56 odpowiedzi w tym temacie

[budo_deejay]

spokojnie nakłaść po gębie? 8O

jak ide z dziewczyna/siostra/matka/ciotka i ktos ja obleje wiadrem zimnej wody to jak dogonie to wpieprze

i nie mow ze tradycja, bo odpowiem ze podtrzymam tradycje i naklade po gebie kazdemu glupkowi ze spaczonym tzw "poczuciem humoru"...

[budo_robertp]

spokojnie nakłaść po gębie? 8O

jak ide z dziewczyna/siostra/matka/ciotka i ktos ja obleje wiadrem zimnej wody to jak dogonie to wpieprze

Albo właduje w ryj miotacz pieprzowy. Joke za joke :wink:
To jest wsiowa tradycja, gdzie potem ludzie mieli blisko do zagrody się przebrać (no i pewnie chodziło o sterczące sutki u dziewuch pod mokrymi bluzkami :roll: )
Nie mam zamiaru wlec się przez pół miasta z mokrym dzieciakiem lub żoną z powodu jakiegoś imbecyla

[budo_sir]

ciesz sie laska, ze cie chlopaki podrywaja. O ile nie rzucili sniezka zbyt mocno lub nie byl to brudny snieg czy jakis z lodem to podryw jest ok. Zalezy to jeszcze od miejsca, sytuacji, i ogolnie od tego jak ci kolesie zachowywali sie oprocz tego.
Ale jak to byla taka sytuacja, ze cie delikatnie rzucili i nie bluzgali to jest ok.
A tak na przyszlosc to zdejmuj sluchawki jak cos ludzie do ciebie mowia.

[budo_pyton]

Radziłbym przemyśleć chodzenie ze słuchawkami na uszach. Nie mam nic przeciwko melomanom ale sam byłem świadkiem /kilka lat temu/ jak facet z walkmenem /tak to się chyba nazywa/ nie usłyszał "dzwoneczków motorniczego' i wpakował się pod tramwaj. Od tamtej pory może sobie posłuchać co najwyżej churów anielskich :?
Pozdrawiam.

[budo_mack]

To jest wsiowa tradycja, gdzie potem ludzie mieli blisko do zagrody się przebrać (no i pewnie chodziło o sterczące sutki u dziewuch pod mokrymi bluzkami :roll: )

To była wsiowa(pięknie to ująłeś) tradycja. Teraz się co nieco pozmieniało, i najwięcej pojebów z wiadrami biega po ulicach miast, a nie wsi :wink:

PS.
a propos sytuacji w której znalazła się twórczyni tematu, wg. mnie lepiej nic takiego nie pokazywać, po co prowokować debili.

Pozdro

[budo_nuevo]

doginić i wpieprzyć? to jest kryminał.

[budo_adamd]

no i? oblanie kogos wiadrem wody pewnie tez podpadnie pod paragraf. moze i pod wiecej niz jeden - naruszenie nietykalnosci i zniszczenie mienia? Moze sie jakis forumowy prawnik wypowie

w kazdym razie osobiscie tez uznaje to (oblewanie) za skrajne buractwo, i tez bym komus w ramach odwdzieczenia sie zrobil "niespodzianke"

[budo_cassini]

Nie jestem prawnikiem, ale na podstawie pewnego doświadczenia w tych sprawach przypuszczam, że poza niszczeniem mienia byłoby jeszcze kilka. Tak czy owak wynik zależy od sędziego. Nie należy zapominać o czymś takim jak zwyczaj który ma znaczenie w takich sprawach (o ile zdarzenie miałoby miejsce w oblerwany poniedziałek). Np.: w przypadku wlewania wody z wiadra przez okno do samochodu będącego w ruchu (co czasem ma miejsce w lany poniedziałek) - spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, w przypadku jeżeli takie zachowanie wzbudzi zgorszenie konkretnej osoby można pokusić się o postawienie zarzutu z art 51&1 kw. W takich wypadkach wiele zależy od okoliczności zdarzenia. Pewne jest że tego typu zachowania nie powinny przekraczać granic dobrego smaku.

[budo_kselos]

Są takie kontratypy (wyłączenie odpowiedzialności karnej):

1- obrona konieczna
2- stan wyzszej konieczności
3- działanie w ramach uprawnienia czy obowiazku
4- zgoda pokrzywdzonego
5- czynności lecznicze
6- karcenie małoletniego
7- ryzyko sportowe
8- ostateczna potrzeba (wymuszanie wykonania rozkazu w wojsku)
no i ...
9- zwyczaj (naruszanie nietykalności cielesnej w "lany poniedziałek" przez oblanie wodą).
Nie może to jednak grozić utratą zdrowia albo powodować zniszczenie ubrania - jest to wtedy przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego.
Pozdr!
Ps.przed oblaniem wodą można zastosować obronę konieczną, ale pobicie sprawcy po zdażeniu to już przekroczenie granic obrony koniecznej...

