czesc ... bjj czy jiu jitsu.... jaka podstawowa roznica ??
Napisano Ponad rok temu
A wracając do konfrontacji to w Lublinie byłem świadkiem jak 50 letni ekspert JJ Tradycyjnego spakował w kostke 25-7 letniego lidera BJJ. BJJ był zbyt wolny w parterze.
Pozdro.
Napisano Ponad rok temu
Choć przewrotnie można by tak nazwać właśnie BJJ.
Pozdro.
Napisano Ponad rok temu
Co do kol Adama ktory prowadzil cos na Pl Narutowicza to ja sie nie bede wypowiadal bo znam osobe - sa w JJ rozni ludzie rozni instruktorzy a stopien nawet najwyzszy o niczym nie swiadczy
Ogolnie w kwestii tematu:
Roznice miedzy BJJ i JJ to tak jak roznica miedzy np pieciobojem a bieganiem czy plywaniem.
Zadko sie zdaza ze osoba uprawiajaca piecioboj miala by szanse wygrac na zawodach w plywaniu czy bieganiu czy tez strzelectwie albo hippicznych. Kazdy z troche lepszych zawodnikow tych dyscyplin jest w stanie ja pokonac.
Piecioboj to cos innego kazdy umie wszystko dodatkowo sie specjalizujac w czyms.
Wlasnie takie jest JJ - dlatego wiele systemow z niego korzysta - np zapraszaja nas do prowadzenia zajec na seminariach osoby z roznych styli ale malo sie znajdzie osob ktore ccha sie w tym specjalizowac bo jest to bardzo obszerna dziedzina.
Zarazem jest to jak z Politechnika i Prywatna uczelnia dla przyszlych Inzynierow.
Na politechnice mialem podstawy psychologii, etyki itp po co to inzynierom ?
W szkolach prywatnych sa scisle przedmioty ktore ucza tylko jak dobrze robic np jedna rzecz.
Jak dotat zadna szkola prywatna nie ma takiej opinii jak Politechnika bo inzynierowie po niej sa wyszkoleni wszechstronnie i moga pracowac w roznych zawodach nie tylko w swoich wyuczonych na pamiec ale nauka tam tez i trwa dluzej.
Dlatego kazdy wybiera co lubi czy chce byc specjalista w jednym czy lubi wszechstronnosc jedno i drugie wymaga duzo wlozonej pracy aby to osiagnac.
Napisano Ponad rok temu
(...)A wracając do konfrontacji to w Lublinie byłem świadkiem jak 50 letni ekspert JJ Tradycyjnego spakował w kostke 25-7 letniego lidera BJJ. BJJ był zbyt wolny w parterze.
Pozdro.
poczekaj aż za 25 lat doczekamy sie w kraju ludzi z podobnym stażem w bjj - wtedy pogadamy
Pewnie na palcach jednej reki mozna policzyć w Polsce bjjotowców ze stażem dłuższym niz 5 lat, wiekszość to rok-dwa-trzy
pzdr
Napisano Ponad rok temu
Dziękuję za potwierdzenie tezy o rodowodzie BJJ. Co do konfrontacji z danami JJ to wynik mnie nie dziwi bo czarnych pasów od JJ bez odpowiednich umiejętności i wiedzy nie brak w kraju. BJJ jest wysoce wyspecjalizowaną dyscypliną walki wręcz, która wyrosła na bazie sukcesów sportowych i jest teraz w modzie. Sukcesy przeminą i moda też. Cieszę się jako szkoleniowiec, że tylu młodych ludzi jest zapalonymi zwolennikami tej dyscypliny. Prosze jedynie o obiektywną opartą na wiedzy i znajomości rodowodu technik polemikę, która da odpowiedź na temat:"czesc ... bjj czy jiu jitsu.... jaka podstawowa roznica "
A wracając do konfrontacji to w Lublinie byłem świadkiem jak 50 letni ekspert JJ Tradycyjnego spakował w kostke 25-7 letniego lidera BJJ. BJJ był zbyt wolny w parterze.
Pozdro.
