5 odpowiedzi w tym temacie

[budo_siergiej]

ile razy podciągacie się nadchwytem? podciągam się i podciągam, nie mogę pokonać bariery 30 nnnnnie wiem czy to moja granica, napiszcie jak to wygląda u was. dzięki

[budo_niedziel]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

i jeszcze napisany przeze mnie :
http://www.forum-kul...showtopic=72687

[budo_macias]

30?ja nie dochodze obecnie do 10,a juz troche sie podciagam (choc faktem jest,ze kiedy mialem czas i regularniej cwiczylem to pewnie 10 bym przeskoczyl).
cholera,pojechal mi na ambicji,teraz chyba znow "pogodze" sie z drazkiem

[budo_gubrin]

mialem kumpla ktory podciagal sie 50 lekko ... Ale co z tego ? Byl chudy jak cholera niski z krotkimi lapkami. Wiec nie ma co nie przejmowac i porownywac wynikow

Co do tematu to przejzyj to co dal ci Niedziel. Ja proponuje tylko dodac ciezar przy podciaganiu (np zawiesic krazek od sztangietki na pasku), ewentualnie ruchy negatywne z duzym obciazeniem (ale takim coby moc kontrolowac ruch).

Pozdrawiam.

[budo_komban]

A ile razy dajesz ze szmaty?

[budo_sajmoneq]

Podciagne sie maksymalnie z 15-18 razy!
Niezly wynik to 30


Pozdro :wink: