Instruktor Krav Magi wygral pojedynek MMA
Napisano Ponad rok temu
Chwytacze to cholernie silne chlopy ... leci na Ciebie chlop z 1 - 3 uderzeniami ... i od razu zwarcie ... chodzilo mi o to ze wejscie w nogi nie bylo by od razu przewaznie tylko po jakiejs akcji odwracajacej uwage.
zacytuje kogos moze nie doslownie "nie spotkalem sie jeszcze z chwytaczem ktory by nie umial przypierd!@#$% "
Ponadto to byl sparing z przedstawicielem JJ a oni o ile wiem tez uderzaja a nie tylko chwytaja
POzdrawiam
Napisano Ponad rok temu
hurraa jest edycja postow
Napisano Ponad rok temu
... i nadal uważam że uderzać trzeba umieć tzn. lecąc na boksera z silnym ciosem można się nadziać na bolesną kontrę tzn. na moim przykładzie kiedy na pewnych zawodach, jako karateka było nie było czyli uderzacz, chciałem za wszelką cenę przywalić kickboxerowi to ten mnie skontrował tak że był knockdown... są uniki, sidestepy, prawy krzyżowy...
Dlatego uważam że po to wymyslono wejście w nogi aby uniknąć niebezpieczeństwa kontry w stójce... wiekszość zwycięstw dusicieli w pierwszych turniejach UFC następowało po wejściu w nogi i szybkim sprowadzeniu do parteru...
A stwierdzenie pt:
"Kazdy umie uderzeć" jest moim zdaniem tak prawdziwe jak "każdy umie walczyć w parterze i zwarciu"
żeby umieć walczyć w parterze trzeba to cwiczyć, tak samo jak z walką w dystansie
Pozdrawiam
Ps. Rozumiem że w BJJ trenujecie też udezenia/kopnięcia na bazie Thaiboxu, ale np judocy, aikidocy?
Uderzać muszą sie nauczyć gdzie indziej....
Napisano Ponad rok temu
W trakcie ruchu ciezko jest znokautowac jednym ciosem ... a od zwarcia na glebe droga jest naprawde szybka i krotka. Nie wiem czy sa uderzenia krotko cwiczylem style chwytane wiec ekspertem nie jestem na ten temat niech sie wypowiedza madrzejsi ode mnie.
ps. kazdy umie walczyc w parterze tylko niektorzy robia to lepiej Popatrz na przerwach w podstawowkach kazda bojka to praktycznie parter tak samo jak kazdy umie uderzyc piescia tylko niektorzy robia to skuteczniej
Napisano Ponad rok temu
Ano w parterze zależy to od uzyskania korzystnej pozycji: czy walka ma być zakończona uderzeniami, duszeniem czy dźwignią... Chodzi mi o to że jak ktoś lepiej uderza niż dusi (czyli jak ja) to bedzie w parterze też dażył do pozycji umożliwiającej uderzanie w głowę (np dosiad) a nie starał się ciągnać balachę (z dosiadu) czy dusić. A z uderzeń trafione pchniecie palcami w oczy jest o niebo skuteczniejsze niż trafienie pieścią w głowę które moze znokautować, ale może i nie znokautować, a trafienie w oczy to raczej na pewno TKO...POnadto Kselos o ile sie nie znasz na parterze nie radze bawic sie w brudne tricki bo czlowiek obyty w parterze predzej czy pozniej uzyska przewage i z bezpiecznej pozycji zacznie Tobie robic "nieprzyjemne" rzeczy i o wiele latwiej mu to bedzie wchodzilo z bezpiecznej dla siebie pozycji
Napisano Ponad rok temu
Boj sie boga palce sobie polamiesz o glowe przeciwnika juz predzej nacisk na galke oczna
ps. dalej twierdze ze poki pozycji dominujacej i bezpiecznej nie osiagnie sie to raczej nie radze stosowac brodnych trikow "Nie czyn drugiemu co Tobie nie mile"
Napisano Ponad rok temu
tak w skrócie
Napisano Ponad rok temu
Kselos wlasciwie na jaki temat rozmawiamy JJ to styl parterowo uderzany .. dlatego mialem racje mowiac o uderzeniach i wejsciu w nogi w kwestii topiku
Nasze rozwazania sa na zupelnie inny temat i do niczego nie prowadza
Cho na piwo to pogadamy
Napisano Ponad rok temu
ps. dalej twierdze ze poki pozycji dominujacej i bezpiecznej nie osiagnie sie to raczej nie radze stosowac brodnych trikow ";)
Zgadzam się całkowicie, np jak ktoś wyciagnie mi balaszkę to nie dam rady włożyć palców w oko, ale np klucz na rękę, duszenie z przodu dają chwilę na kontrę.... on ma obie rece zajete, ja mam przynajmniej jedną wolną i 1-2 sek żeby cos zrobić...
