Pozdrowienia z Chin
Napisano Ponad rok temu
Dokladniejsza relacja ze zdjeciami - w listopadzie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
czekamy na foto i videorelacje.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
MarcinB
Napisano Ponad rok temu
Dacheng nie daj sie dlugo prosic, rzuc jakims miesem dla zaspokojenia glodnych
Tylko kości zostały
Napisano Ponad rok temu
A skoro o ekipie mowa, wrzucę małą zbiorówkę:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czemu treningom poswieciliscie na stronie tylko 4 zdjecia, a jedzeniu 22?
Ile razy placiliscie przy wycieczce na Mur za "przejscie przez teren prywatny", "skorzystanie z drabiny" itp.? :-) Wydaje mi sie, ze mur zwiedzalem na tym samy odcinku, co Wy. Nie bylem w Badaling. Jest duza roznica we "wrazeniach"? Bo tam gdzie bylem mi sie podobalo. Pol dnia lazilismy po murku :-) Ciekawi mnie, jak by bylo w Badaling.
W tym sklepie z bronia pod Xiangshan tez chyba bylem :-)
Bardzo Wam zazdroszcze :-( :-( :-(
Napisano Ponad rok temu
Czemu treningom poswieciliscie na stronie tylko 4 zdjecia, a jedzeniu 22?
Jeszcze nie dotarły do mnie zdjęcia od Ryśka, który najwięcej fotografował na treningach (pretekst do obijania się ). Z tego co mam w tej chwili, większość zdjęć jest podobna, więc nie było sensu powtarzać wielokrotnie niemal tego samego. Gdy dostanę kolejne zdjęcia, może coś dodam, pod warunkiem, że będą wnosiły coś innego.
Natomiast jeśli chodzi o jedzenie to się tak złożyło, że pewnego razu byłem akurat po obfitej kolacji z mistrzem Yao, a tuż po niej była druga obfita kolacja - impreza urodzinowa córki MarcinaB. Ponieważ byłem najedzony po dziurki w nosie, zająłem się fotografowaniem potraw. I stąd tak dużo tych zdjęć
Ile razy placiliscie przy wycieczce na Mur za "przejscie przez teren prywatny", "skorzystanie z drabiny" itp.? :-)
Tak jest chyba na odcinku Mutianyu. Na Simatai były tylko panie, które uporczywie oferowały pocztówki i albumy o wielkim murze i próbowały robić za przewodniczki. Nie było natomiast takiego wymuszania, jakie się zdarza z tego co słyszalem na Mutianyu (tam akurat byłem w 1990 roku, gdy jeszcze nie było to plagą), chociaż owe panie, gdy nie udawało się niczego sprzedać lub zaoferować usług przewodnickich, próbowały kradzieży kieszonkowych. Wystarczyło jednak trochę czujności.
Nie bylem w Badaling. Jest duza roznica we "wrazeniach"?
Badaling to niestety morze turystów. Mur jest szerszy i wyższy (odbudowany tak jak wyglądał za Mingów), ale góry są stosunkowo niskie. Mutianyu to trochę wyższe góry, mur odrestaurowany na krótkim odcinku, a zaraz za nim resztki nieodrestaurowane, dość skromne. Simatai to już dużo wyższe i znacznie bardziej strome góry, mur nieodrestaurowany, ale dzięki położeniu wysoko w górach przynajmniej nie został rozebrany na material budowlany. Niestety na najwyższy fragment wstęp jest wzbroniony. Pilnuje strażnik. Pobobno zaczęli pilnować, gdy kilka lat temu Japończyk spadł w 500 metrową przepaść.
W tym sklepie z bronia pod Xiangshan tez chyba bylem :-)
3 takie sklepy tam teraz są. A pamiętam czasy, gdy można tam było kupić tylko miecze zrobione z prowizorycznie wyklepanego z grubsza na płasko pręta zbrojeniowego z jednej strony owiniętego odrobiną cienkiego przewodu w izolacji
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
takie tam sobie
- Ponad rok temu
-
na weekend i inne wolne chwile kiedy pot nie kapie z czola
- Ponad rok temu
-
Yip Man Interview - roznice Wing Tsun / Weng Chun
- Ponad rok temu
-
Prawdopodobnie dostane bana za samo pytanie, ale....
- Ponad rok temu
-
1st World Wushu Festival in Zhengzhou China
- Ponad rok temu
-
Wybor stylu a cwiczenie rekreacyjne
- Ponad rok temu
-
Ufff
- Ponad rok temu
-
Manekiny Yong/Weng Chun Quan
- Ponad rok temu
-
Zajęcia Ving Tsun - Metoda Walki Wong Shun Leung'a
- Ponad rok temu
-
Formy Choy Li Fut
- Ponad rok temu