Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zhaobao taiji


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
53 odpowiedzi w tym temacie

budo_ukyo78
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1016 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:York UK

Napisano Ponad rok temu

Re: Zhaobao taiji
To jest taiczi takie, i one tam panie te formy robia w roznych celach takich czesto nawet jak glupie jakies, inne maja formy do innych celow i raz nisko staja bardzo a raz bardzo wysoko, raz reka tak a raz siak, miszcz ianzcej robi calkiem niz syn a nawet czasem miscz robi calkiem inaczej niz tydzien wczesniej, widocznie nie moga sie zdecydowac.

A co tu ma BJJ do kungfu?

one panie form nie maja ale czasem tak cwicza ze sie klada najpierw i potem sie obsciskuja i na ziemi macaja, i jak to kladzenie sie ma do walki? No nie wiem ale na 100% czemus sluzy. Czemu? Nie wiem.

Ten gosc robil forme - a tak sie sklada ze forma ma miec wszystko potrzebne co do walki sluzy

hoho a czemu to tak ma byc? A jak forma ma czikungi to one do walki sa?

Tak - jedynym skutecznym kopnieciem gwarantujacym, ze nie spotka cie to co wyzej to kopanie w jajca lub na stawy kolanowe

ach te stawy kolanowe ze tez taki Cro Cop tego nie wie i jak glupi w glowe kopie, moze na forum nie zaglada.

Zapytaj sie np. dachenga ile oni takich wyciagniec kulasow robia i czy on to uwaza za sensowne

ja tam nie wiem ale oni podobno taka forme maja co to stoja i nie ruszaja sie (prawie, bo pewno okiem mrugna) i jak ta forma w walce uzyta jest? Nie wiem ale na 100% jakos jest.
  • 0

budo_flash
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 134 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zhaobao taiji
Przestan Ujyo78 udowadnaicz ze czarne jest biale!

1. BJJ owcy sie klada i 'usciskuja' na ziemi bo tak walcza - walka sie toczy na ziemi (parter) i tyle. Nie dodawaj tutaj zadnych podtekstow i niedomowien. BJJ WALCZY W PARTERZE i po to te 'usciskiwania' wykonuja w parterze bo to jest element walki - te wlasnie usciskiwania sie! Inaczej - parter i jego techniki sa metoda jak i strategia walki. Wiec dziwi mnie ze nie rozumiesz takiej podstawowej rzeczy dlaczego oni wykonuja cwiczenia w parterze!

Napisales: "No nie wiem ale na 100% czemus sluzy. Czemu? Nie wiem.
"

Ano wlasnie temu ze w praktyce sprowadzaja do parteru i techniki parterowe sie sprawdzaja - dzieki technikom parterowym moga SKUTECZNIE walczyc.

To co ten gosc pokazuje to nie zaden element walki tylko folklor - bo dostalby normalnie w zeby z nogi albo by mial nogi polamane na ulicy.
Takze to co piszesz nie jest w zaden sposob analogiczne do 'przytulanek' w BJJ.

BJJ sie 'przytula' bo walczy w parterze.
Ten Taji wyciaga giry - no wlasnie - po co? Nie wmawiaj mi ze on w takiej pozycji walczy bo padne ze smiechu :rofl: Pokaz mi videoklip w necie gdzie gosc przy pomocy takich ruchow wygrywa walke!
Rozne rzeczy w internecie widzialem - wlaki uliczne itp. - nigdy nie widzialem zeby ktos wygral walke walczac w ten sposob.

2. Bo tak ma byc - forma ma sluzyc do walki a nie miec jakies popierdolone qi-kungi. Potem lament ze kungfu nie dziala. Ruch z formy zawsze musi sie przekladac na walke i zastosowanie w praktyce - a co ty dodatkowo mozgiem w czasie ruchu robisz to inna sprawa.

3. Cro Cop nie kopie bo zapewne jest to niedozwolone.

Jak dla mnie EOT. Jesli nadal uwazasz ze takie super - to cwicz. Zycze wytrwalosci i przed wszystkim mocnych kolan.
  • 0

budo_suseł
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 349 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań / Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Zhaobao taiji
Widzisz, tym sie rozni sztuka walki od samej walki. Wiesz moze co to jest rozwoj ? To proponuje sie dowiedziec, moze najpierw psychiczny, pozniej fizyczny. Po to oni cwicza, by miec silniejsze cialo i zarazem umysl. Ty jak widac jestes daleko w tyle...


