Tanto vs Atrapa
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Próbowałeś może nim obierać owoce lub się ogolić ??
Czy chodzi ci raczej o coś z wsuwającym się do rękojeści ostrzem
W.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
tanto metalne tradycyjne
tanto metalne nowoczesne
tanto drzewniane
czy może inne.... [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Proszę wybaczyć, ale te "dziwne dziurki" mnie tak natchnęły...
W.
Napisano Ponad rok temu
Teraz juz bedzie jasniej
Napisano Ponad rok temu
A tak poza tym, to na timing to najlepiej robiło by właśnie ostre tanto - większy spręż w działani, by właśnie nie mieć "dziwnych dziurek w brzuchu" - tak mi się przynajmniej wydaje
.... i pewnie dlatego używa się drewnianego, bo gdy timingu niestarczy, to partner do następnej razy ma szanse przeżyć.....
Wszystko tak naprawdę zależy od tego z jakim zaangażowaniem działa się narzędziem, bez względu na narzędzie.
A jakie miały by być pożytki z plastyczanej rurki ??
W.
Napisano Ponad rok temu
Lepiej. Drewnem wciąż nie można ćwiczyć naprawdę dynamicznie.Dlaczego na treningach zamiast atrapy noza uzywa sie tanto? Nie lepiej byloby porobic atrapy i pocwiczyc nieco dynamiczniej, co niewatpliwie daloby lepszy timeing oraz moze wykorzeniloby przekonanie co niektorych, ze czlowiek vs noz to bardzo niefajny uklad.
Chociaż... skoro i tak większość zabaw z tanto w Aikido to z góry poukładne ćwiczenia, konieczności sprawienia sobie atrap nie ma.
Lepiej by też było ćwiczyć tsuki w rękawicach bokserskich i szczęką u tori.
Ale rzeczywistość skrzeczy... :wink:
Napisano Ponad rok temu
Kwestia długości.heh... rurka pcv owinięta taśmą bardziej jest atrapą popularnej gazrurki niż noża... tak mi się przynajmniej wydaje.
Bingo. Jeśli działałbym z pełnym zaangażowaniem drewnianym tanto, to partner by przeżył, ale już z ćwiczeniem w najbliższym czasie byłoby krucho.A tak poza tym, to na timing to najlepiej robiło by właśnie ostre tanto - większy spręż w działani, by właśnie nie mieć "dziwnych dziurek w brzuchu" - tak mi się przynajmniej wydaje
.... i pewnie dlatego używa się drewnianego, bo gdy timingu niestarczy, to partner do następnej razy ma szanse przeżyć.....
Wszystko tak naprawdę zależy od tego z jakim zaangażowaniem działa się narzędziem, bez względu na narzędzie.
Relatywnie - większe niż z tanto. Można lać ile fabryka dała.A jakie miały by być pożytki z plastyczanej rurki ??
A tak z boku patrząc, to przy zachowaniu tradycyjnych ataków pożytki z rurki będa, podobnie jak z tanto, mizerne. :wink:
Napisano Ponad rok temu
Orchis-taki typ atrapy jest stosowany w wielu sekcjach,gdzie trenje sie walke nozem i dobrze imituje noz.
Napisano Ponad rok temu
Ale zdarza się, że używa się też podręcznych substytutów (np mocno zrolowana gazeta:)) przy gwałtownym braku odpowiedniej ilości tanto. Konkluzja jest taka, ze chciał nie chciał, z każdym przyrządem ćwiczy się inaczej i to nie bynajmniej z powodu świadomego bagatelizowania "przyrządu" czy jego lichego wyglądu:))
Napisano Ponad rok temu
Nóż u WAR-a mam przyjemność ćwiczyć... :wink:Solitaire-widze,ze sie rozumiemy
Napisano Ponad rok temu
To widac po postach,ze kolega raczej kmini o co chodzi :wink:Nóż u WAR-a mam przyjemność ćwiczyć... :wink:Solitaire-widze,ze sie rozumiemy
Wiesz Yoshi jesli chodzi o walke nozem, to style filipinskie w tym temacie raczje kroluja. a w sekcjach FMA uzywa sie wlasnie atrap. i co? wciaz maja ten przyslowiowy szacun do noza. wiesz czemu? bo machanie tanto,nawet najostrzejszym, bez kontaktu z cialem partnera nie daje zadnej swiadomosci zagrozenia. natomiat jak dostaniesz w zasadzie bezpieczna atrapa kilka razy i zrozumiesz,ze to nie przelewki, wtedy predzej zlapiesz szacunek dla ostrza.
