Czy coś nie zostało zatracone ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie tylko sam sport. co przybylo z japonii? ja sie samodoskonale, po polskuale czy nie uważacie ze bjj to tylko sam sport bez tego czeos co przybyło do nas z Japonii brak tego duch, checi doskonalenia sie tak w bjj też sie doskonalicie ale tylko do zawodów
chodzilem na tkd i tam tez teoretycznie powinno cos byc z medytacji a przez pare lat nic takiego tam nie bylo.
o wlasnie :-)dla mnie chec rywalizacji i wygranej jest duchem bjj
Napisano Ponad rok temu
Odrazu na wstępie powiem że nie trenuje bjj lecz tradycyjne JJ i to że wiem jeszcze nie wiele o bjj (może to mnie usprawiedliwi :wink: ), ale czy nie uważacie ze bjj to tylko sam sport bez tego czeos co przybyło do nas z Japonii brak tego duch, checi doskonalenia sie tak w bjj też sie doskonalicie ale tylko do zawodów . Prosze wyprowadzcie mnie z błedu , a i nikogo nie chcialem uzazić
pytanie brzmi - czy wg Ciebie bez glebokiej znajomosci wschodniej kultury, religii, stosunkow spolecznych i historii jestes w stanie tak naprawde skorzystac z tego, co wschodnie SW niosa? Bo ja watpie. To tylko takie pobiezne niby-czerpanie. Amerykanie sie w tym specjalizuja (niby-czerpaniu)
pozd
WiRAHA
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
bjj jest sportem. mnie bawi trenowanie dla medali. mnie nie przekonuje pseudo filozoficzna otoczka niektorych ma. po prostu mnie to nie bawi ani nie pociaga. w koncu jeden lubi czekolade, a inny jak mu nogi smierdza.ale czym jest bjj sztuką czy sportem ? Bo samo trenowanie dla medali i takich tam jest faje( bo ładnie na scianie wygląda:) ale mnie to jakoś nie przekonuje .
Napisano Ponad rok temu
a ze to nowy sport czy sztuka to ma nowa filozofie. na treningach bjj jest zupelnie inna atmosfera. moze komus brakowac tego ze jego sensei to wspanial osoba ktorej o nic nie wolno zapytac bo to co trzbe ato juz powiedzial. (potem sie ludzi epytaja na forum). u mnie bynajmniej mozna pogadac normalnie z trenerem. z reszta jest moim bardzo dobrym kolega poznanym przez trenowanie bjj. pozdrawiam tomka
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Na tych "zwykłych", "głębokich" SW jest na ogół tylko odpykiwanie kolejnych technik bez głębszego celu.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a ze to nowy sport czy sztuka to ma nowa filozofie. na treningach bjj jest zupelnie inna atmosfera. moze komus brakowac tego ze jego sensei to wspanial osoba ktorej o nic nie wolno zapytac bo to co trzbe ato juz powiedzial. (potem sie ludzi epytaja na forum). u mnie bynajmniej mozna pogadac normalnie z trenerem. z reszta jest moim bardzo dobrym kolega poznanym przez trenowanie bjj. pozdrawiam tomka
Zgadzam sie w 100% umnie jest tak samo !!!
Napisano Ponad rok temu
nie ma mistrzow, sa trenerzy. smiesza mnie wszyscy mistrzowie, co sie zaslaniaja stopniem, zeby tylko nie walczyc u mnie trener ( michal teraz, bo dudu mn kontuzje ) na sparingach wchodzi na mate i walczy. to jest michal a nie sensej, wielki mistrz michal :-) Pozdrawiam wszystkich mistrzow :twisted: Ceremonia :? no raczej szpaler jak ktos sie spaznia ( czasem jest ).a "otoczka" np ceremonia jset u was rei do mistrzów itp. A tak to ja treningu JJ nie teaktuje jak pilke nozną czy cos takiego
bjj nie jest jak pilka nozna. ale nie musze sie klaniac ani medytowac, zeby do tego dojsc.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Cwicze cwicze pytalem jednak wlasnie o roznice miedzy samodoskonaleniem a treningiem bo tego drugiego na BJJ miewam czasem w nadmiarze:).Jak to nie rozumiesz co znaczy chęć samodoskonaleniesie? Jak nie to cwicz ,cwicz to zobaczysz:)
Ceromonia no coz.... co kto lubi.
Tylko ze wszyscy mowia o samodoskonalaniu sie duchowym, medytacji a sam tu podajesz przyklad na to ze w Polsce na "wschodnich" SW jedyne co z tego zostalo to ceremonialne opakowanie :? .
Ja tam osobiscie wole cwiczyc niz uczestniczyc w ceremoniach czy przedstawieniach. Choc nie odmawiam im uroku,zastanawiam czy naprawde w ten sposob cos trace?
