30 odpowiedzi w tym temacie

[budo_novic]

Witam, czy moglby mi ktos wyjasnic, (albo podac jakis namiar internetowy) czym sie rozni aikido policyjne (chodzi o Japonie oczywiscie) od tego zwyklego (tego dla zwyklych smiertelnikow co japonskimi smerfami nie sa). Zaznaczam ze na guglach dowiedzialem sie jedynie iz moge sobie kupic ksiazke na ten temat, a poza tym jakies bezuzyteczne pierdoly.

prosilbym o w miare mozliwosci wyczerpujace informacje, gdyz moja ciekawosc nie zna granic

[budo_*michu*]

Z tego co slyszalem
policyjne aikido t0 techniki z aikido tyle tylko ze zmodyfikowane w jakimś stopniu.... :roll:

[budo_apas]

A ja znam dwoch policjantow, co aikido cwicza Tzn: jeden cwiczy, a drugi juz nie, ale cwiczyl. I to, co oni na macie robili, to niewatpliwie bylo (jest) aikido policyjne

APAS (pozdrawiajacy Rica i ubolewajacy, ze piwko do skutku nie doszlo...)

[budo_szczepan]

Dawno temu, w latach 50-tych, Gozo Shioda, zalozyl Yoshinkai i z ramienia tej organizacji zaczal nauczac jakies formacje policji w Japonii. Potem przejeli to jego uczniowie. Wypadal tak jeden instruktor na 200 policjantow. Wiec wprowadzili specjalna metodologie nauczania start/stop, polegajaca na rozlozeniu techniki na dobne czesci, kazda czesc miala numer i wykonywaniu techniki na komendy: raz/stop, dwa/stop, trzy/stop...itd. W ten sposob wszyscy robili jednakowy ruch a instuktor chodzil i poprawial.
Potem, jak juz pare technik znali rozpoczal sie powazny trening.

Oczywiscie ich trening nie ma nic wspolnego z turystycznym cwiczeniem 99.99% aikido na swiecie. Wiekszosc aikidokow jest przyzwyczajona np do przyjacielskiej atmosfery na tatami, gdzie wszyscy sie do siebie anielsko usmiechaja i jest tak slodko ze HO HO HO....wiec policyjny trening to w porownaniu z tym przemoc, nienawisc i brutalnosc nie z tej ziemi. Ale kazdy rozumie, ze od tego zalezy ich zdrowie i zycie. Powazna sprawa, nie ma co.

[budo_kiod]

Będąc na obozie w Kołobrzegu (chyba dwa lata temu), miałem treningi z instruktorem odpowiedzialnym za wyszkolenie tokijskiej policji.W sumie to wszystkie treningi poza jednym, różniły się tylko małymi szczegółami w porównaniu do innych, masa technik egzaminacyjnych i niestety atmosfera na macie też była lużna, tzn taka do jakiej jestem nieprzyzwyczajony(ogólnie treningi mi się w miare podobały).Ostatni trening był najciekawszy. gdyż przestaliśmy ciupać techniki egzaminacyjne i zaczeliśmy już się bawić tymi ciekawszymi, hehe .

[budo_sigh]

Oczywiscie Szczepciu masz racje Yoshinkan Aikido wprowadzone przez Kancho Shiod'e cechuje się tym ze na poczatku cechuje sie tzw. aikido robotow. Oznacza to nie mniej nie wiecej, ze kazda technika podzielona jest na fazy, a faza przyporzadkowane kolejnym ruchowm w technice, sa oznaczane kolejnymi liczebniki (japonskie, polskie, ....). Pozwala to na duza kontrole przez instruktora prowadzacego zajecia nad postepami jego uczni. Dokładnie mowiac patrzac na 100 pilicjantow wykonujacych te same ruchy mozna latwo wychwycic osoby, ktore wykonuja to niepoprawnie i skorygowac. Metoda treningu polega na tym, aby eliminowac bledy w ich zarodku, a jak sie juz ich pozbedziemy to mozemy dokladac do tego ruch i ciaglosc. Cechuje sie to tym, ze nawyki z powtarzania tych samych ruchow wchodza w krew w wykonywaniu szybkim, czyli dokladnych kontrolach. W tym systemie szkoli sie do dnia dzisiejszego Tokyo Metropolitan Right Squad (nie znam poprawnej pisowni), przechodza oni roczne szkolenie w Yoshinkan Hombu Dojo w Tokyo.

