Z nozem na dziewczyne
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Grzywna
Kara ograniczenia wolności
Kara pozbawienia wolności (max do 15 lat włącznie)
Kara 25 lat pozbawienia wolności
Kara dożywotniego pozbawienia wolności
Przykładowo za zabójstwo jest zagrozone karą pozbawienia wolności
od 8 do 15 lat,
albo 25 albo dożywocie.
Generalnie rzecz biorąc warunkowe przedterminowe zwolnienie można uzyskać po odbyciu POŁOWY orzeczonej kary...
Napisano Ponad rok temu
poza tym, kselos - prawda jest ze wszyscy wola nie ryzykowac zmuszania ludzi do pracy po doswiadczeniach XX w., ale ja stoje na stanowisku ze przestepca zamiast byc utrzymywanym przez podatnika, powinien sam na siebie zapracowac, i splacac swoj dlug wobec spoleczenstwa. niemcy po II wojnie tez baly sie tworzenia jednostek specjalnych (policyjnych i wojskowych), w obawie przed posadzeniem o odbudowywanie poprzednich "instytucji", i na olimpiadzie w monachium zostali bolesnie ukarani za ich brak - tak wiec nie stereotypy powinny rzadzic takimi mechanizmami w/g mnie.
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Ale jest też druga strona medalu - taki system jest przecież w USA. Jest tam wiele prywatnych więzień, które slużą jako obozy pracy przymusowej. Ponieważ jest to dochodowe, to wciąż powstają nowe - politycy się cieszą, że mogą podwyższać maksymalne kary za przestępstwa, pokazując wyborcom, jak "walczą z przestępczością".
Napisano Ponad rok temu
Pracownik przymusowy zawsze będzie mniej wydajny niż pracownik dobrowolny...
W gospodarce rynkowej mamy nadprodukcję, nie sprzeda się towaru robionego "byłe jak, aby zbyć"...
Filozofia więźnia to wyrobić "normę" i mieć spokój... byle dali 100 gr. chleba i koc do spania...
Więźnia nie da się na 100% upilnować, będzie psuł maszyny żeby odpocząć, albo ciął co się da na opał żeby się ogrzać... itd.
Polecam: "Jeden dzień Iwana Denisowicza"
Napisano Ponad rok temu
no to ze politycy pozniej chwala sie swoimi dokonaniami to inna sprawa, i system popada w patologie (no znajac polskie realia popdlby w nia od razu), no ale na pewno patologia jest ze na utrzymanie wieznia w polsce dziennie lozy sie wiecej pieniedzy niz na zolnierza sluzby zasadniczej - i nikt mnie nie przekona ze przymusowa praca wieznia nie jest w tym kraju potrzebna. a ci ktorzy sa na bezrobociu dalej na nim zostana, bo, cytuje "za 5 czy szec 5 miesiecznie to ja sie jebal nie bede". taka nasza mentalnosc.
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Ale problem to MORDERCA skazany na dożywocie (bezwzgledne) - będzie sprzątał w kajdanach (na ręce i nogi)? Ilu by go musiało pilnować, żeby nie uciekł, albo kogoś nie skrzywdził (bo nie ma juz nic do stracenia). Wolałbym zeby nie opuszczał swojej celi....
Napisano Ponad rok temu
no a za najciezsze przestepstwa, popelnione w oczywistej i wielokrotnej recydywie i nie budzace zastrzezen co do wiarygodnosci dowodow jestem za ostatecznym rozwiazaniem...
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie mozna oczywiscie popadac w ogolny negatyw jak to jest fatalnie, policja jest jaka jest i lepiej tak niz zeby jej nie bylo tudziez byla jeszcze gorzej wyszkolona.
ja takze nie wierze w resocjalizacje (w polsce).
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co ciekawe miejsce w którym doszło do ataku jest niedaleko akademików Akademi Medycznej w Gdańsku. Studnci tam bywali juz napadani ale jeszcze nigdy nie było to tak drastyczne
Po pierwsze to serdeczne pozdrowienia 8) po powrocie do Polski.
A co do tematu to niestety jest coraz gorzej ogolnie bo przestepcy czuja sie bezkarnie. Ostatni napad na chlopaka wracajacego z dyskoteki w skm to potwierdza.Zarobił nożem pare razy.Oczywiscie nikt policji nie raczył wezwać.Wiadomo jest ze wiekszosc osob po prostu nie chce sie w nic mieszac co ich bezposrednio nie dotyczy.
