Skocz do zawartości


Zdjęcie

pogoń za stopniami


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
101 odpowiedzi w tym temacie

budo_łabędź
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Swanderful country :)

Napisano Ponad rok temu

Re: pogoń za stopniami

Jakby co to zapewne chodzi Ci o Aiki-jujitsu daito ryu. Bo daito ryu to po prostu ogólne określenie wszsystkich dawnych sztuk walki


Najpierw zastanów się co chcesz przekazać, a potem to napisz .... :twisted:
Takich bzdur to dawno nie słyszałem ... :lol: [/code]


:box: Tak, tak nie zna nazewnictwa!!!! zasłużył na śmierć :-) :P :lol: :peace:

Tak to gorzej niż w damskiej szatni napisać gupi KO-wiec :P :) 8) W tym przypadku można chyba mówić o karze śmierci :wink: :lol: :) :idea:
  • 0

budo_world_cup
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 269 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: pogoń za stopniami
AAA... nieee.... zostawcie mnie.............. :lol: :lol: :lol:
  • 0

budo_aikidudi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 281 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wadowice/manch.

Napisano Ponad rok temu

Re: pogoń za stopniami
nie możecie się trzymać tematu?? :evil:




pozdrawiam 8)
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: pogoń za stopniami
ok, wracajac to tematu(dzieki aikidudi! :) ) osobiscie uwazam obecne stopnie kyu i dan za zbedny balast.
Powinny byc 3 rodzaje zaawansowania:
Uczen
Czeladnik
Mistrz.
Moze kompletnie by to nie zatrzymalo nadmiernego rozwoju pychy i samozadowolenia, ale znacznie ograniczyloby poscig za stopniami.
  • 0

budo_maciejsobczak
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 391 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawka

Napisano Ponad rok temu

Re: pogoń za stopniami
Szczepanie a kto miałby nadawać te stopnie?, jeżeli sensei to już widzę jak kupka oszołomów i tzw miszczów nadaje swoim uczniom różne stopnie aby ci mogli zacząć prowadzić treningi i łapać kasę od naiwnych.

Dobrze parę postów wcześniej opisał tę sytuację Łabędź, że przy tym ogromie ćwiczących, taka organizacja być musi i jakoś to działa.

Coś w tym sensie, jeśli coś pokiełbasiłem sorry Łąbędź :) :)


[/quote]
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: pogoń za stopniami
Zgadzam sie ze Szczepana tokiem myslenia, ale poszedl bym jeszcze dalej. Czarny pas jako tytul uprawniajacy do prowadzenia zajec. I to zgodnie z wymaganiami na stopnie instruktorskie w dziedzinach sportu. A to juz nie taka prosta sprawa. Do zaliczenia pedagogika, fizjologia, anatomia, pierwsza pomoc i takie inne numerki.
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: pogoń za stopniami

Dobrze parę postów wcześniej opisał tę sytuację Łabędź, że przy tym ogromie ćwiczących, taka organizacja być musi i jakoś to działa.

Wlasnie o to chodzi, ze ludzie z cywilizacji zachodzniej, znaczy znakomita ich wiekszosc, pozbawiona marchewki, zarzucilaby w ogole treningi. Nastapilby upragniony powrot do zrodel, i z masowki bysmy przeszli w jakosc.
  • 0

budo_kurm28
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1261 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław i okolice, ale bardziej okolice

Napisano Ponad rok temu

Re: pogoń za stopniami


Dobrze parę postów wcześniej opisał tę sytuację Łabędź, że przy tym ogromie ćwiczących, taka organizacja być musi i jakoś to działa.

Wlasnie o to chodzi, ze ludzie z cywilizacji zachodzniej, znaczy znakomita ich wiekszosc, pozbawiona marchewki, zarzucilaby w ogole treningi. Nastapilby upragniony powrot do zrodel, i z masowki bysmy przeszli w jakosc.



Znaczy że co? Szanowny Mod inputuje, że te tysiące, które z większym bądź mniejszym zaangażowaniem kilka razy w tygodniu wylewają krew i pot (a czasami łzy) na matach całego starego kontynentu oraz obu Ameryk, Australii, Antarktyki i Antarktydy (właśnie - ciekawe czy eskimosi trenują aikido :-) ), robią to tylko po to, żeby wieczorkiem usiąść ze szklaneczkę Żywca czy innego Budweisera w mięciutkim foteliku i kontemplować rozwieszoną nd kominkiem hakamkę czy inny czarny pas? (Eewentualnie robią to w celu posięścia takowej hakamki co ozwoli im na....... jak wyżej).

Hmmmmm - ciekawa teoria.
Zacznę się teraz uwazniej przyglądać koleżankom i kolegom w sekcji. To jacyś kurde ich mac fetyszyści. Błeee...... :wink: :) :) Sam też się przebadam tak na wszelki wypadek. :wink:

pozdrawiam

p.s.

