82 odpowiedzi w tym temacie

[budo_pajęczak]

Witam mam jedno pytanie. Już od roku ćwiczę TAJSKI BOKS czuję , że moje piszczele nie są wystarczająco twarde jak na ten sport. Może mi doradzicie jak je utwardzić. : :twisted:

[budo_gagatek]

Worki(bez ochraniaczy bo tez takich widzialem) i cwiczenie w ochraniaczach z partnerem to wystarczy...

[budo_batonn]

A jeśli ktoś miał złamaną nogę a dokładnie piszczel i strzałkową to jak ?

[budo_pajęczak]

Całe zycie kopie bez ochraniaczy.Może to ze mam miękie
piszczele to złudzenie bo kopie w dosyć twardy worek ze
żwirem i trocinami a pozatym piszczel w mojeko kolegi od sparingów
tesz się utwardziły i gdy w nie kopię to czuje że mnie bolą

[budo_charlie novak]

bolec będą zaqwsze,kiedy przestaną bolec to bardzo zły znak :wink: chodiz o zmniejszenie wrażliwości na ból a nie wyeliminowanie go wogóle....poza tym po co ci to skoro na treningach,sparingach,nawet chyba na zawodachoczywiscie amatorskich)mozna uzywac ochraniaczy a niszczenie sobie piszczeli to mało przyjemna sprawa.Zwłaszcza na przyszłośc.Na ulicy adrenalina i tak spowoduje tego,ze nie odczujesz tego zbytnio a nastepnego dnia siebędziesz leczył....także nic na siłe...

[budo_expres]

No ale troszkę utwardzić piszczele nie zaszkodzi...

[budo_shy1]

....poza tym po co ci to skoro na treningach,sparingach,nawet chyba na zawodachoczywiscie amatorskich)mozna uzywac ochraniaczy a niszczenie sobie piszczeli to mało przyjemna sprawa.Zwłaszcza na przyszłośc.

miałeś ty chooopie kiedyś ochraniacze na nogach ? nawet przez takie pancerzyki everlasta (z 3cm grubosci) napieprza jak cholera, to nie zabawa w łapanie punktów, kiedy idzie piszczel na piszczel, na obrotach z biodrem do tego bardzo poprawnie technicznie, poprostu boli, kto posiada wikszą tolerancje na ból nie wyłoży sie / nie zacznie kuleć i ma przewage/ czy też może ją mieć.

co do adrenaliny to sie zgadzam. najbardziej boli na trenigu, kiedy jest pełen luzik.

[budo_kamil81]

Ja bym radził ostrożnie z tzw utwardzaniem, zresztą jak kiedyś czytałem wywyaid z jakimś lekarzem to twierdził, że tu nie ma co utwardzać, można jedynie w jakimś stopniu uodpornić się na ból.
Tymczasem spotkałem się z opinią, że tzw utwardzanie może doprowadzić do martwicy kości, co rzeczywiście może jest i fajne na wstępie, bo likwiduje ból, ale kość jest martwa i w razie problemów, choćby złamania nie regeneruje się... czyli trwałe kalectwo.
Kolesie, którszy walczą np w K1 przyjmują strasznie liczby potężnych lowkicków, ale podobno szprycują się solidnymi dawkami środków przeciwbólowych. A ten ból i tak muszą odcierpieć po walce.

[budo_kapral]

najbardziej boli kopanie w pzreciwnika ustawionego tak jak ma to shy1 na avatarku;)
oj utwardza utwardza heheeh

nota bene, bardzo mi sie ten avatar podoba :peace:

[budo_shy1]

najbardziej boli kopanie w pzreciwnika ustawionego tak jak ma to shy1 na avatarku;)
oj utwardza utwardza heheeh

nota bene, bardzo mi sie ten avatar podoba :peace:

senkju, senkju, szkoda ze gównianej jakości

co do obrony lokasa, to ja mam tak - jek bronie to nie czuje prawie nic, bo bardzo skupiam sie na kontrze po takiej obronie, takze idzie lokas obrona, i pociągnięcie z prawej, moge tak bronic cały trening (co prawda, jak obronie 4-5 strzałów to potem coś tam zaczyna zgrzytać w oczach, z tym że staram sie nie zwracać na to uwagi), czuje dopiero po treningu i to nie czuje urazu, jako bólu ciągłego, tylko w trakcie rozmasowywania, wcierania benyego gaja, czy arcalenu jak są siniaki.

pozdrawiam
Witek

[budo_kapral]

bo jak tae tada pzryjmuje sie na golenie w miare utwardzone to boli to pzredewszystkim kopiacego anie blokujacego:D
A wot tiebia tiechnika

[budo_wagabund]

nie trenuje tajskiego ale moge powiedziec ze utwardzenie piszczeli to zabieg czasochlonny,na pewno w miesiac albo 2 znaczacych postepow w tym kierunku nie zrobisz, najlepej duzo grac w noge , powaznie, lub regularnie uderzac w cos w miare twardego

