Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
95 odpowiedzi w tym temacie

budo_lothian
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1047 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:schoinki :)

Napisano Ponad rok temu

Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża
Wczoraj wszedłem do pewnej małej księgarni. Mała i kameralna, ale zawsze dobrze zaopatrzona. Chciałem sobie kupić "Encyklopedię noży" pana Hartinka. Pytam więc panią:
- Czy jest może "Encyklopedia noży"?
Pani robi wielkie oczy 8O i odpowiada:
- A co to jest?
Więc ja:
- No, taka książka o nożach :-)
Na co pani z autentycznym obrzydzeniem:
- No coś pan! Nigdy bym nie zamówiła takiej bandyckiej książki!
Podziękowałem ładnie. Wychodzę i rzucam jeszcze okiem na wystawę, i co tam widzę? Kilka książek o znamienitych tytułach - "Cudowne dziewiątki" (o broni krótkiej), "Karabiny i karabinki", "Siły zbrojne na świecie" i kilka innych :lol: No cóż... Ale to nóż jest dla społeczeństwa narzędziem bandyckim :D Pozdrawiam.
Heh! Chyba pomyliłem działy! :oops: Bardzo przepraszam i jakby któryś moderator był tak uprzejmy i przeniósł w odpowiednie miejsce... Byłbym bardzo poklon
  • 0

budo_pwl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 347 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża
Wiesz, problem zasadniczy jest taki, że na broń palną trzeba jednak mieć pozwolenie. Nóż może mieć (w powszechnym mniemaniu) każdy. A to, że akurat osoba chcąca zakupić w księgarni "Encyklopedię Noży" (z której notabene raczej nie dowie się, gdzie kogoś dźgnąć tak, żeby zabić, bo chyba nie taką zawartość ma owa książka) raczej bandytą nie jest to już do takiej przeciętnej "pani w księgarni" nie dociera :> Przy takiej filozofii to np. utworów markiza de Sade też nie powinno się sprzedawać, nie?
  • 0

budo_lothian
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1047 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:schoinki :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża
No właśnie o tym mówię :-) Dla niektórych samo słowo NÓŻ stanowi esencję
zła wszelakiego. Ta pani z ksiegarni jest tylko typowym przykładem.
  • 0

budo_dark
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2517 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża
NIedawno pomoglem jednej niewiascie przeciac gruby karton bo zal mi sie zrobilo jak patrzylem jak sobie radzi...no i smig nozyk w akcji, a ona 8O "to ty nosisz takie rzeczy ze soba???" "nooo, czasem" "aaaha to taki straszak tak?" :lol: :lol:

dziewucha tak sie zestresowala ze zapomniala mi podziekowac a troche sie nameczylem, kurwa. Acha i nozyk mial 3,5 cali wiec zaden fighter. No generalnie czesto sie spotyka takich cipkowatych ludzi, "jezu on ma noz!!", hue heuehe
  • 0

budo_dark
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2517 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża
Aa i jeszcze cos - i na tym przykladzie idea "every day carry" spalila sie na panewce - rownie dobrze wyciagnac moglem AFCK, Skirmisha, small sebenze, czy spyderco ronin etc - efekt bylby identyczny jak sadze... :roll:
  • 0

budo_diabelek
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 387 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża
Ja na uczelnie nosilem ponad 4 cale w stalej rekojesci dodajac militarny gust ciuchach patrzyli jak na swira jednak pierwszy grupowy grill i teraz co sie nie stanie to wszyscy leca i wolaja "Marek dajno noza" :) to samo w domu "po co ci ten noz" ( to juz o EDC 3" ) ale teraz tez jak tylko cos to "masz noz?". malo kto noz kojazy z narzedziem a raczej wszyscy z tania brobnia dresa z osiedla (nawet ja tak jeszcze kojarze motylki choc wiem ze przecietny kibol po sprzedaniu wszystkich "wyjsciowych" ciuchow nie uzbieralby na Microtecha:) ). poprostu zacofanie i tyle. no ale zwazywszy jak ta choroba zaraza moze juz niedlugo na miescie bedzie mozna jablko obierac maczeta i tylko popatrza z zachfytem ze fajne malenstwo :)
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża
sadze ze moglbys CS Desperado wyjac wtedy by wiedziala po co go nosisz rzezniku :) ;)
  • 0

budo_muchol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 742 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:prawobrzeżna Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża

No generalnie czesto sie spotyka takich cipkowatych ludzi, "jezu on ma noz!!", hue heuehe

sie niecipowaty odezwał :lol:

teraz coś szybciutko napisz o trollach!
  • 0

budo_kamboras
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 823 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża
No, czekałem, znów się epopeja zaczyna ?
  • 0

budo_muchol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 742 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:prawobrzeżna Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża
Nie podkręcaj kamboras atmosfery.
Czy np. ja piszę, że jak ktoś się obawia broni to jest cipowaty?
Dla mnie to pisze DARK, to informacja, która przez młodych kolesi będzie odebrana "jak się nóż nosi to raczej cipowatym się nie jest".
  • 0

