30 odpowiedzi w tym temacie

[budo_ray_luka]

Tak, ja

No to się pochwal czego Cię tam uczyli na temat snu.

[budo_słoniak]

A co ja cały czas robię? :roll:
Poza tym jakoś nie widziałem, żeby ktoś proponował bankowcom: "Napisz wszystko co wiesz o kredytach" a Fiodorowi np "wszystko co wiesz o tworzeniu stron". Sorry, ale nie chce mi się poświęcać najbliższego tygodnia.

[budo_ray_luka]

Sorry, rzeczywiście palnąłem bez zerknięcia wstecz.

[budo_dr prozac]

Czasami wystarczy zjesc porzadne sniadanie, odrazu czlowiek lepiej funkcjonuje

[budo_sombre]

Ale czytałem także (i sprawdziłem na sobie) system drzemki metodą "wilczą", czyli kilka kilkunastominutowych drzemek w ciągu doby. Wbrew pozorom da się tak funkcjonować i można się nauczyć "szybko spać" :-)

Masz jakieś materiały o tym ? Strony www, pdf-y, artykuły ? I jak przygotowałeś organizm ? Da się tak wytrzymać przez dłuższy czas ? Na przykład kilka lat ?

Napisz proszę, bom bardzo ciekawy. :-)

[budo_słoniak]

Sam tak kilka lat nie żyłem, co najwyżej ze dwa tygodnie na trudnych poligonach. Spotkałem się z tym po raz pierwszy u pana Mowata, ktory zajmował sie obserwacją wilków i musiał nauczyć się spać jak one. Później czytałem jeszce o tej metodzie u amerykańskiego fotografa zwierząt. Z fizjologicznego punktu widzenia to ciekawa metoda i może dawać niezłe efekty. Ja jednak odczuwałem trochę głodu sennego i potrzeby długiego snu po zakończeniu wyjazdu. Ale w trakcie funkcjonowałem bez zarzutu.

[budo_mameha]

Metodę wilczą (pewnie bez świadomości tej nazwy) mają opanowaną do perfekcji młode mamy karmiące piersią. Niektóre z nich stosują ją niekoniecznie dobrowlonie.

Ale da się tak przeżyć 7,5 miesiąca (sprawdzone). Znam przypadki takiego spania nawet przez okres 3 lat, póki pacholę nie odstawiło naturalnego pokarmu w nocy.

Czy metoda jest dostępna dla osób innych, niż matki karmiące - nie wiem. Można spróbować. :wink:

[budo_vince]

Metoda sprawdzona, funkcjonuje tez u studentow podrozujacych pociagiem z Katowic do Gliwic

[budo_sombre]

Wy sobie bekę kręcicie, a ja pytam poważnie
Słyszałem, że tym sposobem ( 15 minut co 4 godziny ) spali m.in Da Vinci i Napoleon.Ale nie wiem, na ile to plotka, na ile prawdziwa historia. I dlatego pytam się, czy coś takiego jest fizjologicznie możliwe. I jak trzeba przygotować organizm, żeby być przez cały czas sprawnym.
Zdaję sobie sprawę, że można tak wytrzymać tydzień, dwa, ale na przykład 3 lata ? I to bez odsypiania np. w weekendy po 15 godzin .... :roll:

[budo_mameha]

Wy sobie bekę kręcicie, a ja pytam poważnie

Ależ ja ci odpowiadam poważnie. Sama spałam może nie po 15 minut, ale po godzinie, więc fizjologicznie jest możliwe. Nie odsypiałam w dni wolne, bo dzidziusie nie uznają weekendów i cały czas żądają karmienia. Początkowo nawet i 20 karmień na dobę!!

Inna rzecz, że kobieta po porodzie jest nakręcona przez hormony, które dodają jej niewyobrażalnego speedu. Nie tylko w kwestii snu. Dlatego wyrażam obawę, czy można się samemu zaprogramować na taki tryb życia.

[budo_malkavian]

jako 16 latek mam bardzo"łagodnydzień pracy" -
pobudka o 6:00 bo o 7:20 pierwsza lekcja .
wracam przecietnie o 14.
obiad
następnie nauka ,
następnie pomagam mamie w racy (jest ogrodnikiem w pewnej krakowsiej firmie i o dziwo w czasie zimy jest masa pacy)
wracam o 18 kłade sie spac do 19 .
trening o 20:00 lub 20:30
wracam gdy jets godzina 23 z groszami
chwila na zjedzenie czegoś
przygotowanie do szkoły
sen od około 23:45

no i musze szczerze powiedizec ze ten tryb zycia jakos mi nei odpowiada bo wiecznie jestem zmęczony i w szkole jakos trudno o koncentracje a co za tym idzie dobre rezultaty
treningi jakos podnoszą moją sprawość i pobudzają ale na cały dzien to nei wystarcza :?