47 odpowiedzi w tym temacie

[budo__lm_]

Bynajmniej na to nie wygląda.

a to juz jakby Twoja interpretacja

[budo_wia]

Przypieprzyłeś się do jednego słowa zupełnie tak jakby było warto.

[budo_łabędź]

:roll: :roll: :roll: :?

[budo__lm_]

jakby ci to drogi Łabędziu powiedzieć
zadałem O-Modowi pytanie no a mister WiA siem niejako wpieprzył między wódke i zakąskę... no ale nic poczekam może pomimo działalności niejako wywrotowej pana od jakby krucjat Szczepan coś odpisze, chociaż ja sam bym poprzednich naszych jakby głupot nie czytał i olał topic...

a królik jak zwykle poprawił mi humor, tak jakby...

[budo_wia]

jakby ci to drogi Łabędziu powiedzieć
zadałem O-Modowi pytanie no a mister WiA siem niejako wpieprzył między wódke i zakąskę... no ale nic poczekam może pomimo działalności niejako wywrotowej pana od jakby krucjat Szczepan coś odpisze, chociaż ja sam bym poprzednich naszych jakby głupot nie czytał i olał topic...

a królik jak zwykle poprawił mi humor, tak jakby...

Może byś sobie jednak darował osobiste wycieczki? Co?

[budo_szczepan]

no tu sie Szczepan powinieneś wytlumaczyć - w jakim sensie przekraczasz tą fizykę? lewitujesz? czas zatrzymujesz? czy jak?

pozatym - to całe bzdurne 'niejako' , że niby co wiesz że nie przekraczasz fizyki, ale ci się zdaje??? dziwne że żyjąc za wielką wodą masz maniery słowne jak w PL - to taka nowomowa: wsio jest niejako i jakby...
:?

nie chodzilo mi tutaj o fizyke, jako dziedzine wiedzy, tylko o fizyczny aspekt cwiczenia aikido. Dzieki za zwrocenie uwagi na ta niescislosc

Uzylem wyrazu niejako, bo do cwiczenia nie-fizycznej strony aikido jednak konieczna jest jak najbardziej solidna podstawa cwiczenia fizycznego. Wtedy fizyczne wykonywanie technik staje sie jak gdyby narzedziem do cwiczenia bardziej wyrafinowanego poziomu, poziomu duchowego.
Mam nadzieje ze tym razem sie jasniej wyrazilem, choc temat jest trudny do dyskusji slowami. :wink:

[budo__lm_]

a no to wszystko wyjaśnia
w sumie sorki Szczepan za offtopa - mam chyba jakiś czujnik na kwestie fizyki, w szczególności na kwestie mieszania jej z różnymi dziwnymi rzeczami, czy, że się tak grubiańsko wyrażę, podpierania się nią bezsensownie w wypowiedziach, no ale nic - poprawię się, przynajmniej spróbuję
8)

[budo_randall]

Ja bym tak nie gloryfikował cywilizacji zachodu, wszakże Mahabharata już kilka tysięcy lat temu opisywała maszyny latające
A tak na powaznie, gdyby nie Chiny (tudzież inne azjatyckie strany) to interneta też byśmy nie mieli. A jeśli już to nie było by nas stać na tą przyjemność

A gdzież bym śmiał gloryfikować. Ja po prostu wskazałem że jest różna od ichniej i my jesteśmy różni w sferze mentalnej. To jest tak głębokie, że, jak sądzę, nie do przekroczenia. Stąd nie wszystkie mądrości wschodu są nimi tutaj i na odwrót. Dlatego nie biorę za pewnik że ich metody treningowe są lepsze, może nie wszystko jest przekładalne i nie wszystko jest sens przekładać. A krytyczne myślenie umożliwiło powstanie nauki takiej jaką znamy - jego brak zaowocował taką stagnacją na wschodzie i z tegoż powodu napisałem że interneta byśmy nie mieli myśląc jak chińczycy. Oto mi chodziło. Znowu sie rozpisałem.

A jak będę miał 40 lat, to jeszcze niezłą kratę na brzuchu utrzymam :twisted: - i taki plan jest Najwyżej będzie to krata piwa. :drinking: Hmm, to niezły plan jest.