59 odpowiedzi w tym temacie

[budo_shawnee]

Władze PFA popełniły były ostanio następującą uchwałę:

Uchwała Zarządu PFA z dn. 12.02.2005

W związku z podziałem w polskim Aikikai Zarząd PFA i RT uchwala, że wszystkie osoby posiadające legitymację PFA, niezależnie od aktualnej przynależności klubowej, mogą przystępować do egzaminów na stopnie kyu i dan podczas egzaminów organizowanych przez PFA. Zgłoszenia na egzaminy zgodnie z regulaminem egzaminacyjnym PFA.

I tak zrodziło się w mojej głowie pytanie jak w temacie. I wydaje mi się, że jednak jest to wyciągnięcie ręki do ludzi, którzy braku laku (znaczy się innego klubu) zmuszeni są do treningów w klubie PSA. Uważam, że to świetna sprawa. A jaka jest Wasza opinia? Co na to PSA? Czy uzna stopnie peefowskie?

[budo_kurm28]

Władze PFA popełniły były ostanio następującą uchwałę:

Uchwała Zarządu PFA z dn. 12.02.2005

W związku z podziałem w polskim Aikikai Zarząd PFA i RT uchwala, że wszystkie osoby posiadające legitymację PFA, niezależnie od aktualnej przynależności klubowej, mogą przystępować do egzaminów na stopnie kyu i dan podczas egzaminów organizowanych przez PFA. Zgłoszenia na egzaminy zgodnie z regulaminem egzaminacyjnym PFA.

I tak zrodziło się w mojej głowie pytanie jak w temacie. I wydaje mi się, że jednak jest to wyciągnięcie ręki do ludzi, którzy braku laku (znaczy się innego klubu) zmuszeni są do treningów w klubie PSA. Uważam, że to świetna sprawa. A jaka jest Wasza opinia? Co na to PSA? Czy uzna stopnie peefowskie?

hmmm.. jezeli nie ma tutaj tzw. "drugiego dna" to faktycznie inicjatywa jest godna pochwaly

[budo_aiki]

ano popelnily.. jakos nie mozna zerwac z przyzwyczajemien do legitymacji..
tylko nie rozumiem.. osoby posiadajce legitymacje niezaleznie od przynaleznosci klubowej.. ?
metne to jak wywody red. bud.
bo dla mnie to jest tak.. ze uke X cwiczący np. u shihana Wysocjkiego ale majacy legitymacje pfa moze zdawac egxamy w pfa. .

[budo_authority]

To i tAK NIC NIE ZMIENIALO....

przeciez klub najczesciej respektuja stopnie od innych znany shihanow , mistrzów....

[budo_shawnee]

To i tAK NIC NIE ZMIENIALO....

przeciez klub najczesciej respektuja stopnie od innych znany shihanow , mistrzów....

Oj, Tetsudo - było w PFA, że ta akceptowała egzaminy przeprowadzone raz, że przez egzaminatorów PFA; dwa - że przez osoby przez siebie wskazane; i trzy - krączące ścieżką aikikai. Tak więc stopień uzyskany od sihana Wysockiego, mimo że wartość swoją ma, nie był uznawany przez PFA (inne wymagania, inny sposób podejścia do techniki). I tu jest odpowiedź dla Aiki - egzaminy będą przyjmowane od osób , które były w PFA, ale teraz są w PSA i posiadają "starą" legitymację. Przecież napisano, że chodzi o rozłam polskiego aikikai, a nie aikido w Polsce jako takiego.

P.S. Fakt, że legitymacja to bzdurny wymysł z jednej strony. Ale z drugiej - skoro wymaga się uczestnictwa w seminariach prowadzonych przez shihanów, jako warunku niezbędnęgo przy egzaminie na shodan i wyżej, to jak to mogę udowodnić?

