Nieformalne zwyczaje w dojo
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Doskonale przyklady na wyczucie. Teraz moze jakies na troskliwosc i czym to sie rozni od wyczucia :wink:
troskliwosc... moze wtedy, kiedy tori bierze pod uwage to, zeby nie rzucic czasem uke o sciane albo kaloryfer. albo wtedy, kiedy pomoze uke wstac z podlogi, jesli widzi ze zle wykonal pad. ewentualnie uwaza z "moca" cwiczenia, jesli wie, ze uke sie z jakiejs przyczyny zle czuje etc.
ale fakt, to chyba mialo byc o nieformalnych zwyczajach w dojo?
Napisano Ponad rok temu
Nr 1
w czasie wykonywania rzutu (irimi nage) - tori postrzymuje przy padzie uke np. za plecy..czy kark..- bo boi sie, ze moze za mocno, moze go polamie, moze sie uke potlucze...moze to..moze tamto..- tak czy tak - bez sensu.
Nr 2
w czasie wykonywania ikkyo - uke i tori prowadzaja sie po macie (jeden na nogach:)) drugi na czworaka) - nei mowcie , ze nie widzieliscie nigdy:)) - uzasadnienie - boje sie, ze jak go przycisne to mu polamie reke.
itd itd..mozna mnozyc i mnozyc..
Moje konkluzje:
Nieuzasadniona troskliwosci prowadzi do nieprawidlowego wykonywania technik i nie daje szans zadnej ze stron sciczenia prawidkowych odruchow - czy to uke czy tori.
Wyczucie - pozwala wykonywac techniki prawidlowo z szacunkiem dla ciala partnera.
Kwestia rzucania albo nie czlowiekiem w kaloryfer miesci sie moim zdaniem w nieco innej sferze:))
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A z nieformalnych zwyczajow - po egzaminie zdajacy dziekuje uke (np.: zaprasza go na piwo, cole, sok..co tam sobie wybierze). Jest to tez okazja do pogadania, obgadania i przegadanie emocji:)) i mily towarzyski akcent.
No ten to mi się podoba, jako że jestem zazwyczaj uke paru zdających egzamin, to coś wreszcie człowiek będzie z tego miał.
Od najbliższego egzaminu "nieformalny zwyczaj" dostępny również u nas w dojo.
Napisano Ponad rok temu
Jako początkujący w aikido pozwolę sobie zabrać głos w temacie. Zasadniczo zdecydowanie zgadzam się z Szanownym Szczepanem.
Dojo to nie przedszkole. Zakichanym obowiązkiem aikidoki jest nauczyć się cholernych padów i zbierać się szybciutko z maty po każdym rzucie, zatem podnoszenie uke po każdym rzucie jest....śmieszne ?
Z tymże:
W naszym dojo istnieje zwyczaj - skoro już o zwyczajach mowa w wątku - wymieniania się w parach, żeby świeży narybek mógł poćwiczyć każdą technikę ze "starymi wyjadaczami" którzy prostują od razu złe nawyki.
Podoba mi się to, jednak kiedyś jeden "wyjadacz" tak mną pieprznął o glebę pod pretekstem wykonania kote gaeshi, że miałem spory problem z określeniem swej pozycji w czaso-przestrzeni oraz pozbieraniem się.
Pad do kote gaeshi to nie jest zwykłe ukemi i specjalnie się go ćwiczy.
Dołączyłem pod koniec "roku szkolnego" i nie ćwiczyłem tego wcześniej, o czym tori nie wiedział. Chwilę wcześniej ćwiczył z kolegą równym starzem na pełnym speedzie. Tori był na tyle uprzejmy, że zauważywszy co zaszło powiedział: sorry i podał rękę, pomagając mi na powrót przyjąć pozycję pionową.
Nie gniewałem się na niego nawet ćwierć sekundy - to trening a nie zlot emerytów, jednak cieszyłem się że nie traktował mnie jako worek treningowy tylko jak partnera, dzięki czemu miałem okazję się przekonać o sile tego rzutu wykonanego "jak należy".
Należy więc rozgraniczyć traktowanie uke jako worek treningowy - uke to parnter użyczający swojego ciała aby umożliwić nam poćwiczenie techniki i należy mu się za to szacunek.
Z drugiej strony uke to nie dzidzia i wie gdzie przyszedł oraz po co.
Pozdroofka
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
, a pare pompek nie zaszkodzi, nie?to trening a nie zlot emerytów
Napisano Ponad rok temu
Dla mnie jest głupota pompowanie np za spuznienie sie czy z nie oddanie kwitka.Ludzie co wy macie za trenerów, próbuja sobie wyrobic szacunek przez pompki czy przez jummping.Jak ktos ma szacunek do trenera to sie nie spóznia na trening.
Ej.. a popsuty tramwaj...? Autobus...? Spoźniony? Trudno.. ręce Ci nie odpadną od kilkudziesięciu pompek...
Jak ktos ma szacunek do trenera to oddaje kwitek na czas... a kto nie to niech popompuje...
A trenerzy mają swoje zasady i właśnie o nich mówimy... bo zasady w dojo dotyczą też trenera chyba, nie? :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ulica i aikido!
- Ponad rok temu
-
Tomiki Aikido
- Ponad rok temu
-
Trening dzieci - kiedy zacząć?
- Ponad rok temu
-
Mieszanie roznych SW i podswiadome reakcje
- Ponad rok temu
-
Nie ma mistrzostw!
- Ponad rok temu
-
Kontrola ataku
- Ponad rok temu
-
Ala Klubek - 2 dan :))))
- Ponad rok temu
-
Iwagaki sensei nie zyje.....
- Ponad rok temu
-
"formowanie"
- Ponad rok temu
-
wasza osoba a treningi Aikido
- Ponad rok temu