22 odpowiedzi w tym temacie

[budo_m0ses]

nurkuje na bezdechu i poszukuje malego, ostrego noza, o duzej odpornosci na slona wode. bedzie uzywany raczej tylko w ostatecznosci.

uzywalem diablo razora (http://www.technisub.com/eng/coltelli/coltelli.htm) o ile byl doskonaly do scuba to do freedivingu byl za duzy.
potem kupilem flat hunta omera ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]) problemem jest kiepska pochwa i klopot z jej mocowaniem.

teraz zastanawiam sie nad jakims malym folderem ktorego mozna by wsadzic pod rekaw pianki. zlozony nie niszczyl by neoprenu jak to ma w zwyczaju flahunt kiedy go tak nosze. ten noz ma byc uzywany tylko jako backup i wyjmowany w ostatecznosci.

mam pytanie czy ktos ma jakies doswiadczenia z folderami i morska/slodka woda?
na urodziny kupie sobie emersona cqc7 ale nie wiem jak on sie bedzie zachowywal w wodzie.

[budo_misiakus]

Ktoś mi wspominał kiedyś, że nurkował z Griptilianem 550 ...
Kolega z Budo ... więc pewnie się wypowie osobiście
Pozdrawiam

[budo_kaligula]

nooo do slownej wody to nie zabieralbym niczego powyzej 440C.
a spyderco produkuje specjalne "morskie" foldery ze stali H1. nie wiem co to jest,ale wspominaja o azocie (infi? ) ktory odgrywa podobna role do wegla, a nie powoduje korozji :-)

[budo_shaft]

Gerberowska wersja jest zolta mala i skladana chyba Ez Outa...
w swiecie Nozy jest.

a wlasciwie to uwazam ze nie mozesz miec noza nurkowego bo w Polsce to bron.
:wink:

[budo_qkiel]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
to sa wlasnie te z H-1, ale jak to sie spisuje to nie wiem

[budo_jehutr]

folder pod wode to troche ekstremalna zabawa, nie wyobrażam sobie otwierania go w momencie gdy mogę użyć tylko jednej ręki, dodatkowo zgrabiałej z zimna

ja nurkuje normalnie ze sprzętem, duży fixed aqualunga z nożyczkami na nodze i zabawka do cięcia sieci i żyłek koło inflatora na jackecie:


może takie coś bardziej ci się przyda, jesli to jest zabawka "last chance" to myslę że się nadaje

pozdrawiam

[budo_m0ses]

może takie coś bardziej ci się przyda, jesli to jest zabawka "last chance" to myslę że się nadaje
pozdrawiam

problem w tym ze srednio dowierzam tym odjechanym zabawka. mialem divecuttera z cressi.straszne badziewie.
uzywales go juz w jakies sytuacji? jak sie sprawowal? co to za firma?

problemem jest tylko jego rozmiar nie wiem czy wejdzie pod mankiet pianki, na przedramie od wewnetrznej strony reki.
widzialem taki patent w zeszlym roku na zawodach w spearfishing'u w nicei. wielu kolesi tak nosi, dowiazuja jeszcze do niego sznurek,zaczepiony wokol nadgarstka, zeby latwiej wyciagac. problemem jest ze mam raczej waskie przedramie i ciasna pianke.

argument za wykozystaniem foldera w rekawie- latwiej bedzie mi go otworzyc-rece trzymam raczej caly czas nad glowa zlaczone- niz siegac do ramienia lub nogi

ten spyderco fajnie wuglada ale nie moge nigdzie znalezc recenzji uzytkowej

[budo_blacha]

pojęcia nie mam o folderach w słonej wodzie ale jak już to coś z ratowniczych z zaokrąglonym czubkiem i w kolorach oczojebnych
jak pisał shavt - gerbera chyba jest taki - ale chuj wie jak on w słonej wodzie sie sprawdzi.
moja ex jest instruktorem nurkowania ale ona wykluczałą folder
duży nóż na nodze i mniejsy na ręce.
a poniższy nozyk ratowniczy to bechmade więc firma zacna i badziewia nie robi na bank

[budo_jehutr]

Ten model to akurat benchmade rescue hook, z przeznaczeniem zapewne do cięcia pasów samochodowych.

