Instruktor Krav Magi wygral pojedynek MMA
Napisano Ponad rok temu
Marco Alvarez
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
podczas zawodow
Organization Gladiator Challenge
Date November 18, 2004
Location Colusa Casino
Wygral z Lee Andersonem (TKO)
Fotek nie ma, ale jak cos sie wiecej dowiem to wkleje
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
64kg
168 cm
czyli on jesli chodzi o wage powinien byc cos kolo teog
Napisano Ponad rok temu
dzieki za info wydaje mi sie ze do tej pory chyba zaden kraver nie wygrał prawda to ??
Kraverzy generalnie nie startuja w zawodach, bo nie sa do tego przygotowywani na treningach.
Ale kiedys juz byl takli jeden- co walczyl i wygral:
http://www.forum-kul...showtopic=60096
Napisano Ponad rok temu
jego przeciwnik
64kg
168 cm
czyli on jesli chodzi o wage powinien byc cos kolo teog
OK. tu jest cala galeria z tej imprezy, moze tam cos bedzie.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Januszu dzięki za info poklon
Napisano Ponad rok temu
Zbił go bjjtem, jakby kravkę spróbował to by pewnie nie wygrał
Napisano Ponad rok temu
"zbił dziadka bjjtem" ....zapomniałeś dodać ,że ten przegrany ,mimo że dziadek to jeszcze był na pewno kontuzjowany i wyszedł do walki po trzydniowej libacji ,a poza tym był akurat w bardzo słabej formieJakiegoś dziadka zbił
Zbił go bjjtem, jakby kravkę spróbował to by pewnie nie wygrał
Napisano Ponad rok temu
To samo przez się rozumie. Wystarczy na niego popatrzeć. A pili wściekłe psy"zbił dziadka bjjtem" ....zapomniałeś dodać ,że ten przegrany ,mimo że dziadek to jeszcze był na pewno kontuzjowany i wyszedł do walki po trzydniowej libacji ,a poza tym był akurat w bardzo słabej formieJakiegoś dziadka zbił
Zbił go bjjtem, jakby kravkę spróbował to by pewnie nie wygrał
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mialem jakis czas temu "pojedynek" z kumplem z JJ. Wjechal na mnie,
podcial mi rekami nogi i pchnal naprzod. Lecac na plecy sie nie bawilem
w jakies amortyzowanie (raz sie zyje), tylko chwycilem go z obu stron
glowy i przylozylem mu oba kciuki do galek ocznych. Oczywiscie nie penetracyjnie ! 8)
Chwile moment potem gosc mnie zakrecil, w supelek zawiazal i oswiadczyl, ze wygral. Moje tlumaczenie, ze "na ulicy to owszem, ja bym
mial moze nawet odbite nery i zgadzam sie z tym, ale mialbym przynajmniej jego oczy na palcach" nie spotkalo sie ze zrozumieniem.
Uznalismy, ze przegralem.
Od tamtej pory jednak patrze troche jakby... No nie wiem... Wzglednie na pojedynki na matach, z regulami i tlumaczenia co jest lepsze...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
btw. w jj duzo uczylem sie ataku na nos w krytycznych sytuacjach wiec mozesz sie tego spodziewac. wg mnie atak na oczy (ktory moze sie skaczyc okaleczeniem) powinien byc stosowany wylacznie w sytuacjach zagrazajacych zdrowiu w znacznym stopniu lub zyciu.
Napisano Ponad rok temu
jakby to byl beton,nie mata to bys z tym podejsciem gipsowymi rekami oczy wydlubywal.A tak na marginesie...
Mialem jakis czas temu "pojedynek" z kumplem z JJ. Wjechal na mnie,
podcial mi rekami nogi i pchnal naprzod. Lecac na plecy sie nie bawilem
w jakies amortyzowanie (raz sie zyje),
Napisano Ponad rok temu
jakby to byl beton,nie mata to bys z tym podejsciem gipsowymi rekami oczy wydlubywal.A tak na marginesie...
Mialem jakis czas temu "pojedynek" z kumplem z JJ. Wjechal na mnie,
podcial mi rekami nogi i pchnal naprzod. Lecac na plecy sie nie bawilem
w jakies amortyzowanie (raz sie zyje),
Cii,
Niech gosc zyje w przekonaniu ze dlubiac komus w oku czy kopiac po jajach bedzie rambo na ulicy. 8)
Normalni takie cos zignoruja i pojda na trening.
Napisano Ponad rok temu
co wyscigi traktorow, ale... Co zrobic. Jedyne co mi do glowy przyszlo.
Hast, lobuziaku :-) , nie chodzi mi o bycie Rambo.
Wiem, ze moj sposob to nie bylo ani cos wyjatkowego, ani "w ogole", ale
cholera, ciesze sie, ze w ogole cos probowalem zrobic, a nie od razu umarlem, albo lecac na spotkanie ziemi myslalem tylko "Co sie ze mna dzieje ?"
Napisano Ponad rok temu
Co do sparingu Twojego wydaje mi sie ze jakby to mialo byc z "robieniem" krzywdy to wejscie w nogi mialbys po 1 - 3 strzalach zmiekczajacych ... wtedy to raczej juz nie myslalbys o wkladaniu palcow do oczu
POzdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Co do sparingu Twojego wydaje mi sie ze jakby to mialo byc z "robieniem" krzywdy to wejscie w nogi mialbys po 1 - 3 strzalach zmiekczajacych ... wtedy to raczej juz nie myslalbys o wkladaniu palcow do oczu
Pozostaje sie tylko z wyniku cieszyc. 8)
Napisano Ponad rok temu
Pomijajac przypadkowe czy "szcześliwe" trafienie...
W zwarciu, czy parterze da się trafić palcami w oczy podczas walki z lepiej wyszkolonym dusicielem (jezeli nie ma on miażdżacej przewagi) o ile i jak długo da się utrzymać odpowiednią pozycję, da się trafić tak samo jak da się trafić pieścią czy łokciem - o ile się umie/trenuje zwarcie i parter pod tym kątem - żeby wypracować odpowiednią pozycje do uderzania,
palce w oczy mają tą przewagę nad inną trafiona techniką że z dużym prawdopodobieństwem zakończą walkę - naturalnym odruchem jest zlapanie sie za trafione oko i "skulenie" ciała, oko zaczyna łzawić już przy płytkiej "przypadkowej" penetracji typu "coś mi wpadło do oka" nie sadze żeby adrenalina coś tu pomogła...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Iracki SWAT
- Ponad rok temu
-
Kravka W Krakowie!!
- Ponad rok temu
-
Uczę się Combatu i nikt mi nie podskoczy !
- Ponad rok temu
-
Obrona przed nożem
- Ponad rok temu
-
Czy KM przewiduje walke z "cos wiedzacym" przeciwn
- Ponad rok temu
-
Roznice miedzy Instytutem a Stowarzyszeniem KM.
- Ponad rok temu
-
sistiema/ systema
- Ponad rok temu
-
"combat"
- Ponad rok temu
-
techniki
- Ponad rok temu
-
Treningi combat w Sosnowcu.
- Ponad rok temu