 
Problem z szybkim przeciwnikiem!!!!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
 .  Po pierwsze jako, że jestem mniejszy mam problemy jeśli idzie o zasięg kończyn - ten duży może mnie łatwo trzymać na dystans, więc spróbuj to wykorzystać. Po drugie pocieszające jest to, że w realnej walce to raczej ten większy wygra bo chlaśnie raz, a nie dwa i z małego nie będzie co zbierać
 .  Po pierwsze jako, że jestem mniejszy mam problemy jeśli idzie o zasięg kończyn - ten duży może mnie łatwo trzymać na dystans, więc spróbuj to wykorzystać. Po drugie pocieszające jest to, że w realnej walce to raczej ten większy wygra bo chlaśnie raz, a nie dwa i z małego nie będzie co zbierać  .
 .
					
					Napisano Ponad rok temu
Mam taki problem, otóż jestem dość dużych rozmiarów i nie jestem dość szybki i chodzi o to że podczas walk na treningu naogól walcze z mniejszymi od siebie i szybszymi , i za cholere nie umiem sobie znimi poradzić, walą z każdej strony a ja nawet nie wiem kiedy, zanim zdaże przeprowadzić jakiś atak to oni mi już 3 kopnięcia wsadzą. Co prawda jak już go uderze to go dość boli, no ale nie wiele go uderze raczej to ja jestem bity. Pytanie moje jest takie jak sobie poradzić z takimi przeciwnikami, czy macie też takich przeciwników i jak sobie z nim radzicie??
No jak dla mnie (sam mam ten problem :>) to są dwa rozwiązania. Jedno to dążenie do skrócenia dystansu za wszelką cenę. Czyli - wchodzisz w niego, przyjmujesz ew. ciosy/kopnięcia na gardę i próbujesz go złapać/podciąć/zajechać serią ręczną. Drugie rozwiązanie to dobre wyczucie przeciwnika. Ci "szybcy" często wpadają w pewien rytm, jeśli dorwiesz takiego na wejściu to zazwyczaj wyjdziesz z tego sporo "na plus" z tego powodu, że jesteś większy/silniejszy i twój cios będzie miał większą siłę przebicia, więc nawet jak wymienicie powiedzmy kopnięcia to będziesz "do przodu". No a jeśli to nie wychodzi (bo powiedzmy na jedno w ten sposób 'przechwycone' uderzenie przypadają 3 nieprzechwycone) możesz jeszcze spróbować 'predictów', czyli po prostu próbujesz przewidzieć jego tor ruchu i atakować z wyprzedzeniem (do tego najlepiej nadają się w sumie kopnięcia okrężne).
Aha, i jeszcze co mi przyszło do głowy. Walka z takimi osobnikami jest dość wdzięczna z tego powodu, że pozwala ci wyłapać wszelkie nieszczelności w twojej gardzie. Jeśli łapiesz dużo ciosów, to jest spora szansa, że po prostu masz nieszczelną gardę - ja np. walcząc z kolesiem, który prezentował tę właśnie kategorię stwierdziłem, że poprawienie gardy i niezostawianie odkrytych boków na wysokie mawashi rozwiązuje mi większość problemów.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
 FaceBook
 FaceBook
	10 następnych tematów
- 
			 klub karate w ostrowie wlkp...... klub karate w ostrowie wlkp......- Ponad rok temu 
- 
			 wadoryu w polsce ! wadoryu w polsce !- Ponad rok temu 
- 
			 czy w Shidokan honoruje się stopnie zdobyte w innych stylach czy w Shidokan honoruje się stopnie zdobyte w innych stylach- Ponad rok temu 
- 
			 kata w oyama karate kata w oyama karate- Ponad rok temu 
- 
			 kyokushin polskim sportem narodowym ;) kyokushin polskim sportem narodowym ;)- Ponad rok temu 
- 
			 Historia Karate Historia Karate- Ponad rok temu 
- 
			 Napiestniki w Karate Napiestniki w Karate- Ponad rok temu 
- 
			 sabaki sabaki- Ponad rok temu 
- 
			 Wado- ryu a wado-kai Wado- ryu a wado-kai- Ponad rok temu 
- 
			 Karate vs Zapasy !!!! Karate vs Zapasy !!!!- Ponad rok temu 
 



 
				
			