Pozdro,
  • 0

budo_flash
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 134 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zhaobao taiji
Ssueł - nastepny nawiedzony. Silniejszy cialo, silniejszy umysl - daj se stary na luz z takimi tekstami bo zaraz tu zrobia wjazd praktycy BJJ i zaproponuja konfrontacje dla Tajiquanowcow - zeby sprawdzili jak silny maja umysl i cialo.
I nie pisz mi gdzie ja jestem bo nie znasz mnie i nie wiesz co potrafie Panie Suseł
  • 0

budo_maj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 233 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Zhaobao taiji

2. Bo tak ma byc - forma ma sluzyc do walki a nie miec jakies popierdolone qi-kungi. Potem lament ze kungfu nie dziala. Ruch z formy zawsze musi sie przekladac na walke i zastosowanie w praktyce - a co ty dodatkowo mozgiem w czasie ruchu robisz to inna sprawa.

i tu to nie do konca sie zgodze, bo chyba nie nalezy tego traktowac tak doslownie. Mamy np taka forme z kulą. I co, mam uznac ze jest do :dupa: bo po ulicy nikt nie gania z ciężką kulą pod pachą? Forma moze miec tez elementy ksztaltujace inne cechy. W koncu jest metoda treningowa. Pozostaje pytanie jakie cechy dany ruch czy fragment ma ksztaltowac, czego uczyc...
  • 0

budo_ukyo78
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1016 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:York UK

Napisano Ponad rok temu

Re: Zhaobao taiji
ty flash cos wybiorczo ten moj post przeczytales.
Ale ci prosciej widze trzeba:
To juz bylo walkowane na tym forum ze formy w taiji nie przenosza sie bezposrednio na walke, niezaleznie co ty o tym myslisz i czy ci sie to podoba czy nie. One sluza wyrobieniu pewnej motoryki i struktury ciala.
Ten gosc jesli chce skutecznie walczyc to taki styl sobie wybral ze musi nogi silne miec i pas biodrowy, musi sile generowac inaczej i musi cialem inaczej chodzic niz bjjowiec i to on wlasnie w tej formie cwiczy.

Tak jak w bagua sie duzo w kolko chodzi ale oprocz oszolmow nikt z tego stylu tak nie walczy na ulicy.

Ta analogia z bjj byla o tym ze czasem na treningach sie robi rzeczy ktore nie przekladaja sie na walke bo sluza czemus innemu, brzuszki tez nie maja aplikacj w walce nie?

Cro Cop nie kopie bo zapewne jest to niedozwolone

nie wiem jak w krocze ale czesto kopanie w kolana jest dozwolone. Jakos czolowka mma tak sie tych kopniec wysokich nie boi. Wszystko sie moze przydac trzeba iwedziec jak i kiedy.
  • 0

budo_flash
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 134 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zhaobao taiji
maj - absolutnie nie neguje cwiczen pod obciazeniami w kungfu.
Sa jak najbardziej wskazane i praktycznie bez nich czesto nie wycwiczysz poszczegolnych elementow.
Jak cwiczysz z kilkukilogramowa kula to OK.

I masz racje - nie mozna tego traktowac doslownie co napisalem o formie. Z tym sie zgadzam. Uzylem skrotu myslowego.

Ale jest roznica miedzy forma, gdzie uzywa sie kuli w celu wycwiczenia balansu, sily itp - bo ta forma ma do tego sluzyc - ale sama forma musi miec sens!

Ale ja bym tego juz nie nazwal forma cwiczenia z kula!

Dla mnie w kungfu forma to powtarzanie w kolko po tysiace razy pewnych kombinacji, zeby stworzyc w mozgu pewne polaczenia neuronowe - odpowiedzialne za wykonywanie pewnych ruchow bez zastanowienia - bez udzialu swiadomosci. Dlatego to jest tak cholernie wazne jak jest forma skonstruowana!

Np. na poczatku dzieci w szkole ucza sie pisac literki - sprawia im to problem ale po czasie mozg ma juz zarejestrowane jak sie pisze 'a', 'b', 'c' i inne litery. Potem dziecko zaczyna pisac zdnia a jako dorosly juz w ogole nie mysli o tym jak napisac literke ale o tym co napisac!

Tak samo jest z forma. Forma ma za zadanie wyuczyc pewne - nazwijmy to w cudzyslowiu - reakcji bezwarunkwoch (technika) - na pewne zagrozenia i sytuacje. I dlatego musi byc z sensem ulozona.

