Niebezpieczna pasja - KRWISTY TOPIC
Napisano Ponad rok temu
Właśni mi krwawi nowa rana od Amphiego - wcale się na niego za to nie gniewam, ale tak pomyślałem że może by założyć nowy KRWISTY topic w którym się "pochwalicie" swoimi ranami zdobytymi "dzięki" pasji lub w trakcie używania swoich ostrych narzędzi.
No to pojadę pierwszy
4 cm cięcie u nasady kciuka właśnie krwawi, wcześniej kawałek odciętego opuszka palca wskazującego prawej ręki, blizna po nożu wbitym w udo powyżej kolana (moja nieostrożność), szrama po pchnięciu na plecach na poziomie nerek, na szczęście nie dotarło do nerek (czyjaś nieostrożność) no i jakieś tam cięcia na paluszkach.
Napisano Ponad rok temu
Jedyna swieza krew, ktora sie mozna pochwalic, to tesciowa
Szanowny tesc sobie pstrykal wczoraj Presidio i raz go tak szczesliwie zamknal, ze tesciowa zaliczyla szybki kurs do kuchni po plaster.
Przezyl w kazdym razie, choc plaster byl szybko do wymiany
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
... czyzbym cos przeoczyl? 8OSzanowny tesc sobie pstrykal wczoraj Presidio
He he
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A co niby?... czyzbym cos przeoczyl? 8O
He he
Swieta, Panie, prezenty itp.
Ale sie nim jeszcze tutaj nie chwalilem
Nie rob offtopa - tescia bys mi lepiej pozalowal 8)
Napisano Ponad rok temu
Brat kiedyś szarpnął za pochwę od kałachowego bagnetu , nóż był w niej zapięty i trzymany przez kumpla z pentlą na nadgarstku . Ostrze do drutu !
Efekt- 11 szwów , mało brakowało a poszłyby ścięgna .
Stare dzieje ( odpukać ) dawno się nie dziabłem .
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wstydze sie i tescia zalujeNie rob offtopa - tescia bys mi lepiej pozalowal 8)
Przy okazji... moze bys nowy topic zalozyl? Swieta swieta... ja tez czekam na swoj prezent
A zeby nie bylo offtopic - blizna przez trzy palce od ciecia maczeta... blizna na twarzy od butelki... (bardzo stare dzieje - zabawy podworkowo-osiedlowe )
i sporo mniejszych na nogach - glownie od bike'a i jego gryzacych pedalow Fishbone... ale to nie na to forum...
Tak wiec noze chyba bardziej laskawie mnie traktuja
Napisano Ponad rok temu
Skóra i mięśnie pięknie się cofnęły i zobaczyłem solidnie zarysowaną nożem kość. Skończyło się dłuższą wizytą u lekarza...
Tak więc, dzieci, "Sharpening knives is an inherently dangerous activity"
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale twardy byłem, a co.
Z ciekawszych ran - o mało sobie łba onegdaj nie rozbiłem - wbijałem "prezycyjnie" gwoździa siekierą, i zaliczyłem strzała ostrzem między oczy - na szczęście siekiera była jeszcze bardziej tępa niż niżej podpisany...
Natomiast imponuje mi kilku kolegów, którzy NIEODMIENNIE, ile razy mam jakieś nowe "cóś" sprawdzają namiętnie ostrość, jeżdżąc paluchem po ostrzu 8O
Moje noże na ogół golą... :wink:
Pzdr.
-wój-
Napisano Ponad rok temu
To wydarzenie warte jest opisania .
Kilkanaście lat temu podczas pobytu w lesie nad jeziorem , rzucałem nożem w drzewo . Pod drzewem siedział znajomy irobił kanapki . Trwało to z 10 minut . Nagle podszedł brat siedzącego i rzekł : " Lulus nie rzucaj ,bo S. w łeb oberwie jak ci się nóż odbije " .Nietrudno się domyśleć jak wyglądał następny rzut . Prześlicznym rykoszetem finka przywaliła kumplowi w głowę poczym poleciała w las . Dlatego apeluję panowie i panie :
Jeśli w towarzystwie znajduje się Jonasz ,nei ciskajcie niczym ostrym ni ciężkim !
P.S. - skończyło się na obiciu Jonasza i sporym guzie na bani u kumpla .
Napisano Ponad rok temu
"O jaki ladny" - wykrzykuje gosc na widok "tytanowego motylka". Po czym przypomina mu sie, ze kiedys krecil, albo widzial jak kreca motylkiem na filmach, co w zasadzie po paru piwach sie latwo myli. Nastpenie slychac jego glosne o k.... I mamy wycieczke na pogotowie.
K_P
Napisano Ponad rok temu
No, to już lepiejWstydze sie i tescia zaluje
Założę tylko na razie nie bardzo mam kiedy fotki zrobić.Przy okazji... moze bys nowy topic zalozyl? Swieta swieta... ja tez czekam na swoj prezent
PS. ale głupio się z polskimi znakami pisze 8)
OT off
Już nie mam blizny, bo to było... eee... 22-23 lata temu - ale kiedyś na wakacjach wyciągałem siekierke z goleni.
Jakoś mi się tak omsknęło po pieńku, odbiło i następne, co zapamiętałem, to była siekiera wbita w noge i powoli odchylający się od pionu trzonek
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mialem wypalone kombinerki na przedramieniu Twardy kowal
Jeszcze kawalek widac:P
Napisano Ponad rok temu
Kiedyś na ognisku szlachtowałem sobie kiebłbaskę, nabiłem ją na kijek i nie mając gdzie położyć noża wbiłem go sobie radośnie i z wielkim zamachem w ziemię. Wszystko byłoby w porządku gdyby 5 cm pod jej powierzchnią nie było kamyczka. No i "linia życia" na dłoni stała się wyraźniejsza i dłuższa (((:
Pozdrowionka
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
polski noz bojowy wz.2000
- Ponad rok temu
-
noz w "Spartan"
- Ponad rok temu
-
opłaca się?
- Ponad rok temu
-
DDR3-TACS, co to?
- Ponad rok temu
-
Dlugotrwale ostrzenie
- Ponad rok temu
-
BM RSK Mk1
- Ponad rok temu
-
Spyderco Catalog 2005
- Ponad rok temu
-
Pytanie do kolegów
- Ponad rok temu
-
Noż seikena
- Ponad rok temu
-
Nóż pod poduszką?
- Ponad rok temu