![:oops:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/oops.gif)
![Zdjęcie](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_images/FK/profile/default_large.png)
Krakow -gdzie cwiczyc-dobry klub nie chlf
Napisano Ponad rok temu
![:oops:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/oops.gif)
Napisano Ponad rok temu
![;)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/wink.png)
natomiast z tym że trening powinien być na granicy wytrzymałości - nie do konca się z Tobą zgodzę.
Zgodnie z założeniami prakseologii (dział filozofii mówiący o tym co praktyczne, np. wg etyki dać 5 zyla żebrakowi jest chwalebne, dla prakseologii jest to karygodne) nie jesteśmy (obojętnie jakbyśmy się starali) w stanie przewidzieć około 20% zdarzeń losowych. Wnioski z teorii Heisenberga i tyle.
I tak np. dobrzy biegacze nie biegają na 100% tylko na jakies 75-80, bo kontuzje które zachodzą przy maksimum często powodują przerwy przynoszące większe straty niż zyski (przerwa = spadek nabytej przed chwilą kondycji, techniki i refleksu)
oczywiście takie treningi też są potrzebne - czasem trzeba poznawać możliwości, wiedzieć o tym gdzie one leżą - ale przy treningu na 80% też będziesz miał wzrost - oczywiście nikt nie mowi o obijaniu sie
weźmy inny prostszy przykład - przychodzę na trening naszego przykładowego biegania - idę na full i przebiegłem bardzo szybko jak na mnie 6 km - nastepnego dnia mam takie zakwasy że przez tydzień już nie biegam
nie lepiej przebiec w wolnym tępie 5 km, nastepnego dnia 6, potem 8 itd (proporcje akurat dobrałem przypadkowo)? jest to bezpieczniejsze i daje lepszy efekt - oczywiście nie mowimy o sporcie zawodowym - taki jest z góry skazany na kontuzje (zazwyczaj)
czyli mamy treningi które służą przekraczaniu możliwości - jakie są jeszcze w WT - są nastawione albo na
- technike dokładnie, powoli, ze zwróceniem uwagi na szczególiki i kąty i rozumienie zasad
- szybkość
- siłe/izometrie
- refleks - chi sao
- aplikacje
- walkę - walki zadaniowe, sparingi, wolna walka, lat sao, ćwiczenie psychiki itd.
- ćwiczenie na sprzęcie treningowym
(mam nadzieję że niczego nie pominełem - zmęczony jestem)
oprócz tego wiele treningów jest permutacją z różnym nasileniem elementów, wszystko powinno być ułożone w dalekosiężny plan treningowy który prowadzi do konkretnego celu
podsumowując - mój wywód miał na celu przekonanie że trening na granicy możliwości nie zawsze jest konieczny, lepiej stosować go moim zdaniem od czasu do czasu
pozdrawiam serdecznie
Napisano Ponad rok temu
![;)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/wink.png)
niestety mamy naukę walki we wszystkich dystansach oprócz snajperskiegoMoim zdaniem powinno to polegać np. na nauce walki we wszystkich dystansach tak aby system był kompletny. Z tego co wiem w WT tak nie jest.
![;)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/wink.png)
Nie ulega wątpliwości iż organizacja Tinga jest chyba największą post-yipmanowską, aczkolwiek niektórzy jego uczniowie już zorientowali się że to tylko biznes i wypieli się na niego tworząc własne struktury.
nieno uczyć tam też uczą - ale nie dziwie się wypieli się żeby nie dac z sibie zdzierac, albo zeby samemu zarabiac - taki swiat
Napisano Ponad rok temu
niestety mamy naukę walki we wszystkich dystansach oprócz snajperskiego
![]()
Ech...to już też było wałkowane... skąd się u was wziął parter ? O innych dystansach nie wspominam nawet 8)
Napisano Ponad rok temu
parter jest - zgodny z zachowaniem wszystkich zasad WT. odkąd poszedłem na pierwszy trening był
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Napisano Ponad rok temu
nie wiem skąd - ponoć ze stylu psa
parter jest - zgodny z zachowaniem wszystkich zasad WT. odkąd poszedłem na pierwszy trening była co?
pytam z czystej ciekawości... :wink:
a jak ten "trening parterowy" u was wygląda
![:?:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/question.gif)
Napisano Ponad rok temu
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Napisano Ponad rok temu
weźmy inny prostszy przykład - przychodzę na trening naszego przykładowego biegania - idę na full i przebiegłem bardzo szybko jak na mnie 6 km - nastepnego dnia mam takie zakwasy że przez tydzień już nie biegam
nie lepiej przebiec w wolnym tępie 5 km, nastepnego dnia 6, potem 8 itd (proporcje akurat dobrałem przypadkowo)? jest to bezpieczniejsze i daje lepszy efekt - oczywiście nie mowimy o sporcie zawodowym - taki jest z góry skazany na kontuzje (zazwyczaj)
Powyższy przykład to świadczył chyba o beznadziejnej kondycji, nieprawdaż?
