Kick-Boxing a siłownia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Minie duzo czasu zanim zrozumiecie posty Julineczka
ja jego posty rozumiem ale podpisuje sie pod ponizszym cytatem
zaczynasz denerwowac ludzi julineczek myslisz ze piszac wiecej, uzywajac slow, ktorymi sam sie nie poslugujesz na codzien wyciagnietych z ksiazek masz wieksze pojecie o czym kolwiek zwiazanym z tematem ?
z tym ze mnie kolega x Julineczek (za x wstaw dowolny przymiotnik) nie tyle denerwuje ile śmieszy
Napisano Ponad rok temu
Niektorym sie nie udaje nigdy. To smutne, ale zadna tragedia - i tacy musza byc. Czasem jest ich nawet wiekszosc, ale tak zawsze bylo i bedzie.
Napisano Ponad rok temu
Duo cum faciunt idem, non est idem.
Zgadza sie ?
Wesz ja Ci jednak odpisze o tym rozciaganiu i skracaniu i to z dwoch powodow :
Po pierwsze bo Ciem Lubiem.
Po drugie bo : Chcialbym zebys zrozumial ze : "doch schauen sollst du weiter als du greifst.
Wozu ein Himmel sosnst?
Genetycznie uposledzony - Julineczek
PS.
Wolne tlumaczenie 1.Jezeli dwoch robi to samo to dlugo jeszcze nie znaczy ze obydwa robia to samo.
2. Spogladac (patrzec?) powinenes dalej jak siegnac mozesz.
Po chuj tedy Niebo jest ?
Moze ktos lepiej to przetlumaczy ...
Napisano Ponad rok temu
No coz, do niektorych rzeczy trzeba dorosnac.
I zostalo mi tylko ze smutkiem pokiwac twierdzaca glowa w zalu nad mierna kondycja psychiczna wielu czytaczy.
I z radoscia patrzec na wielki powrot na Budowe lamy jednego "pisacza" o kondycji zdecydowanie ponadprzecietnej.
Juz sie zamykam
Napisano Ponad rok temu
Rozciąganie PRZED siłka jest szczególnie ważne,jak trenujesz tzw. siłe maksymalna ("na rzeźbe", jak mówia niektóre matoły), a wiec krótkie serie z obciażeniem na granicy 80-90 procent wydolności mieśnia, stopniowalne. Wtedy występują największe obciążenia stawów i wiązadeł (na siłce rzecz jasna... przy wspinaczce sportowej na nadgarstkach i łokciach są nierzadko dramatyczne wręcz). Rozciąganie PO i PODCZAS siłki, może być istotne wtedy gdy gdy budujesz masę.... długie serie na niższym obciążeniu.
O ile mi wiadomo, to jest zupełnie odwrotnie. Trening "na rzeźbę" powinien wyglądać tak jak opisałeś trening "na masę", i vice versa, (plus jeszcze kilka szczegółow jak np. przerwy między seriami).
Zdrówki
Napisano Ponad rok temu
Któryś Twój dawny post rozbawił mnie niemal do łeż - jakieś 3 strony maszynopisu 8O
Napisano Ponad rok temu
O ile mi wiadomo, to jest zupełnie odwrotnie. Trening "na rzeźbę" powinien wyglądać tak jak opisałeś trening "na masę", i vice versa, (plus jeszcze kilka szczegółow jak np. przerwy między seriami).
Zdrówki
Zgadza sie- przy treningu na mase przerwa ok 2 minut przy treningu na rzeźbe przerwa ok 30 sekund ponadto od pół roku chodze na siłke i jakos nie widziałem by ktokolwiek przy treningu na mase sie rozciagał
Napisano Ponad rok temu
Rozciąganie PRZED siłka jest szczególnie ważne,jak trenujesz tzw. siłe maksymalna ("na rzeźbe", jak mówia niektóre matoły), a wiec krótkie serie z obciażeniem na granicy 80-90 procent wydolności mieśnia, stopniowalne. Wtedy występują największe obciążenia stawów i wiązadeł (na siłce rzecz jasna... przy wspinaczce sportowej na nadgarstkach i łokciach są nierzadko dramatyczne wręcz). Rozciąganie PO i PODCZAS siłki, może być istotne wtedy gdy gdy budujesz masę.... długie serie na niższym obciążeniu.
