dresik + bejsbol + krav maga
Napisano Ponad rok temu
To mój pierwszy post na tym forum, dlatego pozwolę sobie na długie wywody.
Trafiłem na ten portal przypadkiem, przy okazji poszukiwań przyczyn rozłamu Kyokushin karate. Otóż po kilku latach treningów zacząłem coraz bardziej zastanawiać się dlaczego do rozłamu doszło i w ogóle chciałem dogłębnie poznać historię swojego stylu. To co znalazłem na forum poruszyło mnie do tego stopnia, że zrobiłem sobie avatar’a i postanowiłem zająć głos w dyskusji (ale to dopiero pod koniec postu ). Ale po kolei.
Kilka lat temu postanowiłem zapisać się na treningi karate. Nie miałem żadnego pojęcia o stylach, organizacjach czy federacjach. Zobaczyłem plakat Oyama Karate i pojechałem. W drodze spotkałem kumpla, który także jechał na swój pierwszy trening karate… ale w inne miejsce. Pojechałem z nim i dzisiaj wiem, że był to dobry wybór. Zafascynowało mnie to. Nadmienię tutaj, że nie zapisałem się na treningi bo chciałem bić, czy też byłem bity… po prostu zainteresowała mnie aura tajemnicy otaczająca sztuki walki (i dlatego nie wybrałem dajmy na to: kick boxing’u).
Ponieważ przed naszymi treningami trenowali „zaawansowani” , to często udało się podglądnąć jakąś „niewyobrażalnie trudną” technikę (np. shuto mawashi uke ) i to cieszyło. Z czasem rozwijałem się coraz bardziej i zacząłem rozumieć techniki. Każdy trening sprawiał mi wiele radości, mimo iż z niejednego wychodziłem na leżąco albo prosto na pogotowie…. I co? I następnego dnia, z gipsem nawet na ręce szedłem z powrotem na trening. Bo to cieszyło, fascynowało i pozwalało oderwać się od codzienności. I dalej tak mam. Nikt się nie przejmował tym, że jest w IKO1, IKO2 czy IKO3. Bo w każdej dyscyplinie można dojść do perfekcji. Trzeba tylko samemu chcieć i trafić na wymagającego i tolerancyjnego sensei, który potrafi dodatkowo „przykręcić śrubę” na życzenie.
Ale mimo całej miłości i fascynacji Kyokushin (bo jak ktoś trafnie zauważył: Kyokushin jest jedno, to Kyokushin Masutatsu Oyamy) szanuję innych i inne sztuki walki. Nie zadaję durnych pytań typu: „Po co komu kata?”, nie lżę innych organizacji, a co gorsza szefów tych organizacji, i przede wszystkim nie klnę na forum. To forum roi się niestety od ludzi, którzy o sztukach walki słyszeli w telewizji. Ludzi, którzy najlepiej czuli by się w adresiku, w bmw i z bejsbolem. Ludzi, którzy idąc za modą trafiają na Krav maga. Ale moda przemija…
A co do rozłamów, to uważam, że są zjawiskiem nieuniknionym i wynikającym z ludzkiej słabości i braku pokory. Zawsze znajdzie się ktoś, kto zamiast dążyć do doskonałości i podwyższania swoich umiejętności (aby w przyszłości zdać na tego kolejnego dan’a) założy własną organizację i sobie nada takie tytuły jakie będzie chciał. A czyż można sobie wyobrazić lepszy moment niż śmierć dotychczasowego mistrza? (tak było po śmierci Oyamy, tak było po śmierci Funakoshi’ego, i wcześniej też tak pewnie bywało...).
Troche namieszałem ale to tak od serca poszło
Pozdrawiam.
PS. Widzieliście Ong – Bak? Film fatalny, ale walki niesamowite. ( przesadzone ale to tylko film tylko…)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
PS. Fajnie że nie jesteś fanatykiem.
Napisano Ponad rok temu
Jak dla mnie w "Ong-Bak" sceny walk były mistrzowskie.
a jeżeli chodzi o fabułe to jeszcze przed obejżeniem filmu niewiele sie spodziewałem
Napisano Ponad rok temu
Z czescia Twojego postu sie zgodze w 100 %, ale...
low king czy nie uwazasz, ze jezeli działania danych liderow krajowych maja sie nijak do tego , czego nauczał Mas Oyama , jezeli ich działania sprawadzaja sie do niszczenia "konkurencji" tylko z powodu tego,ze naleza do innej organizacji itd, to jest wszystko ok?uwazasz, ze nie nalezy na cos takiego reagowac? mamy przystac na taka patologie ?byc bierni? jak jest z ichmorlanoscia - z jednej strony zasady karate , dojo kun , a z drugiej takie działania ... jakie swiadectwo wystawia sie swoim nauczycielom, mistrzom przez takie działania ?
poszukiwań przyczyn rozłamu Kyokushin karate
znalazłes te przyczyny ?