![;)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/wink.png)
oprócz tego wiele treningów jest permutacją z różnym nasileniem elementów, wszystko powinno być ułożone w dalekosiężny plan treningowy który prowadzi do konkretnego celu
Pardon Wing Tsun, ale uprawiasz bla bla niestety. Poczytaj troszeczkę o teorii treningu sportowego, o periodyzacji, okresie przygotowawczym i roztrenowania i o roli zawodów w kształtowaniu sportowca. Tak, tak, wiem, że to nie sport, że trenujemy tak, żeby na całe życie, wiem. Ale cholernie dużo się z takiej lektury można dowiedzieć i przynajmniej się potem bzdur nie opowiada o tym, jak to rozgrzewka jest zbędna ani o tym, jaki to szkodliwy jest trening na 100% (bo ten w profesjonalnym wyczynowym treningu praktycznie... nie występuje).
Albo - jeżeli byłbyś łaskaw - odpowiedz konkretnie: jakiego celu?
K.
Napisano Ponad rok temu
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Napisano Ponad rok temu
KrzysT - wiem że w profesjonalnym treningu nie ma czegoś takiego jak trening na 100%, lubię lektury wszelakiej maści - nie wiem czy tam popisałem jakieś bzdury - no może jedynie wodolejstwo - ale to mój sposób na argumentacje
a co do rozgrzewek - 10023 raz - sama forma jest juz rozgrzewka a WT z wzg. na specyfike ruchu nie potrzebuje co po niektorych elementów (np krążen kolan - skor np. nie ma kopnięć które obciązały by ten staw - są inne niż gdzie indziej
![;)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/wink.png)
np o mnie - swego czasu na shuai jiao poszedl mi kawalek łękotki, co jakis czas blokuje staw - ale na treningu WT praktycznie mi sie to nie zdarza - a wystarczy ze pojde na cos "normalnego" i jest 50% szans na odnowienie się - a rozgrzewam się naprawde porządnie (chodź to moze nie jest super przykład po akurat tutaj to jest kwestia kątu a nie urazu jako takiego)
inny przypadek - człowiek który ćwiczył m. in. ju jitsu i miał popękane (nie wiem czy nie pomyliłem - nie uczyłem się nigdy anatomii) torebki stawowe - po pewnym czasie zwiększył mu się zasięg ruchu
nie chodzi mi o to że WT to jest genialne i raka sie tym wyleczy
![;)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/wink.png)
co do celu, celem może być przebięgnięcie określonej odległości w okreslonym czasie, wzost kondycji o okreslony procent, opanowanie odpowiedniej sekwencji bojowej z dobra sila dynamika i refleksem, albo zdanie na stopien mistrzowski - co bądź
Napisano Ponad rok temu
Tsaliffo: nie wiem jak cała reszta - zapytam przy okazji - w każdym razie moj - ma.
To poproszę o numer jego legitymacji instruktorskiej ze specjalnością kung-fu, oraz przez kogo została wydana. Będę wdzięczny...
Napisano Ponad rok temu
Tsaliffo: nie wiem jak cała reszta - zapytam przy okazji - w każdym razie moj - ma.
To poproszę o numer jego legitymacji instruktorskiej ze specjalnością kung-fu, oraz przez kogo została wydana. Będę wdzięczny...
A tak przy okazji skoro jesteś wymieniony na stronach WT jako instruktor prowadzący zajęcia w Poznaniu to chyba tez posiadasz takie uprawnienia ?
Napisano Ponad rok temu
![;)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/wink.png)
![;)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/wink.png)
[wiem na warszawskiej stronie jest to źle napisane, będzie poprawione, zresztą nie zmienia to stanu faktyczniego]
a jak kiedyś rozwinie samodzielną sekcję, to zrobię kursik - bo czemu nie?
Napisano Ponad rok temu
mam nadzieje ze cwiczysz takze gdzies poza krakowem....nie do konca krakowskie kung fu jest wywazone.......moim skromnym subiektywnym zdaniem...ma swoje plusy ale i ma swoje minusy, przy czym tych minusów jest dużo wiecej niż plusówTak z ciekawosci - czemu nie CLF? ;] Mnie osobiscie sie bardziej podoba CLF od WT, ale moge podyskutowac
![:D](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![;)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/wink.png)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
generalnie był to cytat z 'MISIA' S. Barei.. mniejsza o to - dla mnie te minusy to brak równowagi między ilością sparringów, a ilością treningu form - niczemu nie ubliżając - uważam bowiem, że to też ważne... ale równowaga to postawaa na czym polegają te minusy jeżeli możesz to opisać?
![:!:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/excl.png)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
FaceBook
10 następnych tematów
-
Kung-fu w Siedlcach.
- Ponad rok temu
-
Żelazna Pięść
- Ponad rok temu
-
Rusunki drewnianego człowieka do treningu Yongchun
- Ponad rok temu
-
pytanie odnośnie jednego ze styli....
- Ponad rok temu
-
Sifu
- Ponad rok temu
-
Shaolin Chin Na
- Ponad rok temu
-
wingczunowokomiksowo
- Ponad rok temu
-
zaproszenie
- Ponad rok temu
-
Czy ktoś trenuje Długą Pięść w Krakowie?
- Ponad rok temu
-
CLF Poznan - pytanie
- Ponad rok temu