Przemku, bjj nie wyroslo na bazie sukcesow sportowych....popularnosci zyskiwalo systematycznie przez prawie caly XX wiek w trakcie regularnych konfrontacjach przedstawicieli roznych stylow w Brazyli gdzie bjj niezle sobie radzilo z innymi systemami no i od poczatku komercjalizacji od 93 roku w Stanach po ufc itd.....dopiero teraz (zaledwie ostatnie kilka lat) coraz wieksza popolarnoscia ciesza sie zawody sportowe bjj takie jak, mundial, panams, czy turnieje submission wrestling, szczegolnie w Ameryce Polnocnej.
czy mozesz powiedziec kto dokladnie z z kim walczyl? kim jest lider bjj i z jakim stazem? kiedy to bylo? jaki byl przebieg tego starcia?
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Pytanie tylko czy BJJ oprze sie próbie czasu. Bo jest to bobasek w rodzinie Sztuk Walki a ojcem chrzestnym jest marketing. Jesli zwolennicy BJJ okażą się wiernymi i będą dalej tak zdeterminowani to bobasek ma szanse wyrosnąć na wybitnie wyspecjalizowanego w ne waza wojownika. Od którego będzie można się czegoś nauczyć.
Cynik pamiętaj, że my przez te 25 lat też bedziemy prcować i rozwijać się.
Pozdro.
Napisano Ponad rok temu
Poczekam poczekam mam zamiar tyle pożyć i wychować jeszcze kilku instruktorów JJ.
Pytanie tylko czy BJJ oprze sie próbie czasu. Bo jest to bobasek w rodzinie Sztuk Walki a ojcem chrzestnym jest marketing. Jesli zwolennicy BJJ okażą się wiernymi i będą dalej tak zdeterminowani to bobasek ma szanse wyrosnąć na wybitnie wyspecjalizowanego w ne waza wojownika. Od którego będzie można się czegoś nauczyć.
Cynik pamiętaj, że my przez te 25 lat też bedziemy prcować i rozwijać się.
Pozdro.
no to pogadamy za 25 lat
a "bobasek" jest juz wyspecjalizowanym w ne-waza wojownikiem
a moda miejmy nadzieje nie minie, (kickboksing, judo itd tez kiedys były nowościami)
Napisano Ponad rok temu
to było na stażu w Lublinie. Zajęcia prowadził Shihan Jhonny Bernaschewice - prezentowal swoją szkołe Chi Ryu Aiki Jitsu. Podczas przewrwy rozmawiał z nim chłopak prowadzacy BJJ(wcześniej trenował Judo) i zaproponował konfrontację. Jhonny propozycję przyjął wynik znasz. Rok później miał być rewanż ale nie doszło do niego. Chłopak dalej był zbyt wolny.
Pozdro.
Napisano Ponad rok temu
Ja wtedy (za 25 lat) być może zmienię zdanie o tej dyscyplinie.
A na razie patrz post 1 w tym temacie.
Pozdro znikam gdzie indziej
Napisano Ponad rok temu
Prosze sie trzymac tematow 8)
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli twoim celem jest zwiększenie szansy wygranej w przypadku realnego zagrożenia, zrób sobie tabelkę trzykolumnową. W pierwszej kolumnie wymyśl sobie rodzaje zagrożeń, w drugiej oceń (1-10) skuteczność bjj, w trzeciej jj. Wystarczy podsumować i będziesz znał swoja subiektywną ocenę skuteczności. No i będziesz mógł zauważyć różnicę.
bjj jj
np. Atak nożem z zaskoczenia 1 1
Upadek z krzesła 3 5
itd.
SUMA 4 6
Radzę też nie oceniać skuteczności na podstawie walki jakiegoś niesamowitego dana z jakimś niesamowitym zawodnikiem bjj. Dla większości ćwiczących jest to po prostu poziom niemożliwy do osiągnięcia.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
osobiste zdanie (do ktorego nie mam nawet zamiaru nikogo przekonywac) wypracowalem jedynie widzac BJJ w akcji (np. zawody grapplingowe w Warszawie).
Kazdy pisze o skutecznosci BJJ, o wyzszosci BJJ nad innymi stylami, jednak nikt nie wspomina,
ze Panowie z BJJ wszystkich rozkladaja w parterze, bo cwicza go non-stop. Ja tez znam
balache, ja tez umiem zakladac duszenia - techniki sa te same, chyba ze sie myle to prosze o poprawienie - jednak caly sekret skutecznosci techniki nie lezy w tym, ze wiemy jak dana
technike wykonac, jednak w tym z jaka precyzja ja wykonujemy.