Z zastosowaniem to różnie bywa, mozna wymyślić setki sytuacji w których to będzie lepsze niż nóż, pierwsza i zasadnicza to że przecinanie linki czy żyłki pod wodą nie wymaga udziału drugiej ręki, co przy nożu jest niestety konieczne. Teoria teorią, ale jak wlazłem w miękkie nienaciągnięte sieci przy brzegu, upstrzone dodatkowo urwanymi błystkami i kupą żyłek, to mnie dwóch kumpli wyciągało i zajęło im to dobre 10 minut. Jeden zbierał sieć w kępki, które ja potem rozcinałem, a drugi przytrzymywał mnie żebym nie wwalił się tam z powrotem, wszystko oczywiście w mule przy widoczności 20 cm.

Jedno co można powiedzieć o tym BM to to że jest ostre jak każdy fabryczny benchmade i sie nie tępi, dodatkowe zastosowania to np przecinanie kartonów i oczywiście otwieracz do browarka Jeśli chodzi o wielkość to jest to raczej nieduże, w tą dziurkę wchodzą 2 palce. Zrobiłbym fotkę in real, ale go mam w samochodzie i po nocy do garażu nie będę chodził.

Jeśli masz sentyment do noży i nie widzisz zastosowania dla takiej zabawki to spraw sobie jakiś smukły fixed, 3 cale max, z jak najmniejszą okładziną na rękojeści (może nawet necka) i męcz Pitera żeby ci zrobił taką pochewkę z kydexu która będzie do twoich zastosowań najlepsza, bo mam takie wrażenie że folder się nie sprawdzi. Nawet jeśli samo ostrze będzie z nierdzewki to ciężko będzie z soli morskiej oczyścić części ruchome bez rozbierania noża.

pozdrawiam

[budo_rybak]

ten spyderco fajnie wuglada ale nie moge nigdzie znalezc recenzji uzytkowej

Jesli myslimy o tym samym, to to sa wersje ze stali odpornej na slona wode Delicy i Endury.

Jedne z lepszych lekkich nozy do ciecia w ogole. O nich znajdziesz info od groma.


A rescue hook jest w zamysle glownie do ciecia pasow samochodowych i ewentualnie odziezy, czy tapicerki, w aucie mam go zawsze na szyi - tu masz tekst ze strony BM:

So many uses? SO FAST! Form and function collide with the deftness to save time, save effort and ultimately save lives. Readily slice through security belts, rope, clothing and a multitude of fibrous or pliable matter with light-speed quickness. A scalpel sharp edge is shrouded from inadvertent exposure to your surroundings. Positive grip is at the ready even gloved, with aggressive treads along the tool spine.

Nie musialem go na szczescie jak dotad uzywac, znajomy, ktory je sprzedaje, twierdzi, ze kupuja je glownie strazacy i policjanci i bardzo sobie chwala. Nie wspominal, zeby cos narzekali na szybkie tepienie sie.

Benchmade podaje obecnie, ze robi je z 440C, przedtem byly z 420HC. Jest naprawde strasznie ostry.

Mam juz pare porownawczych fotek, tylko obrobie i wrzuce.

[budo_rybak]

Chyba wszystko jasne, ale dla pewnosci napisze, ze komorka to jest Motorola C450, a noz to Griptilian 550.

Thanks to ImageShack for [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_m0ses]

dzieki za opinie.dzieki za zdjecia!

coraz bardziej przekonuje sie do tego wynalazku.
chociaz neck w pochwie tez moze sie nadac.

w ostatecznosci dorobie lepsza pochwe do flat hunta i zamontuje go na przedramieniu.

[budo_piterm]

moim zdaniem do free-divingu to tylko stałe ostrze... jak się w coś zaplączesz, to możesz mieć mało czasu, i każda sekunda się liczy. A otwarcie noża pod wodą to jednak kilka sekund może zająć...

