
Przedmiotem posta jest mój nowy nabytek.

Nożyk miał być prezentem dla mojej Pani,ale jak się okazało nie trafił w jej gusta.Według Niej wygląda jak ryba i w ogóle jest be! 8O
Ale skoro wybrałem go spośród setek innych pozycji wniosek jest taki:Mi się spodobał bardzo

A inny troche offtopicowy to taki,że w kwestii gustów nigdy nic nie wiadomo na pewno...
Nożyk jest zrobiony wzorcowo,spasowanie elementów,jakość wykonania jak i projektu oceniam na 5



Parametry:
stal ostrza AUS8A
ostrze 7,5cm dł , 3mm szer
blokada lock liner
okładziny z tytanu anodyzowanego na błękit
obustronne stalowe linersy
Wszystko to skręcone śrubami torx
Klips do paska stalowy przekładany tip-up , tip-down
Obustronny kołek do otwierania jedną ręką

Kształt ostrza (spearpoint z pełnym płaskim szlifem i sporą grubościa prawie do samego czubka) predysponuje nóż do cięcia kuchennego,choć oczywiście ograniczeniem będzie tu jego długość.Ale test pomidorowy przechodzi gładko i mimo nie najwyższych lotów stali użytej na klingę spisuje się świetnie.Ostrze gładko pływa po teflonowych podkładkach,a blokada zapada z suchym trzaskiem.Ostrze trzyma naprawde dobrze(pobiło nawet BM pikę w teście cięcia kartonów-po dość wzmożonej pracy biurowej nóż nadal golił

dla porównania z BM 943 (dzięki cactus :wink: )





Jest to świetny edc choc nic ponad to-nie jest to nawet namiastka fightera a o podważaniu tym maleństwem należy zapomnieć.To towarzysz zmagań z biurowo kuchennymi wyzwaniami.A przy tym jego wygląd(choc wśród znajomych budził mieszane uczucia)oceniam jako duży plus-to taki mały gentleman knife.Daleko mu do Mnandi CRK czy produktów Williama Henryiego,ale to zupełnie nie ta półka.Za to za pieniądze które wydajemy otrzymujemy naprawdę wiele-jakość i styl.
adiblue