Skocz do zawartości


Zdjęcie

samoobrona dla dzieci ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
37 odpowiedzi w tym temacie

budo_jodan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 775 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zależy od punktu odniesienia

Napisano Ponad rok temu

Re: samoobrona dla dzieci ?
Zlituj się, mi chodzi tylko o to, że małych dzieci nie wolno posyłać na typową samoobronę z jej podejsciem do "wykańczania" napastnika. To jest ta róznica między samoobroną a walką sportową. Chyba na tym poprzestaniemy, bo co do reszty to jesteśmy zgodni.
Natomiast co do wypowiedzi mameha - tak też bywa, nie oszukujmy się, choć odmalowałaś to wszystko w zbyt czarnych barwach. Mój kuzyn ćwiczy kyoka od 7 roku zycia i jakoś po 9 latach nie zauwazyłem u niego żadnych wypaczeń moralnych. A jego matka powiedziała mi jasno - musi umieć się bronić w sytuacji zagrozenia zarówno w dzieciństwie jak i później, a także rosnąć zdrowo. Więc co za przerzucanie? Po prostu troska o bezpieczeństwo dziecka i jego prawidłowy rozwój.
  • 0

budo_partyzant
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1872 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska Zachodnia

Napisano Ponad rok temu

Re: samoobrona dla dzieci ?
szkraba w takim wieku zapisałbym jedynie na judo lub zapasy. uważam, ze to najlepsza baza do dalszego rozwoju dziecka w SW.
  • 0

budo_pawel drozdziak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 593 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: samoobrona dla dzieci ?

jak sobie wyobrażasz ćwiczenie samoobrony bez kształtowania odpowiedniego nastawienia psychicznego typu zabij albo sam zginiesz?


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pawel Drozdziak
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_malkavian
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 731 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Cracoviae

Napisano Ponad rok temu

Re: samoobrona dla dzieci ?
zgadzam sie ze zdaniem ashigari
  • 0

budo_malkavian
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 731 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Cracoviae

Napisano Ponad rok temu

Re: samoobrona dla dzieci ?
no i z Mamehą bo jej wypowiedz jest faktycznie bardzo trafna
  • 0

budo_stando
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1196 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:okolice Warszawy
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: samoobrona dla dzieci ?
dzieci mają jeden kłopot a raczej my z nimi, nie mają wyobraźni i zrobią komuś lub sobie krzywdę nie zdając sobie sprawy z mocy ciosu i za dzieci mają mysleć dorośli więc proponuję gimnastykę na walkę mają jeszcze dużo czasu
  • 0

budo_malkavian
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 731 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Cracoviae

Napisano Ponad rok temu

Re: samoobrona dla dzieci ?
no haggax częsćiowo mnie przekonujesz :) ale trzeba przyznac ze dzieci nie znają granicy cco wolno a czego nie. Jednak faktycznie dzieci powinny miec podstawy orientacji zagrozenia
  • 0

budo_jodan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 775 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zależy od punktu odniesienia

Napisano Ponad rok temu

Re: samoobrona dla dzieci ?
Paweł, wszystko byłoby OK, gdyby nie pewien drobny szczegół: ta stronka jest po angielsku. tak więc: nie przekonałeś mnie.
  • 0

budo_haqqax
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 854 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: samoobrona dla dzieci ?

ale trzeba przyznac ze dzieci nie znają granicy cco wolno a czego nie.


Po prostu trzeba je uczyc poprawnych zachowan, reagowac i tlumaczyc jak cos robia zle i ciagle miec je na oku.

Jednak faktycznie dzieci powinny miec podstawy orientacji zagrozenia


Wg. mnie w treningu dzieci chodzi raczej o nauke "elementow samoobrony", gimnastyke i cwiczenia ogolnorozwojowe, cwiczenia koordynacji ruchow, zabawe i "sposob spojrzenia na swiat" (nie wiem jak to nazwac lepiej): na sali treningowej dzieciak musi sie jakos odnalezc - czegos sie od niego wymaga, powinien sie wykazac umiejetnoscia skupienia, wytrwaloscia, nie toleruje sie pewnych "dziecinnych" zachowan na sali - uporu, samochwalstwa, braku zapalu, krzykliwosci, samolubstwa, agresywnosci, mazgajstwa. Wymaga sie od niego innego spojrzenia na sprawe "sukcesu", "zwyciestwa" i "porazki", musi nauczyc sie sam sobie radzic z pewnymi trudnosciami, ale szanuje sie tez jego prace i osiagniecia, jest czescia grupy.