O ile mi wiadomo, to jest zupełnie odwrotnie. Trening "na rzeźbę" powinien wyglądać tak jak opisałeś trening "na masę", i vice versa, (plus jeszcze kilka szczegółow jak np. przerwy między seriami).
Zdrówki
Jak juz wyżej Combat to zauwazył, pomieszałem pojęcia.
To co opisałem jako trening na rzeźbę, to według mojej najlepszej wiedzy trening rekrutacji włókien mięśnia.
na przykład podciągając sie na drążku...dokładam sobie ciężaru na pasie, tak żebym był w stanie zrobić max 4 powtórzenia. Robię długą przerwę, aż mięsnie się całkiem rozluźnią., I tak około 4-5 serii. Dla lepszego efektu mozna też dawać ciężar powyżej 100 procent... w ten sposób mianowicie, ze w fazie zejsciowej kolega zwolni większy ciężar, niż ten, z jakim jestem w stanie się podciągnąć.
Masy od tego nie przybywa. Mięsień jest za to "dynamiczniejszy", zdolny wyzwolić większy impuls siły w jednostce czasu.
Przed takimi zabawiami trzeba sie dobrze rozgrzać i porozciągać. Łatwo sie pokontuzjować.
Co to znaczy trening na rzeźbę (cel treningu, zasady treningu) nie wiem... myślałem że to mniej więcej to samo, ale okazuje się, ze jednak nie. Jak ktoś byłby chętny mi to w skrócie wyjaśnić (w szczególności czym to sie różni od treningu na siłę), to byłbym bardzo wdzięczny.
Jeżeli ktoś sie poczuł urażony moją pierwszą, niezbyt fachową wypowiedzią, to upraszam się wybaczenia.Miała ona na celu to, aby podkreślić potrzebę rozgrzewania się i rozciągania na treningach wszelakich. A że przy okazji wypowiedziałem sie na temat, na którym znam sie tak sobie... no cóż.. mój błąd i pohańbienie... Jakby sie Julineczkowi chciało coś sensownego napisać, a nie rzucać zaklęciami i terminologią, to bym sie nie wyrywał.. koniec i kropka
pozdro
Mroq
Napisano Ponad rok temu
jednak można z niego wyciągnąć coś dla siebie:
"Nie zamierzam nikogo przekonywać,żeby rzucił wszystko i zaczął maksymalnie się wyginać,
ale co powiecie na stwierdzenie,
że stretching zwiększa rozmiar mięśni?
No właśnie, teraz zaczyna się rozmowa.
Naukowcy od lat spierają sie o to,czy rozciąganie mięśni powiększa je na tyle,że zwiększa to ich potencjalne możliwości rozrostu.
To nieco uproszczone wytłumaczenie, ale stanowi dobry punkt wyjścia.
W teorii,stretching zwiększa w komórkach liczbę mitochondriów, które zarządzają gospodarką energetyczną organizmu.
Produkują energię w formie ATP (kwas adenozynotrójfosforowy) który jest używany podczas kurczenia sie mięśni (np.podczas treningu z obciążeniem).
Im więcej mitochondriów wyprodukuje organizm,tym większe sa jego możliwości wzrostu.
Stretching pomaga także w usuwaniu kwasu mlekowego,co przyspiesza proces regeneracji.
Prawdopodobnie najważniejszą zaletą umieszczenia stretchingu w programie treningowym jest fakt,
że im bardziej jesteś rozciągnięty,tym skuteczniej działają mięśnie stabilizujące.
Dlatego właśnie wielu wielu trenerów wprowadza rozciąganie jako element treningu ciężarowców.
Założe się,że jeśli rozciągniesz swój mięśień-zginacz biodrowy,to poprawisz sie w przysiadach o 20%.
Dodatkowa giętkość zapobiega także licznym urazom.