[budo_wilczy pazur]

utwardzanie piszczeli to ściema.
Niech nam sie pokaze ktos kto uwaza ze dlugo utwardzal swoje piszczele i ze są wystarczjąco twarde.Nie kumacie że kość to poprostu kość?Żeby mieć twardsze golenie trzeba by je wymienić na jakiś inny materiał
To jest bez sensu.
Z resztą spytajcie się swoich trenerów. Można stać się jedynie troszkę mniej wrażliwym.Ale to też niekoniecznie popłaca bo jak się cały czas wali w coś to zwyrodnienia są pewne. :roll:

[budo_kapral]

powaznie, lub regularnie uderzac w cos w miare twardego

Moze nie tyle co twardego, ale w miare elastycznego jak worek treningowy(nic innego oprocz ciala pzreciwnika nie polecam) Inaczej mozna sie niezlych ajzd z kolanami na ten pzryklad nabawic.

wiec utwardzac TYLKO na worku treningowym, ewentualnie po prostu kopiac. MOzna jeszcze jezdzic sobie walkiem po udach czy goleniach, ale tutaj juz nie ma elementu udezenia.


Wilczy pazur, utwardzanie piszczeli jest wlasnie po to zeby stac sie "troszke" mniej wrazliwym.
Ile trenujesz?

[budo_proximuss]

Powiem wam cos .... sam osobiscie jakos specjalnie nie utwardzalem ... Tylko kopanie .... ew. jazda walkiem zeby krwiakow nie bylo. I w pewnym momencie mialem poczucie ze za wiele bolu przy kopnieciach i blokowaniach nie czuje .... fajnie ... jednak doprowadzilo mnie to do kontuzji w strukturze kosci piszczelowej... I doszedlem do wniosku .. ze jak sie chce miec twarde piszczele to od mlodych lat je trzeba poprostu "obijac" kopiac np. na worek. A jedyne co moze zrobic czlowiek w miare dorosly trenujacy ... to zmniejszyc wlasnie tolerancje na bol.

Pozdro
Rocky

[budo_jagodek]

Najlepiej ciągle walic w coś twardego np. w każdą latarnie na ulicy albo w dzrzewa... Żart . Po pierwsze żadnych wałków po nogach to nie ma sęsu. Poprostu trzeba kopac w worek bez ochraniaczy i sparować sie z partnerem (ale też bez przesady), i to regularnie. W utwardzaniu nie chodzi o wzmacnianie kości ale o zmniejszenie czułości nerwów na ból. Częste i regularne udeżanie goleniem np. w worek powoduje własnie oslabienie czucia ale nie na zawsze, każda dłuższa przerwa w utwardzaniu powoduje w pewnym stopniu powrót do sytułacji przed jego rozpoczeciem. Trzeba także uważac żeby nie przesadzic bo tzw."bomble" na kościach goleniowych nie wróżą nic dobrego. I podsumowując nie można mieć wystarczająco twardych piszczeli, można mieć tylko piszczele w pewnym stopniu odporne na udeżenia. [/quote]

[budo_charlie novak]

....poza tym po co ci to skoro na treningach,sparingach,nawet chyba na zawodachoczywiscie amatorskich)mozna uzywac ochraniaczy a niszczenie sobie piszczeli to mało przyjemna sprawa.Zwłaszcza na przyszłośc.

miałeś ty chooopie kiedyś ochraniacze na nogach ? nawet przez takie pancerzyki everlasta (z 3cm grubosci) napieprza jak cholera, to nie zabawa w łapanie punktów, .

nie zrozumielismy się.Nie napisałem,ze w ochraniaczach nie boli,tylko,ze ochraniacze zapobiegają powaznym urazom,do jakich dojdzie(prędzej czy później)jesli będizesz walczyc na gołe nuchy:)i przyzwyczajac sie do bólu poprzez treningi na workach i psaringi w ochraniaczach:)

[budo_giv]

Kiedyś moje nogi po sparnigu z Shy1 przez miesiąc dochodziły do pełnej sprawności ,teraz to kwestia 1-2 dni. Witek szykuj się

[budo_wilczy pazur]

powaznie, lub regularnie uderzac w cos w miare twardego

Wilczy pazur, utwardzanie piszczeli jest wlasnie po to zeby stac sie "troszke" mniej wrazliwym.
Ile trenujesz?

Ile trenuję??zależy co masz na myśli. Od razu się przyznam, że w Tajlandii nie byłem:)Ale to nieistotne.
Rzecz w tym, że przez "utwardzanie" rozumiem napieprzanie w słupy albo inne niebezpieczne sposoby.Sam troche kopalem w slupki, było fajnie ale generalnie nie tędy droga bo to niewiele daje, wystarczy worek i sparing.

[budo_kapral]

meeen, nikt tu o slupach nie mowi;)
w slup mozna sobie co najwyzej z dynki pzyjebac, moze to cos wiecej da:)

worek i sparing to wystarczajace sposoby na utwardzanie, ale robic to pod tym katem wlasnie(na worku szcegolnie)
Walenie slup spierdoli tylko kolana, o czym byla juz mowa.