Na zdobycie praktycznej umiejetnosci walki wrecz, swiadomosci zagrozen itd w tym wieku bym nie liczyl. Szczegolnie jesli dzieciak mialby pecha podpasc starszemu koledze. Ale oczywiscie spodziewal bym sie, ze w jakims ograniczonym zakresie dzieciak w "sparringu" bedzie probowal stosowac elementy techniki.
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: samoobrona dla dzieci ?
Wiele ciekawych rzeczy napisaliście. Z niektórymi sie zgadzam, z innymi nie.
Tak jak nie daje się 7 latkowi do ręki wiertarki, czy choćby noża, tak nie powinno sie uczyć praktycznych technik walki. Ma taką psychikę że prędzej czy później zechce sprawdzić jak to działa i będzie to dla niego naturalne. Dzieci są też bardziej szczere w okazywaniu emocji, dorośli, uwikłani w życie społeczne, zdają sobie sprawę z konsekwencji swych czynów, dziecko zadziała impulsywnie, i jak będzie miało ochotę, to sie zabawi ćwicząc na koledze "chwyty"/ktoś tu wspominał o przedszkolu i dzieciakach z tkd kopiących kolegę/. Dziecku brakuje wyobraźni, a w obecnej kulturze stymulowane jest tak, że o agresję nietrudno /choćby wspomniane filmy/. Oglądałem dokument, na discovery bodajże, o tym jak amerykańskie dzieciaki ćwiczą sobie "wolną amerykanke" chałupniczo. Było tak że po obejrzeniu kasety, którą mu puścił beztroski opiekun, 8 latek zrobił piledrivera na 2 rocznym braciszku. RIP Sytuacje takie są częste. Może trzeba by mysleć zawczasu, i nie wprowadzać takiej głupoty u nas?
Z innej strony patrząc, dzieciom radykalnie brakuje ruchu. Model spędzania wolnego czasu zmienił się znacznie /dostępność rozrywek, których zwyczajnie nie było 20 lat temu/ tak jak i odżywianie /dzieci są faszerowane niczym brojlery/, a to wszystko przy jednoczesnym słabym rozwoju szeroko pojętej kultury fizycznej /wf w szkołach w zaniku/. Koniecznością jest, nie leczeniem własnych kompleksów, zadbanie przez rodzica o prawidłowy rozwój fizyczny i psychiczny pociechy. Za rozwój psychiczny odpowiadają rodzice /nie szkoła, telewizja i podwórko/, którzy powinni mu poświęcac odpowiednią ilość czasu, kompensować negatywne wpływy środowiskowe/bo izolacja była by równie zła/. Za rozwój fizyczny może odpowiadać fachowiec w postaci trenera rekreacji /nie ma to być trening sportowy - nastawiony na wynik/.
Dla dzieci najważniejsza jest ogólnorozwojówka, dlatego polecałbym aikido i judo w pierwszym rzędzie, dalej style uderzane /a to dlatego że dzieci wykonując techiki aikido czy judo mają okazję zarówno je zrobić, jak i odczuć ich działanie, nie spodziewam się by gdziekolwiek standardem treningu 8 latków było przyjmownaie tsuki na twarz i sparingi w full kontakcie/. Doskonała jest też akrobatyka, balet.
Zdecydowanie nie pokazywać dźwigni, kopnięć w krocze, palców w oczy i innych ataków we wrażliwe punkty, złotych serii etc.
Primum non necere.
Pozdrawiam.

Ależ sie rozpisałem. 8)
  • 0

budo_ashigari
  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: samoobrona dla dzieci ?
otóż to, nie szkodzić...
dzieciaki, generalnie rwą się do ruchu, a dla chłopców walka , to jest to co ich nakręca,
walkę widzą w TV, w gierkach itd. wyobraźnia buzuje, próbują swoich sił, rywalizują ze sobą , udowadniają sobie kto lepszy, normalka.
Tylko , że to są przede wszystkim dzieci i myślę, że bez chowania ich pod kloszem, ale jednak dla ich dobra- sztuki walki , jeżeli już, to w wydaniu bezkontaktu, również bez specjalnego ukierunkowywania na skuteczną samoobronę , czy walkę ogólnie, z zasadami, całą tą otoczką , która nada zajęciom jakiś charakter, ze wzorcami do nasladowania w postaci, nie super komandosa, który z niejednej opresji wyszedł cało, ale zrównoważonego instruktora , ruch, ogólnorozwojówka, rywalizacja sportowa w myśl zasad fair play.