Napisano Ponad rok temu
znalazłes te przyczyny ?
Tak. Przyczyny znalazłem. Dokopałem się do testamentu, wyroków sądu, itd. Ale jak na razie nie potrafię tego zrozumieć... Sądzić można się o pieniądze a nie o schedę po mistrzu... Wybacz ale nie chcę zaczynać od nowa tematu, który się prawdopodobnie nigdy nie skończy. Chciałem przedstawić jedynie swoje stanowisko. Mój pogląd na tę sytuację jest w moim poście zawarty...
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
A olamasów pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Ej, a co ma temat do posta?
Wczytaj się dogłębnie...
Napisano Ponad rok temu
Nie zadaję durnych pytań typu: „Po co komu kata?” (...)
Wbrew pozorom pytanie nie jest durne. Ale sformulowalbym je inaczej: "Czy cwiczenie kata ma przelozenie na walke"..
Temat- rzeka
Napisano Ponad rok temu
Tak. Przyczyny znalazłem. Dokopałem się do testamentu, wyroków sądu, itd. Ale jak na razie nie potrafię tego zrozumieć... Sądzić można się o pieniądze a nie o schedę po mistrzu... Wybacz ale nie chcę zaczynać od nowa tematu, który się prawdopodobnie nigdy nie skończy. Chciałem przedstawić jedynie swoje stanowisko. Mój pogląd na tę sytuację jest w moim poście zawarty...
Pozdrawiam.
No tak ale chyba masz danie w tym temacie bo kto to zaczał i mianował się z 4 dan na 8 dan i wojuje ze wszytkim organizacjami robiąc ja chermetyczą.
Dlaczego u nas nie może byc wspólnych zawodów Kk ? czy jeden gościu ma monopol na wiedze czasy komunizmu już mamy za soba ,a wlny dostęp do informacji zrobił swoje.Kiedyś wciskali nam wszytko a dziś nagle jest mnóstwo pytan bez odpowiedzi po 30 latach
Napisano Ponad rok temu
Nie zadaję durnych pytań typu: „Po co komu kata?” (...)
Wbrew pozorom pytanie nie jest durne. Ale sformulowalbym je inaczej: "Czy cwiczenie kata ma przelozenie na walke"..
Temat- rzeka
Raczej kata ma przełożenie na bunkai lub odwrotnie a do na samoobronę
Napisano Ponad rok temu
Wbrew pozorom pytanie nie jest durne. Ale sformulowalbym je inaczej: "Czy cwiczenie kata ma przelozenie na walke"..
Temat- rzeka
A kto powiedział, że ma mieć przełożenie? Ja uważam, że wszystkie treningi coś wnoszą i wzajemnie się uzupełniają. Są na sekcji ludzie, którzy przychodzą tylko na kumite. Raz na miesiąc bo potem leczą rany. Ale lubią to i tak też można... tylko po co? Mam wrażenie, że ćwiczycie karate (lub nie karate) po to tylko żeby się tłuc z dresami w Nowej Hucie Mnie każdy trening w jakiś sposób umacnia. Poza tym sprawia mi radość zrobienie jakiegoś skomplikowanego (przynajmniej dla mnie) kata.
Dajmy na to kata kanku
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
No tak ale chyba masz danie w tym temacie bo kto to zaczał i mianował się z 4 dan na 8 dan i wojuje ze wszytkim organizacjami robiąc ja chermetyczą.
Dlaczego u nas nie może byc wspólnych zawodów Kk ? czy jeden gościu ma monopol na wiedze czasy komunizmu już mamy za soba ,a wlny dostęp do informacji zrobił swoje.Kiedyś wciskali nam wszytko a dziś nagle jest mnóstwo pytan bez odpowiedzi po 30 latach
Tak... niektórzy dali sobie ósmego, niektórzy dziewiątego... Dzisiaj przeczytałem, że powstała organizacja: All Japan Kyokushin Union. I tak dalej... A co do wojowania to nie jestem przekonany kto zaczął...
Karateka1 po co znowu zaczynać batalię... lepiej sobie sto seiken zrobić... skakanych... śnieg spadł - nowe możliwości utwardzania...
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Ale jak na razie nie potrafię tego zrozumieć... Sądzić można się o pieniądze a nie o schedę po mistrzu
Chyba nie czytałes dokładnie o co sie toczyły procesy i o co sie tocza, a sprawa bynajmniej nie jest błacha:
1.Matsui zagarnał cały majtek , ktory pozostawił po sobie Sosai - wszystko !! Sosai w testamencie, namocy ktorego Matsui działał, wyraznie wydzielił czesc dotyczaca Kyokushin, Fundacji, Honbu , jego spra majatkowych oraz czesc dotyczaca Jego najblizszych. W testamencie tym zobowiazał rowniez wszystkich tych, ktorzy bede piastowac wysokie stanowiska w nowopowołanej Fundacji do tego , aby zapewnili godziwe zycie Ch. Oyamie i jej corkom.