Co do mistrzow to hmmm powiedzmy ze wole jak trener chce mnie uczyc tego na czym sie zna (nie od razu musi to byc odpowiedz na pytanie "jak zyc w tym trudnym i brutalnym swiecie":P ). Szacunku naprawde nie nabywam do kogos dlatego ze mam do niego mowic mistrzu czasem wrecz mogloby mi to przeszkadzac.
A moze sie myle? moze sa tu przedstawiciele SW u ktorych na treningach jest cos wiecej?
Napisano Ponad rok temu
Wlasnie dlatego wybralem bjj bo
-super atmosfera, czasem jest kupa smiechu
-zawsze gotowy do pomocy trener
-nie traci sie czasu na bzdety(rozgrzewka, techniki, sparingi)
-skuteczne techniki, ktore sie sprawdzily na wiekoszsci powaznych turniejow
-trener jest fachowcem w tym co robi udowadniajac to na macie
Mnie nigdy nie krecila filozofia jaka towarzyszy danej sw. Interesowala mnie zawsze walka. Jedyne co sie liczy to pokonanie przeciwnika. Mysle ze wiekszosc fajterow bjj tak wlasnie mysli. Inaczej by tego nie trenowali. Zajeli sie czyms innym. Nie wspomne juz o wkurzajace dyscyplinie na niektorych sw. Huh rozpisalem sie, pozniej cos jeszcze dorzuce
Napisano Ponad rok temu
Szacunek między uczniami, a trenerem po prostu jest. Jest i tyle. Kropka.
Nie musimy robić ukłonu przy każdej technice, ani wykrzykiwać słów, które tak naprawdę nic dla nas nie znaczą. Nasi trenerzy nie są żadnymi legendami i nie stoją z boku. Trenują tak jak my i właśnie dlatego są tym kim są. Swojej wartości dowodzą w walce, a nie kolorami pasów.
Sami trenujący też nie kłaniają się sobie przy każdej rundzie w walce, czy przy jakichś ćwiczeniach. Ćwiczymy ostro, nieoszczędzamy się i mamy w tej dyscyplinie mało ograniczeń technicznych, dlatego każdy dba o zdrowie innych. Tak rodzi się tak specyficzna więź, jaką widać w każdej dobrej drużynie BJJ. Nikt tu nie osiągnie niczego sam. Jesteśmy wszyscy od siebie zależni i razem pracujemy na zwycięstwo tych osób, które są w reprezentacji na zawodach. Im prędzej dana sekcja zaczyna to rozumieć, tym lepsze jest jej jiu-jitsu.
To pierwsza część filozofii.
Drugą jest tzw. Wyzwanie Gracie'ch.
Walczyć z każdym i wszędzie(choć nie chodzi raczej o bójki w knajpach :twisted: ). Nie po to by zaspokoić potrzebę wygrywania, ale po to, by rozwijać siebie i sztukę.
Tyle mojej skromnej wiedzy w tej materii. Jeśli ktoś wie więcej, to chętnie posłucham.
Przyznam, że właśnie z powodu tej otoczki nie zmieniłbym BJJ i LL na japońskie sztuki walki.
Napisano Ponad rok temu
A szacunek równie dobrze można okazać przez podanie ręki przed walką albo na koniec treningu.
Napisano Ponad rok temu
dlatego każdy dba o zdrowie innych.
No i tu zalezy duzo od czlowieka, jak ja komus mowie "lajtowo bo mnie plecy bola" a ktos sobie bierze i robi zemnie szmate zeby cos udowodnic za wszelka cene to :roll: ...
Ale nie schodzmy z tematu :wink:
Napisano Ponad rok temu
Dziei z wszystkie opinie chciałem sie tylko czegoś więcej dowiedzieć o bjj bo chyba stało sie populrne dzieki Tomaszowi Guji w naszym kraku ale moge sie mylić??
No nic wasze wypwiedzi mnie tyko zmobilizowały do cięższego treningu moze kiedyś stoczymy pare sparingów w przyjacielskiej atmosferze a;e do tego czsu dużo potu ze mnie upłynie bo gdy bede juz nosił któryś dan z PAJJ to nie bede sie nim chcial zaslaniać i nie walczyć , ale jak pisalem duzo potu jeszecze upłynie ze mnie:)
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
A kto to jest? :-)chyba stało sie populrne dzieki Tomaszowi Guji w naszym kraku ale moge sie mylić??
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Przejscia miedzy gardami
- Ponad rok temu
-
Pytanka o plecionke
- Ponad rok temu
-
seminaria z weltonem ribeiro
- Ponad rok temu
-
zimowy oboz submission grappling
- Ponad rok temu
-
Wywiad z Helio Gracie (Playboy luty 2001)
- Ponad rok temu
-
BJJ w Kielcach
- Ponad rok temu
-
Welton Ribeiro 3 dan bjj w Polsce
- Ponad rok temu
-
Would an ABU DHABI Champion dress like a woman?
- Ponad rok temu
-
czego ucza na bjj
- Ponad rok temu
-
Nowa sekcja poczatkujaca BJJ w Bone Breakers Team Łódź
- Ponad rok temu