Staw Lokciowy (Shiho-Nage)
Napisano Ponad rok temu
A wiec problem zaczol sie jakies 4 miesiace temu.
Mianowicie Przy Dzwigni w Shiho nage Strasznie Zaczelem odczuwac bul w lokciu. Postanowilem
opuścic kilka Zajec .Niewiem czemu ale tylko przy Shiho Nage bul ten sie nasila. Po ostatni egazminie na 6 kyu Mialem przerwe 3 miechy Z powodu wlasnie bólu.A dzis wracam sobie na treningi 1 Loozik 2 trening Cwiczymy Shiho Nage no i Znowu straszny bul.
Wiem wiem Troche Namotalem:P no ale wiecie mam 15 lat:D :wink:
Napisano Ponad rok temu
Oczywiscie jak cie strasznie boli to nie rob shihonage. Po prostu powiedz prowadzacemu i siadz spoko z boku.
Poza ty, idz do fizjoterapeuty !!!!!!!!!!!!!!!, najlepiej sportowego, najlepiej takiego ktory obsluguje ekipe judo na zawody. On juz ci przepisze odpowiednie cwiczenia do rehabilitacji/wzmocnienia lokcia.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
M istrzeliło przy siho nage - boczne wychylenie. to nadciągnięcie albo naderwanie przyczepów wewn. łokcia. odpadaja ci, panie kolego, boczne wychylenia łokcia: shiho nage, kote geashi i sankyo. mnie bolało około 3 miesięcy i chociaż nie przestałem cwiczyć wcale nie wiem czy to było mądre. nie wiem czy fizjoter. powie ci coś innego niz to zeby sobie zrobic prerwę.z drugiej strony bedziesz teraz musiał tak układać ciało i rozlużniec sie zeby nie obciążyć tego łokcia. powodzenia życzę. swoją drogą - nie pamiętasz momentu, kiedy to sie stało?
proponuje patent z tasmą czerwoną izolacyjną - w naszej szkole kończyne z urazem oblepia sie taką taśmą na gi i partner wie, że ma uważać. jeśli powiesz mu tylko na początku po 4 technikach juz zapomni ktora to łapa....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
P.S Cos od Przewrotu w przod Maekaitenukemi (czy jak to sie pisze)
3 miechy mi bark zgrzyta;P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Do 2 Treningu bolal mnie lokiec b.malo ale przy 2 treningu od wrzesnia
Zaczelismy cwiczyc shiho nage no i muwilem partenowi ze mam cos z tym lokciem nie tak i ze mnie boli , a on rozluznij lokiec bo ci cos moge naderwac;O
ale przedewszyskim mysle ze jest to spowodowane tym ze mam 164cm okolo 54kg no i jestem slabe postawy tzw slabo wyrobione miesnie ramion itp. a umnie w grupie jestem najmlodszy (15) a wiekszosc grupy to kolesie po 40latek maja
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
shit happens..
Napisano Ponad rok temu
nie wiem czy fizjoter. powie ci coś innego niz to zeby sobie zrobic prerwę. ....
Powie, sam robie od 3 lat specjalne cwiczenia, Jak bym zaczal wczesniej to bym byl zdrowszy, ale tez mi sie nie chcialo. A teraz bida.
fosken,
Fakt ze cie boli oznacza rodzaj zapalenia. Najpierw musisz to wyleczyc. Isnieje terapia mikrofalami, dobry fizjoterapeuta powinien miec ta maszynke. Jak juz nie bedzie cie bolec, zleci ci specjalne cwiczenia ktore pomoga wzmocnic staw. Sa tez specjalne opaski uciskajace,ktore mozesz nosic juz od jutra. zaklada sie tuz ponizej lokcia. Zapytaj sie w aptece.Nie kosztuja bardzo drogo. Powoduja one ze miesnie wokol lokciowe inaczej pracuje i pomaga to zmniejszyc stan zapalny. Mozesz tez uzywac masci Voltaren, nie pigulek, ale masci. Pigulki sa zbyt szkodliwe.
Nie zwlekaj z pojsciem do fizjoterapeuty, bo inaczej bedzie ci sie to ciagnelo latami.
Przestan tez kompletnie oporowac przy technikach, bo cie jeszcze mocniej polamia. Nie masz miesni ktore by cie chronily, wiec pierwsza rzecz to sobie te miesnie musisz wyrobic.
Napisano Ponad rok temu
Owszem są lekarze, którzy całe zło widzą w samym treningu, ale są też tacy (do nich na szczęście zalicza się mój rodzinny), którzy potrafią i chcą pomóc.
Miałem parę razy różne kontuzje, mniejsze i większe i przekonałem się, że czasami naprawdę te mniejsze można szybko wyleczyć.
Ostatnio miałem pojechany nadgarstek. Lekarz przepisał mi jakieś prochy o działaniu przeciwzapalnym i ból minął po kilku dniach. A jakiś czas temu, po takiej samej kontuzji (przynajmniej tak mi się wydaje, że była taka sama ;-) ) nie byłem u lekarza i męczyłem się ze dwa miesiące.
BTW, często rozmawiam z kolegami, którzy mają wlokący się latami wręcz problem a to ze stawem, a to z innym członkiem ale do lekarza nie idą. Chyba niezbyt to rozsądne. Szkoda zdrowia i treningów.
Pozdrawiam :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A jak jest świadomy i nadal robi "szarpliwie" a nie technicznie, to oznacza że danej techniki nie potrafi zrobić i powinien się jej najpierw nauczyć jej ruchu bez jakiegoś wielkiego oporu a dopiero potem stopniowo zwiększać siłę uke... tak w każdym razie ja uważam.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
tu bardziej chodzi o boczne wychylenie ręki, nie w kierunku naturalnego zgięcia. to tak jakbyś takie tissierowskie, latane shihonage założył na gościu co to nie umie latać- taką właśnie kontuzje osiągniesz.
poza tym dalej powtórze coś innego - siła systemu polega na jego akceptacji jako całości i nauki tego co studiowanie całości daje. nie ma systemów idealnych - i tak nazwany teraz będę głupim idealistą. :-(
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Relacja z Wrocławia
- Ponad rok temu
-
Staż z Philippem Orban - kolejna relacja
- Ponad rok temu
-
Obóz AIKIDO z J. Wysockim w Kołobrzegu
- Ponad rok temu
-
pogoń za stopniami
- Ponad rok temu
-
Ciekawa strona
- Ponad rok temu
-
Używane maty niedrogo?
- Ponad rok temu
-
Uciekający Uke (czyli nery)
- Ponad rok temu
-
Potrzebne informacje o Aikido!
- Ponad rok temu
-
Aikido-FIlmy instruktazowe
- Ponad rok temu
-
Aktualne ceny
- Ponad rok temu