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża
O widzę ze kreujesz "dowody" na uzytek innej dyskusji...
  • 0

budo_diabelek
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 387 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża
"cipkowaty" jest ten ktory nie rozumie ze noz to przydatne narzedzie a nie ten ktory nie nosi noza. i najwiecej jest przestepst dokonanych zwyklymi kuchennymi i tymi z bazaru a nie zabawkami po parenascie setek. takie noze kupuja tylko pasjonaci i nikt nie bedzie nim napadal staruszek zeby ukrasc 50 zloty :)
  • 0

budo_logan3
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 726 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jarosław

Napisano Ponad rok temu

Re: Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża
ogolnie w naszym społęczeństwie każdy kto nosi nóż to juz co najmniej początkujący bandyta. Wyciągnąć noz w miejscu publicznym bez względu na to czy jest to mały Victorinox przy kluczach czy wielka afrykańska maczeta to zaraz jest problem.Mam okazje czesto widywać jak znajomy"biznesmen"otrzymuje listy i otwiera je zębami,ale oczywiscie nie widzi w tmy nic zlego,ale jak mu proponuje nóz to zaraz że to narzedzie do zabijania jest
  • 0

budo_cynik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża
cipkowaty = boi sie nozy. niecipkowaty = nozy sie boi.
  • 0

budo_logan3
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 726 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jarosław

Napisano Ponad rok temu

Re: Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża

cipkowaty = boi sie nozy. niecipkowaty = nozy sie boi.

z tego wynika ze cipkowaty=niecipkowaty.Nasze społęczeństwo jest.........
  • 0

budo_cynik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża
aaaaaaaaa mialo byc NIE boi, kurde rano jest, jeszcze kawy nie wpypilem to mi sie miesza co pisze :)
  • 0

budo_vince
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4029 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża
ja tam na uczelni owoc Sebenza obieralem i nikt sie nie doczepil mimo, ze stolowka zawalona byla studentkami :)

Generalnie sadze, ze wszystko zalezy tez od rodzaju noza, Sebka sprawia wrazenie zwyklego scyzoryka, nie to co Boa, Commander czy np Skirmish.
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża

Generalnie sadze, ze wszystko zalezy tez od rodzaju noza, Sebka sprawia wrazenie zwyklego scyzoryka, nie to co Boa, Commander czy np Skirmish.


Moja żona kiedyś pomyliła wejścia do sądu i zamiast machnąć legitymacją radcy wlazła na bramkę. Nie chciało się jej iść naokoło, to dała teczkę do prześwietlenia. Znaleźli yaware-ninja (taką z kolcami, zabrała mi :cry: ) i kazali jej oddać do depozytu. Uśmiałem się strasznie, bo ja ostanio tam wlazłem z wielkim zębatym liner-lockowatym Victorinoxem. Położyłem posłusznie na tacy, logo do góry, przysypałem komórką, kluczami do autka i domowymi, przeszedłem , zgarnąłem zabawki i poprzypinałem :)

Bo jak kiedyś S. Mitin zauważył "Victorinox to narzędzie - nie nóż". Marketing firmy pracuje skutecznie.
  • 0

budo_cynik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża
Juz to raz opowiadalem ale co tam.

Znajomka na wykladzie raz zobaczyla u mnie na pasku Amphibiana, pytala, co to jest, ja mowie - noz, wyciagam, klak, otwarty a ona "ooo... to ty niebezpieczny jestes??". Tragedia... No ale trza siac siac siac! U mnie na uczelni juz ludzie wielu patrzy innaczej na kogos kto nosi noz, poznali mnie, widza, ze ja nie jestem jakis chuligan czy morderca, czesto chca sie bawic moimi zabawkami, pozyczaja i w ogole jest fajnie, jeden juz nawet chce sobie sprawic jakies swoje EDC :)
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jeszcze o podejściu społeczeństwa do noża
Sytuacja z treningu (Shido) ostatnio jakoś. Przyniosłem znajomej TriAngla, pokazałem Skirmisiem jak ostrzyć, no i zaraz się znalazły ze dwie osoby co chciały obejrzeć.

Jeden artysta pomacał, pomacał, oddał i mówi "eee, to nie dla mnie". No i od słowa do słowa wydusił z siebie rewelację:

"No i po co Ci ten nóż? Będziesz chciał kogoś postraszyć, to Ci go zabierze i jeszcze krzywdę zrobi"

Najpierw zrobiłem 8O potem zapytałem gościa czy wyglądam jak idiota, później uświadomiłem że nie noszę noża "do straszenia", a na koniec zaproponowałem, że przyniosę atrapę bo naprawdę chciałbym żeby mi zademonstrował jak on sobie wyobraża zabieranie noża.

Ogólnie się zmieszał, nie skomentował (ale jego mina mówiła "i tak wiem swoje"), a propozycję zabawy z atrapą olał.

Wnioski w trzech słowach:

Nie chce się ludziom zrozumieć, łatwiej jest "myśleć" stereotypami :?

Pozdrawiam,
AdamD
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024