(...) Jest jeszcze coś,co powinno usatysfakcjonować nawet najbardzej niechętnych.
Możecie się rozciągać w każdej wolnej chwili,kiedy tylko o tym pomyślicie.
Sugeruję poświęcić przynajmniej jeden dzień w tygodniu na ćwiczenia rozciągające.
Nie musisz od razu stać się człowiekiem-gumą.
Giętkość,podobnie jak przyrost mięśni,jest sprawą genetyczną.
Pamiętaj jednak,że im więcej zrobisz,tym więcej osiągniesz."
opr.B.Karewicz
Lecę się porozciągać 8)
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
[quote]zastanow sie co ty piszesz [/quote
Hm ... tak sie zastanowilem i wyszlo mi nastepujaco ], sa one prazkowane znaczy sie te ciemne prazki to myozyna a te jasne aktyna i te fibryle kurcza miesien znaczy sie komorke miesniowa kurcza) no wiec te fibryle sa mocno obciazane treningiem rozciagajacym i jezeli sie miesien rozciaga i te fibryle obciaza rozciaganiem (szczegolnie niekorzystne dla fibryli jest statyczne rozciaganie ) to wtedy nie trzeba sie dziwic za spada gwaltownie poziom sily szybkiej i maksymalnej - fibrylle som po prostu zmenczone.
Pewnie sam zauwazyles Mxtape , ze po intensywnym treningu rozciagajacym statycznym robie szybkich dynamicznych kopow jest niemozliwe - wiec pytam siem na milosc boskom jak mozna po rozciaganiu bicepsa marzyc o pelnej jego silowej wydolnosci jak sie m przed tem obciazylo mocno fibryle tego miesnia rozciaganiem.
Znaczy sie kontraproduktywnym jest rozciaganie przed treningiem silowym - miesien tylko na tym traci.
Poprzez glupier rozciaganie tracisz np: do 7-9 % na sile maksymalnej co znaczy ze zamiast 107 kg. wycisniesz 100 kilo.
A przy sile szybkiej 3-6 % - co znaczy ze zrobisz przysiad nie z szybkoscia 106 km\h ale z szybkoscia 100 km\h.
Trening silowy nie traci na sile poprzez trening rozciagajacy jezeli sie obydwa oddzielnie robi i niektore badania wykazuja ze nawet trening rozciagajacy (ale nie w czasie treningu silowego tylko oddzielnie) ma pozytywny wplyw na sile maksymalna.
Czesto mowi sie ze trening rozciagajacy jest codownym srodkiem zapobiegajacym kontuzjom.
Zamiast dlugo sie rozwodzic o anatomi i fizjologi opowiem Ci opowiastke.
Byli sobie dwaj panowie Herbert & Gabriel, ktorzy roku panskiego 2002 wzieli se 2630
rekrutow z armi pod szkielko i oko - jak wiadomo w armi rzolnierz musi byc zawsze zdrowy i gotowy do zabijania innych nieprzyjacielskich rzolnierzy , wiec armia jest bardzo zainteresowana jak utrzymac takiego rzolnierza przy zdrowiu i gotowosci .
No wiec Ci panowie podzielili tych se tych 2630 rekrutow na dwie grupy .
Pierwsza grupa liczyla 1284 rzolnierzy i oni musieli przed kazdym treningiem 4-10 min rozciagac nogi .
Druga grupa liczyla 1346 rzolnierzy i oni nie musieli sie rozciagac - byli kontrolna grupa.
Po jedenastu tygodniach i 40 jednostach treningowych doszlo w grupie ktora sie musiala rozciagac do 181 kontuzji miesni i sciegien. a w grupie kontrolnej ktora sie wcale nie rozciagala doszlo do 200 kontuzji .
To znaczy w grupie kontrolnej nie rozciagajacej sie doszlo do 1346x40 treningow w 0,0037% do kontuzji..
W grupie rozciagajacej sie 1284x40 treningow doszlo tylko do kontuzji w 0,0035% przypadkow.