Do tych źródeł też bym się tak nie spieszył bo wiadomo - jak źródło z głebokie to i utopić sie mozna :wink:

k.
  • 0

budo_emerque
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: pogoń za stopniami

Znaczy że co? Szanowny Mod inputuje, że te tysiące, które z większym bądź mniejszym zaangażowaniem kilka razy w tygodniu wylewają krew i pot (a czasami łzy) na matach całego starego kontynentu oraz obu Ameryk, Australii, Antarktyki i Antarktydy (właśnie - ciekawe czy eskimosi trenują aikido :-) ), robią to tylko po to, żeby wieczorkiem usiąść ze szklaneczkę Żywca czy innego Budweisera w mięciutkim foteliku i kontemplować rozwieszoną nd kominkiem hakamkę czy inny czarny pas? (Eewentualnie robią to w celu posięścia takowej hakamki co ozwoli im na....... jak wyżej).

Hmmmmm - ciekawa teoria.
Zacznę się teraz uwazniej przyglądać koleżankom i kolegom w sekcji. To jacyś kurde ich mac fetyszyści. Błeee...... :wink: :) :) Sam też się przebadam tak na wszelki wypadek. :wink:


Poobserwuj, ale teraz juz trudniej jest zauwazyc pewne "odchyly":

Pamietam jak pare lat temu obserwowalem gosci w "wyscigu" po hakame.
Wtedy jak zamowiles hakame z Japoni to czekales tak przewaznie z pol roku tzn. az ktos pojedzie, albo ktos bedacy tam na miejscu wpadnie do domciu na swieta. A sytuacja byla nastepujaca: koles, po pierwsze na kazdy stopien oszukiwal z terminami, a po drugie dzien po zdaniu egzaminu na 2kyu nosil hakame z Japoni. (musiala lezec w szafce i czekac...) takich ludzi jest jakis odsetek w spoleczenstwie - zgodnie z krzywa Gausa, i ich prostszy system stopni wyeliminowal by z treningow. (brak celu treningu) To oczyscilo by atmosfere w dojo....

Uzdrawiam
Emerque
  • 0

budo_kurm28
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1261 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław i okolice, ale bardziej okolice

Napisano Ponad rok temu

Re: pogoń za stopniami



Znaczy że co? Szanowny Mod inputuje, że te tysiące, które z większym bądź mniejszym zaangażowaniem kilka razy w tygodniu wylewają krew i pot (a czasami łzy) na matach całego starego kontynentu oraz obu Ameryk, Australii, Antarktyki i Antarktydy (właśnie - ciekawe czy eskimosi trenują aikido :-) ), robią to tylko po to, żeby wieczorkiem usiąść ze szklaneczkę Żywca czy innego Budweisera w mięciutkim foteliku i kontemplować rozwieszoną nd kominkiem hakamkę czy inny czarny pas? (Eewentualnie robią to w celu posięścia takowej hakamki co ozwoli im na....... jak wyżej).

Hmmmmm - ciekawa teoria.
Zacznę się teraz uwazniej przyglądać koleżankom i kolegom w sekcji. To jacyś kurde ich mac fetyszyści. Błeee...... :wink: :) :) Sam też się przebadam tak na wszelki wypadek. :wink:


Poobserwuj, ale teraz juz trudniej jest zauwazyc pewne "odchyly":

Pamietam jak pare lat temu obserwowalem gosci w "wyscigu" po hakame.
Wtedy jak zamowiles hakame z Japoni to czekales tak przewaznie z pol roku tzn. az ktos pojedzie, albo ktos bedacy tam na miejscu wpadnie do domciu na swieta. A sytuacja byla nastepujaca: koles, po pierwsze na kazdy stopien oszukiwal z terminami, a po drugie dzien po zdaniu egzaminu na 2kyu nosil hakame z Japoni. (musiala lezec w szafce i czekac...) takich ludzi jest jakis odsetek w spoleczenstwie - zgodnie z krzywa Gausa, i ich prostszy system stopni wyeliminowal by z treningow. (brak celu treningu) To oczyscilo by atmosfere w dojo....
Uzdrawiam
Emerque


Ofcose jest grupa ludko-fetyszy, co nawet jak jeszcze w dojo im nie wolno to pewnie w domku, przed snem lubią sobie w hakamce po przedpokoju polatać (wtedy jak się jużdochrapią wymarzonego stopnia to spudnica wygląda jak by własciciel od 10 lat nosił ją w dojo).
Chodzi raczej o proporcje, bo Szczep sugeruje znaczna przewgę liczbną tych co o nich mówimy nad tymi co to dla swojej przyjemności daja z siebie wszystko na teningach.

(Tak między nami to na ostatnich zajeciach doszliśmy do wniosku, że do hakamy nie ma się co spieszyć bo ani to wygodne ani bezpieczne) :wink:

czujący się Uzdrowionym

kurm
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: pogoń za stopniami

ok, wracajac to tematu(dzieki aikidudi! :) ) osobiscie uwazam obecne stopnie kyu i dan za zbedny balast.
Powinny byc 3 rodzaje zaawansowania:
Uczen
Czeladnik
Mistrz.
Moze kompletnie by to nie zatrzymalo nadmiernego rozwoju pychy i samozadowolenia, ale znacznie ograniczyloby poscig za stopniami.

