Re: "Co sie k**a patrzysz", chyba o kompleksach.
Ja już się przyzwyczaiłem, że ludzie na mnie patrzą- nie wiem, co mam takiego w sobie, ale zawsze się na mnie gapią w metrze, autobusie albo po prostu na ulicy. Ja zwykle odwzajemniam spojrzenie. Czasem trudno wytrzymać, ale nie lubię spuszczać wzroku. Mradu, ja zwykle patrzę rozmówcy w oczy
I lubię, jak mi patrzą w oczy- wtedy jest bardziej prawdopodobne, że mówią szczerze
Thinspoon -> ja też mam czasem takie wrażenie
I ja sam lubię się przyglądać ludziom, gdziekolwiek jestem, ale bardziej z ciekawości, niż żeby odnosić zwycięstwa.
Jeżeli chodzi odzywki typu "Co się kurwa gapisz?" to myślę, że oni po prostu szukają pretekstu, żeby dać komuś w mordę. Dlaczego chcą to zrobić- to już oddzielny temat.