W aspekcie tego videoklipu te schodzenie i wykonywanie cwiczen w niskich pozycjach nie ma sensu! No nie mow ze on -ten z klipu - schodzi tylko i wylacznie po to, zeby sobie kolana wzmocnic. Od razu widac ze to jest jakis element strategii walki.
W tej formie widac plynnosc i to ze konkretnie ta forma z klipu zawiera w sobie elementy jakoby przydatne do walki. Niskie pozycje, zmiana balansu ciala. Ja nie mowie ze wszystko z tej formy jest 'be' - pisalem glownie o tych pozycjach niskich co ten gosc cwiczyl.
Co z tego ze on sie nauczy przenosic ciezar ciala na 1 noge, utrzymywac balans 'na kucaka' jak pierwszy lepszy ulicznik wyjedzie mu w ryja z kopa albo polamie nogi. Te dolne pozycje sie kupy nie trzymaja. I tylko w tym aspekcie pisalem.

PS.
A to co robisz z kula ja bym to bardziej nazwal po prostu cwiczeniem z kula, ktore ma cos 'wycwiczyc' w twoim ciele (najprawdopodobniej sile i moze cos jeszcze czego sie w tej chwili nie domyslam bo nie widzailem tego) - ale raczej slowo forma tu nie pasuje - bo nie cwiczysz z kula aby zakodowac pewne odruchy tylko po to, by - jak to wyzej pisalem - wyrobic to 'cos' w swoim ciele. Ale nazewnictwo tu nie gra juz takiej roli - zwal to jak zwal

A z reszta - co mnie to obchodzi - niech sobie cwicza i po 10 godzin dziennie te niskie pozycje - nie moja sprawa
pozdr
  • 0

budo_skiper
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1052 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Zhaobao taiji

Pozostaje pytanie jakie cechy dany ruch czy fragment ma ksztaltowac, czego uczyc...


To może odpowiedzcie flashowi na to pytanie, bo chyba chciałby się dowiedzieć. Ja na tyle biegły w tym niestety jeszcze nie jestem, i nie odpowiem, ale chętnie skorygowałbym prawdę z moimi podejrzeniami.

Edit: już chyba jest odpowiedź :wink:
  • 0

budo_maj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 233 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Zhaobao taiji

Ale ja bym tego juz nie nazwal forma cwiczenia z kula!

Dla mnie w kungfu forma to powtarzanie w kolko po tysiace razy pewnych kombinacji, zeby stworzyc w mozgu pewne polaczenia neuronowe - odpowiedzialne za wykonywanie pewnych ruchow bez zastanowienia - bez udzialu swiadomosci. Dlatego to jest tak cholernie wazne jak jest forma skonstruowana!

ciach

Tak samo jest z forma. Forma ma za zadanie wyuczyc pewne - nazwijmy to w cudzyslowiu - reakcji bezwarunkwoch (technika) - na pewne zagrozenia i sytuacje. I dlatego musi byc z sensem ulozona.

PS.
A to co robisz z kula ja bym to bardziej nazwal po prostu cwiczeniem z kula, ktore ma cos 'wycwiczyc' w twoim ciele (najprawdopodobniej sile i moze cos jeszcze czego sie w tej chwili nie domyslam bo nie widzailem tego) - ale raczej slowo forma tu nie pasuje - bo nie cwiczysz z kula aby zakodowac pewne odruchy tylko po to, by - jak to wyzej pisalem - wyrobic to 'cos' w swoim ciele. Ale nazewnictwo tu nie gra juz takiej roli - zwal to jak zwal


i tu wlasnie jest chyba pies pogrzebany, jak zdwefiniujemy pojecie formy. Bo w stylach "wewnetrzynych" forma ma wlasnie inne znaczenie, inny cel niz sie to normalnie wydaje na podstawie styli zewnetrznych. (moze troche upraszczam ale chyba wiadomo o co chodzi). To nie jest zbior technik, ktore trzeba opanowac w odpowiedniej kolejnosci, aby mozna je stosowac. Nie o to (przynajmniej w taiji chodzi). Ale o tym juz ktos wczesniej napisal (bodajze dwa posty wczesniej)

edit: patrz Ukyo78
  • 0

budo_jarozwierz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 341 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zhaobao taiji

Bo to prawda. Jesli chodzi o skutecznosc. Nie kopie sie powyzej pasa bo to jest wielkie ryzyko, w zaleznosci od tego co przeciwnik potrafi (a tego nie wiemy):
- zlamania sobie nogi
- zaliczenia gleby
- dostania samemu w jaja w momencie kopniecia.

Tak - jedynym skutecznym kopnieciem gwarantujacym, ze nie spotka cie to co wyzej to kopanie w jajca lub na stawy kolanowe.

