zimna krew
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A plucie sobie w brode po chwili robi się strasznie nudne
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale jak chcesz to powiedz o ktorej godzinie gdzie cie mozna zastac, to cie bede napadal
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
kurde, moze to dziwne ale podazylem tokiem myslenia Combata. i doszedlem do wniosku ze - nie oplaca sie wystawiac na sytuacje stresowe zeby sie z tym "otrzaskac" bo takie sytuacje ulicze zdaza ci sie powiedzmy..2 razy? albo i mniej... po prostu szkoda zdrowia
zgadzam sie niektorym nawet to sie nigdy nie przytrafia...ale i tak nie sadze ze mozna sie nauczyc miec zawsze "zimna krew"...czasem sytuacja tak potrafi zaskoczyc ze nie wiemy cio robic..pod wplywem stresu calkiem sie zmienia tok myslenia
Napisano Ponad rok temu
1. Pierwszy napad/kradziez. Kupa ze strachu w spodniach - nie ponioslem konsekwencji
2. Drugi napad/kradziez. Mala kupa ze strachu w spodniac - nie ponioslem konsekwencji
3. Trzeci napad/kradziez. Hmm czego ja mam sie bac - nie ponioslem konsekwencji
4. Hmm jesli nic mi sie nie dzieje to nie ma czego sie bac.
Tak samo Ty. Nie wiem za bardzo co rozumiesz przez to "zaareagowac lepiej". Rozumiem ze miekniesz i nagle "opada" Ci chcec do walki.
Jest tylko jedyna droga. Spojrzec "smierci" prosto w oczy. Duzo spraruj, ale nie z kolega ale ze wszystkimi kolegami, szczegolnie z tymi lepszymi. Wybieraj sie na zawody, mi na zawodach troche tez przed walka zmieklem, ale jak zwykle sie okazalo, ze to nic wielkiego.
Ja mialem gorsze problemy i sobie jakos poradzilem:
1) Mialem strach przed "masa". Balem sie zblizac (chwytac, rzucac, szarpac sie z nimi) do wiekszych i silniejszych. Sparingi w parterze rozwiazaly problem. Sparowalem z kazdym na kazdym treningu. I przeszlo
2) Mial strach przed walka w stojce. Na sparingach dostalem raz boksa w nos i zaraz sie odwracalem plecami, aby potem w tyl glowy dostac cala serie. Balem sie dostac wogule w twarz, nawet kiedy partner byl w miekkich rekawicach. Dostalem raz drugi, potem trzeci mocniejszy. I co sie okazalo? Nie boli, a teraz atak konczy sie kontratakiem a nie odwroceniem sie plecami.
3) Myslalem, ze jestem juz otrzaskany (w walkach, gdzie wiem ze nic mi sie nie stanie). Jednak zmieklem troszke na zawodach. Czulem lekki strach przed kazda walka. I tez pare razy i strachu juz nie bylo.
Ten strach to ten sam strach co mieli Zydzi podczas II wojny swiatowej. Oni nie bali sie smierci, oni bali sie niemcow. Tak samo wielu z nas. Nie boi sie uderzenia, ale boi sie slowa "wpierdol".
Napisano Ponad rok temu
( co do tych praktyk) NIE CHODZILO MI O JAKIES ZMUSZANIE SIEBIE DO SZUKANIA TAKICH SYTUACJI BRON BOŻEja mysle ze niektorzy sie juz z tym rodza ...a reszta potrzebuje wjecej czasu doswiadczenia w roznych sytuacjach ( nie ma to jak praktyka) a popelniec blad to nie jest zaden wstyd gorzej z tymi ktorzy je powtarzaja
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A na początek powiedziec szefowi/nauczycielce/księdzu żeby wypierdalałWystawiac sie celowo na stres i sytuacje krytyczne zawczasu. Zeby sie nauczyc to kontrolowac trzeba miec z tym sporo obycia. Jednym przychodzi latwiej innym wolniej, ale trening i obycie to podstawa 8)
A następnie poszukać jakiejś dziwki i "na rodeo". Po paru razach będziesz nieczuły na stres
Napisano Ponad rok temu
To już teraz rozumiem dlaczego nie mam problemu z ciepłą krwią (dla ścisłości - to był nauczyciel).A na początek powiedziec szefowi/nauczycielce/księdzu żeby wypierdalał
Napisano Ponad rok temu
A na początek powiedziec szefowi/nauczycielce/księdzu żeby wypierdalał
A następnie poszukać jakiejś dziwki i "na rodeo". Po paru razach będziesz nieczuły na stres
Nie chodzi o to, zeby byc nieczulym, ale o to zeby nauczyc sie kontrolowac siebie pod wplywem strachu. 8)
Nie powiesz mi chyba, ze czlowiek ktory powiedzmy siedzi caly czas przed kompem i nagle wyjdzie wieczorem po cos do sklepu i jak trafi pierwszy raz w zyciu na grupke dresiarzy to powie: "Chillout chlopaki, rozwiazmy sprawe polubownie, mam tylko pietnascie zeta, wiec wezcie dyche, a mi zostawcie na coca-cole piataka, Okej?" :wink:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
video z solówek
- Ponad rok temu
-
Rabunek pod sekcja MT
- Ponad rok temu
-
co sie k...wa dzieje z tym swiatem!!!
- Ponad rok temu
-
Trudności z załapanie o co chodzi:)
- Ponad rok temu
-
Jeba** stolica:/
- Ponad rok temu
-
O co chodzi z tymi walkami ?
- Ponad rok temu
-
co najlepsze
- Ponad rok temu
-
Stare psy i młode smerfy...
- Ponad rok temu
-
Takie smieszne cus ;)
- Ponad rok temu
-
ŚmieciE :/
- Ponad rok temu