Co do brutalnosci to tez jak zwykle Szczepciu masz racje, ale nie do konca. Racja polega tylko na tym jaka grupa jest szkolona. Jezeli jest to grupa cwyilna to niczym sie ona nie rozni od zwyklej grupy cwiczacej inne odmiany aikido. Jezeli chodzi natomiast o policje czy o sluzby ochrony to ludzie ci maja okreslony cel i predyspozycje przychodzac na trening. Zabiera im zwykle duzo czasu na to, aby dostosowac sie do rozluznienia i wykorzystywania bioder w aikido. Ale oni maja motywacje tego czego czasami jest brak gupom cywilnym.

Pozdrawiam
Osu

[budo_shawnee]

Będąc na obozie w Kołobrzegu...

I ja tam byłem, i piwo ogniskowe piłem....i fajnie było , choć inaczej. Pozdrowienia Kiod.

[budo_miziel]

Wielu policjantów w Tokyo (a może i w innych miejscach Japonii) zamiast pałek ma jo. Nie sprawdzałem czy potrafią się nim posługiwać I nie wiem czy uczyli się tego w ramach aikido... Właściwie to może nie powinienem nic pisać... :wink:

[budo_silvio]

.wiec policyjny trening to w porownaniu z tym przemoc, nienawisc i brutalnosc nie z tej ziemi. Ale kazdy rozumie, ze od tego zalezy ich zdrowie i zycie. Powazna sprawa, nie ma co.

Slyszalem ze w Japonii przestępczość jest wyjątkowo niska a policja nie ma za bardzo co robić. Więc trochę trudno mi uwierzyć, że japoński policjant musi być strit fajta. Jeśli ktoś ma informacje o pracy japońskiej policji, to z przyjemnością przeczytam, bo zawsze dobrze się czegoś dowiedzieć.
Silvio

[budo_kiod]

Będąc na obozie w Kołobrzegu...

I ja tam byłem, i piwo ogniskowe piłem....i fajnie było , choć inaczej. Pozdrowienia Kiod.

może się nawet wspólnie integrowaliśmy...

pozdrawiam Shawnee

[budo_insultdog]

na discovery travel jest program pt chyba "go warrior" - prowadzacy jezdzi sobie po swiecie i "przedstawia" rozne sztuki walki

widzialem fragment o aikido - cwiczyl przez chwile m.in. wlasnie zdaje sie w yoshinkan hombu dojo na zajeciach dla policjantow (podobno kurs roczny po 18h\tyg)
faktycznie widac bylo szybkie powtarzanie technik na komendy. fajne, jako poczatkujacemu wydaje mi sie, ze w ten sposob rzeczywiscie mozna szybciej nauczyc sie pierwszych technik


komentarz prowadzacego: "8 minut ciaglego padania i wstawania bylo prawdziwa mordega"
i potem medytowal z jakims japonczykiem:
"nic tak bardzo nie zblizylo mnie do istoty aikido jak 30 min siedzenia w seiza"

ale to jeszcze nic w porownaniu z odcinkiem w ktorym pojechal do rosji i komandosi uczyli go m.in. kozackich sztuk walki...

(cytaty z pamieci, nie wiem, czy o tym juz bylo...)