Wiec roznica wynosie az 0,0002 % czyli te i inne badania wykazuja jasno ze trening rozciagajacy nie jest zadny profilaksa przeciw kontuzja.
To samo co do oddzialywania rozciagania jako srodkowi przeciw zakwasom. i tak Wiemeyer (2002) przeprowadzil szesc badan na ten temat i chodzilo w nich o to czy trening rozciagajacy przed albo i po treningu silowym dziala zapobiegawczo przeciw zakwasa.
I tak stwierdzil Wiermeyer ze trening rozciagajacy nie ma zadnego wplywu na zakwasy a nawet w niektorych przypadkach zwiekszyl go .
I do tego badania innych ciekawskich naukowcow ( Smith, Brunetz, Chenier, McCammon,
Houmard, Franklin & Israel (1993)) wykazaly ze trening rozciagajacy moze nawet byc przyczyna zakwasow.
Co znowu zgadza sie z wiedza o przyczynie zakwasow - zakwasy powstaja na wskutek mikrozranien wlukien miesniowych (a nie jak blednie wskazuje nazwa „zakwasy“ poprzez nagromadzenie sie kwasu mlekowego) i tak napiecia w miesniu podczas rozciagania sa podobne (ich sila) jak np: przy maksymalnym wolicjonalnym isometrycznym skurczu miesnia .
I jeszcze raz : na treningu silowym dochodzi do mikrourazow wlokien miesniowych i dodatkowe rozciaganie ich (praca miesnia exzentryczna) zwieksza niepotrzebnie ryzyko kontuzji.
Statyczne rozciaganie przerywa tez doplyw krwi do miesni (Alter 1996)a co to oznacz przy treningu sily nie musze tlumaczyc chyba
To chyba zrozmialym dla wszystkich jest ze w czasie treningu silowego wyczerpuja sie zasoby energetyczne w miesniu.
Co z kolei oznacza ze od powturzenia do powturzenia do jednej seri do drugiej slabnie sila skurczu .
Jezeli slabnie sila skurczu to jednoczesnie oznacza to ze statyczne elementy w miesniu
Co do skracania miesni - to „skrucony miesien „ jest bzdura - miesen ma zawsze tak sama dlugosc.
Miesien moze miec mala tolerancje jezeli chodzi o rozciaganie ale nie moze sie skracac.
Czyli pojecie SkruconyMiesien jest bledne bo chodzi tu nie o anatomiczna wlasciwosc ale o funkcjonalna - to znaczy miesien ktory okresla sie jako skrucony jest po prostu miesniem ktorego nie mozna dobrze rozciagnac i tu proponowalbym inne okreslenie np: sztywniak.
Jezeli miesien moze rozwinac swoja maksymalna sile tylko pod mniejszym katem anizeli to normalne tedy pieprzymy o „skruconym miesniu“ - i zaradzic mozna temu na dwa sposoby : po pierwsze wzmocnic antagoniste (czyli jezeli biceps jest „skrucony“ to wzmacniasz tricepsa) i drugi sposob to cwiczenie ciezarami z duza amplituda tzn. nie robic na biceps ciezkim ciezarem roznych „pol-ruchow“ tylko wykonywac Curls´sy mniejszym ciezarem ale o pelnej amplitudzie (ROM - range of motion). i w ten sposob zapewnia sie powrut do naturalnego stanu napiecia spoczynkowego miesnia po obydwu stronach stawu czyli wyrownuje sie dysbalansy.
Oczywiscie rozciagac trzeba tyz bicepsa i nie tylko wzmacniac tricepsa.
Krotkie podsumowanie:
Nieporozumienia z rozciaganiem w czasie treningu silowego wyplywaja byc moze z faktu ktory wczesniej opisalem, ze stwierdzono w badaniach naukowych jezeli rozciaganie jest intensywne - dochodzi do b. silnego ponadprogowego bodzca to dochodzi do duzych napiec w miesniu ktore to moga spowodowac nawet Hypertrofie miesnia - przyrost miesnia.
I tak kulturysci walczacy o kazdy gram masy wlaczaja ten dodatkowy czynnik do swojego treningu.
