13 odpowiedzi w tym temacie

[budo_pawel drozdziak]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pawel Drozdziak
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_dagusia]

bardzo mi sie podoba..to znaczy ze one tak na real'u cwicza tak?...fajnie bo sa przygotowane do kazdej sytuacji...a nie tak na "sucho"...czy u nas tez istnieje cos takiego??

[budo_mameha]

Też założę sobie taki klub, w którym będę wmawiać naiwnym, że nauczę ich, jak dać sobie radę z trzema (sic!) osiłkami, którym zamarzyło się w jednej chwili porwać do samochodu Bogu ducha winną dziewczyninę. Klub będzie się nazywał "Pod św. Antonim - patronem ludzi zagubionych i głupich oraz spraw beznadziejnych". To tyle tytułem złośliwości.
:wink:

Paweł, bardzo cenię sobie Twoje wypowiedzi dotyczące samoobrony kobiet, a zwłaszcza Twoją nieustającą walkę ze stereotypami w tym zakresie:

Ulica na codzien raczej nie jest ringiem i traktowanie jej w ten sposob do niczego nie prowadzi. Napady na kobiety (pomijajac wyrywanie torebki co lezy raczej na krawedzi naszych zainteresowan) na ulicy zdarzaja sie bardzo rzadko. Kobiety napadaja znajomi albo znajomi znajomych. Na imprezie, we wlasnym domu, w pracy itd. Ulica to jest margines. A juz napad w parku to nawet nie margines, tylko czyste s-f.

W kazdym razie taki model myslenia "nigdy nie wiadomo kto Cie napadnie i kiedy" jest efektem pracy telewizji, ktora skupia sie na przekazywaniu nam roznych obrazkow przemocy zupelnie bez pokazania ich kontekstu. Poza tym telewizja takze wywoluje wrazenie, ze tej przemocy jest o wiele wiecej niz jej w rzeczywistosci jest i wrazenie, ze jej sprawcami sa zwykle ludzie obcy. Idziesz ulica i nagle ktos wypada znikac i zaczyna Cie lac. Albo idziesz na klatce schodowej i nagle ktos Ci wbija noz pod zebro. Tak to wyglada w telewizji (nawet w programach o samoobronie kobiet i z takiej wizji rzeczywiscie wynika, ze nalezy nosic przy sobie ostra bron, nie wychodzic z domu itd. Ale w prawdziwym zyciu przemoc fizyczna pojawia sie troszke w inny sposob.

Dlatego dziwi mnie, że nie dodałeś do filmu żadnego komentarza. Czy nie sądzisz, że można by dodać parę słów do tego obrazu?

W przeciwnym razie niektórzy gotowi uwierzyć, że naprawdę warto uczyć się tak walczyć, a nie zawracać sobie głowy psychologicznymi bzdetami czy filozoficzną gadką*

Uściski,
Mameha

* terminologia zaczerpnięta z wypowiedzi osób, po których nigdy bym się podobnego nie spodziewała

[budo_modzewa]

a ja nadal nic tam nie widze...

[budo_pawel drozdziak]

dziwi mnie, że nie dodałeś do filmu żadnego komentarza. Czy nie sądzisz, że można by dodać parę słów do tego obrazu?

W przeciwnym razie niektórzy gotowi uwierzyć, że naprawdę warto uczyć się tak walczyć, a nie zawracać sobie głowy psychologicznymi bzdetami czy filozoficzną gadką*

jesli chodzi o te "bzdety i filozoficzna gadke" to nie mam pojecia jak w tej moskiewskiej szkole z tym jest. Tylko ten film widzialem i nic wiecej nie wiem. Na filmie jest tylko mordobicie pokazane.

Co do samego filmu - scena z porwaniem do merca skonczyla sie skrepowaniem dziewczyny. Ostatnie ujecie jest takie, ze ona jest w tym samochodzie, jeden kolo trzyma ja za nogi, drugi jakos od strony glowy dokladnie nie widac i chyba trzeci jej przywiazuje nadgarstek do zaglowka.
Tam nie bylo o ile dobrze pamietam udanej obrony w tej scenie.