To tak w aspekcie ulicy - nie zawodow. Bo w sumie do tego kungfu jest stworzone - do realnej walki


Wysokie kopnięcia w realnej walce jak najbardziej-chyba, że nie potrafi się kopać albo potrzebujesz rozgrzewki przed walką. Skromnie przytoczę przykład-nasze cudne góry, grubo po północku i ja z kolegą po 3/4 łyskacza a z przeciwka gorole. Jeden pan w stanie wypitym-agresywnym chciał mi przestawić fizjonomię. Na nierównym terenie dostał z przedniej nogi na twarz - kopnięciem okrężnym, bez rociągania itp, a ja taki bardzo "stabilny :drinking: " również nie byłem. Jak nie umiesz, nie kop bo się wywrócisz albo dostaniesz kontrę. Nie wszystkie warunki są dobre dla wysokich kopnięć- ciasne spodnie, śliski teren, braki techniczne-powolne wykonanie, lecz nie skazywałbym ich całkowicie na nieskuteczność w realnej walce. Ale ja się nie znam bo nie ćwiczę KravMagi :?
  • 0

budo_suseł
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 349 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań / Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Zhaobao taiji

Tak samo jest z forma. Forma ma za zadanie wyuczyc pewne - nazwijmy to w cudzyslowiu - reakcji bezwarunkwoch (technika) - na pewne zagrozenia i sytuacje. I dlatego musi byc z sensem ulozona.


Zadnych cudzyslowiow, to nazywa sie (takze w sporcie...) nawykiem ruchowym, a to co napisales - bezwarunkowy jest odruch (nie ma czegos takiego reakcja b.) - jest wrodzony - nie wyuczony.

Nawyk ruchowy cwiczy sie poprzez powtarzanie tysiace razy jednej techniki, az uzyskamy "perfekcje" w danym cwiczeniu. Te formy sluza temu, by wycwiczyc silne nogi, rownowage, umiejetnosc szybkich zmian pozycji (poprzez wlasnie taki balans cialem), takze pelnego panowania nad nim. Jak to co napisalem nazwiesz demagogia, to nie masz pojecia o ludzkim ciele.


Pozdro,
  • 0

budo_dacheng
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1401 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zhaobao taiji

Zapytaj sie np. dachenga ile oni takich wyciagniec kulasow robia i czy on to uwaza za sensowne.


W yiquan czegoś takiego nie robimy, bo to się na zupełnie innych zasadach opiera.

Ale przed yiquan uprawiałem akurat styl Chen taijiquan, blisko związany ze stylem Zhaobao.

Tak zwane formy w różnych systemach mają różne funkcje. W wielu przypadkach NIE SĄ bezpośrednim odzwierciedleniem sytuacji walki. Problem pojawia się wtedy, gdy ktoś błędnie zaczyna traktować je jako takie.

W stylu Chen taijiquan w wersji xinjia, formy są wykonywane w trzech wersjach: dipan, zhongpan i gaopan. Zhongpan to wersja standardowa, najczęściej ćwiczona. Dipan to wersja 'niska', odpowiadająca temu co demonstrowane jest na tym videoklipie. Dipan służy w dużej mierze treningowi siły nóg.
Z kolei w gaopan, to wersja wysoka.

Z poziomem (wysokością) ćwiczenia łączy się też poziom rozciągnięcia ruchów. W dipan są najobszerniejsze, w gaopan najkrótsze, najsubtelniejsze.
Związane jest to z dostosowaniem (adoptowalnością) do różnych sytuacji. Czasem, w zależności od wymogów walki dany ruch może lub musi być obszerniejszy, a czasem krótszy. O tym mówią mistrzowie chińskich sztuk walki (to jest słynny "brak formy" np. w yiquan), o tym samym mówią współczesne teorie sportu (adoptowalność, pojęcie używane np. w treningu w grach zespolowych). Od dipan do gaopan, to praca ze spektrum możliwości adaptacji.

Opowiadanie o kopnięciu w kolano wyprostowanej nogi jest tutaj kompletną bzdurą wynikającą z zupełnego braku zrozumienia o co chodzi. Nie kopniesz w to kolano, bo w założeniu formy w ogóle nie znajdujesz się w pozycji do kopnięcia. W większości tych przypadków, sytuacja jest sytuacją rzutu, gdy ciała są w zwarciu. Gdy judoka zbiera cię na rzut, nie opowiadaj o kopnięciu go w kolano, bo to zupełnie nie ta sytuacja. Oczywiście w praktyce nie robi się tego tak nisko. Ale rozciągnięcie, wydłużenie ruchu w wersji dipan ułatwia także lepsze uświadomienie, odczucie kierunków działania siły. Potem pracuje się nad tym także w wersji bardziej kompaktowej. Zasadą w Chen shi taijiquan, tak jak się kiedyś uczyłem jest: "od dużych kręgów, do małych kręgów, do punktu".
  • 0

budo_gpw
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 475 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:usa-chicago

