nunchaku na ulicy??
Napisano Ponad rok temu
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Fakt, można blokować, unieruchamiać, rzucać nawet zakleszczywszy rękę przeciwnika łańcuchem pomiędzy pałkami, można końcami walnąć w brzuch, w ryło, masz rację, sam to napisałem i to w moim jednym z pierwszych postów w tym topicu.
Problemy są tylko 2 w takich sytuacjach:
1) Czas na wyciągnięcie i rozłożenie do uchwytu z którego można razić - to musi być ułamek sekundy.
2) Umiejętność wykorzystania tego do czegoś poza uderzaniem to wyższa szkoła jazdy, ale istnieje taka szkoła.
Wiadomo, najlepszym wyjściem jest mieć albo uzyskać dystans "sprytnie", bo nunchaku pomyślane zostało głównie do walki z pewnego dystansu i do utrzymywania go.
Swoją drogą, ciekaw jestem jakby wyglądało połączenie nunchaku z aikido, które trenuję, bo skoro można unieruchamiać, blokować, rzucać...to może być ciekawe połączenie.
Chyba zacznę eksperymentować...
Życzę powodzenia
pozdroofka
Napisano Ponad rok temu
Bić nie wolno, tylko odebrac swoja własność (coś pamiątkowego też np. pamiątkowe nunchaku po dziadku 8) )
(...)
A czy dotyczy to rzeczy nieszacowanych materialnie (coś pamiątkowego itp) ?
Jak jest traktowane przez wymiar sprawiedliwości pobicie kogoś w ramach takiej "samopomocy" ? Trzeba udowodnić że było niezbędne w celu przywrócenia stanu poprzedniego ?
Pozdroofka
ALE jezeli zostaniesz zaatakowany przez złodzieja (w czasie w/w odbierania własności) to możesz zastosować obrone konieczną!
Pozdr!
Napisano Ponad rok temu
A po co nosic nunchaku na ulicy? W razie walki i tak wstyd to wyjac. Wygrac dzieki nunchaku to zaden honor. To brak szacunku dla przeciwnika. Zeby zwyciestwo sie liczylo musi byc zgodnie z zadadami.
Sir na ulicy nie ma żadnych zasad
Napisano Ponad rok temu
na krótki dystans mam kose, gaz i glany!! Kosy raczej nie użyje, a nun to tez tylko w ostatecznosci.
Czołg sobie k.... kup! cytat :roll:
Po prostu super. Noś 15 rzeczy z których nie zdążysz użyć ani jednej. Ech... :roll:
W ostateczności? Raczej nie będziesz mieć czasu na analizę czy to ostateczność czy nie.
Zdegustowany Combat :?
Napisano Ponad rok temu
........Sorry za offtop.
Napisano Ponad rok temu
A zanim użyjesz tłumaczenia, że to nie jest właściwe nunchaku, to pomyśl pliz - to wbrew pozorom nie boli.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pytanie: Czy sztuki walki nadają się na ulicę?
Odpowiedź: Zdecydowanie lepsza od różnorakich sztuk walki na ulicy jest walka bronią. Sztuki walki bez broni to tylko dodatek. Na ulicy nic się może nie sprawdzić! Najmniej skutecznym sposobem walki jest bez wątpienia stosowanie techniki i taktyki walki sportowej np. Taekwon-do (czyli lekkie trafienia na punkty, techniki na slide etc. -patrz tutaj)! Pamiętaj - jak trenujesz - tak stosujesz to w praktyce! Wszystko zależy od sytuacji. Czy masz do czynienia z 2-3 leszczami - na których wystarczy COKOLWIEK (większość sztuk walk i systemów) czy z szantażem / atakiem nożem (tu nic może nie pomóc). Czy zaczepia 2 groźnych napastników z bronią czy jeden zalany pijaczek...
Dywagacje coś tam vs coś tam - co wybrać - co lepsze - kto kogo pokona etc. (Boks czy Judo, BJJ czy Krav maga, Kick-boxing czy Boks, Muay thai czy Kick-boxing) - w kontekście ulicy są bez sensu! Przeciwnik (przeciwnicy) w większości wypadków NIE SA wyszkoleni! Nie trafisz na fachowca boksera, kick-boxera czy chwytacza (judokę, zapaśnika, sambistę itp.). Wniosek - patrz wyżej. Wystarczy, że trenujesz sztuki walki / systemy odpowiednio długo, pod kątem realności. Warto potrenować jakiś system typowo samoobronny - jak Krav maga. Poznasz tam dziesiątki całkiem odmiennych technik, taktykę i podejście.
SZTUKI WALKI SŁABO NADAJĄ SIĘ DO WALKI!
Jedyny rozsądny pomysł przy częstym schemacie x/1 to BROŃ i jeszcze raz broń. To po prostu zwiększenie szans! Walka bez broni to tak naprawdę uwstecznienie walki. Od czegoś bardzo skutecznego - do mniej skutecznego. Czyli mądry człowiek jeśli zagrożenie jest realne - nosi solidną broń. Zawsze miałem pełno różnego sprzętu - ale wynika to z tego, że lubię kolekcjonować broń, zwłaszcza ładne, wysokiej klasy noże itp. Niemniej "w razie czego" poręczne narzędzie jest nieocenione. Jak chcesz komuś zrobić krzywdę, to najszybciej uda się to uzyskać używając broni.
Napisano Ponad rok temu
A WIĘCEJ:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Nosiłem łańcuch, nie dla obrony. Po tym wydarzeniu przestałem:
http://budo.net.pl/v...ghlight=#510531
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Społeczni pedagodzy, m.in. karatecy sposobem na chuliganów??
- Ponad rok temu
-
Walka w wodzie(basen)
- Ponad rok temu
-
Dlaczego dzieciaki wołają CHWDP (art. w "Polityce"
- Ponad rok temu
-
Litości!
- Ponad rok temu
-
Panowie - co noszą przy sobie Wasze ładniejsze połowy ???
- Ponad rok temu
-
Ulica.... jest sliska
- Ponad rok temu
-
Walki psów
- Ponad rok temu
-
Pajacyki na komendzie
- Ponad rok temu
-
Zaczepia cie koles, od czego najlepiej zaczac walke??
- Ponad rok temu
-
Muay-Thai a ulica...
- Ponad rok temu