Jesli ktos bierze na serio ewentualnosc, ze zostanie porwany (wiele kobiet z roznych wzgledow bierze to pod uwage nie bez podstaw) to zainscenizowanie takiej sceny porwania podczas szkolenia moze miec sens. Chocby po to, zeby w tej sytuacji byc w stanie sensownie reagowac: zapamietywac droge, nawet z zaslonietymi oczami liczyc zakrety, probowac zapamietac charakterystyczne dzwieki, starac sie kontrolowac uplyw czasu, pamietac co jest mowione, jakie sygnaly sa w komorkach, pamietac twarze, tatuaze, zegarki, bizuterie itp. Jesli to mozliwe probowac negocjacji. Rozgladac sie za przedmiotami mogacymi np. pomoc uwolnic sie z plastrow. Wbrew pozorom nawet w takiej sytuacji mozna jeszcze probowac cos dla siebie robic, jesli sie czlowiek calkiem nie rozwali. A jezeli zupelnie nie jest gotow na takie doswiadczenie, nigdy wczesniej nie bylo nic podobnego, to najpewniej sie rozwali calkowicie. Istnieje na przyklad doswiadczenie psychiczne zwane sydromem sztokholmskim. Znac to z opisu to jedno, a wychwycic cos takiego u siebie podczas inscenizacji to drugie. Dlatego inscenizowanie scen pozornie bez wyjscia moze miec sens. Czy to wlasnie pokazuje film nie mam pojecia, ale to nie jest wykluczone. Moskwa to bogate miasto, specyficzna jego historia sprawia, ze duzo tam klienteli zainteresowanej tematem porwan i zdolnej zaplacic dowolnie duzo za taki kurs, wiec nie jest to wykluczone.

W tej scenie z merolem widac zreszta dobra reakcje tej porywanej. Merol przejezdza kolo niej, zatrzymuje sie i wtedy ona zwalnia tez patrzac co sie dzieje. Facet wybiega w jej kierunku i ona natychmiast rzuca sie do sprintu. Typowa reakcja ofiary napadu jest zupelnie inna. Nie jest to ucieczka, tylko skulenie sie w miejscu, cofanie sie malymi krokami, albo proba biegu tylem z jednoczesnym usilowaniem tlumaczenia czegos napastnikowi. Odwrocenie sie plecami do napastnika i zdecydowane rzucenie sie do sprintu wymaga treningu. Nnieszkolona zaatakowana kobieta prawie nigdy tego nie robi.

Co do samych technik fizycznych widac tam wszystko to, czego sie ucza dziewczyny na WSDP. Pomijajac jedna bez sensu mawache na zebra ;-) widac tam serie ciosow w odpowiedzi na uchwyt, kolano i kingeri w jaja, odkopywanie sie z ziemi, obrone lezac z prawidlowym ukladaniem bioder, przejscie od obrony do sprintu itd. Umiejscowienie tego wszystkiego w terenie naturalnym ma wiele sensu, bo czlowiek uczy sie reagowac na sytuacje calosciowo, czyli kazdy element treningu zostaje skojarzony z wzorcem ruchowym i jesli jakichs elementow treningu brakuje, to jakosc wykonania sie obniza. Kto cwiczyl cale zycie tylko w kimonie i na macie ten wie o czym mowie ;-) Oczywiscie faktem jest, ze niektore sceny z tego filmu bazuja na stereotypowych wyobrazeniach o typowych napadach na kobiety i przez to wzmacniaja te wyobrazenia. Mozna to tlumaczyc wzgledami komercyjnymi albo niewiedza autorow filmu. Ale ogolnie moim zdaniem nie jest to najgorszy material.

Dagusia, z tego co wiem w Polsce tylko ESDS probowano robic w terenie naturalnym. Nie wiem czy to jeszcze aktualne, ale widzialem jakies zdjecia z takich szkolen ESDSu. Mysmy mieli taki plan ale dopiero na szkolenie czwartego stopnia. W tym momencie najabrdziej zaawansowane dziewczyny robia dopiero drugi, wiec jeszcze troche czasu to potrwa zanim cos takiego zaczniemy.

Modzewa, ale masz ten plik juz na swoim komputerze? Sciagnelas go?