No to
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Jak nie umiesz parteru to i tak nie dojdziesz do dosiadu a przeciwnik zrobi z tobą co będzie chciał niezależnie od tego czy zdecyduje że wykończy cię uderzeniami ala valetudo czy chwytami.Chodzi mi o to że jak ktoś lepiej uderza niż dusi (czyli jak ja) to bedzie w parterze też dażył do pozycji umożliwiającej uderzanie w głowę (np dosiad) a nie starał się ciągnać balachę (z dosiadu) czy dusić. A z uderzeń trafione pchniecie palcami w oczy jest o niebo skuteczniejsze niż trafienie pieścią w głowę które moze znokautować, ale może i nie znokautować, a trafienie w oczy to raczej na pewno TKO...
Ponadto jj uczy uderzeń równie dobrze jak karate, a każdy szanujący się bjjtowiec na poziomie ciut wyżej niż podstawowy ćwiczy zmiękczanie uderzeniami przed wejściem do zwarcia.
W warunkach bojowych zginąłeś przy uderzeniu w ziemię. Reszta to tylko wspomnienia pośmiertneA tak na marginesie...
Mialem jakis czas temu "pojedynek" z kumplem z JJ. Wjechal na mnie,
podcial mi rekami nogi i pchnal naprzod. Lecac na plecy sie nie bawilem
w jakies amortyzowanie (raz sie zyje),
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zgoda, ale nie zapominaj że ja cwiczę parter, ale i tak lepiej czuję się w stójce... i lepiej uderzam niż duszę!Jak nie umiesz parteru to i tak nie dojdziesz do dosiadu a przeciwnik zrobi z tobą co będzie chciał niezależnie od tego czy zdecyduje że wykończy cię uderzeniami ala valetudo czy chwytami.
)
Ps... Wygra ten który pierwszy zastosuje rozstrzygającą technikę i tyle!
Ps2 Strasznie jestem wk-wiony poszedłem na trening zwarcia/parteru a tu się okazało że trening został odwołany... WRRR!!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A takiego kravera sie wywala na plery, robi dosiad, puszcza pare ciosow na lepetyne i idzie sie na piwko.
z nim? :twisted: (joke)
Napisano Ponad rok temu
a to dlaczego? Zule którzy nic nie trenują a kopią tylko czasem w piłkę potrafią dobrze przykopać w jaja, a ktoś kto trenuje to kopnięcie nie trafi?. Prawda jest zupelnie inna. Bo na ulicy gdy wszystko jest dozwolone i jest straszna silowka, szarpanina o zadnym kopie w jaja czy wbiciu paluchow nie moze byc mowy.
Ostatnio troche w zartach "złapałem" się z takim kumplem co to cwiczy podnoszenie butelki i nic więcej, w czasie szarpania udało mu się trafić mnie kolankiem w okolice krocza... potem go oczywiście obaliłem, dosiad i się poddał, ale jak taki gość może trafić to tym bardziej ktoś kto trenuje, nie?
Ps. lepiej przeczytaj co trenuję, bo z KM nie mam wiele wspólnego, pchnięcie w oczy to jedna z zaadoptowanych technik JKD, uważam że w określonych sytuacjach może rozstrzygnąc walkę lepiej niż uderzenie pieścią...