Ale ze kazdy medal ma dwie strony tak i tutaj skutki negatywne przewyrzszaja skutki dodatnie.
Bowiem w czasie np: biegania, czy treningu silowego dochodzi do mikro-zranien w miesniu i one mogom byc jeszcze zwiekszone podczas rozciagania co powoduje dluzszy okres wypoczynku miedzy treningami - zakwasy a nawet do dluzszej przerwy ze wzgledu na kontuzje wywolana glupkowytym rozciaganiem przed, w czasie i po treningu silowym.
Czyli ktos kto robi trening silowy, albo koordynacyjny powinien rozciaganie przeniesc na inny dzien.
Dalej poprzez rozciaganie nie mozny zlikwidowac miesniowych dysbalansow do tego rrzeba cwicyc silowo dodatkowo antagonisty i szczegolnie wazny jest przy tym treningu silowym pelny zakres ruchu .
Zapobieganie kontuzjom poprzez trening rozciagajacy jest tez niemozliwy i oczywiscie nie zapobiega sie rozciaganiem tez zakwasa one mogom nawet poprzez trening rozciagajacy nawet sprowokowane allbo i zintensyfikowane..
W miesniu znajduja sie tez elementy (strukturyI ktore sa odpowiedzialne za jego „elastycznosc“ i ich zadaniem jest (nawet jak miesien jest niepobudzony poprzez nerwy ) po kazdym rudhu powodujacym jego „wydluzenie“ powrut miesnia do stanu wyjsciowego co nazywamy tez : napieciem spoczynkowym i jezeli Mixtape robisz trening silowy i miesien przybiera na masie to podwyzsza sie tez to napiecie spoczynkowe (miesien sie „skraca“) i zadne rozciaganie na calym Wszechswiecie i przy pomocy jak najbardziej magicznych metod nie nie obnizy tego napiecia spoczynkowego podwyzszonego poprzez podwyzszenie masy miesnia..
Ale poprzez regularne rozciaganie (robione oddzielnie w stosunku do treningu silowego) moze zwiekszyc amplitude ruchu tego miesnia .
Dodatkowo jest regulowany tonus miesnia (napiecie spoczynkowe) poprzez taki przeloncznik w Twoich Mozgach co sie nazywa Formatio reticularis, i tak w roznych stytuacjach zyciowych tonus miesnia jest rozny - czyli napiecie spoczynkowe moze sie zmieniac regulowane Formatiem reticularisem - i tak jezeli marzniesz to zwieksza sie tonus w celu produkcji ciepla i w czasie snu jest o wiele mniejszy jak tuz przed zawodami - czyli tonus jest dodatkowo regulowany przez centralny uklad nerwowy (CUN) dlatego ja zawsze mowilem zeby tuz przed rozciaganiem przejsc do stany autohipnozy i tak sie autozahipnotyzowac zeby se wmowic ze jest sie w stanie tuz przed zasnieciem - i jezeli osiagnie sie ten stan „tuz przed zasnieciem „ pelnego luzu to wyobrazasz sobie drogi Mixtape zeby ciezarami ciezkimi machac ?
Zly trening , brak sportowych aktywnosci czy slabe miesnie moga doprowadzic do lokalnego zwiekszenia sie tonusu czego przykladem moze byc Skoloza i zwiazane z tym trwale bule miesni plecow ktore to slabe sa.
I tak slabe miesnie karku (staly podwyzszony tonus ) moga spowodowac nawet stale bule glowy.
Sa wiec cwiczenia rozciagajace strata czasu?
W ostatnich latach jest znowu rozciaganie mocno krytykowane i tak chyba w 1999 roku "British Medical Journal" opublikowal badania wedlug ktorych rozciaganie przed albo po jakichkolwiek sportowego treningu ze wzgledu na zdrowie jest po prostu straconym czasem.
Inne badania wykazuja podobnie ze : rozciaganie nie chroni ani przed kontuzjami ani bulami miesni.
Korzysci sa tak male ze normalni sportowcy powinni sobie darowac rozciaganie .