[budo_aiki]

Ale z drugiej - skoro wymaga się uczestnictwa w seminariach prowadzonych przez shihanów, jako warunku niezbędnęgo przy egzaminie na shodan i wyżej, to jak to mogę udowodnić?

rachunkiem za staz:)

[budo_apas]

Nie, no pare tygodni czlowieka na forum nie ma i takie rzeczy sie dzieja Ja sie tylko cieszyc moge, ze wreszcie cos pozytywnego w polskim aikidzie, bo ogladane z perspektywy dosc odleglej smieszniejsze jeszcze sie wydawalo (organizacyjnie ofkoz). No i pozdrawiam wszystkich przy okazji!

[budo_kurm28]

Nie, no pare tygodni czlowieka na forum nie ma i takie rzeczy sie dzieja Ja sie tylko cieszyc moge, ze wreszcie cos pozytywnego w polskim aikidzie, bo ogladane z perspektywy dosc odleglej smieszniejsze jeszcze sie wydawalo (organizacyjnie ofkoz). No i pozdrawiam wszystkich przy okazji!

Dzizas!!!

juz sie zaczynalem o kolege APASa martwic. Normalnie topic poszukiwawczy chcialem zakladac.

Kamien z serca.....

Witamy z powrotem.

:wink:

[budo_wia]

Nie chcę żeby wyszło na to, że przypisuję złe intencje ale... Opłata egzaminacyjna nie śmierdzi choćby była wniesiona przez ludzi "od konkurencji" a komisyja zawsze i tak sama najlepiej wie kogo może promować a kogo nie.

[budo_apas]

Nie, no pare tygodni czlowieka na forum nie ma i takie rzeczy sie dzieja Ja sie tylko cieszyc moge, ze wreszcie cos pozytywnego w polskim aikidzie, bo ogladane z perspektywy dosc odleglej smieszniejsze jeszcze sie wydawalo (organizacyjnie ofkoz). No i pozdrawiam wszystkich przy okazji!

Dzizas!!!

juz sie zaczynalem o kolege APASa martwic. Normalnie topic poszukiwawczy chcialem zakladac.

Kamien z serca.....

Witamy z powrotem.

:wink:

Za troske dziekuje, ale jestem caly i zdrow... Ot, zwyczajnie - samotny trening w gorach, walka ze slaboscia, szlifowanie charakteru i medytacje nocne pod niebem gwiazdzistym w krainie odleglej i zycia w formach wyzsych poybawionej... Czyli normalna droga do MISZCZOSTWA

[budo_kurm28]

Nie, no pare tygodni czlowieka...............

Witamy z powrotem.
:wink:

Za troske dziekuje, ale jestem caly i zdrow... Ot, zwyczajnie - samotny trening w gorach, walka ze slaboscia, szlifowanie charakteru i medytacje nocne pod niebem gwiazdzistym w krainie odleglej i zycia w formach wyzsych poybawionej... Czyli normalna droga do MISZCZOSTWA

aa no to luzik - juz myslalem, ze co gorszego :wink:

k.

[budo_spid]

Ogólnie egzaminy staniały ostatnio w PFA. Mam pytanko. Ile klubów obejmuje aktualnie PSA?

[budo_shawnee]

APAS - salam, wieki całe.... :wink:

[budo_przemek]

Władze PFA popełniły były ostanio następującą uchwałę:

Uchwała Zarządu PFA z dn. 12.02.2005

W związku z podziałem w polskim Aikikai Zarząd PFA i RT uchwala, że wszystkie osoby posiadające legitymację PFA, niezależnie od aktualnej przynależności klubowej, mogą przystępować do egzaminów na stopnie kyu i dan podczas egzaminów organizowanych przez PFA. Zgłoszenia na egzaminy zgodnie z regulaminem egzaminacyjnym PFA.

