Czy K1 przyćmi boks zawodowy?
Jestem wielkim fanem i kibicem sportów walki i bardzo interesuję się boksem zawodowym. Jest to sport w którym dwóch osiłków może się zmierzyć w sposób dla nas mężczyzn najbardziej widowiskowy a mianowicie w "mordobiciu".
Niestety obserwując to co się dzieje w dzisiejszym boksie zawodowym, zaczynam głęboko zastanawiać się czy nie przypomina on amerykańskiego wrestlingu. Wszyscy wiemy że bossowie tego biznesu oszukują na każdym kroku.
Reżyserują walki w których zawodnicy staja się jedynie aktorami pierwszoplanowym. W sztuczny sposób budują klasę swoich championów podstawiając swoim wschodzącym gwiazdą niezbyt wymagających przeciwników śrubując im rekord i miejsce w rankingu.
Na największych ringach świata padają absurdalne werdykty, publiczność oglądając ten "Muppet Show", gwiżdże i buczy z niezadowolenia. Zawodnik który próbuje odebrać pas mistrzowi musi go "wdeptać" w ring, żeby sędziowie przyznali mu zwycięstwo (nic dziwnego - obsadę sędziowską ustala promotor mistrza).
Ci mordercy boksu czują się bezkarnie bo mimo licznych kontrowersyjnych werdyktów, przekupstw i przekrętów nigdy nikomu włos z głowy nie spadł! Boks zawodowy staje się mało interesujący i nudny, niedługo bokserzy będą wychodzić w maskach i pelerynach, albo wężach na szyi, żeby tylko zwiększyć oglądalność. Listy rankingowe są naciągane i mało prawdopodobne. Co chwile rodzi się mistrz świata mało znanej organizacji i wymyślane są pojedynki o dziwaczne tytuły jak np.: mistrza interkontynentalnego.
Jak wspomniałem wcześniej jestem kibicem sportów walki ale walki czystej i nie reżyserowanej, gdzie najważniejsze są zdolności, wyszkolenie zawodnika i przede wszystkim zdrowa rywalizacja! Dlatego coraz bardziej zaczynam interesować się walkami K1, myślę że w niedalekiej przyszłości turnieje te staną się tak popularne że przyćmią chory, skorumpowany boks zawodowy.
Nazwiska takie jak Musashi, Bonjasky czy Mighty Mo będą tak znane jak Tyson, Lewis albo Kliczko, to tylko kwestia czasu. Uważam że walki w formule K1 są bardziej interesujące i widowiskowe. Charakterystycznym elementem walk w formule K1 jest użycie nóg i kolan, popularne są lowkicki tzn. niskie kopnięcia.
Tu zderzają się przeróżne style walki takie jak: boks, karate, kickboxing, tajski boks - muay thai itp, tak więc repertuar ciosów, style walki są bardzo zróżnicowane i egzotyczne. Rzadkością są tu oszustwa i machloje walki bardzo często kończą się przed czasem i widowiskowym KO, w razie remisu fighterzy walczą dodatkową rundę. Zdarza się że zawodnik walczy 3 walki z rzędu w jeden dzień, tu trzeba mieć naprawdę mocne kości i głowę. To sport dla prawdziwych twardzieli!
Na koniec mała podpowiedź dla naszych stacji telewizyjnych. Takie imprezy jak K1 Burning, K1 World MAX, K1 Dreams cieszyły by się wielką oglądalnością u naszych telewidzów, bo to naprawdę widowiskowe turnieje, które są coraz bardziej znane na świecie! To dopiero byłby "koniec grzecznej telewizji"!
Piotr Wojtkiewicz
Czy K1 przyćmi boks zawodowy?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A kto sponsoruje boks? O jakie pieniadze tam chodzi? Z tego sie nie zrezygnuje z dnia na dzien, a ludzie czerpiacy z tego korzysci nie za bardzo beda chetni aby ich zyski zmniejszyly sie.
Na podobnej zasadzie mozna utyskiwac ze capoeira stanie sie konkurencja dla pilki noznej.
Napisano Ponad rok temu
Nazwiska takie jak Musashi, Bonjasky czy Mighty Mo będą tak znane jak Tyson, Lewis albo Kliczko, to tylko kwestia czasu.
terefere.
A w ogole to dlaczego wymienil najwiekszych cieniasow wystepujacych w K1?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ludzie lubią agresję więc chętnie oglądają K1 i inne takie widowiska :roll: ale nie przejmował bym się tym. No bo gdzie K1 jest najchętniej oglądane? W Japonii przez znerwicowanych i zakompleksionych Japończyków. No ale takich ludzi wszędzie coraz więcej ...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale nie mam wątpliwości - te wszystkie mixy nie przetrwają, tak samo jak mało kto podnieca się np. dziesięciobojem.
Napisano Ponad rok temu
Z kolanka w nos - to jest ta technika (widziałem takie cuś ostatnio) i na razie mi wystarczy.
A niby to nie jest technika? W czym jest gorsza, albo mniej finezyjna od np. zamachowego cepa w nos?
