się wtrącę a co mi tam
staraj się nie przekroczyć zbytnio tych 1020st. C bo bardzo się ziarno może rozrosnąć i spadnie udarność, lepiej z 1010 st. C (jak nie wiesz z jaką dokładnością masz pomiar temperatury)
i potrzymać 3-4 minuty dłużej (efekt ten sam ale jesteś spokojniejszy że nie zwalisz)
podczas hartowania masz ponad 120 sekund by zejść do temperatury poniżej 200st. C (Ms lekko poniżej 200) by zahartować na najwyższą twardość, mieścisz się przed krzywą a,
krzywa b też ujdzie 8 minut na schłodzenie poniżej 200, ale na wolniejszcze chłodzenie bym nie szedł po spada nierdzewność
olej powinien być ok, nawet powietrze powinno dać radę przy niewielkiej grubości (kilka milimetrów)
przy odpuszczaniu staraj się nie dawać temperatury powyżej 350 st.C, bardzo spada potencjał (traci nierdzewność) niebezpiecznie koło zera i poniżej na wykesie str. 6 pdf z bohlera
napewno wymrażanie podniesie trochę twardość
zwyczajowo 2-3herce, ale tracimy na udarności (nie dali chamy żadnego wykresu z udarnością względem odpuszczania a szkoda)
można próbować odpuszczać na twardość wtórną
![:?:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/question.gif)
str. 6 i 9 pdf ale nie jestem tego zbyt pewien bo przy 500st.C (kurwa a dlaczego nie 540-550
![:idea:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/idea.gif)
) ma max twardość wtórną ALE POTENCJAŁ UJEMNY CZYLI RDZEWIEJE
to tylem się wtrącił, nie traktować tego poważnie
najlepiej pokazać te wykresy magikowi od hartowania
pozdro