Napisano Ponad rok temu
Re: Foldery: Tip down/Tip up-carry...?
Jest dobra okazja, zeby wygrzebac temat.
Rano stwierdzilem, ze dzisiaj biore Acenta, wiec go troche przejechalem na trianglu, bo ostatnio popracowal i mial lekkie opory przy goleniu - BTW, ATS-34 wymaga faktycznie troche dluzszej "jazdy", niz 440C i nawet 154CM - po czym wlozylem do tylnej kieszeni spodni.
Ostatnio czesto byla za mna PIKA i tak ja wlasnie nosilem, a w efekcie wyszedl mi eksperyment pod tytulem "czemu nie kazdy noz sie nadaje do noszenia tip-up w tylnej kieszeni spodni".
Sprobowalem go wyjac - i sobie prawie sfiletowalem kawalek palca-fuckalca.
Chcialem go wyjac, tak jak wyjmuje wszystkie tip-upy, siegajac gleboko do kieszeni, a on oczywiscie mi sie zaczepil kolkiem za kieszen i czesciowo otwarl, no a kiedy poprawialem chwyt, to sie skubany zamknal...
Teraz mam na paluchu drugi plaster, bo pierwszy blyskawicznie przesiakl, ten tez szybko "naciagnal", ale potem przestalo leciec.
Tak mi sie pouczajaco dzien zaczal.
A noz ze mna oczywiscie pojechal do pracy w przedniej prawej kieszeni spodni.