Napisano Ponad rok temu

Re: Zhaobao taiji
Mnie osobiscie urzekla machina napedowa ktora pociagnela za soba stos wypowiedzi czy zhaobao da rade sobie w walce i czy facet z klipu wygra z zawodnikiem bjj itp.
A wszystko od tego ze ktos napisze ze jest gowno warte i niech pisze tyle ze jego wypowiedz tez w tym momencie jest warta tyle samo.
I podoba mi sie pomysl lansowany od dluzszego czasu przez Dragona aby przede wszystkim Ci ktorzy uwazaja ze to czy tamto jest do dupy sami pokazali czym to takich ''dupkow'' ktorzy chodza nisko na nogach i tarzaja rekoma po ziemi ''zalatwia'' bo mysle ze gadaniem to napewno nie. Mysle ze zanim Flash znowu uznasz ze cos jest do dupy to sprawdz sie najpierw z takim facetem z klipu i wtedy pogadamy co jest do dupy.
  • 0

budo_flash
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 134 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zhaobao taiji
Dacheng:
[...] Oczywiście w praktyce nie robi się tego tak nisko. Ale rozciągnięcie, wydłużenie ruchu w wersji dipan ułatwia także lepsze uświadomienie, odczucie kierunków działania siły. Potem pracuje się nad tym także w wersji bardziej kompaktowej"

No teraz to sie usmialem. Nie chodzi o to co dacheng napisal ale o tajiquan jesli to prawda to metodyka tajiquanu (formy) ... Ciezko to metodyka nazwac.
Pozycja bardziej kompaktowa? Tzn. taka jaka sie stosuje w walce mam rozumiec? Bo wyzej dacheng napisal "w praktyce nie robi się tego tak nisko", czyli mam prawo przypuszczac ze w praktyce on robi ten rzut wyzej na nogach w walce?
To teraz mam ubaw. Gosc cwiczy forme nisko zeby USWIADOMIC SOBIE ODCZUCIE KIERUNKU DZIALANIA SILY! :rofl: a w walce nie stosuje takiej niskiej pozycji! Debilizm do potegi n-tej! Jak walczy w wyzszej pozycji to sie w wyzszej pozycji cwiczy forme bo sily inaczej dzialaja i inaczej sie czuje kierunki dzialania sily. Inaczej to strata czasu taka forma.


Ale mowie - mnie to malo obchodzi. Specjalnie poruszylem ten problem zeby ustrzec ludzi przez marnowaniem piniedzy na glupie systemy.
GPW - zachowaj swoje madre rady dla siebie bo mi sie :blus: chce jak czytam takie madre rady typu - sprawdz sie z tajiquanowcem :blus:
  • 0

budo_żwirek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 795 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Zhaobao taiji

Ale mowie - mnie to malo obchodzi. Specjalnie poruszylem ten problem zeby ustrzec ludzi przez marnowaniem piniedzy na glupie systemy.


nie wszystko czego nie rozumiesz jest od razu głupie :wink:
  • 0

budo_dacheng
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1401 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zhaobao taiji

No teraz to sie usmialem. Nie chodzi o to co dacheng napisal ale o tajiquan jesli to prawda to metodyka tajiquanu (formy) ... Ciezko to metodyka nazwac.
Pozycja bardziej kompaktowa? Tzn. taka jaka sie stosuje w walce mam rozumiec? Bo wyzej dacheng napisal "w praktyce nie robi się tego tak nisko", czyli mam prawo przypuszczac ze w praktyce on robi ten rzut wyzej na nogach w walce?
To teraz mam ubaw. Gosc cwiczy forme nisko zeby USWIADOMIC SOBIE ODCZUCIE KIERUNKU DZIALANIA SILY! :rofl: a w walce nie stosuje takiej niskiej pozycji! Debilizm do potegi n-tej! Jak walczy w wyzszej pozycji to sie w wyzszej pozycji cwiczy forme bo sily inaczej dzialaja i inaczej sie czuje kierunki dzialania sily. Inaczej to strata czasu taka forma.


Nie zrozumiałeś.