Napisano Ponad rok temu
uffff, dobrze ze nie za ostrze, juz sie przestraszylem.... przestraszonywtedy predzej zlapiesz szacunek dla ostrza.
Napisano Ponad rok temu
W.
Napisano Ponad rok temu
Ale ja nadal nie rozumiem, co przeszkadza trenować Ci timing z drewnianym tanto.... jeśli przeszkadzaCiże jest zbyt "ostre" tozawsze można polniczkiem je zaokrąglić, by trugniej wchodził w ciało. W ekstremalnym przypadku można dojść do kształtu rurki owiniętej taśmą :-)
W.
Wy aikidocy to jacyś twardziele musicie być. Wszak takie drewniane tanto (nawet z zaokrąglonym czubkiem) to coś jak yawara z ju-jitsu (i viet-vo-dao). Czyli mała drewniana pałeczka którą można zrobić krzywdę złym ludziom. A wy, ponieważ "nie wchodzi w ciało" nic. Hmm, zasadniczo prawy prosty na szczękę też nie wchodzi w ciało :roll:
Napisano Ponad rok temu
BTW. Ową zwiniętą w tutkę gazetą też można oko wykłuć, czy przyrodzenie uszkodzić - wszystko zależy od tego jak się tym posłużysz
W.
Napisano Ponad rok temu
Nóż u WAR-a mam przyjemność ćwiczyć... :wink:Solitaire-widze,ze sie rozumiemy
Pozdrów go ode mnie
Natomiast odpowiedż leży gdzie innej. Tanto nie służy do nauki walki nożem i w aikido nie uczymy się walki nożem.
Taki trening jak u WAR'a byłby bardzo niebezpieczny. Uderzenia np. po paluchach drewnem, bardzo nie bezpieczne, i podejrzewam ze kontuzyjne.
Pchnięcie nr.6 (te na gardło) drewnianym tanto gdyby poszło troche za wysoko na twarz mogło by strzaskać okulary ochronne lub uszkodzić generalnie twarz.
Z drugiej strony kiedy jesteśmy nieuzbrojeni a atakuje nas uzbrojony w nóż napastnik. A taki przypadek rozpatrujemy z Tanto w aikido. Lepiej jest zwiewać gdzie pieprz rośnie i każdy nauczyciel aikido powinien o tym informować. Natomast żeby nie było aikidockie techniki mają sens i działają ale nazwijmy to na bardzo laboratoryjnym poziomie
Mi podczas sparingów wychądzą tylko w trakcie przypadkowych dogodnych sytuacji.
Napisano Ponad rok temu
Chciałęm napisać że trening Tanto w aikido, a trening noża np. u WARa to dwie różne sprawy i zmiana Drewnianej atrapy na piankową niczego tu nie zmieni
Napisano Ponad rok temu
W takich warunkach tanto cwiczebne (to rozsuwane), mimo ze z tempa krawedzia, moze zrobic komus krzywde.
To nadal ciezki kawalek metalu z ostrym koncem.
Natomiast gdy mozna sie skupic a cwiczacych mniej to kazdy bedzie musial sprobowac z tanto.
Jak juz ktos napisal: swist miecza jest zupelnie inny niz bokena.
To wazne doswiadczenie budo.
A z zawodowymi nozownikami to ja nie chce sie sprawdzac ani w dojo ani w realu. Moga byc oczywiscie inne gusta.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ubranka :-)
- Ponad rok temu
-
Radio Bis
- Ponad rok temu
-
Kamienie milowe praktyki
- Ponad rok temu
-
u Sliwki na treningach....
- Ponad rok temu
-
Pamiec psycho-ruchowa
- Ponad rok temu
-
Ta sama, a jednak inna :|
- Ponad rok temu
-
Hirokazu Kobayashi sensei
- Ponad rok temu
-
Katany kuloodporne?
- Ponad rok temu
-
Hakama
- Ponad rok temu
-
taśma
- Ponad rok temu