Przeciw chuliganom... :|
Napisano Ponad rok temu
... o broni czarnoprochowej stanowiącej repliki broni sprzed 1850r. też bez zezwoleń ...
Niestety z bronią czarnoporochową jest tylko trochę fajnie: można faktycznie kupić wszystko (łącznie z kapiszonami), ale prochu (albo pyrodexu) już nie! Tylko dla klubów strzeleckich, na zezwolenie, etc.
Jakoś tak jest, że do polityki (i tworzenia ustaw) biorą się największe :dupa: :dupa: ...
Piter, daj znać na priva odnośnie Striderów ... pls.
Napisano Ponad rok temu
Zle ich oceniasz - sobie rzadko daja krzywde zrobic, wiec az tacy beznadziejni chyba nie sa...Jakoś tak jest, że do polityki (i tworzenia ustaw) biorą się największe :dupa: :dupa: ...
Napisano Ponad rok temu
Wojtek
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
osobiscie jestem zwolennikiem surowego prawa, jednak trzeba to robic z glowa. zakaz nic nie da i w niczym nie pomoze ludziom w NH i podobnych miejscach. jednak zmiana przepisow odnosnie obrony konieczniej i stanu wyzszej koniecznosci plus zwiekszenie uprawnien policji w zakresie uzycia broni i przymusu bezposredniego - moim zdaniem tak. powiem szczerze - w chwili obecnej jestem za kara smierci w trybie administracyjnym dla zabojcy policjanta. dodatkowo - obrona konieczna powinna opierac sie na przeslankach subiektywnych a nie obiektywnych.
kurwa, ze zaden z debili na gorze nie spojrzy do czego to doprowadza - poczucie zagrozenia plus frustracja zwiazana z tym, ze organy do tego powolane nie maja odpowiednich prerogatyw owocuje w koncu samosadamy po cichu lub wszelkiej masci Szwandronami Smierci itp
Napisano Ponad rok temu
A kogo to obchodzi, trzeba sie bylo jakas uczciwa dzialalnoscia zajac, a nie handlem narzedziami dla kryminalistow...Ja to jestem ciekaw co się dzieje w takich okolicznościach z takim np. Światem Noży. Jednego dnia biznes kręci się jak złoto, potem kładziesz się spać, a potem wstajesz i jesteś bezrobotny, z kilogramami złomu którego nie ma komu sprzedać.
Proste, nie?
Ciekawe, co sie z tego urodzi. TloluviN, nie myslales, zeby jakom partie zalozyc czasem?
Napisano Ponad rok temu
szczerze zycze tego sobie Tobie zezbuhahha jakie szczere zyczenia
nie nie nie. folderek musi miec pod 4", zadna mala sebia:P(...)Wtedy do roboty Sebenza (mała?) a Green Beret tylko do lasu... czyli tak jak powinno być, nie (...)
Napisano Ponad rok temu
jest jeden problem - "polityka to w krysztale pomyje". chyba predzej zostalbym bandyta niz politykiem :-)
Napisano Ponad rok temu
Jak sie tak patrzy tu i tam, to czasem nie widac wielkich roznic.myslalem o partii politycznej :-)
jest jeden problem - "polityka to w krysztale pomyje". chyba predzej zostalbym bandyta niz politykiem :-)
No, chyba ze w obracanych sumach. Bo tu bywaja spore.
Ale jak nie chcesz isc do polityki, to ona przyjdzie do Ciebie.
Juz ruszyla z Howej Huty.
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
Ale jak nie chcesz isc do polityki, to ona przyjdzie do Ciebie.
Juz ruszyla z Howej Huty.
hmmm... niekoniecznie. ja to co sie tam dzieje postrzegam jako ruch spoleczny. polityka sie stanie to w momencie, kiedy kolesie dostana stolki i zaczna zastanawiac sie jak je utrzymac.
szczerze mowiac - mam jakis pomysl co zrobic z tym pieknym krajem, zeby normalnie funkcjonowal, ale nie sadze, zeby komus sie to spodobalo - to tak total OT :-) temat bardziej na piwne gadki niz MS
Napisano Ponad rok temu
Strasznie nas to wszystko oburza, te ograniczenia, zakazy, prawda ? A co się robi, żeby zmienić odbiór społeczny noża ? Rozpropagować "kulturę noża" tak, żeby nie był on postrzegany jedynie jako narzędzie bandyty, tylko normalny przedmiot hobby i spędzania wolnego czasu ?
Zamknęliśmy się w gettach jakimi są nasze fora i strony poświęcone temu tematowi. I dopóki to się nie zmieni, nie sądze abyśmy mieli możliwość jakiegokolwiek wpływania na politykę, media, nawet w postaci łagodnego lobbyingu.
Może zatem czas raczej się zastanowić, jak wyjść do ludzi, a nie czekać na nich ?
Wojtek
Napisano Ponad rok temu
Niestety z bronią czarnoporochową jest tylko trochę fajnie: można faktycznie kupić wszystko (łącznie z kapiszonami), ale prochu (albo pyrodexu) już nie! Tylko dla klubów strzeleckich, na zezwolenie, etc.