Inna sprawa, ze "dziwne" postacie i werdykty, to nie tylko domena boksu. Co na przyklad robi w MMA i K1 niejaki Akebono, ktoren jeszcze zadnej walki nie wygral, a wciaz jest przez organizatorow "holowany" do kolejnych?
Napisano Ponad rok temu
a probowales kiedys trafic dobrze wyszkolonego przeciwnika z kolanka w nos? jest to sporo trudniejsze i wymaga lepszego przygotowania technicznego niz zwykly prosty - tez w nos.Z kolanka w nos - to jest ta technika (widziałem takie cuś ostatnio) i na razie mi wystarczy.
Napisano Ponad rok temu
Janusz, nie przesadzaj. Bonajsky jest cieniasem?
przesadzilem, ale sa lepsi od niego.
Napisano Ponad rok temu
nie przecze, ale badz co badz zdobyl i obronil tytul mistrza, nie?(...)ale sa lepsi od niego.
Napisano Ponad rok temu
Pierwszy Chorwat karateka (nie pamiętam nazwiska)
potem E. Hoost Holender thaibokser - czterokrotny
Peter Aerst Holender thaibokser - trzykrotny
Andy Hug Szwajcar karateka
Mark Hunt Nowozelandczyk (kickboksing?)
i teraz R. Boniarski (czy jak się Go pisze) - dwukrotny... a dwa lata temu nikt mu nie dawał wiekszych szanas ("Za słabe warunki fizyczne i słaba obrona") na zwyciestwo w finale, zwłaszcza po walce z Sappem...
Ps. Tacy zawodnicy jak: LeBanner, R.Sefo, Ignaszow, Filho, Bernardo, Mirko, Leko byli wielokrotnie finalistami, ale nie udało im się wygrać (pamiętacie LeBannera trzy lata temu i niespodziewane 4 zwyciestwo Hoosta?)
Napisano Ponad rok temu
nie przecze, ale badz co badz zdobyl i obronil tytul mistrza, nie?
(...)ale sa lepsi od niego.
oj dobra, przyznaje bez bicia.
Nie jest najgorszy, ale go nie lubie ;-)
Napisano Ponad rok temu
Ja też nie specjalnie go lubię, ale wyniki ma...Nie jest najgorszy, ale go nie lubie ;-)
Ps. Lubię Bernardo (ale raczej za przeszłość)
Napisano Ponad rok temu
MOIM ZDANIEM
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja osobiscie nie przypominam sobie abym ostatnio widziałw walke w boksie zawodowym w kat. ciężkiej która była by nawet w 50% tak emocjonująca jak niektóre z pojedynków do których dochodzi w kazdych finałach czy GP K1. A pisze o kat. ciężkiej w odniesieniu do boksu bo to najbardziej promowana w tej chwili w naszej TV kategoria. tj najwiecej realcji z walk bokserwskich na szczycie było relacjami z walk a pasy w kat. ciężkiej. Moim zdaniem szkoda wielka ze przez te lata taki TVN nie wpadł na pomysł by pokazywać w akcji Arturo Gattiego, Maywethera czy z czasów świetności Hameda, De la Hoye - z ich udziałem to dopiero były pasjonujace widowisa a to co sie teraz pokauje .... jaieś drogi krzyżowe w wykonaniu zapaśnika Ruiza czy odgrzewane stare kotlety jak Hollyfield .... jak dla mnie nie tworza oni spektaklu który by do pięt dorastał temu który tworzą zawodnicy K1.
Co do artykułu zamieszczonego powyzej - a zwłąszcza poziomu sędziowania w k1 - jego autor pieprzy niestworzone andromy .Wszycy zorientowani wiedzą ze poziom sędziowania w K1 gdy na ringu znajduje sie zawodnik gospodarzy jest dosłownie patoloficzny !!!!!! Przykłąd :
Musaschi vs ktokolwiek kto go nie znokautował, lub walka która śni mi sie kszmarem az po dzień dzisiejszy; Buakaw Paramouk vs Masato w k1 Max ..... boks zawodowy śledzę gdziś od 7 lat, K1 od początku gdy tylko pojawiło sie na antenie Eurosportu i przyznaję ze bardziej skandalicznego werdyktu nigdy nie widziałem Wobec tego przyznaje ze ciesze się iż sprawiedliwosci generalnie staje sie zadość i Japończycy dostają regularnie bardzo ciężkie baty zarówno w K1 jak i w Pride.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Najbliższe gale Pride
- Ponad rok temu
-
Jaka to melodia? (pieśń na wyjście Minotauro)
- Ponad rok temu
-
Wywiad z Mario Sperrym
- Ponad rok temu
-
MMA Polska 8: Eliminacje 2005
- Ponad rok temu
-
Mariusz Pudzianowski w K-1 kontra...
- Ponad rok temu
-
MFN CAGE FIGHT - GERMANY
- Ponad rok temu
-
Wykazy walk z turniejów MMA?
- Ponad rok temu
-
POLAK W K-1 MAX
- Ponad rok temu
-
Mirko CroCop vs Mark Coleman (15 lutego)
- Ponad rok temu
-
UFC 51 Super Saturday - 05.02.2005
- Ponad rok temu