Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wiara a sztuki walki


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
53 odpowiedzi w tym temacie

budo_wingtsun
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 667 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Wiara a sztuki walki

Prawo odwetu
38 Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb! 39 A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi! 40 Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz! 41 Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące! 42 Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie.
Miłość nieprzyjaciół
43 Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. 44 A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; 45 tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. 46 Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? 47 I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? 48 Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.


Wprawdzie nie jestem katolikiem, lae gdzie tu jest napisane że sztuki walki są czymś negatywnym? Tutaj jest napisane że nie należy nienawidzić i być szczodrym i pokornym, poza tym dobrze byłoby przywołać kontekst historyczny i kulturowy - ale to nic akurat nie wniesie. W tym kawałku tekstu nie ma NIC napisane że trenowanie sztuk walki jest złe. Osobom które uważają, że nie wolno się bronić polecam przeanalizowanie co mówi na ten temat Katechizm KK, oraz dlaczego chcą oddać najcenniejszy dar dany od Boga jakim jest życie, zamist go chronić.
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Wiara a sztuki walki
WT: ale napisane jest by nie walic po ryjach, a tego właśnie uczy sie w SW - jeżeli sie tego nie uczy to z SW robi sie balet i gimnastykę
  • 0

budo_spid
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 713 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Wiara a sztuki walki

W tym kawałku tekstu nie ma NIC napisane że trenowanie sztuk walki jest złe


Jest napisane, że jak ktoś Ci da w pysk to nie oddawaj. To chyba stawia w jasnym świetle stosowanie samoobrony w praktyce. Natomiast trenować możesz zawsze.
Można się z tym zgodzić lub nie. Kwestia wyboru.
  • 0

budo_ray_luka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 205 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Wiara a sztuki walki
Zgadzam się w 100% z tym co napisał WingTsun. W nadstawianiu drugiego policzka nie chodzi o to, że nie wolno się bronić przed agresją fizyczną. To wręcz należy czynić bo trzeba stawiać opór złemu. Co innego gdy ktoś np. mówi o tobie źle. Wtedy można "nadstawić drugi policzek" zamiast wypłacić mu z piąchy.
Fragment z Listu do Rzmian na ten temat:

12,19 Umiłowani, nie wymierzajcie sami sobie sprawiedliwości, lecz pozostawcie to pomście [Bożej]. Napisano bowiem: Do Mnie należy pomsta. Ja wymierzę zapłatę - mówi Pan - ale: Jeżeli nieprzyjaciel twój cierpi głód - nakarm go.
12,20 Jeżeli pragnie - napój go. Tak bowiem czyniąc, węgle żarzące zgromadzisz na jego głowę.


  • 0

budo_ray_luka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 205 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Wiara a sztuki walki

niejaki Jezus powiedział aby nadstawiać prawy policzek, jezeli udeża Cie w lewy, nie mówił zaś " jeżeli uderzą cie w lewy policzek to zejdź z linii ciosu, kontra prawym prostym i kop w jaja"


Hehe świetne.
  • 0

budo_wingtsun
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 667 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Wiara a sztuki walki
poza tym chciałbym zauważyć, dla tych którzy się nie orientują że uderzenie w policzek nie oznacza walki, ale obraze. Wiec sorry, ale z tego fragmentu wcale nie wynika że wiara chrześcijańska zabrania... jeżeli chcecie mogę pogrzebać i znajdę nakazy do obrony wprost.
  • 0

budo_olaff
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 515 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Edinburgh / Breslau

Napisano Ponad rok temu

Re: Wiara a sztuki walki
ciekawy temat, gratuluje
Wg mnie nie ma związku między dyscypinami SW a religią. Cały temat sprowadza się do odróżnienia ciemnej strony mocy, a zielonej strony pomidora ;)
To tak , jak z posiadaniem noża w kuchni ... to nie nóż jest niebezpieczny, tylko ktoś, kto zadaje nim cios.
  • 0

budo_ray_luka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 205 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Wiara a sztuki walki
Wing Tsun - widzę, że masz dużą wiedzę na temat chrześcjaństwa i katolicyzmu. Dzięki za wsparcie merytoryczne. Pozdrawiam.
  • 0

budo_haqqax
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 854 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Wiara a sztuki walki
Przed Jezusem i Nowym Testamentem byl Stary Testament. Jest tam opisane, jak Bog podchodzi do upartych, wrogich mu ludzi... pamietacie te akcje z wybijaniem calych narodow: mezczyzn, kobiet, dzieci i bydla. Niescisle wykonywanie polecen Boga dotyczacych tej sprawy bylo grzechem. Starotestamentowe prawo jest bezlitosne - oko za oko, zab za zab i kamienowanie za pare innych rzeczy. Stary testament mowi tez, co robic aby zasluzyc na zycie wieczne - trzeba byc doskonalym.