[budo_varsovie]

Klasyfikacja karna panowie. Jeden czyn - jedna klasyfikacja. To oznacza, że np. pobicie ze skutkiem śmiertelnym to pobicie ze skutkiem śmiertelnym - bez zakłócenia porządku publicznego, naruszenie nietykalności osobistej itd.

Wlanie wody do samochodu - to będzie stwarzanie zagrożenie w ruchu drogowym, bez zakłócania porządku publicznego, bez wejścia na jezdnie w miejscu niedozolonym itp. Jeśli samochód (odpukać) przez zalanie trafi w latarnie to wszytstkie poprzednie paragrafy odpadają i leci pod umyslne/nie spowodowanie śmierci lub coś w tym stylu.
Łapiecie.

Rzeczywisotść bywa odmienna, bo prokurator może zarządać, że wylewał wode na chodnik i to było zakłócanie porządku publicznego, wtargnął na jezdnie w miejscu nie dozowolonym, o oblewnaniu ani słowa - bo tak łatwiej uzyskać wyrok skazujący, więcej paragrafów to przestępstwo z ciągu - większe konsekwencje - sam miód. W wariancie bez śmiertelnych skutków. Choć czesto łatwiej jest ściagać proste sprawy, krótsze procesy, mniej zabawy i mniejsze ryzyko, że media zaczną węszyć spisek.

Co do oblewania. Co innego tradycja i kiedy wszyscy wiedzą, że się oblewamy. A co innego jak wiadrami wlewają wode do autobusu, czy oblewają staruszka.

nuevo Pomyśl, że tego dnia masz chorego męża i iidziesz do apteki do lekarstwa, oblewają cIE w obie strony i jeszcze ty trafiasz do łóżka bo można się najnormalniej przeziębic. Pochwal się gdzie będziesz w lany poniedziałek z rodziną to portfalowcy z portalu BUDO zafunduią ci lany ponidziałek jakiego sobie nie śniłeś.

[budo_kselos]

...a odszkodowanie za zniszczone mienie i straty moralne to już w procesie cywilnym!
Pozdr!

[budo_sir]

nie przesadzajcie panowie z ta odpowiedzialnoscia karna.

Dla mnie takie polewanie z wiadra to zwykla wiocha.
Ale jak widze, ze kawalarz w ten sposob swiadomie zneca sie nad ludzmi, bo dokladnie wie jak moze wkurwic przemoczenie zimna woda 2 godziny od domu to juz inna bajka. Szlismy kiedys z dziewczynami do kina i jedna z nich jajcarz oblal woda tak ze przemoczyl od srodka. Na szczescie byly roztopy i wielkie kaluze, wiec sie frajera podtapialo w tej bryji.
Ale obiektywnie to zaden policjant na serio nie zareaguje jak ktos zglosi oblanie woda.

A oblanie samochodu to inna bajka. Jak sie wyleje wiadro wody z mostu na jadacy samochod na przednia szybe to kierowca moze zglupiec i moze byc wypadek. Wiec to juz jest paragraf.

[budo_kselos]

...bo jak ktos się poczuł "skrzywdzony" to musi założyć sprawcy sprawę, a nawet dwie sprawy - karną i cywilną, no i udowodnić wszystko samodzielnie...
...ale jak ktoś się uprze, to się może sądzić!

Co innego prawo w kodeksach (teoria) a co innego życie (praktyka)

Pozdr!

[budo_sir]

ok, masz racje, ale teoretyzujesz.
To tak spytam : jak myslisz jaka bedzie zasadzona kara jezeli zlapiesz kolesia (wylegitymujesz?, powiedzmy, ze sie uda), ktory jest pelnoletni (zeby bylo latwiej), bo oblal woda (powiedzmy 5 litrow z wiadra)? Dla ulatwienia swiadkow masz i co dalej?

[budo_macieq]

To tak spytam : jak myslisz jaka bedzie zasadzona kara jezeli zlapiesz kolesia (wylegitymujesz?, powiedzmy, ze sie uda), ktory jest pelnoletni (zeby bylo latwiej), bo oblal woda (powiedzmy 5 litrow z wiadra)? Dla ulatwienia swiadkow masz i co dalej?

Niby sytłacja jasna , mówiąca że masz racje , ale nie do końca . Zdarzają się pokrzywdzeni którzy są deczko pierdolnięci , sdam miałem taką sytłacje w lany poniedziałek kilka lat temu chodnikiem(było dosyć tłoczno) bez niczego i nagle żucił się na mnie jakiś facet że ja oblałem wiadarem wody jego dziewczyne , normalnie byłem wszoku 8O koleś już zaciskał ręce na mojej szyii duszac mnie , gdyby nie przechodnie nie wiem co by było :roll: dopiero jak
po kilku chwilach koles się zorientował żę ja nie mam nic czym mógłbym kogoś oblać . Nie czuł się wcale winny , jeszcze przeklinał na mnie :?