Proch możesz kupić u tych co dupą nie trzęsą, między innymi w Starej Strzelbie u p. Rzemka
Napisano Ponad rok temu
Ale jak nie chcesz isc do polityki, to ona przyjdzie do Ciebie.
Juz ruszyla z Howej Huty.
Ja rozumiem, że takie głupoty wk.wiają ale...bez przesady, to jakaś podwórkowa inicjatywa z NowejHuty a nie referendum w sprawie zmiany konstytucji. Lokalny "głos ludu" liczy się w IIIRP tylko ciut więcej niż w PRL, a więc prawie w ogóle się nie liczy.
Gorzej jeśli w zbliżających się wyborach ktoś zacznie bełkotać w TV że poprawi ludziom bezpieczeństwo zakazując noszenia scyzoryków&pilniczków do paznokci. Warto będzie wówczas wystąpić jako "społeczność nożowa" z odpowiednim public-relation (trochę łopatologii, trochę statystyk, trochę kwestii prawnych - np. pokazać, iż prawo do "obrony koniecznej" i mozliwość jego rozszerzenia jest znacznie skuteczniejszym instrumentem poprawiającym bezpieczeństwo niż wszelkie zakazy)... Naszym naturalnym sojusznikiem są firmy zajmujące się handlem nożami ale taże całkiem liczna kategoria prasy tematycznej związanej z wojskowością, bronią, myślistwem, wędkarstwem, survivalem. Nie jesteśmy sami a to już coś. Będzie dobrze, trzeba tylko wystąpić szerokim frontem i zdeptać debilizm w zarodku :wink: .
pzdr
Heimdall
Napisano Ponad rok temu
Ja rozumiem, że takie głupoty wk.wiają
problem w tym, ze to nie jest glupota. to po prostu niewiedza. ja sie tym ludziom nie dziwie, ze rozumuja w ten sposob. przywyczaili sie do tego, ze idzie sie na latwizne. do tego, ze paru chujkom na gorze wydaje sie, ze tego typu problemy rozwiazuje sie jedym zapisem w ustawie. brak swiadomosci tego, ze zakazami i nakazami niewiele sie rozwiaze. problem w tym, ze ludzie sa przyzwyczajeni do takiego systemu zalatwiania problemow. zakaz lub nakaz ma cos rozwiazac.
brak swiadomosci tego, ze nie noz a jego pojebany uzytkownik jest problemem.
Napisano Ponad rok temu
Poza tym są w naszym necie strony, które propagują "kulturę noża" a nie kulturę zabijania. Internet to BARDZO szeroki kanał informacyjny, i to docierający do ludzi, którzy wiedzą jak to odczytywać (czyli tzw. ludzi inteligentnych). Są pisma w których się przewija temat noża-narzędzia. Zróbmy zlot w tej Wawce (postaram się być), zróbmy jakieś fotki i zapodam do Survivalu (za chwilę ruszy pełną parą, to tak na marinesie) piękny artykulik o kulturze noża itp. z fotkami i sprawozdaniem z naszego "seminarium". Damy radę
Napisano Ponad rok temu
...no "niewiedza" też. ale sam piszesz:problem w tym, ze to nie jest glupota. to po prostu niewiedza.
..."na łatwiznę" także w myśleniu, a to właśnie jedno z podstawowych źródeł głupoty w ogóle - do tego dolicz różne formy samooszustwa, ludzie za "spokój duszy" gotowi są płacić cenę na poły uświadamianego zidiocenia...zresztą ta połówka także szybko znika. Tak z innej beczki: - pamiętasz sprawę złamanego MD i reakcje na tym anglojęzycznym forum? Ja ostatnio przeglądałem różne foto-galerie ze współczesnych konfliktów zbrojnych (Afganistan, Czeczenia, Irak), pod fotkami były komentarze...prostactwo i GŁUPOTA...głupota tak miażdżąca, że gdybym coś takiego usłyszał metr ode mnie, to bym chyba najpierw dał w mordę a dopiero potem tłumaczył... To niestety powszechne zjawisko...przywyczaili sie do tego, ze idzie sie na latwizne.
Sory za off topic, ale z głupotą nie ma żartów :wink:
pzdr
Heimdall
Napisano Ponad rok temu
Nie wiadomo kiedy poleci w twoją stronę jakiś głupi tekst, któregoś z próbujących się popisać przed kolegami "twardziela". Próba zaczepki nie kończy się jednak na gołym, słownym "e!! frajerze!!", bo po chwili za namowami "ziomali", wstaje z miejsca i idzie w twoim kierunku. Podobno lepiej nie reagować na zaczepki ale w momencie gdy staje przed tobą i próbuje wyciągnąć od ciebie na piwo, a ty nie masz drobnych, to możesz być prawie pewien że zapyta o komórkę a potem portfel itd. I co wtedy? Bronić się (a jeżeli to jak), uciekać (jeżeli nie znasz Huty lepiej niż oni, to zapomnij), krzyczeć (i tak nikt z przechodniów nie zareaguje), czy może spokojnie oddać to o co poprosi...
