98 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jakub]

nie jestem tu moderatorem ale kiedys bylem !!!!! () wiec prosze o spokoj

[budo_archon]

Niedziel. Ty brutalu


I panowie... Wiemy wszyscy jak sie koncza takie gadki, wiec wyluzujcie... :wink:

[budo_degenerado]

Niedziel a ile lat cwiczysz ???

[budo_uirapuru]

Degenerado, swoim postem zanegowałeś sens istnienia i prowadzenia wszelkich konfrontacji. Więc - jak się bić - to do ostatniej krwii? eee... nie bardzo mi się to widzi. Tymbardziej, że - owszem - jedną rękę - ba - nawet dwie możesz mieć wolne, a dźwignia na nogę szybciej złamie piszczel, niż zdążyć siegnąć do krocza, albo pomyśleć o uzyciu zębów. No, dobra, może ja przesadzam z drugiej strony. Ale naprawdę nie widze nic obrazoburczego w tego typu konfrontacji. No, może z wyjątkiem tego, że jeśli z kimś mam sparować, to z capoeira zrobie martelo, bencao, banda, gaucho, pare uderzen rekoma i ginga robic zamiaru nie mam - wiec czy na pewno to bedzie capoeira? cztery lata capo ćwicze, ale wystarczylo pol roku na innej sztuce walki bym szybko poukladal sobie w glowie - co mozna, co nie.

Osobiscie na co bym stawial w walce sparingowej? Niskie kopnięcia sierpowe, garda, uderzenia rękoma, wejścia w nogi, gleba,unieruchomienia.

To nie byłaby capoeira.

No chyba, że Jeesterowi zależy bardziej na konfrontacji z capoeiristą, a nie z capoeira.

[budo_degenerado]

przyjedz to sie posmiejemy razem. pokazesz mi pare sztuczek na ktorych bazuje capoeira na ulicy a ja pokaze ci pare smiesznych unieruchomien

aha dla ciebie gryzienie i wbicie palcy w oczy czy w tchawice to capoeira ????
gratulacje, proponuje czytac uwazniej posty bo faktycznie zrobi sie mlyn tylko

[budo_uirapuru]

Ile byście nie napisali, to wszyscy wkoło śmiać się będą aż do chwili, gdy staniemy na przeciwko siebie na macie.

Wygra ktos, ktos przegra. I do jakich wnioskow dojdziemy? Ze Capo jest gorsza? Nie... Ze lepszy jest ktos, a ktos gorzy. Conajwyzej.


Wpierw moze stanmy na tej macie. Gotow jestem poswiecic kilka kosci, byleby juz forum ucichło

[budo_uirapuru]

Jester, skad jestes? albo z jakich okolic?

(w sumie chyba na priv powinno byc)

[budo_degenerado]

ale mi wlasnie o to chodzilo, ze sparing na takich zasadach to nie jest zadna konfrontacja capoeira vs cos tam , tylko dwoch kolesi sie spotyka i sie okladaja co sie sprowadza do twojej wypowiedzie, lepszy bedie jeden od drugiego a nie ze muai bedzie lepszy od kung fu

[budo_uirapuru]

nie ma sposobu na porownanie dwoch stylow. nigdy i nikt mi tego w 100% nie udowodni, ze samochód jest lepszy od motoru.

[budo_uirapuru]

ktore ekstra dzialaja w capo ale nie zawsze kontra inne sztuki/sporty walki. np. zalozenie tesourinhy w sparingu z zapasnikiem, jest wg mnie niemozliwe - przynajmniej mi sie nie udalo - ale z drugiej strony, gdy nam wyciagnie noge i bedzie chcial podciac to tesoura jako kontra sprawdza sie naprawde dobrze.

Sama akuyrat tessoura jest z judo z tego co wiem, ale tam zostało zakazane jej uzycie ze względu na kontuzjogenność. Przećwiczyłem to dwa razy, podczas jednej zadaniówki dużego judoke wywróciłem za pomocą tessoury, ale chodziło jedynie o wywrócenie, więc nie potrafię powiedzieć, jakie byłoby wykończenie tej techniki.