[budo_redakcja budojo]

W nr 2/2004(5) BUDOJO jest płyta VCD pokazująca szkolenie policji japońskiej oraz artykuł. Polecam lekturę.
Miałem okazję być gościem Inoue Kancho w Yoshinkai Hombu w Tokio,
nie tyle metoda co bardzo charakterystyczna pozcja stóp to coś co bardzo wyraźnie odróżnia aikido yoshinkan od innych. Na marginesie identyczna pozycja stóp występuje w kashima kenjutsu.
Co do metody szkoleniowej to rzeczywiście jest ona oparta na elementach musztry wojskowej, co powoduje, że znakomicie sie wpisuje w logikę szkolenia służb mundurowych w Japonii.

[budo_kurm28]

.wiec policyjny trening to w porownaniu z tym przemoc, nienawisc i brutalnosc nie z tej ziemi. Ale kazdy rozumie, ze od tego zalezy ich zdrowie i zycie. Powazna sprawa, nie ma co.

Slyszalem ze w Japonii przestępczość jest wyjątkowo niska a policja nie ma za bardzo co robić. Więc trochę trudno mi uwierzyć, że japoński policjant musi być strit fajta. Jeśli ktoś ma informacje o pracy japońskiej policji, to z przyjemnością przeczytam, bo zawsze dobrze się czegoś dowiedzieć.
Silvio

no właśnie dlatego jest taka niska, że policjanci to strit fajta i nikt im nie podskakuje bo się boja.
:wink:

[budo_spajk]

Chcialbym zobaczyc skutecznosc takiego "policyjnego aikido" w Polskich warunkach. Szczegolnie na meczach pilkarskich. Juz raz jakis balwan na tym forum pisal o Combat Aikido !!!! Fantazji ludziom nie brakuje. Moze tylko nieliczne techniki aikido moga byc przydatne w szkoleniu policji ale nie odrazu caly system. Smieszne to jest troche , no ale coz moze w japoni sie sprawdza ze wzgledu na nizszy poziom agresji w spoleczenstwie w Polsce z pewnoscia by sie nie sprawdzilo.

[budo_tarantula]

Będąc na obozie w Kołobrzegu...

I ja tam byłem, i piwo ogniskowe piłem....i fajnie było , choć inaczej. Pozdrowienia Kiod.

może się nawet wspólnie integrowaliśmy...

pozdrawiam Shawnee

To ja też sie z wami integruje
Też tam byłemw

[budo_shawnee]

Będąc na obozie w Kołobrzegu...

I ja tam byłem, i piwo ogniskowe piłem....i fajnie było , choć inaczej. Pozdrowienia Kiod.

może się nawet wspólnie integrowaliśmy...

pozdrawiam Shawnee

To ja też sie z wami integruje
Też tam byłemw

No, to sami swoi... ...hehehe...ale się zacytowało... :wink:

[budo_novic]

Dzieki wszystkim za wypowiedzi, troche sie wyjasnilo... aha, a jaka jest roznica miedzy nazwa Yoshinkai a Yoshinkan? (bo obie funkcjonuja, wiec mi nie piszcie ze roznia sie literka )

Szczegolnie na meczach pilkarskich.

hehe... no comment

[budo_sigh]

Kan - to szkoła styl, Kai - to organizacja. Czyli Yoshinkan to nazwa stylu (odmiany aikido Gozo Shiody). Yoshinkai to organizacja skupiająca Dojo' ćwiczace styl Yoshinkan Aikido (pełna nazwa to IYAF )

Osu.

[budo_malekith]

A tak odnośnie tego policyjnego aikido, to słyszałem, że goście mają tam taki "hard" trening przez cały rok a po tym roku dostają 1 dan. To prawda?

[budo_kiod]

A tak odnośnie tego policyjnego aikido, to słyszałem, że goście mają tam taki "hard" trening przez cały rok a po tym roku dostają 1 dan. To prawda?

hmm.... szczerze to wątpie by każdy policjant po przejściu takiego szkolenia dostawał dana.Byc może słyszałeś o rocznym programie szkoleniowym uchideshi, po przejściu którego otrzymuje się blacka, ale do niego mogą przystępować również cywile i z tego co sie domyślam nie jest on prowadzony pod kątem szkolenia policyjnego.