I tak zrodziło się w mojej głowie pytanie jak w temacie. I wydaje mi się, że jednak jest to wyciągnięcie ręki do ludzi, którzy braku laku (znaczy się innego klubu) zmuszeni są do treningów w klubie PSA. Uważam, że to świetna sprawa. A jaka jest Wasza opinia? Co na to PSA? Czy uzna stopnie peefowskie?

Hmm.. a jak to sobie wyobrazasz?? gosc cwiczy u instruktora i bez jego wiedzy zdaje egzaminy za plecami???

[budo_szczepan]

Nie, no pare tygodni czlowieka na forum nie ma i takie rzeczy sie dzieja Ja sie tylko cieszyc moge, ze wreszcie cos pozytywnego w polskim aikidzie, bo ogladane z perspektywy dosc odleglej smieszniejsze jeszcze sie wydawalo (organizacyjnie ofkoz). No i pozdrawiam wszystkich przy okazji!

Prawda ze odleglosc zmienia perspekywe? :wink:

[budo_shawnee]

Hmm.. a jak to sobie wyobrazasz?? gosc cwiczy u instruktora i bez jego wiedzy zdaje egzaminy za plecami???

A kto mówi, że za plecami? Jeśli otrzyma zgodę, oczywiście. Przemku drogi, wiesz oczywiście, że wymagania egzaminacyjne PFA i PSA są toczka w toczkę? No to odpowiedz w czym tkwi różnica? W kierunku przepływu kasy? Chyba tylko, bo egzaminatorzy są z pewnego punktu widzenia ci sami, tylko koszulkę zmienili... ( o PSA myślę). A do października ubiegłego roku egzaminatorzy PFA byli dobrzy, a teraz są be? Bo się wierchuszka pokłóciła? E tam, Przemek, gadanie takie...

P.S. Poza tym, przychodzi taki czas, że uczeń zaczyna szukać swojej drogi i co - zabronisz mu? Jeśli nie podoba mu się PSA i woli PFA, a instruktor zabroni mu zdawania w Federacji - to tylko świadczy o klapkach na oczach instruktora. Ty zdaje się zdawałeś egzaminy u shihana Tamury, prawda? I nikt z Federacji nie powiedział Ci, że Asai jest milej widziany, a debeściarski to jest Ikeda. Tylko pod żadnym pozorem nie próbuj zdawać u Fujimoto, bo Ci nie uznają stopnia dan. Pojechałeś, zdałeś i już.

[budo_authority]

PFA , PSA , PUA, PAA .....o zesz ku*wa

[budo_przemek]

Hmm.. a jak to sobie wyobrazasz?? gosc cwiczy u instruktora i bez jego wiedzy zdaje egzaminy za plecami???

A kto mówi, że za plecami? Jeśli otrzyma zgodę, oczywiście. Przemku drogi, wiesz oczywiście, że wymagania egzaminacyjne PFA i PSA są toczka w toczkę? No to odpowiedz w czym tkwi różnica? W kierunku przepływu kasy? Chyba tylko, bo egzaminatorzy są z pewnego punktu widzenia ci sami, tylko koszulkę zmienili... ( o PSA myślę). A do października ubiegłego roku egzaminatorzy PFA byli dobrzy, a teraz są be? Bo się wierchuszka pokłóciła? E tam, Przemek, gadanie takie...

P.S. Poza tym, przychodzi taki czas, że uczeń zaczyna szukać swojej drogi i co - zabronisz mu? Jeśli nie podoba mu się PSA i woli PFA, a instruktor zabroni mu zdawania w Federacji - to tylko świadczy o klapkach na oczach instruktora. Ty zdaje się zdawałeś egzaminy u shihana Tamury, prawda? I nikt z Federacji nie powiedział Ci, że Asai jest milej widziany, a debeściarski to jest Ikeda. Tylko pod żadnym pozorem nie próbuj zdawać u Fujimoto, bo Ci nie uznają stopnia dan. Pojechałeś, zdałeś i już.