Jak wykazaly badania na rekrutach Herbert & Gabriel to mozna statystycznie zapobiec kontuzji poprzez rozciaganie raz na 23 lata .
Tera znowu o treningu silowym i rozciaganiu :W jednym z innych eksperymentow dokladnie starano sie przepadac wlasnie wplyw cwiczen rozciagajacych w czasie treningu silowego na zakwasy.
Wybrano 24 kobity z gropy ktora od lat cwiczyla rekraacyjnie gimnastyke zeby przbadac czy statyczne rozciaganie ma wplyw na zakwasy .
Probantki byly w wieku 25 do 45 lat .
Przy wyborze probantek kierowano sie tzw. indexem Broca - wiec probantki nie byly ani za chude anie za grube.
Do tego trenowaly regularnie dwa razy w tygodniu gimnastyke ale oprocz tej gimnastyki nie robily ani cwiczen silowych ani wytrzymalosciowych.
wszystkie kobity byly zdrowe i nie stwierdzono u nich zadnych anomali w ukladzie miesniowym..
. Probantki losowo wybraly ktora noga bedzie rozciagana a ktora nie .
Po treningach na skali od 0 do 5 musialy okreslac stopien zakwasow : 0 - zadnych boli, 5 - nieznosny bol.
I tak kazda kobita przed kazda z pieciu seri na M. rectus femoris (miesien prosty uda ?) i w kazdej 30 powturzen . musialy kobity 3 minuty siem rozciagac
Prawie wszystkie kobity odczuwaly przez dwa kolejne dni bule w przedniej czesci uda i 15 z 24 kobit okreslily go na skali 0-5 jako 5 a tylko dwie kobity okreslily go jako 1 na tej skali..
Najwiekszy bol odczuwaly probantki na drugi dzien po treningu i u 9 kobit bol utrzymywal sie jeszcze 7 dnia po treningu
I tak w czasie eksperymentu wyszlo ze wiekszosc kobit odpowiadaly ze w rozciaganej nodze odczowaja silniejszy bol.
Bole miesnie (zakwasy) sa miedzy innymi znakiem ze w muskulaturze dochodzi do nowych procesow przystosowawczych (osiaga sie wyzszy poziom wytrenowania) i przyczyna sa przede wszystkich tych boli rozszerzenie, naderwanie, nadwyrezenie Z-plytek i sakromerow ale tez uszkodzenia sarkoplazmatycznego Rticulumusa w sakromerach jak i wlokien miesniowych i ich otoczek i Cwiczenia rozciagajace obciazaja w duzym stopniu te struktury i tak juz sam trening rozciagajacy moze doprowadzic (Smith) do powstania zakwasow.
No tak jak chcesz to sie rozciagaj - ja tam bede robic ekstra treningi rozciagajace i nie bede ich lonczyl z Treningiem silowym.
Bo w trenigu silowym chce osiagnac maksimum sily, wytrzymalosci silowej a przy rozciaganiu chce tez osiagnac maksimum rozciagniencia i jak bede lonczyl te dwa treningi to ani w jednym ani w drugim nie osiongne tego co chcem i byc moze siem jeszcze skontuzjuje.
Mam propozycje dla Ciebie Mixtape : porozciagaj sie intensywnie : szpagaty i takie tam inne sztuczki a nastepnie przebiegnij na maksa 40-50 metrow sprintem , za kilka dnie rozgrzej sie tylko dobrze i nie rozciagaj sie i tyz przebiegnij na maksa te 40-50 metrow.
Oczywiscie zmierz za kazdym razem czas.
Wyniki powiedza Ci kto ma racje ja czy szarlatani ktorzy uwarzaja ze rozciaganie pomaga ....
Z zakwasem muzgu - Julineczek
Napisano Ponad rok temu
Wiesz od czego m. in. zalezy sila skurczu miesnia ?
Od myozyny i aktyny i zalezna jest od stopnia nachodzenia sie ich nawzajem.