Osobiście mam duży sentyment do kyokushin i być może jeżeli znajdę dobrą sekcję dziecięcą, jak junior zechce , to go zapiszę,
albo wybiorę judo :-)
  • 0

budo_jodan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 775 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zależy od punktu odniesienia

Napisano Ponad rok temu

Re: samoobrona dla dzieci ?
Jeśli nie będize chciał, to tez go zapisz. Zobaczysz, regułą jest, że po pewnym czasie dzieciak będzie uważał za karę, jeśli mu nie pozwolisz pójśc na trening. tylko kwestia znalezienia dobrej sekcji.
  • 0

budo_pawel drozdziak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 593 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: samoobrona dla dzieci ?

dzieciak przyniósł ulotkę zapraszającą dzieci od 6lat na zajęcia samoobrony
(...)Nie ma tematyki dotyczącej dzieci , więc pozwoliłem sobie zapytać w tym dziale


Nie ma jednak dowodow na to, ze zenska czesc ludzkosci jest statystycznie mlodsza niz meska. Przenosze temat na CrossBudo.

Pawel Drozdziak
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_sirvaleq
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 236 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: samoobrona dla dzieci ?
Dać dziecku lat 6 broń w postaci jakiejś tam zmodyfikowanej krav magi, to tak jakby dać tę samą broń dorosłemu z ostrymi zaburzeniami psychicznymi. Drugiego byśmy nie chcieli, bo byłby niebezpieczny dla innych i siebie. A dziecko w sferze psychicznej i emocjonalnej tak samo nie poradziłoby sobie z tym w sposób, jaki byśmy sobie wymarzyli.
No chyba że tej kravki uczy jakiś niewyobrażalnie nadprzeciętny wychowaca i nauczyciel, który wpoi dzieciom co znaczy samoobrona. Ale raz: wątpię by się taki narodził; dwa: nie wiem czy dzieciaki i tak by tego nie olały. ;)
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: samoobrona dla dzieci ?
Mysle, ze demonizujemy problem. Zostawiajac psychologie na boku, jesli pamietam - to uczenie tak malych dzieci czegokolwiek mija sie z celem. Po prostu rozwoj ich ukladu nerwowego i miesnipwego nie pozwala im na wykonywanie precyzyjnych ruchow. Nie na darmo w prawie kazdej dyscyplinie czas rekrutacji to okolo 12 rok zycia.
Z tego co do mnie dociera to w wielu osrodkach kravmagowcy, walcza z kyuskuhin o rzad dusz. I chca im odebrac przyszly narybek.
K_P
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: samoobrona dla dzieci ?
Artykul wslazany przez Pawla jest ciekawy. Ja tez w ramach terapii jakies pol roku temu pozbylem sie wszystkich nozy jakie mialem, albo sprzedalem, albo podarowalem komus.
Mialem dosc chodzenia po miescie obladowany kilkoma nozami, kastetami i palkami. Czulem sie wlasnie paranoicznie! Pozbycie sie tego i wychodzenie na miasto "nieuzbrojonym", choc generalnie nieroztropne, stalo sie dla mnie zrodlem... wielkiej ulgi!
Troche mi przeszlo od tego czasu. Zrozumialem tez jeszcze raz, ze ja nie kupowalem nozy z mysla o ich uzyciu "na ulicy", ale dlatego, ze je po prostu lubie. Teraz odnawiam swoja kolekcje (najsmieszniejsze, ze za niektore takie same egzemplarze place wiecej, niz za te, ktorych sie pozbylem. No coz...).
Najchetniej nosilbym kastet, maly, swietne urzadzenie do blokowania kopniec, uderzen, a nie tylko do walenia przeciwnika w leb, niestety prawo w naszym kraju zmusza mnie, zebym zamiast niego wybral noz.
K_P
  • 0

budo_mar1an
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 292 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:koshaolin/poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: samoobrona dla dzieci ?
nie czytalem wszystkich postow ,nie wiem czy to zostalo powiedziane ..
wg mnie sztuki walki dla dzieci to sposob na poznanie pewnych prawd ,otoz np takich ze nie wszystko przychodzi od razu ale trzeba bardzo ciezko pracowac zeby cokolwiek osiagnac.
oczywiscie krav maga ( ale delikatniejsza) moze byc odpowiednia pod jednym warunkiem , ze instruktor nie bedzie zapalencem ktory chce z dzieciakow zrobic maszyny do zabijania ,ale bedzie robil to z glowa.

pozdrawiam
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: samoobrona dla dzieci ?
A znasz jakis ludzi tzw. "maszyny do zabijania", cwiczace w tym celu tzw. sztuki walki? Bo ja nie.
Ale z dzieci mozna dosyc latwo zrobic maszyny do zabijania, zamiast lizaka dajesz noz, a najlepiej pistolet. Tak to sie robi np. w Brazylii w slumsach... Ale do tego nie potrzeba sztuk walki.
K_P
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024