4 odpowiedzi w tym temacie

[mentor921]

Od miesiąca jestem na rzeźbie. Dieta wysokobiałkowa. I generalnie nie mam problemów z tym że po kilku dniach się łamie z powodu treningu czy ohydnego żarcia. Problem polega na tym że mimo iż mam wystarczająco węgla w diecie, od kilku dni czuje już gwałtowny spadek energii i sił. Nie chodzi o całkowite osłabnięcie i mdłości tak jak występuje to u niedożywionych modelek. Po prostu coraz ciężej wykonywać mi ćwiczenia ( teraz myślę że zatrzymałem się na etapie gdzie już nie spadnę, ale jest bardzo ciężko). Tak więc pytam, czy macie jakieś sposoby (nie zwiększę węgli w diecie bo i tak jest ich sporo) za pomocą, których dodam sobie trochę sił?

ps. nie jest to przetrenowanie. Doświadczyłem już tego i to nie te objawy

[EXPERTO]

Za mało węgli Ile jesz ich dziennie Pewnie za gwałtownie obciekłeś węglowodany co

[mentor921]

Pewnie właśnie prawdą jest że zbyt gwałtownie je wyciąłem Podliczę je dokładnie i napiszę. Tylko problem też polega na tym, że przez 2 tyg było dobrze (chociaż coraz trudniej) a teraz zatrzymałem się na momencie gdzie jest już przegięcie. Tak na prawdę gdyby nie moja motywacja dawno bym sobie odpuścił.

Zrobienie kraty na brzuchu to na prawdę ciężki kawałek chleba.

[EXPERTO]

Aby mieć kratę na brzuchu nie trzeba tak drastycznie odcinać węgle, trzeba robić aeroby i często ćwiczyć brzuch. A jeśli chodzi o spadek siły na treningu to ja polecam zjedzenie paczki ryżu przed treningiem - nie bój się, te węglowodany powinny się spalić podczas treningu a dzięki temu zyskasz siły

[janu]

Aby mieć kratę na brzuchu nie trzeba tak drastycznie odcinać węgle, trzeba robić aeroby i często ćwiczyć brzuch. A jeśli chodzi o spadek siły na treningu to ja polecam zjedzenie paczki ryżu przed treningiem - nie bój się, te węglowodany powinny się spalić podczas treningu a dzięki temu zyskasz siły

Dodam jeszcze ze lepszy bedzie ryz brazowy.