spoko spoko... jesli faktycznie odbywa sie to za zgoda instruktora to wszystko jest oki...
wiem ze wymagania sa takie same...
chodzi raczej o jakas lojalnosc wobec instruktora ktory prowadzi sekcje... i sekcji jako calosci.... bo dla zwyklego aikidoki to chyba nie ma zbyt duzego znaczenia do ktorej federacji czy stowarzyszenia nalezy.. i nie rozpatruje tego w ogole w odniesieniu do egzaminatorow....i ich "barw klubowych"
zalezy co rozumiesz przez slowa "zaczyna szukac swojej drogi"... bo tutaj mozliwosci jest sporo...ostatnio bylem np. swiadkiem jak zdawano egzamin za plecami instruktora (a nawet wbrew jego woli..) ... jak ktos chce otworzyc wlasna sekcje i tak rozumiesz "szukania wlasnej drogi"... to wtedy juz jest inaczej...ale to juz nie jest taka prosta sprawa..i to chyba temat na osobny topik...
ja zdawalem u sensei Tamury (przynajmniej pierwszy egzamin..) zanim jeszcze mialem cos wspolnego z organizacjami aikido (PFA czy PSA) w Polsce... i tu byla inna sprawa... dostalem pismo do Tamury sensei podpisane przez mojego instruktora (M. Osinskiego) z prosba o dopuszczenie mnie do egzaminu...
Pozdro..

[budo_shawnee]

chodzi raczej o jakas lojalnosc wobec instruktora ktory prowadzi sekcje... i sekcji jako calosci.... bo dla zwyklego aikidoki to chyba nie ma zbyt duzego znaczenia do ktorej federacji czy stowarzyszenia nalezy.. i nie rozpatruje tego w ogole w odniesieniu do egzaminatorow....i ich "barw klubowych"

Lojalność to świetna rzecz i jestem za..., ale do czasu kiedy stwierdzę, że mi nie po drodze.

zalezy co rozumiesz przez slowa "zaczyna szukac swojej drogi"... bo tutaj mozliwosci jest sporo...ostatnio bylem np. swiadkiem jak zdawano egzamin za plecami instruktora (a nawet wbrew jego woli..) ... jak ktos chce otworzyc wlasna sekcje i tak rozumiesz "szukania wlasnej drogi"... to wtedy juz jest inaczej...ale to juz nie jest taka prosta sprawa..i to chyba temat na osobny topik...

Szukanie swojej drogi...cóż...powiedzmy tak - ćwiczę dużo, długo i efekty mam niezgorsze. Nauczyciele prowadzący seminaria twierdzą, że czas ku temu, abym podszedł do kolejnego egzaminu, a mój instruktor ma inną wizję. Z powodów różnych. Odchodzę w swoją stronę, bo nie mam żadnej motywacji do ćwiczenia pod kierunkiem tego pana. A nawiązując do rozłamu to co powiesz o sytuacji, kiedy to instruktor się waha gdzie podążyć i dlatego stopuje swoich uczniów? Jeśli nie potrafi podjąć decyzji, to ile można czekać?

Ja zdawalem u sensei Tamury (przynajmniej pierwszy egzamin..) zanim jeszcze mialem cos wspolnego z organizacjami aikido (PFA czy PSA) w Polsce... i tu byla inna sprawa... dostalem pismo do Tamury sensei podpisane przez mojego instruktora (M. Osinskiego) z prosba o dopuszczenie mnie do egzaminu...

No fakt, tu była inna sprawa. Ale wiele osób zdawało właśnie w taki sposób jak opisałem wyżej i nikt im złego słowa nie powiedział. Pojechali, zdali i mają się dobrze. Nikt nie kwestionuje ich umiejętności, bo musiałby zakwestionować wiedzę któregoś z mistrzów.

Ja też pozdrawiam.

[budo_shawnee]

PFA , PSA , PUA, PAA .....o zesz ku*wa

O żesz Ty, ależ elokwencja... :wink: