38 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kapral]

Gotujecie? Tudziez robicie sobie zarcie w inny sposob?
A moze u was, Wy gotujecie zamiast zony?
Jesli mieszkacie sami, bardziej polegacie na mrozonkach i pizzerii czy swom dziele kulinarnym?
Moze umiecie gotowac, ale nie musicie/nie chce wam sie?

[budo_moro]

kuchnia to napewno nie jest obszar w ktorym gine 8) spokojowo jestem w stanie samemu zadbac o wlasne podniebienie i moje gotowanie nie ogranicza sie do "wody na herbate" :wink:

[budo_ghostek]

Hmmm chyba stwierdzić, że potrafię gotować to za dużo. Chociaż czasami jak się bardzo staram to mi wychodzi ( prawda Blackgirl ? No powiedz, że prawda ... no i czego się śmiejesz ? ) Tak czy owak przy pełnej lodówce nie zdechłbym z głodu jak niektórzy moi koledzy.

[budo_gab3d]

Generalnie gotuje moja mama, ale ja sam bardzo lubie i z tego co mi wiadomo chyba nawet niezle mi to wychodzi
No wlasnie... ide robic zarcie...

[budo_wojtt]

jasne ze gotuje
oczywiscie nie siedze w kuchni i nie gotuje calej rodzince ale gdy nadchodza swieta uzupelniam wiedze mojej mamy w dodatkowe przepisy :wink:

[budo_dr prozac]

Ja polegam bardziej na mrozonkach i na tym co ugotuja inni, z czystego lenistwa raczej

[budo_jani]

Podobno dobrze gotuję (takie głosy szłyszę od znajomych)... ale leniwy jestem i samemu robię sobie coś do żarcia tylko wtedy gdy naprawdę głodny jestem :wink:

[budo_mmaakkss]

No jedyne co ja potrafie zrobić samemu to pizze ew. jajecznice

[budo_wojtt]

ejj no panowie bez jaj! przeciez najlepszymi kucharzami sa faceci! WSTYD ! WTYDDD!!! :twisted:

[budo_xaimoon]

tata dużo lepiej gotuje od mamy :-)

chociaż tata pizzy nie zrobi..... :roll:

[budo_sorata]

umiem zrobic jajecznice

[budo_jurek]

umiem zrobic jajecznice

Ja tez!!
I jeszcze parowki umiem zagotowac. :wink:

[budo_campo]

Luuuuubię gotować i powiem, że Ci co jedli to co zrobiłem to jeszcze żyją, a nawet mówili, że to dobre. A jeśli chodzi o siebie to gotowanie obiadu zajmuje mi 20 minut, no bo tyle zajmuje ugotowanie kurczaka i ryżu :wink:

[budo_sorata]

parowki i kurczak to juz ciezka sprawa ale np umiem zrobic sobie tosty i zapiekanki

[budo_jurek]

A ja jeszcze jajka umiem zagotowac i mleko tez.

[budo_silvio]

Gotujecie? Tudziez robicie sobie zarcie w inny sposob?
A moze u was, Wy gotujecie zamiast zony?
Jesli mieszkacie sami, bardziej polegacie na mrozonkach i pizzerii czy swom dziele kulinarnym?
Moze umiecie gotowac, ale nie musicie/nie chce wam sie?

Przez pierwsze pol roku swojego pobytu w Anglii zarabialem na zycie gotowaniem. Musze przyznac, ze sporo sie nauczylem, no i teraz w kuchni wszystko robie dwa razy szybciej.
Nie polecam nikomu gotowych potraw, ktore wstawia sie do mikroweli a po 3 minutach "dzyń!" i gotowe. W takich "obiadach" jest dużo niezdrowych konserwantów. Najlepiej ugotować sobie obiad samemu, z podstawowych surowców.
Silvio

[budo_wojtt]

A ja jeszcze jajka umiem zagotowac i mleko tez.

jesli chodzi o jajka to odsylam do http://www.budo.net....t=27092&start=0

a tak w ogole to....wstydze sie za was jak mozecie!od jutra kazdy po jedym rozdziale domowej ksiazki mamusi ma przerobic ino wartko! :wink:

[budo_blackgirl]

Hmmm chyba stwierdzić, że potrafię gotować to za dużo. Chociaż czasami jak się bardzo staram to mi wychodzi ( prawda Blackgirl ? No powiedz, że prawda ... no i czego się śmiejesz ? ) Tak czy owak przy pełnej lodówce nie zdechłbym z głodu jak niektórzy moi koledzy.

ekhm... powiedzmy, ze do porfekcji i mojej pomidorowki jeszcze troszke Ci brakuje salatka byla dobra (szczegolnie, ze pamietales, czego nie lubie ),a sorbet hmmm.. zreszta sam wiesz
co do kolegow, ktorzy by umarli z glodu... chyba wiem o kim mowisz
a zeby nie bylo calkiem off topic, to u mnie w domu ojciec robi mi sniadania poza tym robi swietny bigos i grochowke :-)
pozdrawiam
black

[budo_hoj]

Ja ostatnio nawet się chleb nauczyłem kroić...

Oprócz tego to potrafię ugotować sobie ryż, ziemniaki, kluski, barszcz biały, zrobić sobie pampardele z łososiem (czy jakoś tak), spaghetti, usmażyć jakiegoś kurczaka czy indyka. Nie wiem, czy mi to dobrze wychodzi, ale na wszelki wypadek od kuchni staram trzymać się z daleka.
Niby potrafię sobie zrobić obiad bez większych problemów, ale gdy zostaję na dłużej sam w domu, to nie wiadomo czemu, przymieram głodem.

[budo_macleod]

ekhm,
menu al' MacLeod

-kurczak po chinsku
-spaghetti z sosem(sklad - tajemnica)
-kuskus tunezyjski
-Thali

i takie tam