51 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jaca]

Taekwon-do to niezłe uzależnienie, a jak się trzyma formę to człowiek ma więcej siły na fikimiki :wink:

[budo_m3f]

Napewno szybkosc, dynamike, wytrzymałosc, dobra kordynacje ruchowa no i pewnosc siebie troshke wieksza :wink:

[budo_łyba]

Hmm czytam ten temat i dochodzę do wniosku że na te hmm kilkadziesiąt osób które napisało co im daje taekwondo moze 2 napisały że większe szanse w walce. Więc ja się pytam skoro taekwondo to sztuka walki to dlaczego tak mało daje wam ona jeśli chodzi o realną walkę. Czytałem że wszystkie te 540 i hook`i są praktycznie niemożliwe do wykorzystania w walce. Więc chciałem zapytać czy nie odczuwacie jakiegoś niedosytu że w końcu najważniejszej rzeczy taekwondo wam nie daje?? Ja trenuję Oyama Karate i oprócz tego co wy wymieniliście dało mi o wiele większe umiejętności w walce realnej . POZDRO 8)

[budo_suhy]

Tylko że te 540 i huki to nie najważniejsze rzeczy w tkd a te hooki(zachaczajace?)sa mozliwe do wykonania.I wyobraź sobie że takie zabójcze kopniecia mamy że zakładamy ochraniacze na stopy i piszczele żeby sie nie pozabijać.

[budo_łyba]

Wiesz my na treningach też mamy ochraniacze żeby się nie potrzaskać ale całkiem innaczej walczy sie na treningu czy turnieju a innaczej w ulicznej bójce. W każdym razie wydaje mi się że taekwondo jest niezbyt skuteczne choć na pewno jest bardzo efektowne i sprawia wiele radochy

[budo_azizawduanal]

Łyba porabales tematy, jezeli chcez poznac zdanie ludzi na temat skutecznosci tkd polecam archiwum jest wuuuchta o tym

pozdrowka

[budo_suhy]

Taka mała prowokacja....

[budo_ira]

Pewnie doszedł do wniosku że skoro czegoś nie znalazł w przeglądarce to nie istnieje

[budo_silent]

Łyba, zapewne chodzi ci o te wszystkie śmieszne ochraniacze, akrobacje, no i te kimona jak dresy, bo kto to widział w czymś takim paradować....

Śmieszne.

Łyba, taka sytuacja - chciałem nauczyć się chwytów itd od zawodnika ćwiczącego oniegdaj zapasy w ks stoczniowiec w gdańsku. gość waży teraz 78kg, ma 182cm wzrostu, 30 lat, odwiedza siłke 3 razy w tygodniu. on postanowił że najlepiej będzie jak pójdziemy na plaże i się "spróbujemy" - on pokaże mi jakie tkd jest niepraktyczne i nieskuteczne na ulicy - ok. ustaliliśmy czego nie wolno itd, no i start. podszedł do mnie i dostał low kick (piszczel na kolano) i trzema palcami w okolice tętnicy szyjnej.
- "co ty ku.... robisz ???!!!"
- o co ci chodzi ?
- tak nie wygląda taekwondo, widzialem przeciez te wasze wyskoki i wygibasy, co ty odpier..... lasz ?
drugie podejście - ap chagi na korpus, potem od razu wszedł na mnie zasłaniając się dobrze, dostałem taką piąche w żebra że myślałem że się posram, potem jakoś tak zamieszał że nogi miałem w górze i jak padliśmy to myślałem że kręgosłup "chrupnął". nie miałem nawet jak powiedzieć że się duszę bo wciągałem piach nosem i ustami. od tamtego czasu co jakiś czas pokazuje mi co to nelson, krawat, uchwyt śmierci, skrzydła, wejście w klamrę itd. ode mnie nauczył się lowkicka, dowiedział czemu tak dziwnie podnosi się nogę przy yop-chagi itd.

teraz wyobraź sobie takiego leszcza z ulicy... nieważne czy trafiłby na mnie czy na kumpla z zapasów, judo, kung-fu, czy capo....

reguł walki nikt z nim nie będzie omawiał... otwórz swój umysł człowieku

[budo_julas]

A czy na ulicy gdy będą chcieli Cię sklepać powiesz co wolno, a czego nie wolno? Walka z zasadami to już nie ulica. sory. A tkd dało mi gibkość i rozciągnięcie mięśni i ścięgien. Uzmysłowiłem sobie także jak mało przydatne na ulicy są wszelkie high kicki, obrotówki, itp. Pozdrawiam.

[budo_moro]

Uzmysłowiłem sobie także jak mało przydatne na ulicy są wszelkie high kicki, obrotówki, itp. Pozdrawiam.

wiec masz takie samo zdanie jak wiekszosc uzytkownikow tego podforum.

[budo_picachu]

Takie pytanie do wszystkich cos sie czepiaja TKD. Gdzie wy widzidzie jedynie te wysokie kopniecia, obrotowki oraz wyskoki

Troche juz widzialem, ale moze to nadal za malo bo nawet na zawodach z wyskoku kopniecia czy po obrocie sa w minimalnym stopniu wykorzystywane - zwlaszcza te z wyskoku.
Trening to juz inna sprawa, uwazam, ze jest to po to aby nauczyc sie w pelni panowac nad swoim cialem (aha wyskokowek troche juz niekopalem :wink: )



BTW. Staram sie stosowac do formuly, nie wiem nie gadam - slucham, czytam. To do tych co powtazaja jakies niestworzone rzeczy, ploty itp.