Zdziwil bym sie, gdyby ludzie ktorzy cwicza glownie pod katem parteru nie byli w tym dobrzi.
Dzis w pracy otwieralem listy. Mialem ok 300 listow do otwarcia. Jak wygladalo otwieranie?
Bralem blaszana szabelke do otwierania listu i *ciach* rozcinalem koperte, po czym wyciagalem nasze ulotki a zaproszenie na szkolenie do kosza.
Mozna by pomyslec co jest takiego szczegolnego w otwieraniu listow. Bierzesz szabelke do reki i rozcinasz. Kazdy to przeciez potrafi. Na poczatku cala praca wydala sie z deka monotonna, jednak po otworzeniu ok 30 listu, zauwazylem ciekawa rzecz.
Z kazdy list otwieralem z wieksza perfekcja. Na poczatku otwieralem (scinalem) list dwoma ruchami. Wsadzilem szabelke w dziurke i ssrrrrrrrrsiup i ulotki na kupke. Otwieralem te listy i otwieralem po czym zauwazylem, ze list otwieralem jedym juz tylko ruchem, szybkim cieciem niczym ciecie sprawnego samuraja
Gdy mialem juz 150 za soba, doszedlem do takiej wprawy ze nawet nie musialem celowac szabelka w dziurke. Wszystko robilem jednym ruchem, jedym cieciem.
Glupie otwieranie listow - a ile sie mozna nauczyc. Podejrzewam, ze otworzyl bym jeszcze z 2 tysiace a otwieranie listow by wygladalo tak, ze pewnie bym go nie dotknal tylko jednym szybkim ruchem rozcial bym koperte...
Podobnie jest z BJJ. Skutecznosc tego stylu to nie sa zadne techniki - to jego specjalizacja, to jego dopracowane do perfekcji przez zawodnikow techniki, ktorzy taka balache zakladaja z taka precyzja jak ja otwieralem listy.
Choc musze przyznac, ze jedyna znaczaca roznica jaka dostrzegam u BJJ jest to, ze oni skupiaja sie na przejsciach, na wypracowaniu pozycji, na osiagnieciu dogodnej pozycji a potem fru balacha na koniec
Ja parter cwicze raz w tygodniu (na 2-6 treningow tygodniowo). Oni cwicza codziennie. Zaluzmy ze przecietny zawodnik BJJ trenuje 3 razy w tygodniu. W ciagu roku wycwiczy sie w parterze tak, jakbym ja cwiczyl 3 lata. W ciagu 5 lat, tak jak inni w ciagu 15!!! Widzicie roznice?
Powtorze jeszcze raz - w uproszczeniu skutecznosc techniki jest funkcja trudnosci jej wykonania oraz czasem jakim poswiecilismy na jej doskonalenie.
Dla przykladu na sobotnich zawodach grapplingowych (19 marca 2005) byl swietny zawodnik, ktorego obserowalem tez na poprzednich zawodach. Na sobotnich zawodach zostal on nagrodzony za najlepszego technika - i na nagroda ta jak najbardziej mu sie na nalezala.
Jesli sie nie myle, byl to zawodnik Judo. Rozkladal wszystkich jak leci. Na poprzednich zawodach jesli sie nie myle tylko jeden chyba z BJJ go polozyl, ale tylko dlatego, ze byl mardy i nie szedl prosto w parter, tylko atakowal jego nogi, az wreszcie udalo mu sie zalozyc dzwignie na nogi.
Czy to znaczy, ze Judo jest skuteczniejsze od BJJ? Walczy czlowiek a nie styl. To ze tylu zawodnikow BJJ wygrywa zawody to nie jest zasluga rewelacyjnego stylu, a jedynie ciezkiej pracy jaka wlozyli w trening. Jesli sie myle to jak wytlumaczyc, ze np. w mojej sekcji jest rozny poziom jesli chodzi o parter? Czy to znaczy, ze jednych JuJitsu jest lepsze od innego?
Przeciez wszyscy w sekcji cwicza ten sam styl - pod okiem tego samego instruktora.
A co z zawodnikami z BJJ. Przeciez tez jedni pokonuja drugich mimo ze cwicza w tej samej sekcji pod okiem tego samego trenera? Czy wtedy kazdy bedzie mowic ze BJJ-numer_wersji jest lepsze od standardowego BJJ?
