Aż obejrzałem ten trailer. Odkryłem, że w RT odkryli nowe znaki w chińskim piśmie. Pouczające
tt48, pan Pałys jest dość znany na warszawskim rynku i jego kwalifikacje są - delikatnie rzecz ujmując - mierne. Natomiast ma duży talent marketingowy (o czym świadczy choćby fakt, ze jeszcze z tego rynku nie wyleciał), a także zmieniający się co i rusz profil szkoły na to, co w danym momencie jest modne - ostatni rok przyniósł zajęcia samoobrony dla kobiet i boksu tajskiego.
Odnośnie kwalifikacji trenerskich, to na stronie podanej przez ciebie można się doczytać, że uprawnienia trenerskie w zakresie kick boxingu ma tam jedna osoba i nie jest nią żaden z wymienionych przez ciebie instruktorów. Na stronie PZKB natomiast jako szef szkoły figuruje ww pani z tytułem trenerskim.
Co do możliwości wejścia na pierwsze zajęcia i wysokości opłaty miesięcznej, to nawet nie będę tego komentować. Napiszę tylko dla ludzi spoza Warszawy, że 150 pln za miesiąc to nawet na nasze warunki jest dużo. W zasadzie z tego co się orientuję, to jest to zdecydowanie górna granica warszawskich cen.
I żebyś mi nie napisał, że nie wiem, bo nie znam - znam całkiem sporo byłych Red Tigerowców, a i aktualnych widywałem na zawodach - kungfowo-wushowych, bo na takich występują. I ocena tego, co wynieśli z RT jest jednoznaczna. Jeżeli ktoś chce się uczyć kick-boxingu, to ma w Warszawie znacznie lepsze kluby.
K.