Napisano Ponad rok temu
otoz jak to chyba IRA zauwazyl kravka to takie "hit and run".
i tyle
to samoobrona w polskim wydaniu i tak jest reklamowana.
podniescie rece ci ktorzy trenujac kravke polskich sekcjach mieli zajecia z walki w klinczu itp itd.
malo kto no nie?
i wniosek koncowy jest taki ze latwiej bjjowca nauczyc walic piescia niz piesciarza kulac sie.
uwazam ze moje argumenty sa sensowne co podtwierdzam obserwacjami roznych treningow kravki.
durna dyskusja jest chyba zbedna i polemika.
p.s. wiem wiem nie mam wylacznosci na wiedze jak to kiedys JanuszP zauwazyl :wink:
Napisano Ponad rok temu
ale z ciebie durny kmiotek! znam ludzi którzy nie cwiczyli nigdy zadnej walki wrecz ani nawet samoobrony,ale zajmowali sie siatkówką,koszykówką,pilka nozna,a jeden nawet akrobatyką i wielokrotnie napiedolili gości trenujących rózne sztuki walki ,a zdzarzylo sie i ze jeden judoka dostal bęcki ......a napieprzali jak sie dało-i w jaja i w ślepiaZnowu te palce w oczy sie pojawiaja, mnie to jzu troche nudzi........jezu kurde wbito ludziom na combatach/kungfu/karate ze dzieki brudnym trikom staja sie nie pokonanai. I tak walka z amatorem, kop w jaja ewentualnei palec w oko, z zapasnikiem, kop jaja badz palec w oko, z judoka to samo plus odgryzienie ucha. Cwicza to ludzie i ludza sie ze to pomoze im przelac szale zwyciestwa na swoja strone HAHAHA. Prawda jest zupelnie inna. Bo na ulicy gdy wszystko jest dozwolone i jest straszna silowka, szarpanina o zadnym kopie w jaja czy wbiciu paluchow nie moze byc mowy. Wezcie kurde ludzie zapomnijcie o tych technikach. Posparujcie sobie na ostro z zapasnikami/judokami/bokserami i zobaczycie co wam dadze te palce w oczy. Lepiej juz tracic czas na techniki ktore cos dadza sensownego...rzuty w zapasach badz w judo, uderzenia w boksie/mt chwyty dzwignie w bjj/zapasach itd. Kolesie polazili troche na km i uwazaja ze w kazdej sytuacji przydadza sie te brudne triki. A takiego kravera sie wywala na plery, robi dosiad, puszcza pare ciosow na lepetyne i idzie sie na piwko.
Napisano Ponad rok temu
szkoda tylko ze ja mowie o czyms innym.
dlatego wez sobie jebnij bana to ci da czas na przemyslenie tematu/
"jak czytac by rozumiec"
i
"jak czytac innych a nie tylko siebie"
durny kmiotek szawt
Napisano Ponad rok temu
a czy ja do ciebie piszę SZAFCIU ze sie tak zdenerwowales?ale moja durnowata kmiotkowatosc to nic bo kazdy takich zna
szkoda tylko ze ja mowie o czyms innym.
dlatego wez sobie jebnij bana to ci da czas na przemyslenie tematu/
"jak czytac by rozumiec"
i
"jak czytac innych a nie tylko siebie"
durny kmiotek szawt
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Iracki SWAT
- Ponad rok temu
-
Kravka W Krakowie!!
- Ponad rok temu
-
Uczę się Combatu i nikt mi nie podskoczy !
- Ponad rok temu
-
Obrona przed nożem
- Ponad rok temu
-
Czy KM przewiduje walke z "cos wiedzacym" przeciwn
- Ponad rok temu
-
Roznice miedzy Instytutem a Stowarzyszeniem KM.
- Ponad rok temu
-
sistiema/ systema
- Ponad rok temu
-
"combat"
- Ponad rok temu
-
techniki
- Ponad rok temu
-
Treningi combat w Sosnowcu.
- Ponad rok temu