Panie Prezydencie,
wczoraj wieczorem w programie "Prześwietlenie" padło zdanie z ust prezydenta Kwaśniewskiego, które to powinien Pan przemyśleć, a mianowicie - "Jestem prezydentem i politykiem, muszę być przygotowany na pytania w których będę obrażany, to jest moje ryzyko zawodowe...". Pana osobę znam od dawna i nie tylko ze środowiska aikido, stąd pozwalam sobie wziąć udział w dyskusji, co więcej otworzyć nowy temat. Aby wszystko było jasne, dodam, że od lat zajmuję się sportem i na stażu w Krakowie byłam. Chciałabym wyjaśnić współforumowiczom co mnie zbulwersowało w zachowaniu J.P., o czym moi poprzednicy nie napisali. Cóż, Panie Prezydencie, jeśli kogoś tak bardzo się szanuje... nie spóźnia się na matę, wykazuje odrobinę więcej pokory (choćby po to by młodzi wiedzieli jak się zachowywać, a patrząc na Pana, chcącego być autorytetem, wiele się nie nauczą). Ponadto skoro traktuje Pan Tissier jak nauczyciela z najwyższej półki, dlaczego nie robi, a raczej nie próbuje Pan robić tego, co ów sensei pokazał, a nawet dopowiada co mają robić uke gdy sensei coś tłumaczy...? Pan jako dyplomata powinien rozumieć, że nie służy wizerunkowi odwracanie się plecami do rozmówcy, a slogany przyjaźń polsko-francuska, są tylko sloganami, nawet jeśli zacieśniają nasze więzi. Śmieszy mnie również Pana silenie się na speca w różnych dziedzinach ale zostawmy już to... fakt, że ktoś spędził 20 lat na macie znaczy, że spędził 20 lat na macie ale nie zawsze, że jest wybitnym, niedoścignionym aikidoką. Aikido jest jak wylęgarnia, czytałam posty - jak pójdziesz na trening to wygrasz itp. - a czy ktoś z Państwa zwrócił uwagę na to co powiedział sensei Tissier? JEŚLI COŚ NIE JEST DOBRE, TO PO CO TO ROBIĆ? Żadna inna SW nie produkuje tylu mięczaków, jesteś słaby jesteś eliminowany, to nie tylko reguły świata walki, to czysta natura, a tu przyglądamy się wynaturzeniom w postaci "aikidoków z wysokimi danami" z przypadku, z konieczności, ze znajomości a nie z talentu i umiejętności. Czy nie mam racji?
Może czas przestać ściskać stołek, który już dawno się przewrócił? Znane są przecież Pana agresywne, nieprawdziwe i zaciekłe wystąpienia przeciwko polskim aikidokom, nie raz pokazał Pan swoją słabość i bezsilność, karmiąc forumowiczów oszczerstwami.
I tak zupełnie na koniec, każda plotka, każda bajka ma swoją prawdziwą historię - a Pan, Panie Prezydencie, jest nad wyraz często ich bohaterem. To daje do myślenia. Z pozdrowieniami dla wszystkich,
KzM :-)
Do Prezydenta PFA
Rozpoczęty przez , Ponad rok temu
1 odpowiedź w tym temacie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Egzamin na Gwardii
- Ponad rok temu
-
Aikido - kraków
- Ponad rok temu
-
Dowcipy
- Ponad rok temu
-
wikipedia
- Ponad rok temu
-
Fotoreportarz z seminarium z senseiem Tissier
- Ponad rok temu
-
pytanie o sens poczatku
- Ponad rok temu
-
Staż z Ch.Tissier Kraków 2004
- Ponad rok temu
-
Paweł Olesiak - 4 dan
- Ponad rok temu
-
kalendarz
- Ponad rok temu
-
Zwycięstwo
- Ponad rok temu