Rodzina Oyamy wytoczyła procesy o zwrot niesłusznie zagarnietych dobr stanowiacych de facto ich własnosc.Ludzie o tym nie wiedza jak postepuje Matsui !! Okradł rodzine z tego co nalezało do Sosai. Wiesz ile on zarobił od smierci Sosai?? 30 milionow dolarow!! wiesz za ile kupił sobie dom ??za 3 miliony zielonych !!
Wiesz low king, rodzina chce poprostu odebrac to co im sie nalezy, i powiem Ci , ze jej sie to udało...tylko ,ze zajeło im to 10 lat!!
który się prawdopodobnie nigdy nie skończy
Otoz własnie ten temat sie powoli konczy , dzieki staraniom corki Mas Oyamy. Rodzina jest w koncowej fazie zakładania swojej organizacji i ma coraz wieksze poparcie, zarowno w Japonnii jak i na swiecie.
Dzisiaj przeczytałem, że powstała organizacja: All Japan Kyokushin Union
No widzisz , a ona juz pare lat istnieje, skupia takich mistrzow jak shihan Hasegawa, shihan Tabata, shihan Kanamura (jeden z najstarszych uczniow Mas Oyamy), shihan Shichinoe (teg pana chybanie trzeba nikomu przedstawiac i mozna by wielu wymieniac... AJKU ma okreslony program, strukture, zadania , cele, ktore sobie postawiła - moge je tutaj podac.Osttanio rozpoczał sie kolejny proces przeciwko Matsui , w ktorym powodem jest własnie AJKU...
Napisano Ponad rok temu
Czy cwiczenie kata ma przelozenie na walke
Wg mnie zadnego i nie wiem dlaczego utarło sie powiedzenie , ze kata to walka i to w dodatku jakas utajniona... przeciez to sa elementy samoobrony , bunkai , tak jak napisal karateka 1.
Napisano Ponad rok temu
Te pytania sa IMHO bardzo wazne bo pozwalaja stylom ewoluowac.
Napisano Ponad rok temu
czy mógłbyś podac żródło swojej wiedzy ad. 3 tudziez 30 milonów dolarów kancho Matsui ? ???
chyba że chodzi o gadanie , ot tak dla podtrzymania atmosfery
tak się zastanawiam czyżbyś zaglądał mu do PITu ???
nie watpię, że ani Matsui ani Matsushima , ani Royama ani ŻADEN INNY kancho/ shichan/branch chief nie pracuje za darmo, chyba normalne
Napisano Ponad rok temu
tak wiem było juz wałkowane
ale mówicie , ze kata =>bunkai=>samoobrona
ale czy samoobrona to nie walka ???
jeżeli rozpatrujemy walkę jako zawody sportowe to i owszem mozna zamknąć się w kręgu między workiem/sparingami/siłownią/ tylko dlaczego najlepsi w te klocki - mówię o Japończykach / owszem są juz Brazylijczycy, są Rosjanie/ ćwiczą kata??
Może jest w tym coś więcej niz tylko mieszanie powietrza ????
może Ci którzy tworzyli karate wymyslili kata , bo mają one znaczenie dla całośći karate???
nawet jeżeli nie możemy tego pojąć, i wydaje się nam bez sensu:)
Menthol
szukam i nie bardzo wiem które style KARATE nie mają kata???
Napisano Ponad rok temu
Hmm.. chodzilo mi o 'tradycyjne' kata takie jak w kk czy shotokan. W przeciwienstwie do np. Ashihary gdzie jak wygooglalem kata to:
...ktore wykonuje sie z pozycji walki.po prostu różne techniki i kombinacje opracowane w serię, aby pomoc studentowi nauczyć się różnych wariantów samoobrony
Czyli predzej jest to cos na wzor walki z cieniem z boksu niz kata z tradycyjnych styli karate. W przeciwnym razie musze powiedziec ze jak ostatnio bylem na treningu muai thai to tez kata robilismy :wink:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Wyruszylibyście w góry, by tam samotnie trenować?
- Ponad rok temu
-
bokserski prosty a karateckie tsuki - co lepsze i do czego?
- Ponad rok temu
-
Przeciwnicy Pawlikowskiej i Sawickiego????..
- Ponad rok temu
-
Historia Zendo Karate
- Ponad rok temu
-
Nietypowe(?) Cwiczenia
- Ponad rok temu
-
bokserska walka z cieniem a kata
- Ponad rok temu
-
Forum zdechło merytorycznie, populiści tutaj górą...
- Ponad rok temu
-
Kto wygra w K1 na ME OPEN w Warszwie?
- Ponad rok temu
-
PYTANIE o cwiczenia dynamicznych i szybkich kopniec???
- Ponad rok temu
-
Ryukyu Kobudo Hozon Shinko Kai
- Ponad rok temu