173 odpowiedzi w tym temacie

[budo_super]

a tak polecam , polecam krzesiwo z magnezją niesamowita sprawa nieraz uratowało mi to dupę

[budo_rejs]

Mam krzesiwo - kiedys kupiłem za 5 zł. Ale ogniska nie rozpaliłem.
Po takim tutorialu to dzis wieczorem poprobuję

Dzieki Wysz.
Pozdrowienia

[budo_liczmistrz]

Niedlugo na military przy krzesiwie bedzie "Out of stock"
Wysz, ale zajawka, musze to miec :wink:

[budo_wysz]

Własnie sprawdziłem : Temperatura płomienia - 3000 st. C

Słabo?

A od military.pl to ja procenty będe miał

pozdrawiam
wysz

[budo_swingline]

Tak magnezowe krzesiwo to dobra rzecz - tez uzywam czasami. Jak wilgotno to magnez troche "rdzewieje" - pokrywa sie nieco bialym nalotem - przynajmniej u mnie. Tak wiec pokrywam b. cienka warstwa militecu czy innego smaru. Poza tym to tak jak pisal Wysz - wiele lat.
Pozdro,
Swingline

[budo_liczmistrz]

Kto z Wawy zamawia, coby sie podzielic kosztami wysylki?

[budo_yossarian]

hehe, przypomnialy mi sie miny kolegow, gdy na mazurach skonczyly nam sie zapalki, a chcielismy sobie zapalic. polozylem wiec podobne krzesiwo na murku, przystawilem papierosa, wyjalem noz i voila... oczywiscie skwitowali to, gdy juz odpalili stwierdzeniem, ze nie jest normalne noszenie krzesiwa ze soba...

[budo_raffii]

Mam dwa rodzaje krzesiwa i oczywiście z magnezją jest lepsze bo hubkę masz zawsze przy sobie a szwedem bardzo trudno uzyskać otwarty ogień
bez waty lub puchu.I nie polecam do tej roboty najlepszego noża w kolekcji.
Jak ktoś ma problemy niech próbuje rozpalać z watą (starczy zakrzesać)

[budo_qkiel]

mam juz dosc dawno to ustrojstwo, iskry daje ale ognia jeszcze tym nie zapruszylem nigdzie
wysz to takie lekkie sie wydaje i delikatne, balem sie nosic w kieszeni (najchetniej to bym to na pol przecial) ze strachu ze sie polamie/skruszy - zasadny lek ?

[budo_wysz]

Z przecięciem to dobry pomysł - po cholere nosić przy sobie tyle magnezji. Bedę musiał sprawdzić.

Jeśli chodzi o połamanie/wykruszenie - nie ma szans. Na upartego to możesz tym gwoździe wbijać, choć lekkie lekkie to to jest, fakt.

pozdrawiam
wysz

[budo_kkamill]

KKamil, a możesz mi pokazać gdzie ja napisałem, że Wengery nie mają dwóch ostrzy, albo że ty nie masz Wengera? :wink:

Nie moge, bo nie napisales. :wink:
Podyskutowalismy sobie i tyle poklon

[budo_wysz]

Podyskutowalismy sobie i tyle

To mnie uspokoiłeś, bo juz myslałem że Ty z tych ortodoksyjnych Wengerowców antywiktorowych

pozdrawiam
wysz

[budo_kkamill]

To mnie uspokoiłeś, bo juz myslałem że Ty z tych ortodoksyjnych Wengerowców antywiktorowych

pozdrawiam
wysz

Ja z wengerowcow, ale ani ortodoksyjnych ani antywiktorowych :-)

[budo_kubek]

Gdzieś zasłyszałem, że klingi z węglówki są lepsze do krzesania iskier, niż te nierdzewne.
Miał ktoś może doświadczenia w tym temacie?
Wysz, ty tu robisz za guru, wypowiedz się.
Pozdrawiam.

[budo_m_a_c]

Szybko tępi się nożyk jak się go tak traktuje? :-) Inna sprawa, czy magnes (kostka, w której zatopiony jest ten "iskrownik") nie zajara się podczas krzesania iskier? Może i głupie, ale nie wyobrażam sobie kostki w temp. 3000 stopni C. w łapce . Chyba bym się trochę poparzył .

[budo_jumbo]

Dla leniwych:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Za 28 złotych.

[budo_jumbo]

I jeszcze coś jak Kershav:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_raffii]

Kubek masz po części rację. Zauważyłem różnicę ale z nożami o cienkiej i krótkiej klindze.Stanowczo więcej iskier krzesa się starym krótkim kuchenniakiem niż grubym Fallknivenem ostrzonym na convex.
Przed chwilką zaprzęgłem do tego zadania stal 1055 i różnicy nie widzę.
pozdrawiam

[budo_adamd]

Ja się przyłączę do M_A_C'owego pytania. To się nie zapali czasem, cała ta kostka? Bezpiecznie się to nosi?

[budo_wysz]

Lepiej się krzesa krótkimi i waskimi ostrzami. Wygodniej i ładniejsze iskry lecą. Nie zauwazyłem za to żadnych różnic pomiedzy weglówką a nierdzewkami. W ostateczniści można krzesać nawet łyżką czy otwieraczen do konserw.

Co do tępienia noża to tak jak napisałem - LM Wave po dwóch, trzech latach nie ucierpiał jakoś strasznie. Nie wyobrażam sobie żeby jedno odpalenie mogło zaszkodzić jakiemukolwiek ostrzu. Tępi się bardziej przy struganiu niz przy krzesaniu, ale magnezja to materiał o podobnej twardości do ołowiu czy cynku - nawet aus6 czy inne 420 wchodzi jak w masło. Podostrzenie to trzy ruchy na Fiskarsie "X".

Problemem dla estetów może być tylko brunatno-rdzawy nalot na ostrzu powstały z oparów spalanej magnezji. Do usuniecia mydłem.

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo - nie ma takiej mozliwości, żeby blok się zapalił w kieszeni czy podczas odpalania opiłków. Do reakcji spalania magnezji potrzeba bardzo dużo tlenu i nawet co grubsze paprochy trudno zapalić a co dopiero całe krzesiwo. Trochę tak jak z saletrą potasową: Bezpieczna i trudno samą odpalić, ale jak póóóójdzie.....

A 3000 stopni to temperatura spalających się opiłków - nie iskier.

pozdrawiam
wysz