Pawel Drozdziak
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_modzewa]

Paweł no wlasnie nie mam zadnego pliku, bo nic mi nie wyskakuje zeby sciagnac.. pusta strona wychodzi i nic... cghyba bede musiala u Dagusi obejrzec

[budo_krzyst]

Mnie się udało obejrzeć, klip fajny.

Co do samego filmu - scena z porwaniem do merca skonczyla sie skrepowaniem dziewczyny. Ostatnie ujecie jest takie, ze ona jest w tym samochodzie, jeden kolo trzyma ja za nogi, drugi jakos od strony glowy dokladnie nie widac i chyba trzeci jej przywiazuje nadgarstek do zaglowka.
Tam nie bylo o ile dobrze pamietam udanej obrony w tej scenie.

Paweł, ale tam instruktor na końcu jej tłumaczy, co jeszcze może zrobić. O ile dobrze zrozumiałem mówi coś o okopywaniu, w momencie, jak puszcza jej nogi, żeby wepchnąć do samochodu. No, z tym, że umówmy się, że przy tym drugim panu trzymającym od drugiej strony, to szanse na wyrwanie się pani ma jednak mizerne.

Tym niemniej całość bardzo fajnie zrobiona, i bardzo sprawnie i naturalnie panie reagują. Podoba mi się zwłaszcza scena na śniegu, gdzie pani kopie w jaja, poślizgnąwszy się przewraca i kontynuuje okopywanie z ziemi. Wygląda na nie układane.

Swoją drogą ciekawe ile te dziewczyny na filmie trenowały, bo na osoby po kilkumiesięcznym kursie nie wyglądają (choć mogę się mylić).

K.

[budo_edyta]

Rosyjskie dziewczyny to by i niedzwiedzia gołymi rękami rozerwały... Po co im samoobrona?

[budo_mameha]

Mniej więcej o to mi chodziło. Dziękuję poklon

[budo_alamakota]

Swoją drogą ciekawe ile te dziewczyny na filmie trenowały, bo na osoby po kilkumiesięcznym kursie nie wyglądają (choć mogę się mylić).

fakt. szczegolnie ta blondyna.
nie wierze, ze po krotkim kursie mozna tak reagowac.
garda... niezle jej wychodzily kolanka na klatce schodowej...
IMHO calkiem dobra propaganda.

pozdrawiam

[budo_pawel drozdziak]

Mocne uderzenia w oporujacy cel (np. w tarcze), okopywanie sie lezac i kolana w jaja mozna calkiem niezle robic po 3 miesiacach, jesli dziewczyna jest ogolnie sprawna i naprawde chce uderzac i kopac. Gorzej z trzymaniem gardy przed uderzeniami. Tu widac, ze one maja wyrazny nawyk wyprowadzania ciosu z zupelnie innego miejsca niz to czlowiek naturalnie robi. Rece im po ciosie wracaja do gardy. Zaden czlowiek tak nie ma jesli sie tego dlugo nie uczyl. Poza tym wyraznie jedna z nich laduje mawache na zebra. Moim zdaniem wzieli jakies zawodniczki i to niezle.

Pawel Drozdziak
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_kubuś puchatek]

Oczywiscie. Sprawne, dobrze wytrenowane zawodniczki. Uderzaja fachowo i kopia tak samo. Tyle, ze nie wiem dlaczego w ostatniej sekwencji, dziewczyna kopie w zebra zamiast w jaja?
K_P

[budo_pawel drozdziak]

Tyle, ze nie wiem dlaczego w ostatniej sekwencji, dziewczyna kopie w zebra zamiast w jaja

bo jest swietnie wytrenowana zawodniczka. 8)

Pawel Drozdziak
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_pawel drozdziak]

Modzewa, najezdzasz mysza na ten link co podalem i naciskasz nie lewy, tylko prawy przycisk myszy. I tam ci sie wtedy pokaze okienko z poleceniami, to wybierz polecenie "zapisz element docelowy jako" i wtedy wskazesz miejsce na swoim kompie, gdzie ma zostac zapisany ten plik. A pozniej on sie bedzie sciagal przez pare minut i dopiero jak sie sciagnie to go mozesz na swoim kompie uruchomic.

Pawel Drozdziak
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]