Drugi chłopak miał pecha, był ode mnie mniejszy i nie wytrzymał ciężaru ciała, przeeskoczyło mu kolano, gdy te technike zakładałem (inna sprawa, że dziwnie stanął )

Moim zdaniem głównym minusem (jeśli mówimy o capo w kontekscie walk międzystylowych) jest za mała liczba godzin poświęconych samej bezpośredniej walce, czas idzie również na naukę aspektów kompletnie nieprzydatnych w walce. Co innego taki tajski boks - 100% czasu kolesie na ringu spędzają. Z tym również wiąże się spora kontuzjogenność własnie - bo oprócz tego, że technika ma być skuteczna, musi być też bezpieczna (dla nas i dla przeciwnika - vide sytuacja która opisałem wyżej). Jest spora różnica między kimś kto myśli że umie kopać, a kimś kto umie kopać. Ja nie umiem tak, jakbym chciał Ale wciąż chyba pracuje się nad tym, nie?

[budo_kazama san]

Więcej takich tematów

[budo_degenerado]

i nikt mi tego w 100% nie udowodni, ze samochód jest lepszy od motoru.


to sprobuj wystukac laske na tylnim siezeniu w motorze ))))

[budo_uirapuru]

to troche nie na temat już rozmowa. bo na motor szybciej ją wyrwiesz niż na samochód oka, kolejny temat o skutecznosci, ktory do niczego nie prowadzi. Nikt się jeszcze nie nauczył. Jester, napisz, gdzie mieszkasz, albo do jakiego dużego miasta CI najbliżej, to można by myśleć o jakiejś tam "ustawce" Bo na mapapolski.pl nigdzie nie znalazłem miasta "Dworce".

Na sparing zawsze jestem chętny, ale żeby sprawdzić siebie i swoje umiejętności. Nie widzę sensu okrzykiwania tego sparingiem Capoeira vs reszta świata.

[budo_jester raiin]

Czolem

No, juz po weekendzie. Sprawa jest prosta. Poszedlem do prowadzacego,
zapytalem co i jak, popatrzyl na mnie jak na czuba (cholera, moja wina,
ze sie z taka maska urodzilem ? 8) ) i powiedzial ze owszem, jesli
chcemy, to sie lac mozemy, byle po treningu, a nie w trakcie. No i sprawa
zalatwiona. Jest w grupie kilku agresywnych... :twisted:

Uirapuru... Na priva ci machne dane. :-)

[budo_wojtt]

a mozna wiedziec do kogo poszedles?oczywiscie czekamy z niecierpliwoscia na mala recenzje

pozdro

[budo_jester raiin]

Zajecia prowadzi Ligeiro / Artes des Gerais.
Na razie nikogo jeszcze nie skubnalem. Musze sie przyjrzec
kto w grupie wydaje sie byc kompetentny i chetny na maly
sprawdzian.

Ja tam zbyt niesmialy jestem, zeby wyjsc na srodek Roda
i wrzasnac "dobra panowie i laseczki, kto ma ochote oklepac
Raiiniczka po masce" ? 8)

[budo_uirapuru]

No u Ligeiro to Ci mało osób chętnych, a jeszcze mniej kompetentych sie znajdzie do takiej bitki

Jeden karateka kiedyś był, ale to był karateka, co na capo 2 miechy chodził, wiec nie wiem po co o nim wspominam nawet.

Reszta na maila Jak do czegoś dojdzie, to sprawozdanie chyba umieścimy

[budo_jester raiin]

Z dzika rozkosza. 8)
Raiin over and out.

[budo_mesjasz]

dla mnie to jest smieszne bo koles z BJJ zaklada klucz i unieruchamia kolesia pod soba ktory ma jedna reke wolna i przegrywa dlatego ze nie moze zaatakowac oczu czy tchawicy albo ugryzc bo takie sa zasady, zostaje mu odklepanie ta wolna reka

a powiesz mi jak,przy poprawnie założonym kluczu na ręke,masz zamiar kogoś ugryź albo wsadzić paluchy w oczy?Bo chyba nie za bardzo wiesz o czym mówisz...

[budo_jakub]

nie ma sensu kontynuowac tej dyskusji w ten sposob wg mnie.
jak ktos ma sie chec sprawdzic to zawsze moze, jak nie to nie.

jester: jak bedziesz w wawce to daj znac - mysle, ze i tu sie ktos chetny znajdzie :wink: