Strategia "walki" w aikido ?
Napisano Ponad rok temu
Ł. (strategicznie zaciekawiony)
Napisano Ponad rok temu
Więc u nas już na poziomie początkującym ćwiczymy z dwoma uke, proste rzeczy narazie. Słowami laika: (bo za takiego zawsze uważać się będę - moja wrodzona skromność )
- Ćwiczymy proste rzuty narazie, nazewnictwa jeszcze nie załapałem
- "strategicznie" wygląda to tak że jednego jakoś przepuszczamy bokiem robiąc najprostszy unik, rzut, lub odepchnięcie, coś w tym stylu co zajmuje jak najmniej czasu, a potem "idziemy" do drugiego uke i "rozprawiamy się" z nim za pomocą irimi nage czy coś podobnego.
- Ja wiem że to żadna walka, ale jak powiedziałem, jesteśmy początkujący a nasz Sensei kładzie duży nacisk żebyśmy znali różnicę pomiędzy ruchem pełnym (zwłaszcza przy przemieszczaniu), a takim...skróconym, mającym większe zastosowanie w walce.
- Sensei kładzie duży nacisk na dynamikę, jak wynikać może z treści drugiego odnośnika.
Są to zarówno ćwiczenia poruszania się głównie, jak i ćwiczenia z uke na zasadzie wykonywania kombinacji prostych technik od A do Z, przy dużym nacisku na dynamikę poruszania się. Ogromna ilość Ashi Sabaki.
pozdroofka
chavez(będący przy błogiej nadziei, że zrozumiał pytanie Sz. Ł. )
Napisano Ponad rok temu
mod on
posty off topik zostaly przeniesione do Cross budo do wybranego tematu;
http://www.forum-kul...showtopic=72514
Prosze pisac na temat. :twisted:
mod off
Napisano Ponad rok temu
No ale ćwiczyć warto, bo zawsze coś się jedkak w pewnych sytuacjach może przydać.. poza tym są jeszcze ludzie którzy ćwiczą dla satysfakcji i przyjemności :twisted: , a nie pod ulicę (ponoć...)...
Napisano Ponad rok temu
Może to i lepiej....
A ja jednak mam pytanie: czy aikido jest skuteczne na ulicy??
Napisano Ponad rok temu
ty mnie lepiej nie wqrzaj :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Temat mi sie nasunąl bo parę razy kilku dyskutantów forum wspomniało o tym, a z moich doswiadczeń wynika, że to kwestia dość po macoszemu traktowana w wiekszości klubów. Najczęściej elementy strategi widać w randori, szczątki tego w układach z jo i bokken. Ciekawiło mnie po prostu na ile często temat pojawia sie u was i jakie ćwiczenia sa do tego wykorzystywane - raz jeszcze mówię w sytuacji treningu :roll:
Napisano Ponad rok temu
Stranger (mający nadzieję że napisał na temat)
Napisano Ponad rok temu
Rany, ale sie dym zrobił . A celowo napisałem"walki" w cudzysłowie, bo oczywiście, jak na szczęście zrozumiała to część dyskutantów bynajmniej nie chodziło mi o sytuacje uliczne lecz jedynie treningowe
Temat mi sie nasunąl bo parę razy kilku dyskutantów forum wspomniało o tym, a z moich doswiadczeń wynika, że to kwestia dość po macoszemu traktowana w wiekszości klubów. Najczęściej elementy strategi widać w randori, szczątki tego w układach z jo i bokken. Ciekawiło mnie po prostu na ile często temat pojawia sie u was i jakie ćwiczenia sa do tego wykorzystywane - raz jeszcze mówię w sytuacji treningu :roll:
No jak sie zapewne domyslasz Sz. Kolego u nas ta strategia przejawia sie glownie w pracy ze sprzetem (uklady na 2-3 etc). Tam wlasnie najlepiej mozna zdefiniowac sobie pojecia dystansu, timingu i takich innych cymesow, o ktorych nie bede pisall bo to tajemnica ;-)
Randori uczy wg mnie tylko i wylacznie dobrego ustawienia i przemieszczen. Co do technik...Sam wiesz jak jest. Obserwujac wielkich mistrzow, ktorzy poza umiejetnosciami maja takze ogromna charyzme wszystko jest pieknie. Ale powtorzyc to pozniej lub choc zblizyc sie do takiego idealu jest ogromnie ciezko i nie odkrywam tu ameryki Kazdy wie, ze do odleglych idealow trzeba po prostu dazyc.
Ja osobiscie staram sie skupiac na tym co jest elementem wspolnym dla tych wszystkich rzeczy. Spokoj i opanowanie. To jest mianownikiem tych wszystkich sposobow. Prace nad soba mozesz cwiczyc wszedzie (cwiczac w 2-3 czy wiecej), oczywiscie wiadomo, ze wraz ze zrostem liczby uke rosnie cisnienie ale w takich sytuacjach dobrym patentem na oswojenie sie jest po prostu potraktowanie tego jako zabawy (oczywiscie na poczatku zeby oswoic sie z iloscia uke i tym ze trzeba sie dobrze i rozsadnie przemieszczac). Taki trening daje efekty w postaci: rozluznienia (bo nie walcza na smierc i zycie), uspokojenia i rozsadnej pracy. Oczywiscie stopniowo nalezy to utrudniac a uke powoli zaczynaja byc bardziej zlosliwi.
To jedna z metod. Moim zdaniem jest calkiem ok. Jesli chodzi o inna to pewnie ogladales slawetny film ze Stefanem i jego uczniami. I poza glindzeniem o jego przymiotach ciekawe bylo wlasnie randori (robili na egzaminach i to po prostu na maksa i zlosliwie) i jak widzialem niektorym calkiem niezle wychodzilo.
pozdrawiam
P.S. Sprawdzony patent to zrobic 30 minut morderczej rozgrzewki a pozniej randori Nikt sie nie bedzie mial sily spinac
Napisano Ponad rok temu
STRANGER: na czym polega poruszanie sie po okręgu i "zaganianie" przeciwników do środka?
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Fajni instruuktorzy i ludzie, gdzie?
- Ponad rok temu
-
audycja w Trójce
- Ponad rok temu
-
Gdzie można dostać takie kimon?
- Ponad rok temu
-
Energia KI w Aikido- temat notorycznych kłamstw trenerów?
- Ponad rok temu
-
AIKIDO Ostrów Wielkopolski
- Ponad rok temu
-
Metody wychylania napastnika z rownowagi
- Ponad rok temu
-
Aikidowe WOŚP
- Ponad rok temu
-
Prośba :)
- Ponad rok temu
-
recenzja książki w nowym Tatami
- Ponad rok temu
-
Szczepan kontra S.Endo :)
- Ponad rok temu