W starym testamencie mamy przyklady doskonalych wojownikow (dla mnie przykladem profesjonalizmu tego typu jest Benajasz - zlikwidowal on chyba wiekszosc niewygodnych dla Salomona ludzi.) Mamy tez mnostwo przykladow prorokow, ktorzy angazowali sie w konflikty zbrojne i powodowali smierc wielu ludzi. NIe pamietam juz, Eliasz to byl czy Elizeusz, ktory spowodowal smierc dzieci ("poszczul" je niedzwiedziami, jesli dobrze pamietam) ktore smialy sie z niego, bo byl lysy.

W Starym testamencie jest tez wiele obietnic Boga, ze ludzie mu posluszni, poza innymi dobrymi rzeczami, beda blogoslawieni skutecznoscia i wielkim powodzeniem w walce. Jest tam wiele tekstow majacych podtrzymac na duchu, pocieszyc w strapieniu i dodac odwagi, rowniez w sytuacjach konfliktowych. Pojawiaja sie tez modlitwy ludzi o pomoc Boga w walkach...

Problem z tym starotestamentowym podejsciem polega na tym, ze edukuje on ludzi (pokazuje Boze standarty), ale niezbyt im pomaga - standard "prawosci" jest postawiony niewiarygodnie wysoko, a kara za niedorownanie standardowi jest "smierc".

Pisze to wszystko, poniewaz na tym prawie opiera sie tez Jezus. Jezus robil rzeczy, ktore ludzie interpretowali jako zlamanie tego prawa. Jezus tlumaczyl, ze nad pewnymi sprawami ma wladze i moze je robic. Mowil tez, ze ani jedna jota ze starego zakonu nie przeminie (to wszystko robil przeciez ten sam Bog w ktorego wierzymy dzisiaj - nie zmienil sie) - innymi slowami, to mordercze prawo obowiazuje nadal i nie stracilo swej mocy.

W starym testamencie pojawily sie proroctwa dotyczace przyszlego swiata. Mowia one o Mesjaszu - zbawicielu i przyszlym krolu. Dla ludzi zajmujacych sie walka wrecz interesujace jest, ze w tym idealnym przyszlym swiecie ma nie byc przemocy i zabijania (nawet drapiezniki nie beda zabijac innych zwierzat) oraz nie bedzie nauki sztuki wojennej (ktorej to sztuki walki wrecz sa czescia) - tak wyglada biblijny ideal (a zatem dobry wzor do ktorego juz dzis mozna dazyc).

Jezus jest punktem zwrotnym w tej historii, gdyz czyni mozliwym to co na podstawie starego prawa bylo niemozliwe, wprowadzajac nowe wytyczne dla swoich ludzi. Otoz stare prawo wymaga, aby grzesznik umarl. W starym prawie bylo tez cos takiego, jak ofiara z baranka - jego krew miala zmywac grzechy Izraela. Ten baranek to tylko symbol prawdziwej ofiary, ktora miala pomoc ludziom wyjsc z patowej sytuacji - niemozliwosci spelnienia starego prawa, ktore z drugiej strony mialo nigdy nie przeminac. Tak wiec mamy do czynienia z prawnym trikiem - Jezus jest takim barankiem Bozym, ktory zmywa grzechy swiata. Kto w niego wierzy, wg prawa umiera i jest wpisywany do ksiegi zywych - rodzi sie jako nowa istota, nie podlegajaca staremu prawu i zbawiona nie dzieki temu, ze jest doskonala ale dzieki pomocy i ofierze Jezusa. To dlatego nikt nie moze byc zbawiony, jesli nie narodzi sie na nowo i nikt, kto nie skorzysta z grogi ofiarowanej przez Jezusa, sam nie zdola dostac sie do nieba. Podobno tak to zostalo zrobione, zeby nikt sie potem nie mogl chwalic, ze on zostal zbawiony dlatego, ze byl lepszy od np. Kowalskiego...

To troche offtopic tutaj, ale chodzilo mi o wyjasnienie, jak sie ma stare prawo do nowego.

Jak widzimy, stare prawo nie zabrania trenowania ani praktycznego wykorzystywania sztuk walki.