Znaczy sie w srednim polozeniu miesnia to nalozenie sie myozyny i aktyny jest optymalne (dla sily skurcza miesnia) i wynosi 94% do 100% - tu chodzi o „dodowanie „ tych poprzecznych mostkow z myozyny i aktyny (bez rysunkow jest mnie Ci to ciezko wyjasniac i mnie sie niechce szukac w intenecie odpowiednich ilustracji - wiec albo mnie uwierzysz na slowo ze z tom aktynom i myozynom jest jak mowie albo se sam poszukasz) no wiec w srednim polozenia miesnia moze on swoja max. sile skurczu osiagnac ale im wiecej bedziesz tego swojego sarkomera rozciagal tym wiecej zmniejsza sie sila jego skorczy .
To tak gwoli uzupełnienia wypowiedzi Julineczka masz obrazki, coby sobie było łatwiej uzmysłowić o czym mówi
Napisano Ponad rok temu
masz moze jakas strone po polsku z atlasem antomicznym online?
Bo ja kurde lacina musze rzucac nie znajac juz nazw polskich miesni (fachowych) i jak przetlumaczam "Z-Scheiben" to nie wiem czy to jest "Z-tarczki" czy "Z-plytki".
Zgory cieszacy sie - Julineczek
Napisano Ponad rok temu
Stretching pomaga także w usuwaniu kwasu mlekowego,
I jak to funkcjonuje ?
Znaczy siem przez napiecie miesnia wywolane jego obciazeniem statycznym przez rozciaganie jest "wyrzynana" , "wyciskana" krew z tego miesnia i tym samym laktat czy jak ?
Jak bys mial do wyboru dwadziescia minut letkiego truchtu w lesie albo dwadziescia minut rozciagania - oczywiscie po to zeby usunac kwas mlekowy z miesni - co bys wybral : truchtanie czy wygibanie sie ?
Zaciekawiony Julineczek.
Napisano Ponad rok temu
Hi KrzysT
masz moze jakas strone po polsku z atlasem antomicznym online?
Bo ja kurde lacina musze rzucac nie znajac juz nazw polskich miesni (fachowych) i jak przetlumaczam "Z-Scheiben" to nie wiem czy to jest "Z-tarczki" czy "Z-plytki".
Zgory cieszacy sie - Julineczek
Oj, niestety Te akurat miałem pod ręką, bo siedzą w artykule fajnym na temat biomechaniki stylów wewnętrznych.
W Guglu namierzyłem coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Może będzie pomocne.
K.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A drukarki nie masz?Julineczek mysłales kiedys o tym by napisac ksiazke ? :roll: łatwiej byłoby cie czytac bo od patrzenia w ekran boli mnie już łeb
Wydrukuj sobie posty --> temat bolu glowy zamkniety.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Hi Anabi
I jak to funkcjonuje ?
Znaczy siem przez napiecie miesnia wywolane jego obciazeniem statycznym przez rozciaganie jest "wyrzynana" , "wyciskana" krew z tego miesnia i tym samym laktat czy jak ?
Jak bys mial do wyboru dwadziescia minut letkiego truchtu w lesie albo dwadziescia minut rozciagania - oczywiscie po to zeby usunac kwas mlekowy z miesni - co bys wybral : truchtanie czy wygibanie sie ?
Nie wnikałem jak to funkcjonuje- dla mnie ważne że sprawdziłem i działa :-)
A co do drugiego pytania-
to najlepiej najpierw trucht, by się rozgrzać- a dopiero potem rozciąganie...
pozdro.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
boks tajski w tajlandi ?
- Ponad rok temu
-
kilka bokserskich pojec - prosze pomozcie mi
- Ponad rok temu
-
Nicolay Valuev - "Beast From The East"
- Ponad rok temu
-
Najmłodszy u was w sekcji?
- Ponad rok temu
-
Kołodziej
- Ponad rok temu
-
muay thai -krakow
- Ponad rok temu
-
TVN TURBO - trening kick boxingu i jakies zawody
- Ponad rok temu
-
10 oz - Walka / 12 oz - Trening
- Ponad rok temu
-
Wytrzymałośc
- Ponad rok temu
-
Maciej Zegan gościem czaterii
- Ponad rok temu