W podobnej akcji zakres ruchu może być różny w różnych sytuacjach. Obejrzyj sobie trochę różnych zawodów od judo do mma i zobaczysz, że ta sama technika jest w każdym wypadku nieco inna. Zdanie sobie sprawę z tego faktu znajduje odbicie w metodyce treningu.
W taijiquan to jest praca w dużej mierze z sytuacjami odnoszącymi się do rzutów, wpływaniem na równowagę, gdy w trakcie akcji sytuacja się zmienia i odpowiednio trzeba dostowować własne działanie, np. reagując na zmiany kierunku i rozmiaru siły przeciwnika. Może to oznaczać przejście do innej akcji lub dostosowanie rozpoczętej akcji - zmianę zakresu lub toru łuku, i odpowiednio sposobu działania siły.

To co jest do opanowania, to istota danej akcji/metody. Nie ścisle określona forma, ale to co jest zachowane niezależnie od tego jak zmienia się zakres łuku.

Wysoki poziom umijętności związany jest z praktyką gaopan - wysokiego wariantu formy, z bardzo krótkimi, subtelnymi ruchami.

W przypadku krótkich, subtelnych ruchów, wyjątkowo trudno zdać sobie sprawę jak działają sily i w jakich kierunkach i jak to się zmienia w każdym kolejnym momencie ruchu. Gdyby początkujący tak próbował ćwiczyć, byłaby to strata czasu. Nawet nie załapałby o co chodzi i nie zdawał sobie sprawy z najbardziej podstawowych rzeczy. To dopiero byłaby idiotyczna metodyka.

Naturalnym środkiem jest więc rozciągnięcie ruchu, dzięki czemu początkującemu łatwiej sobie poradzić ze zdaniem sobie sprawy m.in. z kierunków działania siły i ich nieustannych zmian. W wyniku rozciągnięcia kręgów te zmiany są bowiem mniejsze i wolniejsze. Dzięki niskiej, rozciągniętej pozycji, łatwiej sobie uświadomić kierunki ruchu, kierunki sil, sposób przeniesienia siły z nóg na ciało. Jednocześnie jest to rozciąganie i wzmacnianie nóg, które stanowią podstawę dla generowania siły.

Gdy w sutuacji z tego punktu widzenia stosunkowo prostej opanowane zostaną podstawy, można ruch stopniowo skrócić - przechodzi się do zhongpan - wariantu, który najczęściej się widuje.

Kolejny, trudniejszy etap, to gaopan - maksymalne skrócenie ruchów (kręgów).

Biorąc pod uwagę, co jest ćwiczone, jest to najbardziej oczywista metodyka - od łatwego, do trudnego (wymagającego największego wyczucia).

Jednocześnie jest to praca z różnymi zakresami tych samych akcji, by móc je dostosować do zmiennych sytuacji. Chodzi o zdawanie sobie sprawy, co się zmienia i w jaki sposób, a co pozostaje wspólne dla róznych wariantów. Dzięki temu możliwa jest adaptowalność.

Weźmy na przykład umijętność wbijania gwoździa przy pomocy młotka. Można zaproponować określony rodzaj gwoździa, określony rodzaj podłoża, okreslone rozmiary i masę młotka. Ktoś wielokrotnie będzie ćwiczył wbijanie takiego gwoździa, w takie podłoże takim młotkiem. Zostanie w tym mistrzem. Cud mu to będzie wychodziło, pięknie, zgrabnie, bez wysiłku, nawet z zamkniętymi oczyma.

Ale niech się zmieni jeden z elementów i nic z tego. A jednak są tacy spece, co rzucą okiem na podłoże, popatrzą na gwóźdź, wezmą do ręki pożyczony młotek i ... cud. Zdziwko jak oni tak potrafią.

Kwestia polega na pracy z różnymi wariantami. Dużo różnych powierzchni, gwoździ, młotków. Za każdym razem inne siły. Nie jakaś jedna modelowa sytuacja. A jednak jest coś wspólnego dla tych różnych sytuacji. Ktoś kto ma w tej pracy doświadczenie, potrafi to praktycznie interpolować, czy ekstrapolować - dostanie do ręki młotek o takiej masie i rozmiarach, jakiego do tej pory nie miał w ręku, i też sobie zgrabnie poradzi.

O tym tutaj mowa w odniesieniu do taijiquan.

W praktyce Chenu obecnie wygląda to jednak nieco inaczej, ponieważ taka metodyka, zgodnie z tym co twierdzą przedstawiciele xinjia stylu Chen została stworzona dla wykorzystania w rodzinie Chen, gdy rozpoczynano ćwiczyć w dzieciństwie. Dziecko miało uzyskać bardzo dobre podstawy dla dalszej nauki, ale niekoniecznie od razu rozwinąć praktyczne umiejętności.