Jezus uwolnil nas od "przeklenstwa" starego prawa dajac nam nowe: to o milosci do Boga i blizniego. Oczywiscie sam tez musi sie do niego stosowac. Moim zdaniem to o nadstawianiu policzka to ilustracja tej wlasnie zasady: zawsze chciej zgody, zawsze wybacz jesli ktos cie przeprasza, nawet jesli wciaz ponawia swoje zle zachowanie - jesli chce zgody, wybacz i pusc w niepamiec zle rzeczy. Zawsze cen wyzej dobro czlowieka niz rzeczy materialne (to o oddawaniu plaszcza), nie madz msciwy, daruj jesli ktos Ci zrobi cos zlego, nawet jesli byc moze zrobi to jeszcze raz (to o nadstawianiu drugiego policzka). Trudne, prawda? Sam Jezus powiedzial do apostolow, ze posyla ich jak jagnieta miedzy wilki...

Czy to znaczy, ze chrzescijanin nie ma po co trenowac sztuk walki ani nie moze bronic swego i swoich bliskich zycia i zdrowia? Kazdy sobie sam odpowie... Warto jednak pamietac, ze Jezus przed swoim ukrzyzowaniem polecil uczniom nabyc miecze (Piotr obcial mieczem ucho jednemu z ludzi ktorzy aresztowali Jezusa. Jezus go uzdrowil). Zganil co prawda uczniow, ktorzy chcieli rzucac ogien z nieba na wioski ktore go nie przyjmowaly, ze nie rozumieja dnowego ducha, ale wcale nie wyglada na lagodnego dla ludzi zatwardzialych i nie uznajacych swojej niedoskonalosci. Przeciwstawia sie tym, ktorzy chca z cala surowoscia egzekwowac prawo na ludziach, ktorzy uznaja swoje grzechy (np. nie powiedzial, ze nie wolno ukamienowac kobiety, ale pokazal jak do tego podchodzi - niech pierwszy rzuci ten, ktory uwaza ze ma prawo do osadzania bo sam jest niewinny), najbardziej krytykuje tych, ktorzy sa tak naprawde najczystsi - faryzeuszow. Przy swoim powrocie ma sie tez posluzyc sila - zmiesc grzesznikow :-)

Mam nadzieje, ze pokazalem, ze mimo nadstawiania policzkow, lagodnosci, milosci wybaczania itp Bog tez posluguje sie gdy trzeba sila i przemoca. Praktykowanie sztuk walki i korzystanie z nich, przy zachowaniu ducha i chrzescijanskiego podejscia do ludzi jest moim zdaniem mozliwe.

Pozostaje jeszcze oczywiscie problem z nienazywaniem nikogo swoim Mistrzem oraz nie klanianie sie obrazom i posagom... :-)

Sorry za przynudzenie, ale nie moglem patrzec jak wszystko kwitujecie drugim policzkiem...

PS: Jakby ktos mial jakies watpliwosci, to uprzejmie informuje, ze ten tekst to tylko moje wyjasnienie jak ja osobiscie rozumiem o co chodzi w chrzescijanstwie i moj osobisty poglad na problem nadstawiania policzkow. Kazdy musi sobie wyrobic swoj.
  • 0

budo_authority
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1851 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z codexu

Napisano Ponad rok temu

Re: Wiara a sztuki walki
Trenuje aikido ...a do kosciola nie Chodze.... czasu niemam !
  • 0

budo_p-chan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 848 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Wiara a sztuki walki
Ja nie chodze do kościoła, bo nie lubie klerów. Tylko kase by brali. :-)
  • 0

budo_xjankowski
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 94 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Wiara a sztuki walki

Właśnie że jest napisane. Mt 5,38-48. Jak ktoś jest ortodoksem to sztuki walki nie są dla niego.

Dobre, dobre :lol: :lol: :lol: Ktoś tam już to wyjaśnił "Tutaj jest napisane że nie należy nienawidzić i być szczodrym i pokornym, poza tym dobrze byłoby przywołać kontekst historyczny i kulturowy"

Ja nie chodze do kościoła, bo nie lubie klerów. Tylko kase by brali.

Przecież za msze świętą nie musisz płacić to NIEOBOWIĄZKOWE. Czy ty się naprawde zastanawiałeś dlaczego nie chodzisz do Kościoła czy po prostu tak palnąłeś. Mam nadzieje, że to drugie. Ja nie lubie jednej osoby z klubu, więc już mam nie chodzić na treningi ?

a czy nazwiemy to chrzescijanstwem,buddyzmem, czy islamem-nie ma wiekszego znaczenia...

Jest znaczenie. Prawdziwy Bóg urodził się jako biedny człowiek, wybierał najbiedniejszych ludzi ze społeczeństwa, a jego religia rozprzestrzeniła się na cały świat. Pokonał śmierć i do dzisiaj działą cuda. Stygmaty, objawienia maryjne i egzorcyzmy w innycg religiach tego nie ma, bo zostały stworzone przez człowieka.

w chrzescijanstwie medytacja tez byla na porzadku dziennym-teraz nazywamy to modlitwa...

Dalej jest medytacja i modlitwa ODDZIELNIE.

