Widowiskowość czy skuteczność?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
to było z subtelnie wyczuwaną ironią , popieram twój poglądaby "zaimponować dziewczynom/facetom jacy wyczesani jesteśmy"
Myślę, że jak już coś się zrobi takiego co może zaimponować innym to jest to frajda, ale nie z tego, że się imponuje. Tylko z tego, że się coś potrafi i doszło się do tego cięzką pracą.
oczywiście na wstępie trochę przejaskrawiłem (proste apy, jirugi vs. 540ki), ale byłem ciekaw konfrontacji z waszymi poglądami
Nauka pokręconych technik nic nie wnosi do technik prostych. Poprawiasz własną sprawność.
dzieki za wyjaśnienie tej kwestiiTo źle ci się wydaje, "fajerwerki" podnoszą tylko i wyłącznie twoją sprawność nie wpływają na technikę czy szybkość.
i powyższe:Ps. Uwielbiam takie jałowe dyskusje - nigdy do niczego nie prowadzą
"każdy może sie mylić, ale głupcem jest ten kto nie szuka prawdy"
A tak wogole widowiskowość to pojęcie bardzo względne. Bokser moze przeprowadzić arcywidowiskową akcje używając tylko ciosów prostych ;p
chodziło mi tutaj o widowiskowość w rozumieniu "plebsu" nieznającego się na SW i uważającego np. walki z Matrixa z Yopami najwyżej na pas i obrotówkami nopunde jedynie techniką Sewo Chagi.
p.s. To ciekawe ale tzw. "panterka" jest podobno bardzo widowiskowa i podoba się laikom bardziej niż niektóre o wiele trudniejsze techniki.
wydaje mi się, że skoczę np. bituro yopJeśli to nie tajemnica to możesz mi powiedzieć jakie ostatnio "rzeczy pokazowe" się nauczyłeś??
ostatnio ćwiczę np. 3xap w powietrzu (ale to jezszcze nie to co powinno) i w wolnych chwilach "morduję" dollyo540 którą niestety robie jeszcze źle
oki wtakim razie może małe (i chyba również wesołe) rozwinięcie tematu:
Jakie (trudne i) widowiskowe techniki okazały się dla was niespodziewane skuteczne w walce realnej? np. czy wsadziliście komuś twimyo bandae dollyo etc.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Na Ulicy bywa właśnie tak: pięści, łokcie, kolana, szarpanie w zwarciu, kopnięcia to lowkicki i inne na nogi + krocze, podcięcia...A co do walki ulicznej, to jest to sprawa tak absolutnie nieprzewidywalna i kompletnie losowa ze nawet najlepsze przygotowanie może zawieśc. Jasne, u mnie w klubie kopiemy lowy, czasami łokcie i kolana, ostatnio były sparingi w parterze, jest samoobrona itp. dobrze jest znać te rzeczy, bo to zwiększy nasze szanse kiedy znajdziemy sie w złym miejscu, nie bedzie sie dało uciec, nie bedzie sie dało ugadać i nie bedzie absolutnie innej opcji. Ale trening z myślą o ulicy to dla mnie nonsens.
A wysokie kopnięcia?
Myślicie o ulicy? W butach? W spodniach? Bez rozgrzewki?? Na głowę?? Obrotówka??? Moze jeszcze z wyskoku????
8O :? :wink: :-)
Ps: Taka uliczna dyskusja przewała sie chyba przez wszystkie fora tematyczne: Karate, Kung-Fu, Aikido, Combat, Ulicę - teraz czas na TAEKWONDO
Pozdr!
Napisano Ponad rok temu
to nie jest dyskusja czy widowiskowe techniki są skuteczne na ulicy, bo moim zdaniem nie są, tylko czy skupiacie się na treningu rzeczy widowiskowych czy skutecznych.Ps: Taka uliczna dyskusja przewała sie chyba przez wszystkie fora tematyczne: Karate, Kung-Fu, Aikido, Combat, Ulicę - teraz czas na TAEKWONDO
No i dla rozrywki prosiłem o przykłady widowiskowych technik w walce.
Napisano Ponad rok temu
Ps: Ja mam czasem wątpliwości czy w ogóle trenować wysokie kopniecia...
Na ulicy tak nie kopnę... na zawodach (np. po 6 godzinach czekania na "swoją" walkę) tez raczej nie... a tak machać w powietrze... sam nie wiem!!!
Pozdr!
Napisano Ponad rok temu
....nokauty
mało tego ale zawsze. Na zawodach da się, chyba że rozciągnięcie siada(jak u mnie )
Napisano Ponad rok temu
... i ciagle sobie objecuję że tym razem wpakuję jakieś kopnięcie w głowę!
Napisano Ponad rok temu
ja też... i ciagle sobie objecuję że tym razem wpakuję jakieś kopnięcie w głowę!
Napisano Ponad rok temu
Wysokie kopy mają sens. Wystarczy obejrzeć Mirko CroCop`a na zawodach Pride. Trup ściele sie gęsto.
Wracając do technik "pokazowych" ich wyjątkowość kończy się w momencie kiedy je opanujesz je w stopniu perfekcyjnym i ich wykonanie w walce nie będzie samobójem. Co do reszty mniej przydatnych w walce samo ich ćwiczenie pomaga w wykonaniu prostszych technik o podobnej motoryce ruchu. Podczas tych cwiczeń poprawiamy koordynację, siłę dynamiczną, gibkość, szybkość itd. Gdybyśmy ograniczali się tylko do ćwiczeń mających praktyczne zastosowanie w walce nigdy byśmy nie biegali skakali itd. (chyba ,że podczas walki będziemy starali się jej szybko uniknąć przeskakując na sąsiedni brzeg rzeki ).
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem czy widzieliście film tej grupy pokazowej Taeyang!!! Ci kolesie to dopiero wymiatają, chciałabym robić to co oni
Musisz pilnie ćwiczyć ;>
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem czy widzieliście film tej grupy pokazowej Taeyang!!! Ci kolesie to dopiero wymiatają, chciałabym robić to co oni
To się naucz!!!
Dokładnie.Musisz pilnie ćwiczyć ;>
Praca, praca, praca, praca, praca, i jeszcze raz praca.
Skoro ja próbuje się uczyć tych rzeczy to ty też możesz, nie?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
widze że też jesteś ich wielkim fanem Kyan
Ty chyba też
Napisano Ponad rok temu
ależ dlaczego tak sądzisz J.? :wink:widze że też jesteś ich wielkim fanem Kyan
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
kultura Korei
- Ponad rok temu
-
Kto to jest moze Wy wiecie ???
- Ponad rok temu
-
Czy jest jakas sekcja w Słupsku?
- Ponad rok temu
-
taekwondocy sprawdzcie ten link!!
- Ponad rok temu
-
NEW TKD GENERATION ;-)
- Ponad rok temu
-
1st Taekwon-do World Cup, Orlando
- Ponad rok temu
-
Taekwondo jako sztuka walki, a sponsoring w Polsce
- Ponad rok temu
-
Dragon Cup
- Ponad rok temu
-
hee il cho
- Ponad rok temu
-
skocznosc
- Ponad rok temu