Jestem przerażona swoją niebywałą niewiedzą  Wyobraźcie sobie, że ja dopiero 3 dni temu dowiedziałam się, że Aikido występuje w różnych odmianach! Do tej pory myślałam, że jest tylko jedno Aikido, a tu taki psikus! Mam nadzieję, że fakt, iż Aikido ćwiczę dopiero od kilku miesięcy, tłumaczy moją nie wiedzę...
   Wyobraźcie sobie, że ja dopiero 3 dni temu dowiedziałam się, że Aikido występuje w różnych odmianach! Do tej pory myślałam, że jest tylko jedno Aikido, a tu taki psikus! Mam nadzieję, że fakt, iż Aikido ćwiczę dopiero od kilku miesięcy, tłumaczy moją nie wiedzę...
Obywatele!! Wspomóżcie mą edukację i uzupełnijcie te, jakże znaczące, luki w mej wiedzy!
Yokai - musisz odroznic szkoly (style) od organizacji. Twoja lubinska sekcja do niedawna byla w organizacji PFA, obecnie - o ile wiem - sensei poszedl za panem Borowskim do jego nowej organizacji, ale styl nauczany w dojo sie nie zmienil. Prawda jest, ze bylo to juz walkowane na forum i Ellis wskazala Ci jeden z linkow, jak poszperasz, to znajdziesz ciekawy tekst Moda naszego o stylach na swiecie, a glownie za oceanem cwiczonych (sorry, nie chce mi sie szukac linku, wykaz troche inicjatywy 

   )
Ale gwoli wyjasnienia - organizacje sa rozne, z reguly skupione wokol jednego "glownego" nauczyciela, jak chocby (prosze wybczyc uproszczenia, szanowni forumowicze) francuska organizacja dzialajaca pod egida Tissier sensei i wplywy swe nawet na Irlandie rozszerzajaca (choc kolega Aiki zapewnia, ze to dlugo nie potrwa i jego szkola na wyspie zielonej wkrotce popularnosc zdobedzie, coby zbyt nice i za bardzo gentle nie bylo 

   ) Styl to raczej wlasnie przekaz od danego nauczyciela - Tissiera, Shiody, Tocheia, Chiba czy innego mistrza. Zatem czesto styl jest tozsamy z organizacja, aczkolwiek nie zawsze. PFA skupia rozne style (przekazy) i nie ma jednego wiodacego sposobu interpretowania. Nasza nowa organizacja pod przewodem panow Borowskiego i Kraca wydaje sie z lekka ciazyc ku przekazowi Kanetsuka sensei, gdyz obaj panowie czerpia nauki u niego i danowskie swe wysokie stopnie pod jego okiem zdobywali - no to mi po drodze, bo ja teraz tez kanetsukowy i ze xrodla czerpac bede  

  Ale wracajac do meritum - w Polszcze PUA i to co z niej powstalo po smierci Kobayashi sensei czerpie z jego szkoly (meguri i inne opowiadania :wink:  ), choc teraz w Polsce nie ma juz jednego lidera (za zycia Kobayashiego byl nim Jacek Wysocki, teraz on jest wierny zdaje sie Sawaniazowi, inni Koniardowi).
Zatem mamy w Polsce kilka szkol (jakby bylo wczesniej, to bym policzyl) i kilka orgnizacji, przy czym przez szkole mozesz rozumiec styl czy przekaz. To tyle, skrotowo.