27 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tsailifo]

Nie denerwujcie się dzieci.
Dacheng żegnał się ostatnio już z innym forum poświęconym wyłącznie nei jia ale jakoś wrócił
Albo facet lubi żeby go błagano, albo sprytnie chce wymusić zbanowanie pewnych osób na tym forum które z tego co można wyczytać w ich postach mają także coś do powiedzenia ale jest to dosyć odmienne od tego co pisze Dacheng.
Wiedza Dachenga o kung fu - 10 pkt.
Sposób bycia Dachenga na forum - 0 pkt. :blus:
No to hejka chłopaki :wink:

To twój 3 post na forum, więc uwazaj aby nie był ostatni

[budo_jola]

To twój 3 post na forum, więc uwazaj aby nie był ostatni

-bana dostaje się chyba za naruszenie regulaminu a ja pkt. 4 nie złamałam więc prosze mi nie grozić

[budo_gpw]

Dacheng nie wiem czy pamietasz ale Ty jako pierwszy odpowiedziales na moj pierwszy post. Nie znalem w tedy jeszcze "zasad"" panujacych na tym forum i w tedy niezle mnie za to zjechales. Przyjalem to jako dobra lekcje. Dzieki Ci za to. Ostatnimi czasy coraz czesciej widzi sie na tym forum bezsensownych wypowiedzi ,chamstwa itp. Ale czy Twoja rezygnacja cos w tym zmieni ,jesli tak to tylko zanizy poziom tego forum ktory i tak czasem jest wrecz zenujacy.Tacy jak Ty ,VD, Tsailifo ,Wosiu , Tomek czy tez kilku chlopakow z modliszki nadaja sens tworzenia tego forum. Jesli Twoja decyzja wynika z oszolomstwa pojawiajacego sie tutaj to chyba nie chcesz powiedziec ze przegrasz ze zwyklym chamstwem.
Wiec gdzie ta sila charakteru ktora takze ksztaltuje ciezki trening kung fu.Gdzie?
A teraz do wszystkich ktorym zalezy na dobrym wizerunku tego forum stanmy choc raz wszyscy razem i raz na zawsze skonczmy idiotami.
Totalne ignorowanie takich wypowiedzi nie odpisujemy na ich posty nie wdajemy sie w dyskusje w koncu sami na siebie glupot pisac nie beda. A coz ze robia to anonimowo jesli maja jakies moralne zasady to moze kiedys palna sie w leb.
Wiec DACHENG wiadomo gdzie Cie szukac bo jestes osoba rozpoznawalna w swiecie kung fu ale comeback bylby mile widziany przez wielu z nas.

[budo_tsailifo]

prosze mi nie grozić

Nawet jeszcze nie zacząłem...

[budo_peter]

Do Joli. Jak sie ci niepodoba sposob bycia Dachenga na Forum to jest taki fajny guzik . Panel Ignorowuj. (super sie sprawdza).
A jesli oceniasz jego wiedze wysoko mozesz go zawsze poczytac ja jego stronce.
A my maluczcy bedziemy (wkazdym badz razie ja na pewno) jestem za tym zeby zostal.
Petr

[budo_mateusz wilk]

Dacheng, jesli to decyzja przemyslana, to pozostaje nam ja uszanowac. Jesli zas to impuls wywolany idiotyzmami smarowanymi ostatnio przez trolli i oszolomow (zwlaszcza dwoch) to przemysl to jeszcze. Nieprawda jest natomiast, ze takie forum niczemu nie sluzy i nie przekazuje zadnej wiedzy. Uwierz, ze gdyby nie to forum i posty niektorych piszacych tu osob (w tym w duzej mierze Twoje) to moja przynajmniej wiedza o kung fu (i nie tylko) bylaby znacznie mniejsza i nigdy nie pozbylbym sie niektorych blednych wyobrazen, ktorym holdowalem zanim zaczalem tu zagladac. Dolaczam sie wiec do prosby przedmowcow, azebys nie odchodzil.
To powiedziawszy mysle, ze sytuacja dojrzala do tego, aby jakos skuteczniej walczyc z kretynami i trollami, ktorymi to forum ostatnio obrodzilo. Jak to sie dzieje, ze na innych podforach VB sypia sie blokady i bany za przewinienia blahe, by nie powiedziec czasem wyimaginowane, tutaj natomiast kazdy idiota moze przez dluzszy czas plesc co mu sie podoba i tak obrazliwie jak tylko chce, a zabanowany zostaje dopiero po ostrej reakcji wiekszosci uczestnikow forum? Moze dobrym pomyslem byloby uczynienie z tego dzialu takiego zamknietego pokoju jak np. Gorinkan, albo takiego, w ktorym odzywanie sie wymagaloby zgody moderatorow?

[budo_pyton]

Mam nadzieję że Pan to jeszcze przemyśli Panie Andrzeju!
Pozdrawiam.

[budo_tsailifo]

Dacheng podjął decyzję i odszedł z tego firum, jeżeli zechce wrócić to wszyscy będziemy się z tego cieszyć.
Ciągnięcie tego tematu uważam za bezsensowne i dlatego zostaje zamknięty.

Jak napisał Dacheng :

Wystarczy. Odchodzę. Kto docenia to co mam do zaoferowania, znajdzie mnie, tak jak znajdzie innych ludzi, którzy mają pojęcie o swoich stylach.