59 odpowiedzi w tym temacie

[budo_nie_ja1]

sorry ale ja wogóle nie kumam o co w tym liście chodzi:). Totalny bezsens! Zapraszam na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_karate_koks]

sorry ale ja wogóle nie kumam o co w tym liście chodzi:). Totalny bezsens! Zapraszam na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Oj ty naprawde nie kumasz o co tu chodzi, bo nawet nie zakumales, ze chodzi o PZK, a nie o PZKT, do ktorego dales linka

[budo_kirin]

Dziękuję za sprostowanie w sprawie praw do znaków kanji. Muszę zaznaczyć, że wiedzę na ten temat czerpię z WWW - wbrew przypuszczeniom karateka1 "pan D" nie był dla mnie źródłem informacji w tej kwestii.
Jeszcze raz dziękuję za wyprowadzenie mnie z błędu.

Karateka1 - przed śmiercią M.Oyamy z Kyokushin wyrosły też takie szkoły jak Shidokan Y.Soeno czy Seido Nakamury. Tego, że Kyokushin jest punktem wyjścia dla tworzenia czegoś nowego nie uważam za objaw patologiczny, lecz za przejaw ewolucji karate, dowód, że Sztuka wciąż życje - i zmienia się niczym żywy organizm. Patologią jest brak współpracy pomiędzy powstającymi w ten sposób nowymi "gatunkami" a ich protoplastą.
Stosunkowo niewielkim problemem jest rozczłonkowanie organizacji. Patologie i konflikty będące przyczyną podziałów godzą w KARATE - nie w Kyokushin, nie w Oyama czy Shidokan, ale w Sztukę. Powstanie nowego IKO czy jeszcze jednogo XYZ Karate - to co najwyżej rysa na murze, ale nienawiść pomiędzy ludźmi w gi - to pęknięcia fundamentów.

Podsumowując: nie ważne jest kanji, które nosisz na piersi - mażne jest KARATE. To ono jest w tym wszsytkim najważniejesze, i dobro Karate powinno być brane pod uwagę przede wszytkim. Najpierw Sztuka - potem polityka.

[budo_karate_koks]

Podsumowując: nie ważne jest kanji, które nosisz na piersi - mażne jest KARATE. To ono jest w tym wszsytkim najważniejesze, i dobro Karate powinno być brane pod uwagę przede wszytkim. Najpierw Sztuka - potem polityka.

Piekne slowa Kirin :wink:

Ale pewnie nam i tak nie bedzie dane tego obserwowac, co najwyzej mozemy liczyc na jeszcze wiecej rozlamow i jeszcze wiecej klotni o kase i stolki, bo tak naprawde to tylko o to im wszystkim chodzi-tym na gorze

[budo_karateka1]

kolego to był jeden z wielu przykładów ale bardziej namacalnych. A co się stało z Twoim kanji na piersi ?

[budo_benny hill]

ja proponuje żeby skorumpowanych panów na wysokich stanowiskach (nie tylko w karate ale i wszędzie) wyrzucić na zbity puysk bo to jest przyczyna większości kłótni i kontrowersji dbają gównie o swoją kieszeń i tyle powinno im bardziej zależeć na rozwoju niż na nowym samochodzie czy remoncie chaty kosztem tych którzy wkładają serce w treningi i zawody

pozdrawiam wszystkich

[budo_kirin]

"Moje" kanji to po prostu symbol - gi z tym symbolem zakładam na każdy trening. Nie mam jednak zamiaru pozwolić, by jakieś "krzaczki" przesłoniły mi to, co najważniejsze. Mam dobrego nauczyciela, wspaniałą grupę współćwiczących, bardzo dobre warunki treningu - to dała mi organizacja.
Szacunek do inncyh szkół, do innych nauczycieli - moi nauczyciele wpajali mi to od chwili, gdy pierwszy raz przekroczyłem dojo. Jestem za to wdzięczny moim sensei, gdyż SZACUNEK w karate jest ważny bez względu na kolor pasa czy haft na bluzie.

[budo_karateka1]

Zobaczymy :wink: ale jakoś odbiegamy od tematu

[budo_kirin]

Zobaczymy :wink: ale jakoś odbiegamy od tematu

Fakt. Karateka1 - jakoś takwychodzi, że gdy zaczynamy obaj wypowiadać się na jakiś temat, to momentalnie pojwaia sie zacietrzewienie i mamy znaczny off topic.

[budo_karateka1]

Jeszcze się przejedziesz na JOhnie zobaczysz

[budo_kirin]

Jeszcze się przejedziesz na JOhnie zobaczysz

Dzięki za troskę.
Póki co zawsze mogłem liczyć na swojego sensei.

[budo_karateka1]

I co tam w Kaliszu wymyślili jakies newsy

[budo_brat pit]

http://budo.net.pl/s...uthor=karateka1

to wszystko na temat karateki1

greetz...

[budo_karateka1]

Nie wiem w czym problem i proponuje koledze zajrzeć do pierwszego postu w tym temacie

Chyba nie jest tajemnica jak przebiegły MP WKF w Kaliszu :wink: - mam nadziej,ze kolega startował i napisze swoją relacje z tych krwawych walk.

[budo_brat pit]

przypomnij sobie czasy kiedy jak lwica lwiatek broniles PZK...

[budo_karateka1]

przypomnij sobie czasy kiedy jak lwica lwiatek broniles PZK...

Oj co ty może żle zakumałeś ? PZK jest ok i dlatego ludzie o tą organizacje walczą tylko gorzej z ludzmi, którzy tam są

[budo_clicker]

Czy ktos moze opisac te Krwawe MP w Kaliszu, bo niestety nie bylo mnie tam . jak nie na forum to na priva...

[budo_prawdziarz]

Drewniak i Antoniak manipulują od lat środowiskiem karate skutecznie nas na siebie szczując......... Dość arogancji władzy !!! :-)

[budo_bodhidarma]

Dawniej ubranie miało być po prostu czyste i było ok. Żadnych logo stylowych ani innych rzeczy. Na tym polega skromność i uznanie dla równości wszystkich karatekow. Ale karate zaczęło być "opłacalne" . Wszelkie znaki można sobie umieszczać nad wejściem do dojo, żeby było wiadomo czego tam uczą albo na stronie internetowej.
Nie powinno się nosić żadnych znaków na ubraniu. Chyba każda osoba na macie wie co ćwiczy. Ale efekt propagandowy jest osiągnięty: bo tamci mają inny znak, tamci są inni, tamci są gorsi. Stąd podziały w karate, wywołane dawno temu (i wywoływane nadal) przez ludzi, którzy zwietrzyli interes i nie chcą się dzielić zyskiem, a o sztuce już dawno zapomnieli. Nie zauważają, że prawdziwy zysk to nie pieniądze tylko rozwój. Wszystkie problemy karate byłyby dawno rozwiązane, gdyby wszyscy ludzie karate działali dla tego prawdziwego zysku zamiast zwalczać się na wzajem.

[budo_karateka1]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]