[budo_varsovie]

i nagle żucił się na mnie jakiś facet że ja oblałem wiadarem wody jego dziewczyne ,

To jest przykład apropo innego postu - mieszanie chłopaka przy dziewczynie z błotem. Pewno chłopak chciał się przypodobać dziewczynie. Skopanie kogoś aby udowodnić dziewczynie jak się ją kocha w niektórych kręgach jest normą - było pare spraw w sądzie pobić ze skutkiem śmiertelnym z takich powódek. Czy obraz bijących się dwóch gości o dziewczyne jest Wam obcy. Jak zmieszasz chłopa z błotem to dziewczyna raptem wypierze Ciebie, bo genetycznie woli silniejszego osobnika, który da jej silniejszych potomków i zwiększy szansze na przekazanie genów - taki jest naturalizm o ile dobrze uważałem na wykładach - nie mylić z nudystami.
AUTOBUS - KRÓLOWA
Dziewczyny traktują chłopaka bijącego się niby w jej imieniu jak rycerstwo i podżegają - np. wejdziez do tramwaju pierwszy, a laska zażyczy sobie, że chciał być pierwsza i już jej amant wyciąga cie z autobusu żeby przepuścić swojąkrólewnę.

[budo_xiosan]

dzieki za wszystkie posty :-)
- lubie chodzic sama do kina (tzn na filmy :wink: )
- zastanowie sie nad izolacja od otoczenia (sluchawki)
- taa i jak mnie poleja woda, to moga sie spodziewac podobnej reakcji
pozdro!

Nie izoluj się. Jak Cię obleją wodą, to walkmen też zamoknie. Jak sama idziesz do kina, to wyjdź już z kimś.

Ale jak widze, ze kawalarz w ten sposob swiadomie zneca sie nad ludzmi, bo dokladnie wie jak moze wkurwic przemoczenie zimna woda 2 godziny od domu to juz inna bajka. Szlismy kiedys z dziewczynami do kina i jedna z nich jajcarz oblal woda tak ze przemoczyl od srodka. Na szczescie byly roztopy i wielkie kaluze, wiec sie frajera podtapialo w tej bryji.

Dobrze mu tak!. Ale jeśli chcesz uniknąć takich przypadków, to chyba musisz nie wychodzić z domu.

Ale obiektywnie to zaden policjant na serio nie zareaguje jak ktos zglosi oblanie woda.

Policja może nie, ale w tym miejscu jest jedyny przypadek, gdzie przydaje się straż miejska.

Dla mnie takie polewanie z wiadra to zwykla wiocha.

Popieram.

[budo_cassini]

To wszystko zależy od okoliczności
1 - zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym - nie tylko wlanie wody do smochodu, mogę sobie wyobrazić jeszcze kilka sytuacji związanych z oblewanym poniedziałkiem prowadzących do popełnienia wykroczenia z tego artykułu.
2 - 51&1 odrębna sytuacja - kilku gości polewa sobie kogoś z wiader - ten ktoś jest zbulwersowany zachowaniem gości
3- Zgoda pokrzywdzonego - jak najbardziej w tej sytuacji może wystąpić jako kontratyp
4 - niszczenie mienia - odrębna sprawa - musi faktycznie zostać zniszczone jakieś mienie
5 -Nie jest prawdą, że jeden czyn nie może wyczerpywac znamion z kilku artykułów, jak najbardziej może mieć miejsce taka sytuacja, co więcej zarzuty w praktyce bywają często tak konstruowane.

[budo_zielona wróżka]

Sytuacja miała miejsce w małym miasteczku. Elegancko ubrana wracałam do domu, gdy napadła mnie grupa 12-13latków z wiadrami i butelkami. Nie byłam w stanie uciec (obcasy). Prosiłam, żeby nie lali (wstrętnie brudną wodą), oczywiście mnie nie posłuchali. Groźby tym bardziej nie poskutkowały. Całkowicie przemoczona spokojnie wróciłam do domu, przebrałam się w dresik i spokojnie ruszyłam na odwet Oblalli mnie kolejny raz. Kiedy już nie mieli więcej wody ruszyli w kierunku ogrodu jednego z nich, chcac odnowić zasoby i tam dokonałam rzeźi :wink: zaciągajac "szefa" bandy pod strumień lodowatej wody w jego własnym ogrodzie. Trzymałam go dopóki nie zaczął wyć i płakać z zimna.. No i dopóki nie pojawili się jego rodzice... :twisted: Od tamtej pory mam spokój w Lane Poniedziałki

[budo_volt]

Sniezka jak sniezka, taki rozpaczliwy sposob na podryw.
Pokazalas im gest kozakiewicza, dalas do zrozumienia ze podryw nie wyszedl. Wrocilas do domu i gitara.
Jakby szukali dziwnych wrazen w starciu z dziewczyna to i tak bys nic nie poradzila, lepiej do kina nie chodzic samemu.
Tyle ze jak dla mnie sytuacja... moze nie do konca normalna(znam pare lepszych sposobow na wyryw niz sniezka w leb) ale no, nie moge znalezc slowa, nie masz innych problemow?

kurna ostatnio z qmplem szlismy na autobus kolo 21. Jakies 30m dalej stala grupa kilkunasto osobowa i jakis lysy frajer zaczol sniezkami w nas ciskac. To co on chcial mnie poderwac ?