Napisano Ponad rok temu
inaczej jest tez jak ktos leje dziewczyne, wtedy od razu znajdzie sie 10 chetnych, ale jak dwoch recydywistow chce sponiewierac faceta (w tym konkretnym przypadku mnie) to jakos wszyscy na przystanku patrza w inna strone (a jak jest po sprawie to bija brawo). no comment.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Raz zadzwoniłem, bo ci na dole imprezowali w środku tygodnia, prosiłem, nie chcieli przestać, to zadzwoniłem. Prosiłem o anonimowość, a debile ku*wa przyleźli najpierw do mnie i dopiero potem poszli na dół uciszyć tamtych ze słowami: "sąsiedzi z góry narzekają że państwo hałasujecie"
I weź tu anonimowo bądź porządnym obywatelem.
Tyle tytułem wzywania policji.
Co do tego podczłowieka który zabił dziewczynę...ja bym mu wymyślił karę...zestaw średniowiecznych tortur, a potem niech niesie własny krzyż na miejsce publicznej egzekucji.
Może trochę przesadziłem, ale powinien przez kilka dni żałować zanim zdechnie w męczarniach, powinien modlić się żeby już dane mu było umrzeć.
My nie robimy tak im, to oni robią tak nam, bezkarnie.
A resocjalizacji w Polsce nie ma i nie będzie dopuki ślepy humanitaryzm i lęk o własną dupę będzie powodował nieskazywanie takich śmieci na należną im karę. Gdyby dostawali surowsze i nieuchronne kary, sami by się resocjalizowali.
Gdyby w PL skala przestępczości przekładała się na infrastrukturę to jeździlibyśmy po 4-pasmowych autostradach i superszybkimi pociągami, a prąd mielibyśmy z elektrowni atomowych.
Niech autostrady budują, skoro za drogo jest normalnych ludzi zatrudniać !! To samo bezrobotni powinni robić, tylko oczywiście nie z przestępcami.
Pozdrofka
Napisano Ponad rok temu
to, co tu zauwazyles to wbrew pozorom powazny problem psychologiczny. im wiecej osob, tym mniejsze prawdopodobienstwo, ze ktos pomoze. najslynneijszy jest przypadek, gdy 38 osob przez godzine przygladalo sie, jak facet morduje na podworku kobiete. w takiej sytuacji kazdy mysli "w takiej sytuacji na pewno ktos pomoze, ktos juz na pewno zadzwonil po policje, ktos..". nastepuje niejakie "rozlozenie odpowiedzialnosci" - nikt nie czuje sie zobowiazany pomoc.hm no francos - problem znieczulicy spolecznej siega po prostu szczytow, jedna osoba na 30 zareaguje jak ktos jest bity, a reszta stoi i sie przyglada - przeciez nikt nie wymaga od nich zeby wlasna piersia kogos zaslaniali, ale niech wyjma k... telefon i zadzwonia gdzie trzeba ( i poczekaja 5 minut wysluchujac: tu pogotowie policyjne, prosze czekac...).
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
novocaine - wiem ze tak to dziala, to podobny mechanizm do rozprezenia wyborczego - no wlasnie dlatego w takich sytuacjach , jesli jest sie poszkodowanym i szuka sie pomocy wsrod gapiow, powinno sie zwarcac do konkretnych osob (niech pan/pani mi pomoze), a nie tradycyjnie (ludzie pomocy!). kazdy na pewno widzial kiedys w zyciu taka sytuacje, no po prostu zenada - chyba trzeba takiego napiecia sytuacji jak w izraelu zeby zmienic mentalnosc spoleczenstwa w stosunku do wydarzen traumatycznych ktore zdarzaja sie na ulicach i w miejscach publicznych.
Widzisz, w Izraelu jest inaczej bo tam każdy wie, że jak wpadnie terrorysta i wysadzi się to on też jest zagrożony. A w sytuacji napadu na przystanku każdy jest przekonany, że jak on się nie wtrąci to nic mu nie będzie. A faktycznie, problem "rozproszenia odpowiedzialności" jest znanym zjawiskiem psychologicznym, nie ma co użalać się na "polską znieczulicę" bo to powszechny mechanizm... tak jak piszesz, trzeba zwracać się do konkretnych osób i tyle (może któraś pomoże ).
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Taser X26
- Ponad rok temu
-
Samoobrona dzieci
- Ponad rok temu
-
kursy i treningi dla kobiet
- Ponad rok temu
-
Dlaczego kobiety nie ćwiczą Muay Thai?
- Ponad rok temu
-
Gwałt zbiorowy?
- Ponad rok temu
-
jak sie zachowac
- Ponad rok temu
-
czy to prawda
- Ponad rok temu
-
gdzie chwycic zeby puscic?
- Ponad rok temu
-
Zawody dla kobiet
- Ponad rok temu
-
Bezpieczna pod okiem mistrza świata w Kung Fu :-)
- Ponad rok temu