To mi przypomina certyfikaty Shidoin i Fukushidoin wprowadzone jakis czas temu w PFA.
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: pogoń za stopniami

robią to tylko po to, żeby wieczorkiem usiąść ze szklaneczkę Żywca czy innego Budweisera w mięciutkim foteliku i kontemplować rozwieszoną nd kominkiem hakamkę czy inny czarny pas?

k.

Nie Kurm, masz za mala wyobraznie :wink: :lol: Ludzie oprawiaja sobie te swoje dyplomy w ramki, wieszaja na scianie i potem je codziennie kontempluja w mieciutkim fotelu z zywcem. A jak przyjda znajomi, obowiazkowa wizyta przy scianie dyplomowej, i juz opowiesciom wojennym nie ma konca :)
  • 0

budo_world_cup
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 269 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: pogoń za stopniami

Zgadzam sie ze Szczepana tokiem myslenia, ale poszedl bym jeszcze dalej. Czarny pas jako tytul uprawniajacy do prowadzenia zajec. I to zgodnie z wymaganiami na stopnie instruktorskie w dziedzinach sportu. A to juz nie taka prosta sprawa. Do zaliczenia pedagogika, fizjologia, anatomia, pierwsza pomoc i takie inne numerki.


Tak przy okazji - dokładnie o tym mówiłem i tego pan Kiod nie potrafił (albo też nie chciał) zrozumieć.
  • 0

budo_cardan
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: pogoń za stopniami
Hmm ja mam hakame od paru lat, choc dopiero zaczynam cwiczyc (zainteresowanie japonia...), myslicie, ze ukamieniowali by mnie gdybym w niej przyszedl na zajecia?
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: pogoń za stopniami

Hmm ja mam hakame od paru lat, choc dopiero zaczynam cwiczyc (zainteresowanie japonia...), myslicie, ze ukamieniowali by mnie gdybym w niej przyszedl na zajecia?

Spytaj nauczyciela. Jeśli w twoim klubie hakama jest oznaka zaawansowanie, to zalozenie hakamy przez poczatkujacego byloby zlamaniem regul.
  • 0

budo_cardan
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: pogoń za stopniami
Hmm u nas hakama ma zawsze racje, nie musi skladac tatami i moze karac... wiec jest lekko uprzywilejowana. Zreszta przypomina mi sie pierwszy dzien zajec, gdy z qmplem (ma mundurek chinski - do kung fu) rozpoczelismy rozmowe na boku (bylo troche goraco i ponarzekalismy na ogrzewanie), dostrzegla to jedna hakama i zwrocil nam uwage "nastepnym razem jak bedziesz chcial gadac to zrob 50". Zrozumialem aluzje, ale qmpel (ideologiia samurajow) wyskoczyl z txtem do hakamy, ze tez gada, a powinien dawac przyklad innym. Troche go uspokajalem, ale on dalej swoje, ze skoro my mamy robic pompki to on tez... do rozmowy dolaczyli sie biali ninja i uswiadamiali go, ze hakama ma zawsze racje i z nim sie nie kloci. Na to moj qmpel "to mam popelnic seppuku aby dowiesc racji?". Po tych slowach wszyscy sie rozeszli, nawet hakama... moze mundurki chinskie sa uprzywilejowane?
  • 0

budo_ariczia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Niepodległy Górny Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: pogoń za stopniami
Pewnie dlatego, ze maja na sobie wiecej czarnego koloru.

A swoja droga to ciekawe, ze hakama siega tylko od pasa w dol, a tak mocno wali na mozg 8O
A gdzie ty cwiczysz, bo to jakas fajna sekcja musi byc :?
  • 0

budo_emerque
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: pogoń za stopniami

Pewnie dlatego, ze maja na sobie wiecej czarnego koloru.

A swoja droga to ciekawe, ze hakama siega tylko od pasa w dol, a tak mocno wali na mozg 8O
A gdzie ty cwiczysz, bo to jakas fajna sekcja musi byc :?


Rzeczywiscie, nieziemska sekcja. Pierwsze slysze, zeby hakama dawala wladze. 8O Przeciez to tylko stroj i to na dodatek "srednio" wygodny.

Uzdrawiam
Emerque
  • 0

budo_pmasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2101 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: pogoń za stopniami

Pewnie dlatego, ze maja na sobie wiecej czarnego koloru.

A swoja droga to ciekawe, ze hakama siega tylko od pasa w dol, a tak mocno wali na mozg 8O
A gdzie ty cwiczysz, bo to jakas fajna sekcja musi byc :?

:) :) :) :)
wystarczy szpiegosko wejsc w profil kolegi a potem przejrzec wszystkie jego 5 postów, żeby się zorientować że to ...........
  • 0

budo_world_cup
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 269 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: pogoń za stopniami
"Hakama ma zawsze rację"... :lol:

To fajnie, bo u nas na zajęciach ken-jutsu hakamę można nosić od początku :) :) :)

PS. a co jak się dwie hakamy kłócą? :wink:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024