Obecnie duża część rozpoczynających naukę jest w średnim wieku. Dla wielu z nich sposób ćwiczenia dipan jest praktycznie nie do wykonania. Dlatego zaczyna się zwykle od zhongpan, w którym wprawdzie trudniej zdać sobie sprawę z sił i ich ciągłych zmian, ale nie stanowi dla ćwiczącego takiego obciązenia. Część ćwiczących po pewnym czasie, może uzupełniać ćwiczenia o dipan, by wzmocnić nogi, w łatwiejszej z innego punktu widzenia sytuacji pracować na tym, co zaczęli w zhongpan. I fakty są takie, że zaczynają sobie wtedy zdawać sprawę z pewnych rzeczy, bezpośrednio czuć to, z czego sobie nie potrafili zdać sprawy ćwicząc zhongpan.
Potem czas na gaopan.
Z tym, że np. na zawodach raczej prezentuje się dipan, bo po prostu robi większe wrażenie na widzach i sędziach.

Chińczycy używają tu analogii do kaligrafii. Mistrz kaligrafii zawiera w tym co maluje bardzo subtelne elementy. Ale czy uczeń rozpoczyna od takich bardzo krótkich pociągnięć pędzla? Nie, bo nic by mu z tego nie wyszło.
On ćwiczy te elementy, ale w wersji zamaszystej, gdy dobrze opanuje tory pędzla, siłę nacisku pędzla na papier w każdym momencie ruchu i zmiany ustawienia włosia, wtedy może ten ruch skrócić, aż osiągnie poziom mistrzowski.

Z pewnego punktu widzenia można powiedzieć, że yiquan prowadzi do podobnego celu. Tyle tylko, że my nie zaczynamy od złożonej formy ze skomplikowanymi ruchami. Zamiast rozciągnięcia skomplikowanego ruchu, by przez to uzyskać łatwiejszą sytuację, my po prostu zaczynamy od maksymalnie prostych ruchów, stopniowo przechodząc do trudniejszych, stopniowo je łącząc i stopniowo wykraczając poza schemat.

Nie odszedłbym od Chen taijiquan do yiquanu, gdybym nie miał przekonania, że yiquan jest lepszy.

Jednak, to jest śmieszne, gdy ktoś nie mający pojęcia o taijiquan wypowiada się na ten temat i krytykuje, i to akurat krytykuje zuepelnie bez sensu, ni przypiął, ni przyłatał.

Nie ma sensu pracować w formie z odczuciem sił "w sytuacji takiej jak w walce", bo:
1. Samo zdanie sobie spraw z kierunków i sposobów działania sił jest trudnym zadaniem. Niezbędne jest uproszczenie sytuacji, by można zrobić w tym zakresie postępy. Gdy postępy są widoczne, ma sens utrudnianie sytuacji.
2. Sytuacja taka jak w walce może oznaczać różne sytuacje. Taka sama akcja - np. rzut może za każdym razem wyglądać nieco inaczej - inny nieco tor, inna długość ruchu, inny promień łuku itp. A np. stosunek wzrostu przeciwników wpłynie na wysokość pozycji. Znaczenie ma też masa obydwu przeciwników i jej różnica, to wszystko ma duże znaczenie przy dostosowaniu działania do stuacji. Zatem "sytuacja taka jak w walce" to spektrum podobnych sytuacji. Rozsądniejsze jest więc gdy metodyka uwzględnia istnienie "spektrum", a nie tylko "sytuację idealną".

A że taijiquanowcy, nawet najlepsi nie mają z reguły za bardzo pojęcia o walce, to inna kwestia.

Ale bez sensu jest krytykowanie akurat tych elementów, które wypracowane zostały akurat przez tych, którzy o walce mieli pojęcie.
  • 0

budo_flash
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 134 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zhaobao taiji

A że taijiquanowcy, nawet najlepsi nie mają z reguły za bardzo pojęcia o walce, to inna kwestia.


Jak najlepsi nie maja pojecia to kto ma?

Ale bez sensu jest krytykowanie akurat tych elementów, które wypracowane zostały akurat przez tych, którzy o walce mieli pojęcie.

Tzn. kto konkretnie?

Ja bym naprawde juz odpuscil te duskusje. Cala idea tajiqunu jest zla i to trzeba sobie jasno powiedziec a nie mowic o jakichs elementach wypracowanych przez rzekomych mistrzow. Bardzo ladnie to dacheng opisales tylko ze nawet ci najlepsi potem tego zastosowac nie potrafia.

dacheng - daj spokoj - zmieniles tajiquan na yiquan bo widziales ze nie tedy droga. Wiec po co sztucznie zaczynasz bronic tego systemu w ktorym nawet najlepsi nie maja pojecia jak go stosowac?
Im system jest bardziej skomplikowany, im ma wiecej takich metodologii 'po okregu' tym jest mniej skuteczny.