[budo_sobota]

A może coś niedużego z tytanu?

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pozdrawiam,
s.

[budo_m0ses]

moim zdaniem do free-divingu to tylko stałe ostrze... jak się w coś zaplączesz, to możesz mieć mało czasu, i każda sekunda się liczy. A otwarcie noża pod wodą to jednak kilka sekund może zająć...

hmmm to zalezy jak na to spojrzec. normalnie przy 3divingu w sytuacji awaryjnej priorytetem jest jak najszybciej sie wynurzyc. przy nozu trzymanym na nodze albo przedramieniu w pochwie jego wyjecie zajmuje tyle samo czasu a dodatkowo zwiekszasz opory ciala grzebiac przy nodze.

przy technice plywania (rece nad glowa), wydaje mi sie, ze 90% zylek,siatek zaplacze ci sie w rece i oprze na ramionach. wiec latwiej siegnac za mankiet i wyjac foldera i otworzyc go jedna reka, caly czas pedalujac do powierzchni. zaznaczam ze tak mi sie tylko wydaje-nie nurkowalem nigdy z folderem.

jak juz wspomnialem argumentem za folderem bylby jego maly rozmiar i mozliwosc umieszczenia pod rekawem (zmniejszenie oporow)

[budo_jake]

Mój stary kumpel zawsze używa Spyderco Salt i bardzo go sobie chwali. Sam go ( = Salta, nie qmpla) macałem ledwo parę razy (i krótko ), ale wydaje mi się dobrym rozwiązaniem. H1 NA PEWNO nie zardzewieje a resztą parametrów (podobno) nie odstaje od innych high-endowych stali. W końcu to Spyderek i gniota by nie wypuścili

[budo_piterm]

Jeśli miałbym cokolwiek polecać to SALT'a oczywiście... najlepiej dużego.

[budo_uwak]

hahaha nozyczki na nodze
miech zgadne :
przeciwko ruskim sieciom

[budo_jehutr]

hahaha nozyczki na nodze
miech zgadne :
przeciwko ruskim sieciom

nie za bardzo łapie o co biega z tymi ruskimi sieciami, nożyczki są na łydce, bo nóż jest na łydce, ńóż jest rozkładany i wygląda mniej więcej tak:

o ile jest dobrze skręcony nożyczki działają bez zarzutu

pozdrawiam

[budo_bullitt]

Kilka dni temu sprowadziłem ze Stanów dwie sztuki Spyderco Pacific i jednego Benchmade River/Diver. Oba modele wykonane z H1, ząbkowane. Uznałem, że będzie to dobre rozwiązanie na morze. Jako, że przed Świętami miałem ostatnie pływanie, to prawdziwy test odbędzie się za kilka miesięcy Cóż mogę powiedzieć...

Pacific duży, staranie wykonany, ostry jak diabli i... niespodziewanie lekki. Jako EDC noszę AFCK Axis więc pierwsze wrażenie nie było najlepsze. Lekkie to takie, płaska rękojeść, nie ma linersów. Ale przecież nie będę tym drewna szczapił, kieszeni w sztormiaku nie powypycha, jest klips i otwór na linkę, liny tnie bardzo sprawnie.

Benchmade River/Diver. Jakość bez zarzutu. Niewielka głownia, wygodna rękojeść, solidny (full-tang), pewna pochwa (tyle, że się ciężko dobywa) z wieloma punktami mocowania i klipsem.

Ostatecznym testem stanie się słona woda. Wtedy zobaczymy co warta jest ta H1. W chwili obecnej uważam to za dobry zakup.

Jeśli nurkujesz w słodkiej wodzie, a po nurkowaniu możesz sprzęt wypłukać i wysuszyć, to nie musisz ograniczać się to materiałów tak odpornych na korozję - masz zatem większy wybór. Pomyśl może nad płaskim, lekkim nożem ze stałą klingą, mocowanym na przedramieniu, np. Kershaw Amphibian?