Wracając do tematu. SW walki nie mają żadnego związku z religją. Na macie/ringu trenujesz ciało w modlitwie ducha.
  • 0

budo_p-chan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 848 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Wiara a sztuki walki
Tak. Po prostu chrzanie cała tą instytucje kościelną. Poza tym żygać mi się chce na myśl stania w tłumie starych bab, których sensem życia jest chodzenie do kościoła i na zmentarze. :roll: Owszem, czasami wchodze do kościoła, ale jak tam prawie nikogo nie ma.
Aha... Nie trzeba płacić? Szkoda tylko, że preist chodzący z tacą był bardzo oburzony jak jeden chłopak mu nic nie wrzucił i go ochrzanił. :?
  • 0

budo_sirvaleq
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 236 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Wiara a sztuki walki

Jest znaczenie. Prawdziwy Bóg urodził się jako biedny człowiek, wybierał najbiedniejszych ludzi ze społeczeństwa, a jego religia rozprzestrzeniła się na cały świat. Pokonał śmierć i do dzisiaj działą cuda. Stygmaty, objawienia maryjne i egzorcyzmy w innycg religiach tego nie ma, bo zostały stworzone przez człowieka.


Nie przesadzaj, to nie jest chyba miejsce na agitację religijną.
  • 0

budo_xjankowski
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 94 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Wiara a sztuki walki
Dla mnie jest to ważne. jeśli ktoś może pisać, że pieprzy cały Kościół dlatego,że kościelny go zdenerwował to ja sobie moge napisać coś innego. Może masz racje, że to nie miejsce i czas.
  • 0

budo_ray_luka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 205 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Wiara a sztuki walki

Wracając do tematu. SW walki nie mają żadnego związku z religją. Na macie/ringu trenujesz ciało w modlitwie ducha.


Teraz zupełnie oddzieliło się te dwie ścieżki rozwoju, co moim zdaniem jest niebezpieczne. Bo gdy poznajemy pewne techniki i potrafimy zrobić drugiemu człowiekowi krzywdę, czy nawet go zabić, istnieje niebezpieczeństwo, że zaczniemy z tego korzystać w złych celach. I tu przydaje się rozwój duchowy - pozwala nabrać szacunku do ludzkiego życia i generalnie spoglądać na świat w szerszym aspekcie.
  • 0

budo_ray_luka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 205 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Wiara a sztuki walki

Poza tym żygać mi się chce na myśl stania w tłumie starych bab, których sensem życia jest chodzenie do kościoła i na zmentarze.

Każdy kiedyś będzie stary. Również Ty - dlatego pomyśl czy ktoś kiedyś nie powie, że rzygać mu się chce bo obok Ciebie stoi i jakbyś się wtedy poczuł.

Owszem, czasami wchodze do kościoła, ale jak tam prawie nikogo nie ma.

Nieprawda. Jest mało ludzi ale zawsze ktoś jest.

Aha... Nie trzeba płacić? Szkoda tylko, że preist chodzący z tacą był bardzo oburzony jak jeden chłopak mu nic nie wrzucił i go ochrzanił. :?

No cóż księża też są różni. Ale nie wierzymy w księdza tylko w Boga i to dla Niego przychodzimy do kościoła i dla Niego podejmujemy wysiłek bycia dobrym człowiekiem.
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Wiara a sztuki walki
Coz... Aktualny papiez i jego poprzednicy nic nie mieli naprzeciwko temu zeby mlodzi ludzie uczyli sie rzemiola wojennego, sluzyli w armii i zabijali. Niekiedy sie to nazywa udzialem w wojnach sprawiedliwych". I raczej mlody katolik ma nikle szanse, zeby manifestujac swoja wiare, nie odbywac sluby wojskowej np. w Polsce. Hipokryzja? Nie wiem...
Ja bym powiedzial, ze wszystkie sztuki walki moga uczyc kontroli swojego i cudzego ciala, a ta jest mozliwa poprzez trening uwaznosci (medytacja), a ten jest sednem buddyzmu. A ten w istocie - nakazuje mowiac jezykiem biblijnym "milowac swoich bliznich". W buddyznie chodzi takze o widzenie "rzeczy takimi jakimi sa", co jest jakby nie patrzec spojne z "Prawda Was wyzwoli" ze sw. Jana.
Tak wiec uwazajcie, zebyscie nie wpadli w jej sidla. Prawdy. :wink:
K_P
  • 0

budo_anjin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 600 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Wiara a sztuki walki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

"Wiele sztuk walki ma w swoim rdzeniu głęboką i złożoną religijną filozofię" :wink:

Pozdrawiam,
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Wiara a sztuki walki
:)
K_P
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024