I na koniec dla wszystkich lubujacych BJJ. Jesli BJJ jest najlepsze to cwicz, rob swoje a nie innym dupe zawracasz i wychwalasz BJJ. Jak ktos bedzie chcial to bedzie cwiczyl BJJ, jak nie to nie. Mi osobiscie sie podoba postawa ludzi z Aikido, jak kazdy mowi, ze Aikido to taniec i na nic sie nie nadaje, a oni za przeproszeniem lache klada i robia swoje.
A co do BJJ i jego przyszlosci. Na treningi kiedys chodzilem z moim kolega. Tez co on nie gadal, jak to on sie nie wychwalal, no i oczywiscie ze czarny pas bedzie kiedys miec. Skonczylo sie na tym, ze po roku o dziwo nagle przestal cwiczyc Mniejmy nadzieje, ze z BJJ tak nie bedzie, jednak to juz trzeba zostawic samemu sobie.
Ani mi ani wam nie mozna mowic jak to bedzie kiedys, w przyszlosci bo nikt nie wie jak to bedzie w przyszlosci. Przypomne, ze moj kolega tez daleko w przyszlosc miezyl...
PS. Pamietam, ze zawodnicy BJJ pokonuja tez tych od stojki - pisac juz mi sie niechalo - ile mozna
PS2. Jeszcze raz na koniec - nie cwiczylem BJJ i podejrzewam ze wielu co mowi o BJJ nie cwiczylo JJ
PS3. Ja to sie dziwie, czemu jesli cwicze najskuteczniejszy styl to kazdemu o tym krzycze, zamiast siedziec cicho i wygrywac na zawodach A jakby kto pytal to mowie: "Przeciez to zwykla balacha"
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wybór nalezy do ciebie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No chyba to oczywiste że bjj ćwiczy się dla parteru.A może: trenuj 5 lat BJJ jeśli wolisz parter, lub 5 lat JJ jeśli lubisz i to i to? :wink:
A jak lubisz to i to to bjj i mt
Napisano Ponad rok temu
A wracając do konfrontacji to w Lublinie byłem świadkiem jak 50 letni ekspert JJ Tradycyjnego spakował w kostke 25-7 letniego lidera BJJ. BJJ był zbyt wolny w parterze.
Pozdro.
Sorry a;e nie wierze w to. Jesli to byl lider Bjj to moze podas jego nazwisko albo choc z jakiego klubu jest, pewnie go znamy wszyscy.
A wgmnie prawda jest taka ze bjj sie utrzyma, martwibym sie bardziej nad jj bo juz nawet na zawodach jj sportowego mistrzowie ju-jitsu z czarnymi pasami przegrywaja z zawodnikami cwiczacymi bjj rok czasu.
Nie chce oczywicie obrazac tu niczyich uczuc, trenowalem jj teraz trenuje bjj i parter w tych dwoch dyscyplinach to zupelnie co innego.
Dla zawodnika jj nie ma praktycznie czegos takiego jak sweep, jedynie sa udane lub mniej udane proby mostkowan, siowanie sie i proba szybkosci. Bjj to ogromna liczba technik,ktora zmienia zupelnie styl walki.
Wydaje mi sie ze zawodnicy jj wcale w walce w parterze nie uzywaja nog do walki garda, sweepow i zakladania technik konczacych tylko siluja sie bardzo zeby na gorze zostac.
krotko moim zdaniem
parter w jj to walka przy uzyciu sily i szybkosci
parter w bjj to walka przy uzyciu technik i mysleniu
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
egzaminy
- Ponad rok temu
-
Aikijutsu!!!
- Ponad rok temu
-
International Kempo - Jiu-Jitsu Martial Arts Union
- Ponad rok temu
-
Ju-Jitsu w Toruniu?
- Ponad rok temu
-
Zawody grapplingowe
- Ponad rok temu
-
Jujitsuka Sherlock Holmes
- Ponad rok temu
-
Jujitsu w Krakowie
- Ponad rok temu
-
zawody Jaworzno
- Ponad rok temu
-
jaka Judoga co sadzicie ?
- Ponad rok temu
-
Zawody w Ju-Jitsu
- Ponad rok temu