Piszesz o rzutach, o metodologii przygotowujacej do rzutu, od ruchow dluzszych do krotszych - ja to znam wszystko - ale to nie ma znaczenia bo w praktyce takiego rzutu sie nie wykona - chyba ze facet 120 kilo wagi rzuci 60 kilowym przeciwnikiem - ale wtedy to mu tajiquan nie potrzebny.

PS.
Jakos naprawde ciezko mi wyobrazic tajiquanowca rzucajacego zawodnikiem BJJ.
Kungfu to uderzanie a nie rzucanie - i rzuty zostawmy parterowcom (judo, BJJ) - systemom opartym na mocowaniu i dazeniu do zwarcia w celu uduszenia, polamania przeciwnika.

Ale i tak dzieki dacheng za wyjasnienie. Kto przeczyta ten watek bedzie mial chociaz blade pojecie o tych teoretycznych jakze 'skutecznych' zalozeniach tajiquanu
pozdrawiam
  • 0

budo_żwirek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 795 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Zhaobao taiji

Kungfu to uderzanie a nie rzucanie - i rzuty zostawmy parterowcom (judo, BJJ) - systemom opartym na mocowaniu i dazeniu do zwarcia w celu uduszenia, polamania przeciwnika.


8O

:rofl:

najchętniej to bym :bad-words:

ale to i tak nic nie da Dołączona grafika

pozdrawiam
  • 0

budo_flash
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 134 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zhaobao taiji
Co ty zwirek sie tak naprezasz? Tajiquan cwiczysz czy co???

Moze skonkretyzujesz co ci sie nie podoba w mojej wypowiedzi?
Ja tez moge nastawiac krzaczkow: :evil: :twisted: :?: :2gunfire: :splat: :balisong: :box: :blus: papieros
  • 0

budo_pawequ
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 50 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Zhaobao taiji
Jednak nie moge sie wtracic, choc wtracic sie chce ale jakbym nie mogl. :) Jednak choc nie moge musze sie wtracic. Chocby dlatego, ze nic innego nie mam do roboty.

Bardzo dziekuje za tak obszerne wyjasnienie Andrzeju. Mysle, ze kilku cwiczacych czyta Twoje posty a pomagaja im one we wlasnej praktyce. Czas choc wydaje sie stracony jednak taki nie jest.

Wyjasnie sprawe takiej formy jak ja rozumiem poprzez analogie do nauki np. judo czy zapasow. Nie wiem co pan Flash cwiczy, ale mam wrazenie, ze jakies chwytane style. Jezeli uczymy sie np. o-soto-gari, albo wejscia na noge z wyniesieniem to przeciez nie jestesmy w stanie nagle poprawnie wykonac takiej akcji z partnerem nie mowiac juz o sytuacji w walce. Potrzebne jest uswiadomienie sobie kierunkow dzialania przeciwnika w danej sytuacji, sposobu w jaki stawia nogi, kierunku dzialania jego glownej sily wtedy dopiero mozemy zastosowac dana technike. Dlatego poczatek jest delikatny bo tylko w taki sposob mozna dobrze opanowac technike. Te same zasady dotycza np. boksu i po sposobie obijania worka mozna odrazu poznac czy ktos jest dobrym technikiem. Potem taka zasade odnosi sie do sytuacji w walce. Najczesciej z przedstawicielem wlasnego systemu. Praktycy styli wewnetrznych utykaja jakby w poczatkowym okresie swojej kariery bo sam trening podstawowy jest bardzo wymagajacy, zmudny, ciezki a dla wielu nudny nie do strawienia. Widac braki techniki u dzieci, a moje dziecko cwiczy judo, ze opanowanie rzutow we wlasciwy sposob sprawia nie lada trudnosci, jako, ze nie chca nic slyszec o np. wychyleniach, czyli wlasciwej pracy ciala, kierunkach dzialajacych sil czy strefach najmniejszej stabilnosci u partnera.
A tak na marginesie - obejrzalem walki typu vale tudo w hotelu Mariott i bardzo ubawilo mnie jak goscie po porzadnej szarpaninie, walce w parterze o dominacje po dosiadze wlasciwie nie mieli juz sily zadawac mocnych ciosow.

Pozdrawiam
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024