Na moje szczęście nie miałem okazji mieć takiej nikłej przyjemności ale takie sytuacje zdażają się nagminnie.
Co do uzbrojenia takowych to raczej królują scyzoryki, tandetne automaty (nawet jeszcze OTF ) ale nie za każdym razem jest tak kolorowo.
Czasem poprostu możesz dostać po łbie koszem na śmieci albo jakąś belką wyrwaną z ławki albo pałką domowej roboty.
Nie ma złotego środka na rozwiązanie tej sytuacji, czasem więcej patroli może pomóc, ale co z tego jeśli Policjanci wolą nie podchodzić do takiej grupki bo się zwyczajnie boją. Niewiele mogą zrobić bo im paragrafy przeszkadzają. (Swoją drogą chyba zwiększyła się ostatnio ilość patroli mundurowych na Kazimierzu)
Cała sytuacja mogłaby się zapewne zmienić gdyby "młodzież" miała co ze sobą zrobić. Nowa Huta jest zbiorowiskiem ludzi prostych (nie chcę nikogo obrazić, ale po to powstała NH żeby wymieszać robotników z krakowską inteligencją), najczęściej młodociani kończą na zawodówce, bo nie mają perspektyw. Jeżeli nie masz co robić to spotykasz się ze znajomymi, oni też, tylko że oni żeby być "ziomalami" muszą to udowodnić, najlepiej kogoś "zdziesionować", może przy okazji kilka groszy wpadnie do kieszeni.
Zakaż noszenia tego czy tamtego nie spowoduje że znikną oni z ulic, parków, blokowisk. Jeżeli w tym momencie zgodnie z prawem niewolno nosić pałek, a takowe są najczęstszą bronią w tego typu porachunkach osiedlowych, to czy zakaz noszenia noży coś wniesie??
Jedynie my staniemy się przestępcami, bo ja jakoś nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez jakiegoś ostrza, nie po to żeby go użyć, ale po to że może się przydać w najmiej oczekiwanej sytuacji(coś uciąć, przekroić). Zawsze wiem że ma miejsce w prawej kieszeni i tego miejsca nie opuści, nawet gdybym miał go ukrywać jak przestępca.
Nie namawiam nikogo do łamania prawa ale to tylko moje prywatne zdanie.
Napisano Ponad rok temu
Pewnie sa, ale musialbym sie troche zaglebic i poszukac, a nie moge obiecac, ze to bedzie od razu.Rybak powiedz jak to jest w Niemczech, tam nie wolno nosic motylkow, pusdagerrow, sprezyn i co zmalala przez to liczba "bandyckich" zdarzen w ktorych uzyto noz? Sa takie badania?
K_P
Z tego co teraz pamietam, to raczej niewiele sie zmienilo. Ostatnio zreszta bylo tu i owdzie kilka bardzo spektakularnych mordow za pomoca nozy, a "spektakularnych" to znaczy na tyle paskudnych, ze trafily do dziennika w 1 i 2 programie.
A pomniejszych zdarzen u mnie w okolicy, ze ktos kogos pchnal nozem, jest sporo. Jak sie Chris pojawi, to go mozesz spytac, bo on czesciej na miasto wychodzi, niz ja.
Myslisz, ze czemu tak a nie inaczej napisalem?Gorzej jeśli w zbliżających się wyborach ktoś zacznie bełkotać w TV że poprawi ludziom bezpieczeństwo zakazując noszenia scyzoryków&pilniczków do paznokci.
W kraju gnoj i bida - przynajmniej wg "opinii publicznej" - sondaze leca na leb, na szyje... Serio sadzisz, ze dlugo bedzie trzeba czekac na takiego dobrego czlowieka, co sie z troska pochyli nad problemami ludzi z NH i w ogole wszystkich ciemiezonych przez okrutne noze, ktore namawiaja chuliganow, zeby nimi kogos pocieli?
Nie chodzi mi przeciez o to, ze tam sie wlasnie jakis ruch obywatelski zaczal, co niedlugo obejmie caly kraj, no co Ty...
Mialem na mysli wlasnie to, co opisujesz.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
(inne) scyzoryki
- Ponad rok temu
-
mini Scocom vs Emerson SpecWar
- Ponad rok temu
-
GERBER-pytanie
- Ponad rok temu
-
Strider tapeta (uwaga duży obrazek:) )
- Ponad rok temu
-
Kersaw Vapor w tytanowej "polewie"
- Ponad rok temu
-
Sklepy - ogólnie
- Ponad rok temu
-
Malutki folderek
- Ponad rok temu
-
Krakow znow zaprasza na picie ;)
- Ponad rok temu
-
Nowe forum: Whipmasters
- Ponad rok temu
-
drobiazgi
- Ponad rok temu