TWARDE PISZCZELE
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
piszczele to złudzenie bo kopie w dosyć twardy worek ze
żwirem i trocinami a pozatym piszczel w mojeko kolegi od sparingów
tesz się utwardziły i gdy w nie kopię to czuje że mnie bolą
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
....poza tym po co ci to skoro na treningach,sparingach,nawet chyba na zawodachoczywiscie amatorskich)mozna uzywac ochraniaczy a niszczenie sobie piszczeli to mało przyjemna sprawa.Zwłaszcza na przyszłośc.
miałeś ty chooopie kiedyś ochraniacze na nogach ? nawet przez takie pancerzyki everlasta (z 3cm grubosci) napieprza jak cholera, to nie zabawa w łapanie punktów, kiedy idzie piszczel na piszczel, na obrotach z biodrem do tego bardzo poprawnie technicznie, poprostu boli, kto posiada wikszą tolerancje na ból nie wyłoży sie / nie zacznie kuleć i ma przewage/ czy też może ją mieć.
co do adrenaliny to sie zgadzam. najbardziej boli na trenigu, kiedy jest pełen luzik.
Napisano Ponad rok temu
Tymczasem spotkałem się z opinią, że tzw utwardzanie może doprowadzić do martwicy kości, co rzeczywiście może jest i fajne na wstępie, bo likwiduje ból, ale kość jest martwa i w razie problemów, choćby złamania nie regeneruje się... czyli trwałe kalectwo.
Kolesie, którszy walczą np w K1 przyjmują strasznie liczby potężnych lowkicków, ale podobno szprycują się solidnymi dawkami środków przeciwbólowych. A ten ból i tak muszą odcierpieć po walce.
Napisano Ponad rok temu
oj utwardza utwardza heheeh
nota bene, bardzo mi sie ten avatar podoba :peace:
Napisano Ponad rok temu
najbardziej boli kopanie w pzreciwnika ustawionego tak jak ma to shy1 na avatarku;)
oj utwardza utwardza heheeh
nota bene, bardzo mi sie ten avatar podoba :peace:
senkju, senkju, szkoda ze gównianej jakości
co do obrony lokasa, to ja mam tak - jek bronie to nie czuje prawie nic, bo bardzo skupiam sie na kontrze po takiej obronie, takze idzie lokas obrona, i pociągnięcie z prawej, moge tak bronic cały trening (co prawda, jak obronie 4-5 strzałów to potem coś tam zaczyna zgrzytać w oczach, z tym że staram sie nie zwracać na to uwagi), czuje dopiero po treningu i to nie czuje urazu, jako bólu ciągłego, tylko w trakcie rozmasowywania, wcierania benyego gaja, czy arcalenu jak są siniaki.
pozdrawiam
Witek
Napisano Ponad rok temu
A wot tiebia tiechnika
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Niech nam sie pokaze ktos kto uwaza ze dlugo utwardzal swoje piszczele i ze są wystarczjąco twarde.Nie kumacie że kość to poprostu kość?Żeby mieć twardsze golenie trzeba by je wymienić na jakiś inny materiał
To jest bez sensu.
Z resztą spytajcie się swoich trenerów. Można stać się jedynie troszkę mniej wrażliwym.Ale to też niekoniecznie popłaca bo jak się cały czas wali w coś to zwyrodnienia są pewne. :roll:
Napisano Ponad rok temu
Moze nie tyle co twardego, ale w miare elastycznego jak worek treningowy(nic innego oprocz ciala pzreciwnika nie polecam) Inaczej mozna sie niezlych ajzd z kolanami na ten pzryklad nabawic.powaznie, lub regularnie uderzac w cos w miare twardego
wiec utwardzac TYLKO na worku treningowym, ewentualnie po prostu kopiac. MOzna jeszcze jezdzic sobie walkiem po udach czy goleniach, ale tutaj juz nie ma elementu udezenia.
Wilczy pazur, utwardzanie piszczeli jest wlasnie po to zeby stac sie "troszke" mniej wrazliwym.
Ile trenujesz?
Napisano Ponad rok temu
Pozdro
Rocky
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
....poza tym po co ci to skoro na treningach,sparingach,nawet chyba na zawodachoczywiscie amatorskich)mozna uzywac ochraniaczy a niszczenie sobie piszczeli to mało przyjemna sprawa.Zwłaszcza na przyszłośc.
miałeś ty chooopie kiedyś ochraniacze na nogach ? nawet przez takie pancerzyki everlasta (z 3cm grubosci) napieprza jak cholera, to nie zabawa w łapanie punktów, .
nie zrozumielismy się.Nie napisałem,ze w ochraniaczach nie boli,tylko,ze ochraniacze zapobiegają powaznym urazom,do jakich dojdzie(prędzej czy później)jesli będizesz walczyc na gołe nuchy:)i przyzwyczajac sie do bólu poprzez treningi na workach i psaringi w ochraniaczach:)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
powaznie, lub regularnie uderzac w cos w miare twardego
Wilczy pazur, utwardzanie piszczeli jest wlasnie po to zeby stac sie "troszke" mniej wrazliwym.
Ile trenujesz?
Ile trenuję??zależy co masz na myśli. Od razu się przyznam, że w Tajlandii nie byłem:)Ale to nieistotne.
Rzecz w tym, że przez "utwardzanie" rozumiem napieprzanie w słupy albo inne niebezpieczne sposoby.Sam troche kopalem w slupki, było fajnie ale generalnie nie tędy droga bo to niewiele daje, wystarczy worek i sparing.
Napisano Ponad rok temu
w slup mozna sobie co najwyzej z dynki pzyjebac, moze to cos wiecej da:)
worek i sparing to wystarczajace sposoby na utwardzanie, ale robic to pod tym katem wlasnie(na worku szcegolnie)
Walenie slup spierdoli tylko kolana, o czym byla juz mowa.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Foty: wojownicy w akcji/sale trenigowych w klubach
- Ponad rok temu
-
Podraza mistrzem świata w kick-boxingu!
- Ponad rok temu
-
sirocco fight club
- Ponad rok temu
-
Numer jeden w polskim boksie
- Ponad rok temu
-
zegan walczy
- Ponad rok temu
-
film "reguły boksu"
- Ponad rok temu
-
Pomóżcie...?
- Ponad rok temu
-
Videoclip -
- Ponad rok temu
-
Worek EVERLAST ciekawostka...
- Ponad rok temu
-
Golota
- Ponad rok temu