14 odpowiedzi w tym temacie

[budo_lukaszki]

a właściwie wkłady do tego he he "taktycznego" długopisu (w końcu był w kosmosie pewnie razem z Emersonem i Omegą Speedmaster) mam takie pisadło i bardzo je lubiłem (bo mały, można go wrzucić byle gdzie, a do pisania zmienia się w duży) ale tylko do momentu w którym skończył się wkład. Może ktoś wie gdzie to w Polsce kupić? Na razie znalazłem tylko w TAD Gear, kosztuje jakieś grosze (circa 3$) ale przy wysyłce rzędu 20$ zamawianie tylko tego jest mało opłacalne.

Oto fotka delikwenta

[budo_smoke]

heh, ktoś sprzedawał na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ...
ale 70zł za wkład to trochę dużo ...
a [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] dwa rayz taniej i aukcja trwa jeszce 5 dni ...
a może [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] na stronie producenta ? ...
jest online shop i są wkłady ...

[budo_vince]

Przypomniala mi sie anegdota nt tych Space pens.

Amerykanie potrzebowali czegos, czym ludzie mogliby pisac w czasie podrozy kosmicznych, co bedzie pisalo w kazdej temperaturze, nie rozmywalo sie i nie zostawialo kleksow, tak powstaly Space Pens, niestety ich wada bylo to, ze byly kosztowne.

A Rosjanie ?


Rosjanie zabrali ze soba olowki Dlatego ja tam zawsze i wszedzie pisze olowkiem.

Ale to taka nieco offtopikowa historia w sumie...

[budo_lukaszki]

Smoke dzięki, jak ja szukałem to na allegro akurat żadnego nie było...

[budo_kapral]

o w morde
mialem kiedys identyczny;)
faaajny byl

[budo_rybak]

Przypomniala mi sie anegdota nt tych Space pens.

Amerykanie (...)

Juz kiedys o tym pisalem - program kosztowal ponad milion dolcow, a przy okazji badan nad wkladem, z ktorego caly tusz nie wycieklby od razu w stanie niewazkosci zdobyli duzo ciekawych doswiadczen, ktorych nie maja Ruscy.

To tyle o wyzszosci olowkow nad kosmicznymi dlugopisami, nie dziwie sie w sumie, bo anegdotka zabawna, tylko niestety pokazuje, ze malo kto rozumie o co w badaniach naukowych chodzi, jakie moga z nich byc korzysci itp.


lukaszki - mam go, ale, ze nie uzywam za czesto, to nie mialem nigdy potrzeby szukania wkladu.
Brat mi mowil, ze tak te dlugopisy, jak i wklady do nich sa juz od dluzszego czasu - przynajmniej u nas - w co drugim dobrze zaopatrzonym sklepie z artykulami do pisania.

Moze jak przejdziesz sie do jakiego wiekszego lokalu z takimi zabawkami, to tez beda mieli?

[budo_piterm]

lukaszki, wrzuć mi emaila... jak chwilkę poczekasz, to ci wezmę przy okazji jak będę na początku marca za Odrą, bo do swojego też będę kupował.

[budo_lukaszki]

Moze jak przejdziesz sie do jakiego wiekszego lokalu z takimi zabawkami, to tez beda mieli?

jak dotąd nie znalazłem - a wypisał mi się kilka tygodni temu, ale poszukiwania trwają chociaz wydaje mi się że oficjalnie tego do Polski nikt nie sprowadza.

[budo_rybak]

A no to bida.

Ale jest PiterM

[budo_qkiel]

a gdzie taki dlugopis mozna kupic ?
jak byc gadzeciarzem to na calego

[budo_lukaszki]

No to wygląda na to że jestem uratowany,
dzięki Piter

kupić chyba raczej za granicą, albo na allegro

[budo_kane]

lukaszki, wrzuć mi emaila... jak chwilkę poczekasz, to ci wezmę przy okazji jak będę na początku marca za Odrą, bo do swojego też będę kupował.

Wiesz moze jakie sa ceny tych dlugopisow...bo tez bym sie dorzucil do zamowienia .

[budo_aqaz]

Mam pytanie - [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] w opisie zauwazylem cos takiego :

NITROGEN PRESSURIZED INK CARTRIDGE, INK WILL LAST A LIFETIME, WILL NEVER NEED A REFILL CARTRIDGE

Jak to tlumaczyc, czy jest to jakis magiczny, niekonczoncy sie wklad,
czy poprostu ma on trwalosc taka, ze nigdy nie wyschnie (gdy nie uzywany) ?

[budo_vince]

raczej to drugie.

[budo_gkozi]

mam zapasowy [jak kupowałem to wziąłem na zapas :wink: ] czarny, fine point
tylko ... jest rozpieczętowany [byłem ciekawy jak pisze] no i nie jestem pewien czy chcę się go pozbyć

więc traktuj mnie jako wyjście awaryjne :wink: